Otrzymane komantarze

Do wpisu: Szwecja – społeczeństwo skazane na zagładę
Data Autor
Kto stoi za islamizacją Europy?? Tu jest odpowiedź https://www.youtube.com/…
Norweska TV NRK i reportaż o Szwecji- polskie napisy ,,Szwecja problemy z muzułmańską młodzieżą,, https://www.youtube.com/… W Norwegii wybudowano 124 meczety Norweska TV polskie napisy https://www.youtube.com/… Muzułmanie wezmą Norwegię bez problemu norweska TV -https://www.nrk.no/kultu…
mmisiek
Z tego co mi się kojarzy to chyba tylko Orban dostrzega szerszą perspektywę tego wszystkiego. Potem niestety długo długo nic.
smieciu
Ja oczywiście nie krytykuję tekstu. Chodziło mi o to że powinien być znany. Mam nawet wrażenie że był tutaj, na naszeblogi.pl, przytaczany lub przynajmniej linkowany. Ale oczywiście to bardzo ważna sprawa. Czasem trzeba powtórzyć kilka razy by dotarło. Pozdrawiam!
Zygmunt Korus
Wie Pan... czy tekst jest stary? Zależy jak na to patrzeć. Już jakiś czas temu, może rok-dwa, dała relacje w sieci ze zmian w Szwecji właśnie Polka. Może to nawet ta sama. W tym wypadku tak się składa, że osoby, które ten tekst sygnują (redaktor, rekomendujący) to jakoś mi osobiście znajomi, więc miałem prawo im zaufać, że opisane zostały realia. Sam wielokrotnie zwiedzałem Szwecję, miałem niekiedy do czynienia z jakąś dziwną "szklaną szybą" w kontaktach z autochtonami, ale generalnie nie wyglądało to w latach 90-tych tak tragicznie.   Ma Pan rację, że trzeba to widzieć szerzej - właśnie w kontekście naszego bezkrytycznego entuzjazmu dla uregulowań unijnych, ale po to się umieszcza takie teksty na tym forum. Żeby dać do myślenia, ośmielić eurosceptycyzm, a nawet juz zacząć myśleć o próbach wyjścia z tego berlińskiego PGR-u. Tekst jest długachny, ale wart przeczytania - przyzna Pan? Pozdrawiam.
smieciu
Dość stary tekst. Mnie najbardziej się podoba jak jest gadka o tym że Szwedzi są dziecinni i wierzą w swój rząd. W jego intencje, które są ok, i jedynie po prostu rządzący nie są zbyt mądrzy (wcinają za dużo grzybków) i dlatego jest jak jest. Ktoś w Polsce czyta ten tekst i myśli: jacy ci Szwedzi są głupi, przecież widać gołym okiem że to zaplanowana ze szczegółami operacja z konkretnymi, szczegółowo rozdzielanymi pozycjami budżetowymi. I tyle. Koniec dalszego myślenia. Nie zastanawia się jacy to ludzie byli zdolni do przeprowadzenia tego eksperymentu. Jakie idee wyznają organizatorzy eksperymentu. Co mogą mieć na myśli. Skąd mają kasę i takie możliwości. Nie myślą o skali eksperymentu ani o tym jak długo trwa. Taki człowiek co najwyżej jakiś czas potem wraca myślą do np. takiej UE i mówi: jakie biurokratyczne głupki siedzą w UE. Zatwierdzają krzywiznę banana oraz co jest owocem a co warzywem. Tworzą te swoje głupie regulacje ale ... w sumie to są ok. Bo jak niby pokazują sondaże w Polsce jest wielkie poparcie dla członkostwa w UE. Tej samej UE, która generalnie prowadzi tą samą politykę co rząd Szwecji. Która była, jest poligonem doświadczalnym. W dalszej kolejności taki śmiejący się ze Szwedów człowiek nie myśli że przecież te same ludki muszą to organizować. Szwecję i UE. Nie zastanawia się nad tym (jak się wydaje) także J. Kaczyński, który mówi o gettach ale nie przenosi już tego na wyższy, unijny szczebel. Nagle okazuje się że Polacy, PiS, wszyscy są takimi samymi dziećmi, hipokrytami jak Szwedzi. Zakładają swoje klapki na oczy by nie widzieć oczywistej prawdy: Szwecja i UE jest zarządzana przez tą samą psychodeliczną klikę. Bo jedyne co ludzi interesuje to kasa. UE daje Polsce kasę i to jest ważniejsze niż fakt że ta kasa być może pochodzi od jakichś Satanistów urządzających swoje eksperymenty i zapewne różne satanistyczne obrzędy, orgie itp. które w efekcie opłacają polscy niewolnicy grzecznie posłuszni swoim unijnym Panom.
