W związku z sytuacją dotyczącą wykrycia substancji świadczących o TNT "na pokładzie tupolewa", postawiono tu masę pytań i dokonano wielu pisemnych prób odpowiedzi na te pytania.Szczególnie zastanawiano sie nad kwestią , czy pozostawione próbki w rosji, będą nalezycie chronione.Mam w zwiazku z tym i ja swoje pytania i swoją próbe odpowiedzi.
Zatem po pierwsze :
1.Dlaczego do terenu wypadku miały dostep osoby postronne i w zasadzie próbek każdy mogłby sobie wziąć do woli - a akurat te "prokuratorskie" są tak "chronione"?
2Dlaczego słynna brzoza od katastrofy stała sobie jak gdyby nic i stoi sobie nadal, jakby nie miała najmniejszego znaczenia w śledztwie?-każdy postronny ma do niej dostęp, i jakby ktoś chciał zrobić z niej "głównego świadka" dawno by to zrobił!
3.Dlaczego padły słowa Tuska, że "taka propozycja raportu MAKu jest nie do przyjęcia"-które od razu pobudziły pytanie - a jaka "wersja" miała być(!) do przyjęcia?
Rzucam zatem : opcja pierwsza- Tusk nie miałby żadnego interesu chronić "cara", jeśliby wiedziałby że w sposób czysty i oczywisty może mu udowodnić jego wiinę-a jak wiemy tego nie zrobił.Pozostaje więc opcja druga : czyli jest na odwrót-i "4 litery" to ma "chronione" ale Tusk,dlatego trzyma "morde w kubeł".I w końcu opcja trzecia : obaj jechali na tym samym wózku, ale nie oni bezposrednio go zmontowali, i w miarę upływu czasu i postępu w śledztwie (rosyjskim), Putin uzyskał coś w sprawie , z czym nie chce sie podzielić z Premierem, Tusk wie że on to ma, ale w tej głównej kwestii nic nie może zmienić na swoją modłę, bo za daleko zabrnął, stąd ostatnio wzmożone odkrywanie "swoich kart" na przemian : czekam zatem co teraz pokaże ....Tusk!A dlaczego Tusk..?hmmm, a dlatego iż w myśl tego co napisałem powyżej ,tę swoistą " głowe konia" podesłał mu..(.kto..?)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2317
Postronne osoby.A ten slynny Kola co to "przypadkiem" nagral ten slynny film? Nagral, przezyl i umiescil w sieci. Film o rzekomym dobijaniu rannych lub zywych.I tu pytanie:czy jest mozliwe przeszukanie miejsca "katastrofy" w 20,30 sekund? Ale w swiat poszlo:byli ludzie!Pytanie:skoro byli to dlaczego pierwsi swiadkowie twierdzili ze nie widac cial? Pytanie:czy istnieje zapis filmowy lub zdjeciowy wylotu TEGO samolotu i TYCH ludzi? Pytanie:czemu Arabski 12 godzin po"katastrofie" nie mial pelnej listy pasazerow? Pytanie:dlaczego w sieci pokazywaly sie rzeczy ktore powinny miec miejsce PO "katastrofie" a nie przed? Pytanie:a czemu to MAKowi brakuje kilka sekund lotu? I CZEMU nikt o to stanowczo nie zapyta? Jest tych pytan wiele wiecej.O wiele za wiele! Pozdrawiam.
to wlasciwy adres.Dobrze wiesz ,ze sa zdjecia z odlotu, nawet troche pokazywano--jezeli chcesz znowu ozywic fym to sie spozniles; musztarda po odiedzie,doktorek potrawa sam sie ujawnil ze swoim MATOLSTWEM.
triumfuje, ja nie wiem jak taki człowiek jak Tusk moze spokojnie patrzeć sobie w lustrzane odbicie swoich oczu, kiedy musi mieć te swiadomość że łże jak pies, i to nie tylko w sprawie katastrofy, ale w bieżącej "bieżącce".W moim przekonaniu, nie było tak perfidnej i zarazem podstepnej ekipy jak rząd Tuska, mamy oto to niespotykaną chyba w dziejach nowożytnych Polski sytuację, kiedy do władzy doszła banda kolesi, politycznych obszczymurków i złodzieji najgorszego kalibru, bo okradajacych w majestacie władzy własnych obywateli na chama i bez pardonu.Co do katastrofy, powiem tak, zadaje tylko pytania, jak jeszcze spora część Polaków nie wiem co sie stalo na "sewiernym", wiem tylko jedno-to co do tej pory na "bumagie" pokazało Państwo pod okupacją bandy Tuska, nadaje sie do kibla, a ci co to sfabrykowali i podniesli do rangi obowiązującej prawdy,powinni trafic za kratki.Oni znaja prawdę, rzecz w tym że dzierżąc ją w swoich brudnych rękach, wykorzystują tę sytuację,jako przewagę aby tą prawdą grać jak tylko sie da dla własnych celów.