Koń a sprawa polska

To co na wierzchu widoczne najmocniej wpływa na umysły i emocje, ale tylko to co niewidoczne oddziałuje na rzeczywistość. To co na wierzchu sterowane jest tym co pod spodem. Dlatego co na wierzchu nie musi być doskonałe, może być byle jakie, choć ocenie ogółu podlega. To co ukryte ocenie nie podlega, ale jakość ma nie po to by się podobać, ale by zarządzać.
Bylejakość demonstrowana jest przez założyciela KODu Andrzeja Miszka i jego support. Pan Andrzej prowadzi od miesiąca głodówkę pod siedzibą Rady Ministrów. Bylejakość widoczna jest w samej głodówce, której efektów dla kondycji głodującego nie widać. Ale i GW przybliżająca opinii publicznej to wydarzenie pisze na skróty nie obawiając się śmieszności. Liczy się nagłówek, lead, fleszowa informacja a nie to co w rozwinięciu. Więc gdy tytuły informują, że pan Miszk jest nękany przez policję, w rozwinięciu informacji samej GW możemy przeczytać, że policjanci zaglądają do namiotu, gdzie głodówka jest uprawiana i pytają jak się pan Miszk czuje i czy czegoś mu nie potrzeba.
Cały Marsz Niepodległości tarzałby się po ziemi ze śmiechu, gdyby ze śmigłowców warczących nad głowami policja tuskolandu zadawała takie pytania. Np. policjanci rzucają w tłum z dziećmi (tak było) granaty z gazem łzawiącym i pytają się o samopoczucie. Albo nacierają ławą na spokojnych demonstrantów, bo chcą z bliska usłyszeć listę potrzeb jakie demonstranci mają.
Jaja. Ale ci co mają odpowiednio nakręcone emocje i tak uznają pana AM (przypadkowa zbieżność inicjałów) za męczennika świętej sprawy KODu.
Spód, a właściwie dno, dostrzec można w ostatnim dziele wybitnego twórcy powieści fantastycznej. Nazwisko wyleciało mi z głowy, więc zacząłem szukać w zestawieniach rodzaju „50 najlepszych polskich powieści fantasy” ale bez efektu. Wreszcie znalazłem w tekście na temat zarobków pisarzy – to Jakub Ć. , którego wypowiedź w natemat.pl adresowana do Jarosława Kaczyńskiego świadczy o doskonałej znajomości przez pisarza kloaki słownej obecnej w każdym języku.
Intencje wybitnego twórcy świetnie opisał w pochwalnym, a jakże, komentarzu Grzegorz Krzysztof Kosoróg: „… po tej wypowiedzi Ćwiek zaplusował. A co, nie może zapracować na uznanie nawet w taki sposób?” Może.
No więc właśnie bluzgami zyskuje czytelnicze uznanie Jakub Ć. oraz inni popierający go twórcy, np. pani poetka z Kielc Irena N. Wrażliwość językowa że hej. Hej napisałem!!! Nie ch..j. Spotkania autorskie wreszcie zapełnią sale wielbicielami, a książeczki będą się sprzedawać jak ciepłe bułeczki
Swoją drogą ch.j to ulubione słowo elit kultury tuskolandu. Dyrektorzy teatru, muzycy, pisarze i poeci tym słowem ekspresję swą twórczą wyrażają najpełniej. Jak strzeliste budowle określają gotyk, tak styl peowski charakteryzują strzeliste ch.je.
Ten przypadek walki o prywatne korzyści ukazuje równowagę między tym co na wierzchu, a tym co na dole. Inaczej jest w przypadku stadniny koni w Janowie Podlaskim. Tu korzyści tym większe im głębiej ukryte. Na wierzchu mamy lament nad konikami i tyranią PISu przez ministra Jurgiela prezentowaną. A co poniżej się kryje ? - same pytania:
- czy można 3-5 mln dolarów (jedna klacz) zostawiać na noc w stajni bez nadzoru?
- czy ten co to robi jest głupkiem, czy świadomie chce, by te pięć baniek ktoś zajumał?
- co jest więcej warte – klacz za pięć baniek, czy materiał genetyczny, czyli jajeczka jakie w sobie nosi?
- czy na śmierci klaczy można dużo zarobić sprzedając zarodki z jajeczek wyciągniętych z niej
i zapłodnionych potem in vitro?
- czy półroczne koniki warte majątek, które padły w stadninie i zostały zutylizowane nie stanowią ilości nadreprezentatywnej?
- czy one faktycznie padły, czy jakieś koniki z okolicznych wsi poszły do pieca (o ile poszły),a te udały się w daleką podróż do bogatych wujków?
- czy śmierć klaczy to była zemsta za odcięcie lewych interesów, czy naturalny sposób robienia takich interesów?
- czy stadninę da się jeszcze odbudować, czy wszystko co w niej było cenne, a więc materiał genetyczny, jest już np. w krajach arabskich?
-czy bezwzględna eksploatacja stadniny w Janowie to wyjątek, czy tak strzyże się Polaków w całym kraju?
To co ukryte nie jest trudne do dojrzenia. Trzeba jednak wyjść poza emocje, ale tak nie będą działać frustraci. Ich najlepiej charakteryzuje wypowiedź lobbysty Dochnala: Polska to jest kraj pasterski, bo żyją w nim barany dające się strzyc.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

13-04-2016 [19:26] - zbieracz śmieci | Link:

Gdybym wierzył w taką głodówkę to sam bym się jej poddał,ale na pewno nie zdobył bym się na taka deklarację,że do końca czyli zejścia .jego sprawa,chce zostać wyniesionym na ołtarze kodu to jego dobra wola a mnie nic do tego.W stadninach i tu Pan ma rację pozostał chłam ale same stadniny z ziemią i resztą to dalej łakomy kąsęk ,nie przewidzieli jednego ,przegranej w wyborach .

Obrazek użytkownika Jacek Derewienko

13-04-2016 [20:41] - Jacek Derewienko | Link:

No tak. Ziemia pod upadłymi zakładami- ostatni kawałek rozszarpywanego sukna.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

13-04-2016 [23:24] - zbieracz śmieci | Link:

Draństwo polegało na dzierżawach najlepszych klaczy i ogierów do USA i arabów ,to klasyka działania na szkodę spółki a
na rzecz konkurencji.Jedna z najlepszych klaczy z kilku co pozostały w Janowie i kraju wypożyczona arabowi z arabii miała powrócić w lutym ale słuch po niej zaginął.Prezesunio powinien wiedzieć bo niedawno tam był coś sędziując muslimowi.
Jurgiel powiedział wprost na posiedzeniu komisji -zwolniłem z pracy złodziei i takie uzasadnienie do mnie trafia.
Pozdrowienia.
PS .Zajrzałem na powrót na NB i cieszy mnie widok nowych twarzy które mają coś sensownego do powiedzenia i dobre pióro[nie kadzę].

Obrazek użytkownika Jacek Derewienko

14-04-2016 [00:08] - Jacek Derewienko | Link:

Dziękuję za potwierdzenie moich przypuszczeń i pozytywną recenzję:)