Do wpisu: Reżim Tfuska - herr Podletza: anagram Rój Hyży
Data Autor
Dark Regis
Niewielkie poparcie, bo media ubeckie nie są już w stanie stworzyć takiego ciśnienia wokół tematu jak dawniej. Ponadto ta ogólnopolska moda na "rude" w sosie liberalnym już kiedyś była i obawiam się, że nie uda się Tancerzom Oblicza wylansować jej drugi raz.
Dark Regis
Właśnie robię porządki w notatkach i tak mi się skojarzyło w aspekcie magistra Tuska... --- Lapidarium, Ryszard Kapuściński --- Unikaj hołoty, bo źle skończysz, bo ona cię pogrąży, zniszczy. Traktuj tych ludzi jako roznosicieli zarazy, omijaj ich z daleka. W hołocie jest jakaś wola podboju, zawistna pasja unicestwienia wszystkiego. Dążeniem hołoty jest burzyć twój spokój, uniemożliwić ci pracę, a ludzkości uniemożliwić postęp. Ruch hołoty to zawsze ruch wstecz, do tyłu, to ruch - w bezruch. Chce ona tylko jednego - wciągnąć cię w bagno. Tego wciągania w bagno nie będziesz w stanie powstrzymać, ponieważ jesteś zbyt słaby. Masz tylko takie wyjście - nie dopuścić do zrobienia pierwszego kroku w kierunku bagna. Ten pierwszy krok rozstrzyga... Są dwa rodzaje ubóstwa: ubóstwo materialne i ubóstwo potrzeb. Oba są wygodne dla władzy. W pierwszym wypadku - ponieważ bieda osłabia i przygniata człowieka, czyni go bardziej uległym, pogłębia jego poczucie niższości; w drugim - ponieważ ktoś, czyje potrzeby są ubogie, nawet nie wie, że istnieją rzeczy, których mógłby domagać się, zabiegać o nie i walczyć. Stopnie barbarzyństwa: najpierw niszczy się tych, którzy tworzą wartości. Potem zostają zniszczeni również ci, którzy wiedzą, co to są wartości i że ludzie, których przed nimi zgładzono, właśnie je tworzyli. Rzeczywiste barbarzyństwo zaczyna się w momencie, kiedy nikt już nie potrafi ocenić, nikt już nie wie, że to, co czyni jest barbarzyństwem." --- Paul Ricoeur, Symbol daje do myślenia --- my wszyscy, ludzie nowocześni, jesteśmy znawcami filologii, egzegezy, fenomenologii religii, psychoanalizy, analizy języka. A więc to ta sama epoka przesądzi, czy nastąpi spustoszenie, czy ponowne wypełnienie mowy. --- A.N. Whitehead, Modes of Thought --- Pojmowanie natury rzeczy w kategoriach czasu, przestrzeni i boskości różni nasz gatunek tak bardzo od reszty zwierząt... Znamienne dla nas jest przeżycie ideałów. Ideały te pociągają nas, dążymy do nich, osiągamy je lub zniekształcamy. Jest to właśnie doświadczenie boskiego wymiaru świata... Ostateczną postacią źródła tych ideałów jest boskość obecna we wnętrzu naszych obecnych doświadczeń... To właśnie religijny składnik obecny w świecie przekształca martwe fakty nauki w żywy dramat historii.
Art
Tak,pięknie,co do słowa.Mam tylko jedno ale.Ale prof Cenckiewicz nie dokopie się,za mojego życia,do pochodzenia przydomku Ryżego-"Oscar".Tak daleko nie pójdzie.
