Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Państwo Przywara i badania na ludziach

Coryllus, 08.07.2012
Wczoraj prowincjałka napisała wyjątkowy tekst. Nie traktował on – jak ostatnie jej teksty – o duszy i sposobach jej doskonalenia, ale o mnie i Toyahu. Przedstawiał nas ów tekst i przedstawia nadal, bo można sobie doń zajrzeć, jako dwóch manipulujących ludźmi chytrusów, którzy kłamią i liczą pieniądze za sprzedane książki. Książki, które w dodatku nie nadają się do niczego. Najistotniejszym jednak elementem tego tekstu  było wyszydzenie moich podejrzeń co do Pana Pawła Przywary i jego działalności w blogosferze. Ponieważ zasada „kto się przezywa ten się tak samo nazywa” sprawdza się częściej niż się nie sprawdza, pomyślałem więc, że tekst został napisany z zemsty, ja zaś posądzając różnych uczonych o żerowanie na blogosferze trafiłem celnie. I myślę tak nadal.
Wdałem się pod tym tekstem w dyskusję i w czasie polemik z różnymi osobami dowiedziałem się, że wszystko co napisała prowincjałka ma cel edukacyjny. Ona to po prostu zrobiła po to, by wyleczyć mnie z chamstwa, a toyaha wyrwać spod mojego złego i destrukcyjnego wpływu. Do rozmowy włączali się także inni ludzie, w większości przyjaciele prowincjałki, dzięki czemu dowiedzieć się mogliśmy, że ludzie ci tworzą pewną zamkniętą grupę, która ekscytuje się serwowanymi przez prowincjałkę emocjami. Przyszedł tam także niegdysiejszy blondyn, który zrobił mi wykład o netykiecie. Złamałem ją ponieważ zwróciłem się doń per  „Jerzy”, bo on ma tak na imię. Przeprosiłem. Pomyślałem również, że owa netykieta jest przez ludzi traktowana dosyć dziwnie. Ja na przykład nie mogę ujawnić jednego z nicków Barbary Przywary, która stale jest obecna na salonie - podejrzewam, że w kilku wcieleniach - a ona może prowadzić tu swoje badania i notować obserwacje ludzkich zachowań jak Livingstone wśród dzikich. I dzicy nie mają nic do gadania w tej sprawie.
Ponieważ prowincjałka jest jedną z tych osób, u których pani Przywara komentuje często, podobnie jak u FYM-a, jestem pewien, że tekst prowincjałki został napisany na zamówienie, o ile nie wręcz przez samą Barbarę Przywara. Został on obudowany różnymi legendami o szlachetnych misjach i opowieściami o naprawie obyczajów, w istocie jednak pozostaje narzędziem tępej zemsty i demaskuje to o czym już raz pisałem – obecność w blogosferze budżetów przeznaczonych na badania. I ja się tu nie chcę wdawać w to czy rzecz jest etyczna czy nie. Tak jak powiedziałem, jeśli znajdę gdzieś swoje nazwisko lub nick składam pozew.
Prowincjałka powiedziała mi wręcz wprost, że robię rzecz z jej punktu widzenia niedopuszczalną, bo traktuję salon jak sposób na reklamę książek. A to jest przecież także portal społecznościowy. Oczywiście, że jest i jak we wszystkich takich portalach społecznościowych tworzą się w nim hierarchie. Problem w tym, by nie dopuścić do tworzenia się hierarchii naturalnych, w których dominują naturalni liderzy, ale wyhodować sobie swoich liderów i moderować potem życie takiego stadka zapisując wnioski w kajeciku. I takim sztucznie wyhodowanym liderem jest właśnie prowincjałka. Ja sobie doskonale przypominam jakie były jej początki, bo polecałem jej blog kilku osobom. Były to opowieści o represjach jakich doznawała w stanie wojennym oraz o jej nadzwyczajnie ciepłych i serdecznych relacjach z ludźmi. Była to taka „Strażnica” Świadków Jehowy, tylko bez opowieści o lwie i baranku spoczywających obok siebie. Prócz prowincjałki pojawiły się wtedy także inne nicki, stosujące tę taktykę, ale ona była najlepsza i została. Nie wiem jakie były jej dalsze losy, ale dziś jest znaną moderatorką społeczności blogowej, która prawi słuchaczom o tym co dobre, a co złe i jak odróżnić jedno od drugiego. To się zawsze szalenie podoba i zawsze znajduje zwolenników. Ludzie bowiem garną się jak muchy do miodu do takich właśnie przedsięwzięć, bo kupują sobie – tak myślę, ale pewien nie jestem – pewien szczególny rodzaj bezpieczeństwa, złudny w dodatku. Wydaje im się, w czasie czytania bloga prowincjałki, że nie są samotni. Na tym to chyba polega. Przynajmniej w przypadku niektórych.
Takich projektów jak blog prowincjałki jest więcej i myślę, że sporo z nich to rzeczy przeznaczone do karier. Nie wiem czy wszystkie, ale duża część. Uważam taką działalność za wyjątkowo podłą, a ludzi którzy ją prowadzą za krańcowo zdegenerowanych przez pieniądze. Bo o pieniądze tam chodzi cały czas. Wczoraj w czasie dyskusji u prowincjałki pojawiła się Ufka, która swego czasu również gładko wskoczyła na pozycję „męża zaufania” różnych zbłąkanych intelektualnych dziewic. Ufka zadawała mi prywatnie swego czasu różne pytania o pieniądze. Zadawała je także innym. Wczoraj także było o pieniądzach. O tym, że w początkach mojego blogowania czytelnicy złożyli się i kupili mi laptop. I Ufka nie może tego przeżyć do dziś. Po prostu nie może. Ja to rozumiem, bo tego rodzaju wzruszenia są po prostu poza nią. I ja teraz, choć robiłem to już kilka razy, chciałbym podziękować z tego miejsca człowiekowi, bez którego bym tego laptopa nigdy nie kupił Dzięki Tomek, raz jeszcze. Bez ciebie na nic by była cała ta zbiórka. Tomek mieszkał wtedy daleko poza granicami kraju. Napisał do mnie i spytał ile mi brakuje do tego laptopa. I ja mu powiedziałem, a on wysłał mi forsę. Niemałą. Dziękuję.
Prowincjałka także bez przerwy powracała do tematu pieniędzy, który wyłaził zza rozmaitych szlachetnych deklaracji i opowieści o tym jakim to trudem jest próba wychowania mnie oraz uratowania toyaha z moich szponów. Dodała także prowincjałka, że traktuje mnie poważnie. A ponieważ ja ją także traktuję poważnie spodziewam się donosu do skarbówki, albo wręcz na komendę. Powód zawsze się znajdzie, szczególnie kiedy mamy do czynienia z osobami zdesperowanymi,  mściwymi i dostającymi drgawek na widok stuzłotówki.
Nie wiem ile społeczności blogowych skupionych wokół „charyzmatycznych przywódców” moderują państwo Przywara, myślę, że sporo. Uprzedzam jednak, że w razie powtarzania się ataków na moją osobę, będę upubliczniał wszystkie informacje dotyczące ich projektów prowadzonych w blogosferze, jakie do mnie dotrą, nie oglądając się na zasady netykiety. I niech sobie idą do sądu. Jak już bowiem widzimy FYM i całe to kłamstwo będzie żyło nadal. Zbyt jest potrzebne i ważne, a my jesteśmy zbyt słabi i bezbronni, by ktokolwiek się nas naprawdę przestraszył.

Ponieważ ja nie pracuje na uczelnianym budżecie prowadząc badania na ludziach tylko sprzedaję książki, jak co dzień zachęcam do ich kupowania. Mamy promocję na www.coryllus.pl Wszystkich także  zapraszam do księgarni Tarabuk w Warszawie przy Browarnej 6, do księgarni Ukryte Miasto przy Noakowskiego 16, w bramie, do pensjonatu Magnes w Szklarskiej Porębie, gdzie jest jeszcze 9 egzemplarzy I tomu Baśni jak niedźwiedź oraz na stronę www.ksiazkiprzyherbacie… No i oczywiście do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3703
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

08.07.2012 10:24

Ani Pani Przywary,ani Ufki,ani nikogo z "dyskutantów" S24!
Pisze Coryllus cos na temat chamstwa...a jak nazwać pisanie na TYM portalu o osobach,których tu nie ma
i nie mogą sie bronić?
Coryllus wstawia swoje żale i reklamy na wielu portalch,legitymizuje S24 swoim nickiem...jego sprawa.
Tylko awantury u Jankego i Krawczyka,niech załatwia na tamtym ringu...śmietniku...w szambie! Niepotrzebne skreslic.
FYM,Toyah...tych osób tez tu nie ma!
Fyma przestałem czytac po drugim jego artykule na S24,dałem mu tez powód do zbanowania mnie,bo sie odważyłem
nie zgodzić z "jego osobista osobą":-)
Toyah to dla mnie abstrakcja...nie znam i jakos mi z tego powodu nie jest przykro.
Nie pisze personalnie tego postu do Pana Coryllusa. Tak więc nie jestem zainteresowany jego ewentualna ripostą...
Prosze tylko Administrację niezaleznej.pl...o zwrócenie uwagi na teksty Coryllusa.
Pomijam autoreklamę jego książek,strony etc. Moze to jego syndrom anankastyczny?
Tylko proszę o zwrócenie uwagi temu Panu,aby swoje porachunki załatwiał na tym polu,gdzie wywołał drakę! 
PS.Na temat chamstwa w komentowaniu komentarzy...juz tu pisałem...nie pomogło.
ceterum censeo PO esse delendam---semper idem P.
Coryllus

Coryllus

08.07.2012 10:31

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Nie zauważyłem na niezależnej.pl nikogo z wymienionych osób!

A skąd wiesz Zdenek, że ich tu nie ma? Ty taki wszystkowiedzący jesteś...?
gini

Ann Gini

08.07.2012 11:15

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na zdenek

Ja mialam ostatnio w salonie pogawedke z prowincjalka , twierdzila, ze jest znajoma p Przywary i, ze jest z nia w ciaglym kontakcie . Dzieki, ze zasygnalizowales te notke. Zaraz zerkne co ma p prowincjalka do powiedzenia.
Coryllus

Coryllus

08.07.2012 11:52

Dodane przez gini w odpowiedzi na Coryllus

Wprost ci to napisała? Nieźle. To jest babsztyl dopiero, lekarz duszy, kurna raz....
gini

Ann Gini

08.07.2012 12:16

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na gini

Pogawedka byla dosc ostra, ja uzywalam miotly, autor bloga czesc wykasowal ale byc moze cos sie jeszcze ostalo to Ci podrzuce.
gini

Ann Gini

08.07.2012 12:42

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na gini

Kreatura, której Pani broni :) Nie bronię, ale próbuję nieco złagodzić tę Waszą sforę, która rzuciała się na osobę, którą trafiło mi się znać od strony prywatnej i rodzinnej. Pewnie gdybym nie miała wiedzy "pozablogowej", którą mam, byłabym bardziej powściągliwa w wypowiedziach. A ponieważ wiem "o człowieku" więcej niż Pani, robię to co robię. Przy okazji. Nie mam ochoty komentować na blogu amoralnej "kreatury" (stosując Pani język) K. Osiejuka/Toyaha , ale radziłabym Wszystkim tam zgromadzonym hienom więcej powściągliwości w słowach. W moim odczuciu to, co tam wypisujecie na temat rodziny pp. Przywarów zaczyna podpadać pod kodeks karny: http://pl.wikipedia.org/… Ja na wszelki wypadek robię skan tego bloga. A zainteresowani w razie czego skonsultują to z prawnikiem. W tym kotekście wypada się tylko cieszyć, że bloger Toyah tak świetnie zarabia na blogowniu (jak sam się chwali) - w razie czego będzie miał z czego płacić :)) PROWINCJAŁKA805035 | 05.07.2012 11:36
Domyślny avatar

Logos

08.07.2012 19:15

Dodane przez gini w odpowiedzi na Cos dla Ciebie i Toyaha

wielce haniebny, wśród dziennikarzy bo zamyka usta i toczy się walka o jego sunięcie jako reliktu PRL i komunizmu. Czy PRL i komunizm są Pani aż tak bliskie, że Odwołując się eufemistycznie do Wiki (zamiast wprost do Kodeksu Karnego) judzi Pani jego użyciem? Dziennikarze, blogerzy, politycy - sami pchają się na afisz, wiec z nawet bardzo ostrą krytyką muszą się liczyć, jak każda osoba aspirująca do osoby publicznej. Ja jako skromny internauta mogę go bez wstydu użyć. Wybitny poeta i jednocześnie profesor filologii Rymkiewicz był sądzony właśnie w oparciu o sugerowany przez Panią artykuł - rozumiem, że pochwalała Pani więc ten proces z art. 212? P.S.: Nie jestem blogerem - rysownikiem o przypadkowo zbieżnym nicku "niewolnik".
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.07.2012 13:02

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na gini

Rrocznik 1952, obywatel i wyborca, niewiasta pobożna, kobieta z odzysku!? Polecane linki: Gazeta Świecka!? Znak zodiaku - Rak ;-)
gini

Ann Gini

08.07.2012 11:30

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na zdenek

Obawiam sie jednak, ze prowincjalka wykasuje i da mi bana.
gini

Ann Gini

08.07.2012 11:12

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Nie zauważyłem na niezależnej.pl nikogo z wymienionych osób!

Ciebie byc moze te sprawy nie interesuja, ale pisze tutaj masa ludzi, ktorzy na salon juz nie wchodza, a zostali np przez pabstwa Przywarow oszukani. Inna sprawa, ze Coryllus zadnej draki nie wywolal z tego co wiem. Prosze sie nie zarzekac, ze post nie jest personalny, bo jest jak najbardziej.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.07.2012 11:52

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Nie zauważyłem na niezależnej.pl nikogo z wymienionych osób!

nie przeszkadza jak blagierzy umieszczają więcej niż jeden wpis dziennie na naszychblogach.pl spychając innych blogerów z pierwszej strony. Pozdrawiam ;-)
Domyślny avatar

Logan3331

08.07.2012 17:40

"Przedstawiał nas ów tekst i przedstawia nadal, bo można sobie doń zajrzeć, jako dwóch manipulujących ludźmi chytrusów, którzy kłamią i liczą pieniądze za sprzedane książki. Książki, które w dodatku nie nadają się do niczego" Dwa najprawdziwsze z prawdziwych xD zdania w tym texcie . Wiwat "prowincjonalka ! Moze jakis link do tego pięknego textu ? Co nocnikarzu ... ?
Domyślny avatar

Logos

08.07.2012 18:41

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Ło jejku ... xD

http://prowincjalka.salo… PS.: Przepraszam blogera-rysownika "niewolnik", sa problemy techniczne ze zmiana nicka, niedługo mają byc rozwiązane, więc podkreślam, ze ja i wspomniany bloger jestesmy 2 innymi i nie powiązanymi osobami. Ja zdecydowałem się ustąpić miejsca, ale trochę czasu to zabierze.
Domyślny avatar

Logan3331

08.07.2012 19:29

Dodane przez Logos w odpowiedzi na Oto link:

Juz uwielbiam tą "prowincjonalke" xD Hahahaha , a koment Bumeranga - bezcenny : "Ale co do zasady, to rzeczywiście, to są dwa nadęte bufony, których "nikt nie rozumie, bo to mędrcy" są. W sumie więc, żałosna jest ta ich poza..." Dzięki Niewolniku za linka !
tipsi

Tomasz Nowicki

09.07.2012 20:49

Dodane przez Logos w odpowiedzi na Oto link:

na sralon24 nie wchodzę, chyba że niechcący. Za bardzo upodobnił się do GW.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,820
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności