Wg. mnie to ani bumelant ani dezerter, ale osobnik wynajęty do likwidacji Polski i Polskości /Polskość to nienormalność/. Skrupulatnie wykonuje polecenia, za co co jakiś czas jest dekorowany w pewnym państwie przez pewną protektorkę, o czym media z pewną nieśmiałością informują.
NaszeBlogi
Pozdrawiam Dziadka :-)