Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lepiej z przyrodą niż z ludźmi

Jan Kalemba, 13.06.2009

Powiem więcej – ostatnimi czasy cywilizacja się tu nawet cofnęła. W tej okolicy można łazić nawet cały dzień i nie spotkać człowieka. Tutaj spotkałem się oko w oko z łosiem na łące i z bobrem, nad ranem przepływającym Narew w poprzek.

 

Na cyplu, odgrodzonym zakolem starorzecza, nie tak dawno pasły się dziesiątki, może nawet setki krów, a teraz, jesienią zbierałem tam rydze. W miejscach, gdzie kilkanaście lat wstecz były uprawne pola, dzisiaj są ugory porośnięty samosiejką sosny i brzozy. Niepowtarzalne są tutejsze łęgi, poprzecinane meandrami, teraz przez rzekę opuszczonymi, niektóre zasiedlają bobry. Gdy moja żona odbierała odbitki fotek, które pstrykałem w tej okolicy, fotograf spytał – „ Gdzie Pani robiła te zdjęcia, w Kanadzie!?”...

 

Jestem w takim miejscu, gdzie, gdy rąbałem drwa, rudzik wyjadał wypadające ze szczap larwy jakichś owadów, nieomal spod siekiery. Tutaj dudek, dumny ojciec rodziny, miał swoje gniazdo z pisklętami w odległości ok. 25 m od werandy, na której lubię przesiadywać. Całe ubiegłe lato prześladowało mnie jego monotonne i uparcie powtarzane – „Upu-pup... upu-pup... upu-pup”. Dzisiaj mi tego brakuje, ale lęg dudków tak paskudzi najbliższą okolicę gniazda, że ptaki te nie gniazdują nigdy w tym samym miejscu rok po roku...

 

W tych stronach, nieopodal rzeczki Orz, wychodząc kiedyś z lasu na łąkę, natknąłem się na wielkie ptaki, przystrojone w piękne pióra podobne do strusich. Zanim się zerwały i odleciały z charakterystycznym klangorem, mogliśmy się wzajem podziwiać – ja i te żurawie – z odległości dwudziestu, trzydziestu metrów. Tutaj miałem okazję oglądać zjawisko tak niebywałe, że wcześniej coś podobnego widziałem tylko na filmie przyrodniczym o Afryce. Otóż na wysychającym, powiosennym rozlewisku wzmiankowanego Orz odbywała się szaleńcza uczta tłumu bocianów i czapli, które zleciały się chyba z całego powiatu, aby wyjadać ryby z tej coraz płytszej i zmniejszającej się pułapki...

 

Mam ze sobą psa, stworzenie (jak zauważył w swojej piosence pan Sikorowski), które nie próbuje zabawiać nas rozmową i w żaden sposób nie przypomina człowieka. Na razie miasto stołeczne – a przede wszystkim to entourage, które go obrosło – zbrzydło mi na tyle, że nie umiałbym powiedzieć, kiedy tam powrócę. Jakie to szczęście nie widzieć i nie słyszeć ludzi, szczególnie tych egalitarystów pożal się Boże, gotowych zniszczyć każdego lepszego od siebie, bo im kiedyś nie chciało się pokończyć szkół, a przez to umieli za mało, aby pełnić odpowiedzialne funkcje i odnosić sukcesy...

Wyjechałem na wieś, nie tak daleko od Warszawy. Aż dziw, że zachował się tak mało cywilizowany zakątek Polski.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 771
Jan Kalemba
Nazwa bloga:
Ciąg Dalszy Nastąpi
Zawód:
ekonomista
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 424
Liczba wyświetleń: 1,112,691
Liczba komentarzy: 1,104

Ostatnie wpisy blogera

  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Pycha kroczy przed upadkiem
  • Ustępstwa i zwłoka tylko szkodzą

Moje ostatnie komentarze

  • Jednak tutaj chyba nie ma cenzury
  • Tylko durnie (z obu stron) mogą podpisać traktat niezgodny z konstytucją!
  • "...oto jest pytanie"

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Co się dzieje w pałacu prezydenta
  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Łysiak Uważam Rze przerabia na GW

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Piszę o Bonim  ,Cimoszewiczu , Kwaśniewskim , Millerze i całej reszcie znanych i nieodkrytych twoich ulubieńcach ,  o  Piotrowiczu tęż . Tak to bywa , krowa tonie , łańcuch pływa .…
  • paparazzi , https://www.youtube.com/…
  • tricolour, @xena Tak przemówil arcybiskup i Prymas: - Jednym z konkretnych wezwań będzie to, że w najbliższym czasie, 22 maja będzie też Rada Stała [Episkopatu], a więc od razu arcybiskup [Stanisław] Gądecki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności