Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Szczurbiurowy.tv - Policz się Polsko!

szczurbiurowy, 30.09.2012
Dotarłem na Plac Trzech Krzyży w momencie rozpoczęcia Mszy Św. Pamiętałem ile ludzi było w maju, na poprzednim marszu. I dzisiaj było więcej. Dużo więcej. Jak zwykle po brzegach luźniej, ale w głębi placu, gdy przecisnąłem się wzdłuż budynku ING, w stronę Instytutu Głuchych – głowa przy głowie.

Potem poszedłem w stronę Ronda de Gaulle’a – trwały przygotowania do wymarszu. Tradycyjny czerwony londyński autobus dla dziennikarzy. Na czele – motocykliści z Rajdu Katyńskiego, którzy wyciem silników zagłuszali rozmowy. I tu natrafiłem na niewiastę, która zagadnięta chętnie rozmawiała – a na początku zaznaczyła, że ma przeciwny pogląd na wolność słowa niż uczestnicy marszu, ale podziwia w jaki sposób marsz jest zorganizowany, ta dyscyplina uczestników i jakaś pogoda ducha. Potem rozmowa potoczyła się na temat wolności słowa – uważała że w Polsce wolność słowa po prostu jest. Na pytanie jakie gazety czyta odpowiedziała, że Die Zeit, New York Timesa i Gazetę Wyborczą i od czasu do czasu Nasz Dziennik. Skracając – bo rozmowę w formie tekstowej zamieszczę wkrótce - na zakończenie rozmowy nie zgodziła się na publikację wizerunku, a na pytanie dlaczego odpowiedziała, że nie chce żeby ją oglądano, co innego gdyby to było oficjalne. A co robi ? Jest tłumaczką i czasem tłumaczy (jak rozumiem) dla rządu. A więc, według mnie, wszystko jasne i dosyć symptomatyczne dla kwestii wolności słowa w Polsce.

Po tej rozmowie spotkałem jeszcze Czarka Krysztopę, którego wypowiedź zamieszczam. A potem było jeszcze zadziwiające spotkanie z parą astrofizyków, którzy z odrazą spoglądali na tłum idący przez rondo. Powiedzieli mi, że wstydzą się za Polskę gdzieś wyjadą, bo ksenofobia, rasizm itd. Nie zgodzili się na rejestrację rozmowy, więc sobie pogadaliśmy (ciekawe dlaczego się nie zgodzili, według nich wolność słowa jest jak najbardziej. Mówili, że wyjadą z Polski tak i tak, bo tu się nic nie da zrobić, właśnie kończą studia i wyjeżdżają. Odparłem na to, że większość ludzi idących przez rondo powie na to, że wykształcili się za ich podatki, a teraz chcą wyjechać. Czy to jest w porządku? Odparli na to że tak. Tu tak się traktuje naukę także się nic nie da. A może w takim razie wybraliby w wyborach kogoś kto dobrze by traktował naukę? W odpowiedzi usłyszałem, że nie da się. Ok. A czy wiedzą jakie podatki się płaci w Polsce? Nie wiedzą. Ze zdumieniem słuchali, że w Polsce jest podatek VAT i podatek dochodowy. A ponieważ cały czas podawali za przykład państwa dobrze rządzonego i idealnego – Niemcy to zapytałem się czy wiedzą jak wyglądają podatki w Niemczech? Nie wiedzieli. Szczerze mówiąc, nie chciało mi się tej rozmowy przedłużać, bo wrażenie było bardzo nieprzyjemne – z jednej strony coś w rodzaju pychy i wynoszenia się nad maluczkich (my astrofizycy!) a z drugiej – kompletna ignorancja.

Później poszedłem na Nowy Świat. A tam była atmosfera pikniku i uświadomiłem sobie, że podobnie się czułem, w tym miejscu (i później, po przejściu marszu na Pl. Zamkowy – pod Św. Anną) w czerwcu 1979 roku, gdy przyjechał Papież. Wtedy nagle okazało się , że jest NAS dużo. I że się policzyliśmy.
I to jest najważniejsze doświadczenie tego dnia. Przypomnienie sobie przez ludzi czegoś, wydawałoby się, bezpowrotnie zapadłego w przeszłość i przykrytego zwałami codzienności. 
Polacy, którzy przyjechali z całej Polski odgrzebują tamto doświadczenie, które jest pierwotne w stosunku do tego co stało się później. Ta pierwotna radość z odkrycia, że nie jesteśmy sami ze swoimi myślami i swoją postawą.

Nie wiem, nikt nie wie jak to się skończy. Ale było coś takiego tego dnia, co komuś, kto pamięta wydarzenia ostatnich 40 lat pozwala nie tyle patrzeć z nadzieją w przyszłość, co raczej na nowo zdać sobie sprawę z tego, że w Polsce wszystko jest możliwe, bo to jest „Boże Igrzysko”, czy jak to jest po angielsku i co lepiej oddaje znaczenie: „God’s Playground”.
A Marsz odbywał się w dniu Świętych Archaniołów.

Na moej stronie www.szczurbiurowy.com można podpisac petycję do przewodniczącego NSZZ Solidarność z prośbą o podjęcie inicjatywy nazwania Stoczni Gdańskiej imieniem Anny Walentynowicz.

Kliknij, żeby podpisać petycję
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2546
Siukum Balala

Siukum Balala

01.10.2012 00:00

Czemu tyle uwagi poświęcasz tym astrofizykom. Są wykształceni, dostaną robote w Instytucie Leibniza w Poczdamie, spełnią się naukowo i krzyżyk im na drogę. Tylko się cieszyć, że mamy zdolną młodzież, którą Europa gotowa jest zatrudnić.
szczurbiurowy
Nazwa bloga:
W pustynnych okopach krętych korytarzy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 129
Liczba wyświetleń: 484,944
Liczba komentarzy: 628

Ostatnie wpisy blogera

  • Ostatni dzwonek - dlaczego nie warto zajmować się Durczokiem
  • Zychowicz czyli hitleryzm niedoceniony
  • Pięć polskich prawd po marszu 13 grudnia

Moje ostatnie komentarze

  • @Marek1taki Bredzisz kolego.
  • Dziękuję za relację dokładnie oddającą przebieg zgromadznia, z jedną poprawką - Redutę założyłem w listopadzie 2012, a jako samodzielna fundacja działamy od listopada 2013 Serdecznie pozdrawiam…
  • Prof. Jan Żaryn przyszedł i wygłosił referat, prof. Zdzisław Krasnodębski był od początku. Był także prof. Gliński, Ryszard Czarnecki, pos. Dorota Arciszewska Mielewczyk, Mec.Hambura, Mec. Brzozowska…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Koniec zniewag - RDI zwołuje protest pod ZDF!
  • Binienda Show czyli klęska uniwersytetu
  • Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Durczak służy do duraczenia ;-)
  • Captain Nemo, Nie piszę się na tę opcję. Zgłoszę się na pewno ale nie do tej kolejki.
  • Es, Może jednak warto zwrócić uwagę na sprawę tego pana z jednego powodu.Wydaje się,że został on w ten sposób przywołany do porządku po nierozważnej,z punktu widzenia meinstreamu wypowiedzi sprzed kilku…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności