Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dzień w którym świnie przejęły władzę

plato, 04.06.2013
Tytuł wpisu nawiązuje do orwellowskiego Folwarku. Jakoś nie potrafię powstrzymać się od tego skojarzenia.  Nie wiem dlaczego, ale gdziekolwiek nie spojrzę wciąż widzę  same zwierzątka. Za kasami w hipermarketach siedzą osiołki, które monotonnie, bez refleksji ciągną na taśmie kilogramy. Na ulicach niemal niewidocznie przemykają stada drobiu. Uciekają śpiesznie przed ryczącymi pojazdami.  Pojazdami w których siedzą różowiutkie, spasione i szczęśliwe prosiątka. Ładu na ulicach pilnują, głodne wciąż, różnej maści kundle. Z ekranów szczerzy swoje  zębiska hart afgański. Na imię ma Kuba i jak to u hartów bywa brak rozumu nadrabia szybkością. Pędzi na łeb na szyję by podlizać się władzy. Może spadnie ze stołu jakaś pachnąca kość?...  
Dzisiaj ważny dzień. Dla tych co znają się jeszcze z czasów styropianu, okrągłego stołu koncesjonowanych wyborów czy w końcu z nocnej zmiany. Każdy – od lewa do prawa – spokojnie, z czystym sumieniem może świętować ten szczególny czwarty dzień czerwca. Szczególna koincydencja wydarzeń właśnie w tym dniu ma charakter międzynarodowy. Ba! Między kontynentalny. Dla Chin data 04 czerwca niesie ze sobą pamięć przelanej krwi. Czerwiec jest miesiącem w którym realizowane są ważne decyzje. Te duże, Hitler napadł na Rosję Sowiecką, Alianci zachodni lądowali w Normandii, jak i te małe...

Od 04 czerwca 1989 roku minęły dwadzieścia cztery lata. W moim mieście na pojazdach komunikacji miejskiej widać narodowe flagi. Na budynkach z rzadka można zobaczyć biel i czerwień. Widać, że władza ma co świętować. Szary konsument – bo słowo Polak jest coraz mniej stosowne – nie bardzo chce widzieć, a może wmawiać sobie, że jest lepiej i … lepiej być nie może. Słuchałem rano Pani Rzecznik Praw Obywatelskich. Dla niej rzeczywistość jaką mamy jest prawie spełnieniem wszystkiego. Jest demokracja ludziom żyje się dobrze. No może i są jacyś malkontenci, ale tacy są zawsze. Generalnie jest fajnie. Brakowało mi tylko jakiejś przyśpiewki, może jodłowania , nawet z przytupem. Czemu nie! Mamy lepiej niż w dawnym NRD! Tak mówiła pani profesor. Jeżdżę często do wschodnich landów. Muszę powiedzieć, że wciąż nam daleko do niemieckich „Ossi”. Nawet radiowe zaklinanie nie zmieni tego faktu. Nawet uśmiechnięte telewizyjne gęby, juble, bale i co kto chce, nie zmieni faktu, że czwarty czerwca 1989 roku  nie był wcale  triumfem wolności, sprawiedliwości i ostatecznie Solidarności Polaków...

Jednak nie o tym chciałem powiedzieć.

W sobotę, pierwszego czerwca, gościł w Szczecinie profesor Marek Chodakiewicz. Amerykański historyk specjalizujący się w problematyce relacji Polsko-żydowskich. Osobiście uważam Go za błyskotliwego analityka rzeczywistości w wymiarze geopolitycznym. Z typowo amerykańską swadą mówi o rzeczach ważnych w sposób niezwykle prosty. Profesor odnosi się też do Polski, współczesnych zmian w naszym kraju i tego czy warto było...

Byłem, widziałem, słyszałem i nagrałem.

W załączeniu link do fragmentu wykładu. Całość już wkrótce.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3317
plato
Nazwa bloga:
...i stanie się koniec...
Zawód:
autor,
Miasto:
szczecin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 51
Liczba wyświetleń: 193,416
Liczba komentarzy: 120

Ostatnie wpisy blogera

  • Bez pointy
  • Odbijmy Świnoujście z rąk Germańskich najeźdźców
  • Polska już dawno zrzekła się uznamskiej części Świnoujścia

Moje ostatnie komentarze

  • Ciekawe... a ja polecam książkę. Może z innej perspektywy, ale warto. Może jednym coś się wyjaśni a dla innych będzie przyczynkiem do refleksji. "Społeczeństwo zniewolone. Koniec demokracji".

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jest ostateczna wersja przyczyn katastrofy smoleńskiej
  • Kto zastąpi Benedykta? Przepowiednia...
  • Odbijmy Świnoujście z rąk Germańskich najeźdźców

Ostatnio komentowane

  • Celarent, Przykro mi, że rok ten nie był najlepszym rokiem w pańskim życiu i że nie był też najlepszy dla Polski. Głownym powodem w obu przypadkach są rządy DT. Pocieszające jest to, że rok ten się…
  • Celarent, Przykro mi, że rok ten nie był najlepszym rokiem w pańskim życiu i że nie był też najlepszy dla Polski. Głownym powodem w obu przypadkach są rządy DT. Pocieszające jest to, że rok ten się…
  • , Od długiego czasu jest to jeden z najlepszych wpisów na NB. Nieukrywana prawda ,bez wyssanych z palca sensacji i szerzenia wątpliwych domysłow.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności