Ich w naszym kraju – jest od cholery
- to brzozomiery...
Jak po trzech latach stawiać prognozy,
że listek brzozy...
Mają wyniki, bo ich logiki(jakie to proste)
uczono w Moskwie...
Magi-„logików” to my już mamy
od” nocnej zmiany”...
Brzozomier w jednym dwa ma – to łatwe
- zawód & charakter...
I tylko takich wartości dopadł:
buk – wiorsta & jewropa...
Wierny bo mierny – zali mierzący
- „patriot” niechcący...
Dla nas – to brzoza – dla nich wyrosła
- raczej bieriozka...
Prawda pośrodku leży...sumienia
- tu bez znaczenia...
Tłumaczyć mógłbym, nie mogę(szczerze!),
że – brzozomierze...
I kiedy zegar zmian już uderzy
- czas(!) im – wymierzyć!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2829
Pomiary się zgadzają ! Prokuratura mierzyła po tym jak sowieci przekopali ziemię w poszukiwaniu najmniejszych szczątków co na własne oczy pani Kopacz widziała a że oczy miała załzawione to mogła się pomylić o 0,5m bo metr to był bankowo. Jeszcze dochodzi kalibracja sprzętu ,chińska miarka pana Laska a chińska miarka prokuratury mogły wskazywać pewne różnice jak w wypadku trotylu i jego badań, tego dowiemy się za pół roku gdy eksperci sprawdzą miarki. Dodam jeszcze że powinniśmy być wdzięczni bo jeszcze nigdy tak wielu nie zrobiło tak niewiele dla tak wielu i za tak wiele.
do Sevres w celu dokładnego zapoznania się ze spoczywającym tam wzorcem metra.Bo inaczej nie wyjdziemy nigdy z impasu.Swoja drogą zastanawiam się jak starożytni budowali piramidy i monumentalne obiekty jeśli w XXI wieku lasko- i milleropodobni nie potrafią zmierzyć zwykłej brzózki.