Ostania chwila z politycznego życia Rafała Rogalskiego

Mów się, że w życiu ważne są tylko chwile. Dla jednej z nich warto zaryzykować własną wiarygodność, opinię czy nawet honor.

Nie w wywiadzie zamieszczonym w Rzeczypospolitej ale u Moniki Olejnik – w jej „kultowym” programie – mec. Rafał Rogalski podjął ryzyko.

Cóż mogę powiedzieć? Można wiele zarzucić redaktor Olejnik, ale w tej konkretnej sytuacji, pewnie nie z altruistycznych pobudek, postanowiła wykazać małość pana mecenasa. Wykazać jego absolutną nieszczerość, dwulicowość, zakłamanie i cynizm. Udało się! Nie pomogło zapieranie się własnych słów z przed kilku zaledwie miesięcy. Raz pan mecenas przyznawał swoją ignorancję w dziedzinie awioniki – gdy złośliwa Pani Monika przypomniała sprawę sztucznej mgły – innym razem perorował niczym rasowy ekspert gdy rzecz tyczyła zamachu i dwóch wybuchów na pokładzie Tupolewa. I tak było za każdym razem. Gdy mecenas Rogalski brał pytanie prowadzącej za deskę ratunkową, ta szybo i skrzętnie wyciągała ją spod nóg mecenasa. Rafał Rogalski był wciąż na ruchomych piaskach, które sypała redaktor Olejnik. Każdy krok na tych wydmach prowadził mecenasa Rafalskiego do katastrofy. Jeżeli ktoś miał jakieś wątpliwości co do dwulicowości byłego pełnomocnika Jarosława Kaczyńskiego to dzisiaj po 20.00 w TVN24 został z nich skutecznie wyleczony. Rafał Rogalski nie tylko „zdradził” czym w sposób oczywisty zraził sobie większość z prawej strony sceny politycznej, ale czynem tym nie zyskał zaufania, ani nie uwiarygodnił się u prenumeratorów Gazety Wyborczej.

Miałkość charakteru i niskie pobudki niemile pachną każdemu...

Oczywiście z czasem smród ulotni się. Wtedy, śladem „wielkiego” Romana Giertycha,, tylnymi drzwiami wczołga się ponownie na polityczną scenę. Choć Rogalskiemu w tej materii recydywa nie grozi. Ponoć właśnie o taką polityczną szansę poszło. Mecenas miał zapragnąć laurów europarlamentarzysty. Młode wilki z PIS podały mu czarną polewkę. Najemnik, bo przecież brał pieniądze za to co robił dla Jarosława, nigdy nie będzie równy ideowym aktywistom. Słusznie.

W zasadzie tyle – niczym klepsydra lakonicznie podająca, że żył i umarł - miałbym o Panu mecenasie Rafale Rogalskim.

W związku z ciekawym przypadkiem mecenasa muszę zadać pytanie, które pewnie wielu oburzy – choć niesłusznie, o umiejętność doboru współpracowników... doboru współpracowników przez Jarosława Kaczyńskiego. To niepierwszy raz gdy ktoś blisko związany z Kaczyńskimi zdradza Ich. Przypomnę tylko trzeciego bliźniaka – Ludwika Dorna, delfina PIS – Zbyszka Ziobrę, Kluzik, Jakubiak, Kępę, Tadka Cymańskiego i ich polityczne”byty – niebyty” PJN i Solidarna Polska. Jest ich zdecydowanie zbyt dużo. Donald Tusk za taki postępek odciąłby pewnie głowę. Politycznie w prawdzie ale na tyle skutecznie, że mało kto próbuje postawić się bossowi. Jarosława z zadziwiającą łatwością zdradzają ludzie, którym On ufał. Aż boję się pomyśleć, kto będzie następny? Lub raczej: Ilu jeszcze?...

 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Rodak z Kanady

07-05-2013 [04:02] - Rodak z Kanady | Link:

ze osoby które są sukcesywnie podsyłane czy to J Kaczyńskiemu,czy Macierewiczowi,czy tez PiS-owi,czy tylko Komisji sejmowej jako doradcy lub specjaliści-po pewnym czasie okazują się nie tymi co wszyscy myśleli lub wycofują się rakiem.Za każdym razem mamy do czynienia z wtykami bądź osobami ,które uległy naciskom.Osobom niezbyt zorientowanym wydaje się to proste jak drut,a w rzeczywistości mamy do czynienia z drutem kolczastym wokół szyi.Jeżeli ktoś z Was drodzy internauci nie miał do czynienia z Silami Wyższymi lub bezpieką w minionej przeszłości na najniższym nawet szczeblu,nie jest w stanie zrozumieć zagrożenia i niebezpieczeństw jakie krążą wobec tej osoby.Nic się nie zmieniło tez od tamtego czasu ,gdyż przeciwnik pozostał ten sam.Wraz z rozwojem technologi zmieniane są metody i sposoby.Osoby podsuwane lub zastraszone przestają być groźne w momencie ujawnienia ich celów.Przestają być potrzebne nawet swym mocodawcom.Wokół Pis-u i całej naszej sceny politycznej roi się od takich osobników ,którzy maja za zadanie właśnie przeszkadzać i kompromitować.Dotyczy to zarówno Pis-u,PO,SLD,PSL czy tez innych plastykowych i kanapowych ugrupowań.Wróg kontroluje wszystkich.Skoro spotykamy się z takimi przypadkami ,to znaczy ni mniej ni więcej,ze to co robi opozycja jest słuszne i groźne dla naszych wrogów.Nie pierwszy mecenas ,adwokat,doradca czy specjalista okazuje się być wysłannikiem Ciemnej Strony Mocy.Kazdy z tych ,którzy nawet tylko zostali wykorzystani, ma prawo do własnego stanowienia o swojej przyszłości.Na szczęście zdradza się tylko raz,gorsi są ci, dla których jest to zawodem przez lata i jedynym źródłem utrzymania.W PiS-ie mamy tez ich sporo,stad te niespodziewane ale planowane kolejne porażki wyborcze ,potknięcia ,lapsusy,wpuszczanie w kanał,odejścia i powroty.Komuniści praktycznie wszystkich podejrzanych lub niepoprawnych kasowali fizycznie od samego początku,co wiemy z historii naszej rzeczywistości.My jesteśmy bardziej naiwni stad te problemy.No ale chodzi o to by nie być tacy jak ONI.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

07-05-2013 [07:49] - NASZ_HENRY | Link:

„Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił" ;-)