Sprawa agentury Ścibora Rylskiego zniszczyła plany Komorowskiego przejęcia i kontrolowania coraz ważniejszego zjawiska politycznego jakim jest Marsz Niepodległości . W internecie pojawiał się już wizje marszu Komorowskiego 11 listopada opisujące jak Borat z Pałacu idzie obok donosiciela SB dzierżącego flagę ZSRR . Pomimo gigantycznych wydatków na urząd prezydenta nie jest w on w stanie skutecznie funkcjonować , realizować i osłaniać projekty polityczne prezydenta. To tylko świadczy o słabości prezydenta, potwierdza tezę Krasnodębskiego o Komorowskim , o jego „rozległych dysfunkcjach intelektualnych , które jest coraz trudniej ukryć „...(więcej )
Tak, czy inaczej jest to głęboka kompromitacja urzędu prezydenta . Co więcej o braku jego wpływów w istniejących służbach, o jego przedmiotowości w stosunku do nich .Świadczy to też o ostrej walce buldogów II komuny pod dywanem . Komorowski mający duże poparcie społeczne mógłby osłaniać operację podmiany Tuska , która będzie potrzebna, aby utrzymać pokój społeczny w okresie pogłębiania się nędzy . Ktoś jednak postanowił go ośmieszyć i wkręcić w z góry przegraną, długotrwała batalię o kontrolę nad Marszem Niepodległości .
Plan był piękny. Ustawa kagańcowa, dzięki której Komorowski rok po roku ograniczałby opozycyjny marz na rzecz reżimowego , swojego , oficjalnego, marszu Komorowskiego. Zręczne wykorzystanie powstańca , generała Ścibora Rylskiego jako symbolu reżimowego marszu . Do tego usłużny wobec II Komuny Korwin Mikke , który zaczął realizować plan zantagonizowania wolnorynkowców , ogłosił plan własnego marszu na z inną datą i zaczął prowokacyjnie atakować i obrażać organizatorów Marszu Niepodległości . ...(więcej )
Chwyt Komorowskiego był nad wyraz sprytny
„Prezydent chce, by kombatanci objęli patronatem marsz 11 listopada, który byłby pochodem nawiązującym do wielkich narodowych marszów z lat 1916 i 1918. Na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim, w gronie osób i instytucji zainteresowanych jego organizacją, padały nawiązania do pochodu z 3 maja 1916 r. i 16 listopada 1918 r., kiedy na Trakcie Królewskim były setki tysięcy warszawiaków - podkreśla prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz w rozmowie z "Rzeczpospolitą". ...(źródło)
I z pięknego planu wyszła karykatura . Ktoś wrobił , ba ośmieszył Komorowskiego . Nie ostrzegł go przed mroczną przeszłością generała. Bo kto pójdzie w reżimowym marszu za donosicielem. No może....”Bolek” i ….Korwin Mikke . Niejasna jest tez postawa Dudy , nie wiadomo co by zrobił, gdyby Komorowskiego tak nie wrobiono i jego marsz miałby szanse na sukces . Duda już raz pokazał skrajną nielojalność wobec Polaków.
„We wtorek na prezydium Komisji Krajowej gościł były prezydent i pierwszy przewodniczący ''S'' Lech Wałęsa. Podczas spotkania został zaproszony na obchody Sierpnia '80.
Szef NSZZ ''Solidarność'' Piotr Duda poinformował, że związek wysłał zaproszenia także do prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz byłych liderów związku. ''Solidarność przyjęła w tym roku zasadę: z uwagi na kampanię wyborczą nie zapraszamy szefów partii politycznych, tylko najwyższych urzędników. Dlatego m.in. zaproszenie dla Donalda Tuska i jego brak w przypadku wicepremiera Waldemara Pawlaka czy Jarosława Kaczyńskiego.”...(więcej )
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stroniefacebooka Marek Mojsiewicz
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5185
Komorowski wstydzi się
11 listopada 2011 r.
Komorowski ! alboś Ty dziewica ?
Ześ wstydem barwisz swe lica.
Na zewnątrz go wynosisz.
Na czyją pomoc prosisz ?
Wybralismy Cię prezydentem.
Historyk, mogłeś być bezbłednym.
ATy wpadki po Świecie roznosisz.
O drogę pytasz, kieckę nosisz.
Nie stałeś za narodem wczesniej.
Za agenturą rosyjska byłeś.
Wzbogacenie wygraną tłumaczyłeś.
Akurat ! centa zdolnoscią nie zarobiłeś.
Nieudolność i złą wolę aktywnie okazałeś.
Order Orła Białego plujce na Polaków dałeś.
Na doradcę człowieka honoru powołałeś.
Poradzi stworzyć zbrodni związek zbrojny.
Nawet premier, kolega z jednej partii.
Dla żyrandolotrzymacza nie mial sympatii.
W Warszawie na Dzień Niepodległości.
Zrejterowałeś, nie witałeś gości.
Dlatego ukryj swój wstyd w spódnicy.
Oszczędż go i siebie po próżnicy.
alkoan
alkoan.blog.onet.pl