Nasza władzunia kochana dba o czytelników. Własnie udało się spacyfikować kolejny jątrzący tytuł prasowy. Ideałem będzie sytuacja, kiedy władzunia w trosce o higienę psychiczną narodu, utworzy organ złożony z samych wybitnych osobistości w osobach Żakowskich, Lisów, Wołków…itp pod światłym przewodnictwem Divy dziennikarstwa obiektywnego Joanny Paradowskiej. Pilnujących, aby żaden oszołomski, pisowski, faszystowski pisarczyk nie zakłócił błogostanu naszego Słońca wraz ze Dworem.
Była za to Joanna D'Arc