Do wpisu: Sopran Joanny Dziwisz i "Słowik" Aleksandra Alabiewa
Data Autor
Dark Regis
Zgadzam się. To basowe stąpanie w tle również nie jest rewelacyjne. Można to zrobić znacznie lepiej i bez potknięć. U Bacha jest w tym jakaś myśl, nomen omen kontrapunkt, a tu chyba tylko chodziło o szybki efekt. Co do czasu wystąpienia danego efektu w utworze muzycznym lub znacznie częściej wystąpienia czegokolwiek innego niż nudne powtarzanie, to mam własne preferencje. Raczej lubię słuchać muzyki współczesnej, w której nie brak jest nowych odkrywczych brzmień, ale która wprowadza w trans. Lubię jak w utworze przelewają się rozmyte plamy muzyczne, zamiast ostrych dźwięków, nawet gdy końcówka frazy ginie w szumie. To świat ambientu. Czasem bardzo ściszony dźwięk zmusza wyobraźnię do jego wyobrażenia sobie w miejscu, gdzie go nigdy nie było. Lubię utwory, w których frazy nie powtarzają się na okrągło, ale wchodzą zawsze z jakąś, choćby małą, modyfikacją. Można to swobodnie nazwać muzyką fraktalną. Ona jest jak kontemplowanie zbioru Mandelbrota ;) Zdaję sobie sprawę z tego, że tego rodzaju muzyka nie podoba się większości ludzi. Michael Jarre zrobił właśnie kiedyś taki kardynalny błąd, który zwykle nazywamy komercją. Odszedł od niedopowiedzeń, tajemnicy zapisanej w dźwiękach i rozpoczął komercyjną nawalankę obliczoną na liczbę sprzedanych płyt - więcej tego samego. On nie tworzył tylko kopiował sam siebie. Więcej tego samego w końcu zabije każdego twórcę, gdyż po prostu odmóżdża. Zupełnie inaczej zachowują się fraktale. W linkowanych filmach są dwie rzeczy warte uwagi: ilustracja do wspomnianego rodzaju muzyki oraz tzw. demoscena, czyli sztuka tworzenia oprogramowania zawartego w max kilkuset kilobajtach i tworzących wizje wirtualnych światów. https://www.youtube.com/… https://www.youtube.com/… Na koniec muzyka, której da się słuchać chyba jedynie drzemiąc w fotelu z nogami przy grzejniku :D Psybient: https://www.youtube.com/… Chillout: https://www.youtube.com/… i bardzo nietypowy Jazz :D : https://www.youtube.com/… Jazz rock: https://www.youtube.com/… Przy okazji w każdym z tych przykładów jest inna zasada zarządzania czasem. Nie dawno znajomi z USA próbowali też nauczyć mnie słuchać muzyki w stylu dubstep, ale jakoś na razie jej nie rozumiem. Tam to podobno moda przeogromna...
Zygmunt Korus
Muzyka sakralna, funeralna, filmowa kieruje się innymi zasadami jeśli chodzi o poczucie czasu. Bach z pewnością jest, jak sądzę, bardzo ceniony przez Michała Lorenca, którego od samych jego prapoczątków uwielbiam. Jest zdaje się najbardziej zdolnym polskim żyjącym kompozytorem, który potrafi stworzyć melodię wprowadzającą w stan niebiańskiego uniesienia. Dlatego Edyta Geppert ma tak piękny i mądry repertuar. A  jego "Różyczka" do końca świata będzie się kojarzyć z pochówkiem po zamachu w Smoleńsku: w tym wypadku leitmotive i rozciągnięty czas jak najbardziej pozwalały nam towarzyszyć zabitym w ich pierwszej drodze ku trwaniu w wieczności. Bardzo się obawiałem o skalę talentu Michała Lorenca, kiedy się podjął opracowania muzycznego inauguracji Świątyni Opatrzności Bożej. Drżałem i ręce mi się spociły z obaw (bo znam się z Edytą Geppert), że jej mąż może nie podołać tak wielkiemu wyzwaniu... Ale okazał się kompozytorem najwyższej klasy: oryginalnym, zakorzenionym w polskiej tradycji muzycznej, władającym znakomicie wszystkimi elementami sacrum i profanum, które (to drugie) przy przekazie telewizyjnym musi autor brać pod uwagę. Tej transmisji nie da się zapomnieć z uwagi na jej unikalną, niezwykłą jakość -  artystyczną i estetyczną; jako zdarzenie w okienku transmitowane na żywo z autorem muzyki w roli głównej, wspartego prostą, czytelną, wymowną scenografią i stylistyką operatorską, a więc tempem najazdów kamer i sposobem kadrowania wnętrza, jakże przecież surowego jeszcze kościoła. Miałem nawet zamiar napisać recenzję z tego historycznego wydarzenia, ale potem mi przeszło, bo tyle tutaj zapotrzebowania na bieżączkę polityczną, że jak się tylko ktoś z tego akceptowanego przez większość duktu wychyli w kierunku "pobujania w obłokach", to go zaraz kąśliwcy ściągną do parteru... No ale, chwała Bogu, dziś sobie mogliśmy, jak na razie bez zakłóceń, powzdychać do Muz. Serdeczności ślę!
Zygmunt Korus
Olga Szyrowa ma dobry sopran - nie ma co narzekać. Ale "Ave Maria" jest utworem bez wyczucia czasu. Przez ponad 7 i pół minuty powtarzania jednego wzniosłego motywu, nawet najbardziej uduchowionego, nie wytrzymałby sam Franciszek I, gdyby słuchał jej w Bazylice Piotrowej. Piszę scenariusze słowno-muzyczne, także teksty piosenek do melodii, układałem i prowadziłem nawet autorskie spektakle kabaretowe (rejestrowane dla TVP), przez co jestem niezwykle uczulony na czas sceniczny. Żeby nastrój utrzymać w granicach rozsądnej kontemplacji, a nie ulec indywidualnej ułudze, że jak ja się samobiczuję/masochizuję pięknym śpiewem i melodią, to inni czują podobnie. Dlatego tak mnie denerwuje Jean Michele Jarre - muzyk kompletnie nie znający miary, kiedy coś pięknego w odpowiednim momencie przerwać. C.d. poniżej.
Dark Regis
Właśnie wpadłem na pomysł na czym wzorował się Michał Lorenc :))) https://www.youtube.com/…
Dark Regis
Coś w temacie: https://www.youtube.com/…
Do wpisu: O co gra JotKa?
Data Autor
mmisiek
Może najpierw czytaj ze zrozumieniem, wbrew pozorom to nie jest takie trudne. PiS już raz oddał władzę i skończyło się ośmioma latami niszczenia Polski. Powtarzanie drugi raz tego samego błędu, i to przy posiadaniu większości parlamentarnej, to byłby absurd. A Targowica już nawet specjalnie nie kryje, że czeka na taki właśnie scenariusz.
angela
To prawda, nie wiedzą lub nie przywiązują uwagi, co kupują, co oglądają, co czytają, ten kolorowy płytki śmieć, co zajmuje już dzieci, odciaga od wartości, krzywi charaktery, splyca zainteresowania, I JECZCZE NABIJA KIESE wrogom Polski. Gdyby ludzie, nie czytali, nie oglądali, samo by to padło, a tak to trzeba wykupić jak jeszcze trochę zubozeja, albo zamknąć ustawą, jako media szkodliwe, gloszace antypolskie hasla i nawolujace do zamieszek. Tylko ze, jazgot o "demokracji" by sięgnął Himalajów.
Czesław2
Uważam, że każde odwołanie się w Konstytucji do aktu prawnego niższego rzędu czyni ja bezużyteczną.
Czesław2
Niedawno z przerażeniem stwierdziłem, że wielu Polaków nie wie, że RMF to niemiecka stacja. Wielu, którzy wiedzą nie przywiązują do tego znaczenia. Przy okazji, mają największe moce nadajników i najlepsze lokalizacje. Jak LIDL w handlu.
Mind Service
Widzę Smieciu, że jesteś jedyny, który bajeczki Korusa o niemożności wprowadzenia nowej konstytucji nie kupił. Pytanie tylko dlaczego PiS nie chce nowej konstytucji w tym momencie uchwalić? Odpowiedź jest prosta: bo ma być to projekt konstytucji PiS-u z 2010r., a do tego potrzeba mu 2/3. Każdy inny projekt już takiej większości parlamentarnej nie potrzebuje. Ale czy tak konstytucja PiS-u jest dobrym rozwiązaniem? Watpię. Uważam, że Polskę stać na nowoczesną, pro- obywatelską konstytucję, krótką i zwięzłą, i nie dającą możliwości dowolnej interpretacji, z czego chętnie korzystał Rzepliński. I zgadzam się z Tobą, że jedyne sensowne zmiany systemowe proponował Kukiz, jednak nikt tego nie poparł. Co do "dobrych rad" Korusa, aby zarządzić przedterminowe wybory parlamentarne, to jak widzę, całe szczęście też nikt tego głupiego pomysłu nie poparł.
angela
@Lektror, dziękuję i pozdrawiam. Demokracja jest dla ludzi świadomych sytuacji politycznej, i uksztaltowanych przez POLSKĄ szkołę, w której HISTORIA zajmuje poczesne miejsce. Nasze społeczeństwo ukształtował BRAK Historii w szkołach, i już potem jazda michnikowszczyzny i 80% niemieckiej propagandy, i tacy ludzie MAJĄ WYBIERAĆ???!!! W sprawach korzystnie dla Polski???? Większość orientuje się źle, lub niepelnie w sytuacji, z braku wiedzy. PiS obecnie, nie może ryzykować.
Zygmunt Korus
Ideowość Polaków jest jaka jest. Można mieć dużo słusznych zastrzeżeń i dywagować o tego przyczynach. Niemniej w polityce dopuszczalna jest strategia i ukryte scenariusze, przeważnie kilka wariantów. Obserwuję fakty oraz symptomy czegoś...? i staram się je - po swojemu - zrozumieć, czym się dzielę z Sz. Czytelnikami. Jest dobrze, gdy czytam potem różne uwagi i podpowiedzi, bo świadczy to jedynie, że nasze forum tętni życiem. Czas pokaże jak będzie, zazwyczaj zupełnie inaczej, niż nam się wydawało... Tak to już jest z tą futurologią. Co nie znaczy, że krępując się spekulować automatycznie mamy obowiązek "zapaść się w bezgłos". Dziękuję więc Panu i przy okazji wszystkim tutaj zabierającym głos.
Czesław2
Suwerenny naród to takie samo hasło, jak każde inne. Suwerenem jest te 60% nie chodzących na wybory, a w wyborach lokalnych czasem i 90%? Suwerenem jest naród świadomy. Tylko ne wiem, gdzie on jest. Bo świadomi nie są ludzie, których życie sprowadza się do komórki, kompa i piwa na wieczór ( w optymistycznym wariancie ).
michnikuremek
Wszyscy ekscytują się gromadą błaznów urządzających cyrkowe przedstawienie w Sejmie, a o WAŻNYCH sprawach nikt nie mówi i nie zadaje pytań. A były to: 1. Awaria systemu lotniczego/radarowego, 2. Awaria sygnału telewizyjnego, 3. Awaria systemu Polskiej Agencji Prasowej, 4. Awaria systemu bazy centralnej "Źródło". Czy odpowiednie służby podjęły działania w tych sprawach? Czy zerwano kontrakty z firmami odpowiedzialnymi za te "awarie" lub chociaż obciążono je karami finansowymi?
Bardzo słuszne uwagi. Nowoczesna cierpi finansowy głód, Platforma elegancko zraża do siebie dawnych zwolenników, jej elektorat niedługo zredukuje się najbardziej umoczonych i przerażonych obrotem sytuacji aferałów. KOD umiera. Wszystko jest dobrą podbudową pod wybory samorządowe w 2018. Nowoczesna nie zbuduje (bo nie ma z czego i za co) struktur, PO doczołga się do nich bardzo osłabiona. Jeśli wówczas PiS odbije samorządy, to PO się definitywnie rozsypie. Nic już nie będzie spajać tej partii i uważam, że dojdzie do próby zmiany szyldu przed wyborami 2019. Wtedy Kaczor wygra w cuglach te wybory i będzie miał partnerów do zmiany Konstytucji.
smieciu
Wydaje mi się że mało kto to rozumie ale to jest ciągle myślenie kategoriami partyjnymi, które po prostu nie ma szans na jakikolwiek sukces. Weźmy konstytucję. Dlaczego obecna mogła zostać uchwalona w referendum a nowa już wymaga partyjnych układów? Co jest konkretnie złego w obecnej konstytucji, co należałoby zmienić? Dlaczego ludzie mieliby się na te zmiany nie zgodzić? Niesamowite też jest dla mnie podejście: PiS kupił wyborców 500setką to rozpiszmy wybory i zróbmy porządek. Czy wy słyszycie samych siebie? Doprawdy nie rozumiem po co PiS ma robić „lepiej” skoro masy są dla niego zaledwie motłochem do kupienia. Jaka idea stoi za „lepiej” skoro motłoch to tłum bez znaczenia, ważny tylko jako masa wyborcza. Jakie znaczenie ma czy będzie on mieć lepiej czy gorzej. Ważne jest tylko by głosował jak trzeba! Czy takie podejście różni się od SLD, PO? Ok różni się wykonaniem ale nie różni się zbytnio podejściem. W imię czego tak naprawdę PiS ma robić te zmiany? O co ma w nich chodzić? Komu mają służyć? Jeśli ludziom to czemu im tego nie powiedzieć? Wytłumaczyć? I wprowadzić zmiany za pomocą referendum? Co w tym dziwnego? Logiczniejsze jest istnienie jakiejś wyższej mądrości reprezentowanej przez J. Kaczyńskiego, który chce dobrze dla ludzi ale nie może im powiedzieć na czym konkretnie ma polegać ta mądrość i dlatego trzeba ją narzucić za pomocą partyjnych gierek?