|
|
Jedynym racjonalnym argumentem ktory sprawia ,ze A. Macierewicz jeszcze jest w PIS to jego nadzieje ,ze po silnie oczekiwanym przejsciu na polityczna Emeryture Kaczynskiego to on przejmie stery PIS..Wiec cierpliwie czeka na ta okazje..Taki to argument zostal mi przedstawiony...
Dynamika w PIS-ie jest nieciekawa.. Po "zdradzie" Dudy i braku woli Kaczynskiego do pojscia z nim na konfrontacje powstalo w PIS "prawe skrzydlo" ktore otwarcie dystansuje sie od Kaczynskiego i jego egzekutywy do ktorej nalezy Bielan,Brudzinski,Blaszczak,Lipinski,Sobolewski..... |
|
|
Zygmunt Korus Dziękuję. Obznajomiony absurd. "Co nie nazwane, to nie uświadomione" - fundament epistemologii. |
|
|
Zygmunt Korus Bo jest groźny - ma za sobą WIELKIE siły - trzymane za mordę, które tkwią pod kompresją. Mogą one - na sygnał - wybuchnąć: jest to poczucie dumy Polaków oczekujących na jakiegoś przywódcę o nastawieniu narodowo-patriotycznym, bez ściemy i oksymoronicznego wymiaru. Jeśli prawdą jest (słuchy...), że Naczelnik opada z sił, Macierewicz w naturalny sposób może zająć jego miejsce. Więc ubić Go medialnie wcześniej, a potem ukamienować fizycznie i na końcu przyszpilić osinowym kołkiem do gleby. Oto cel wszelkiej maści antypolaków. Jako osoba zwykła Pan Antonii jest teraz bardzo narażony na odwiedziny "seryjnego samobójcy". Strach pomyśleć! |
|
|
Zygmunt Korus Pod moim biogramem jest adres mejlowy... Bo nie kapuję o co chodzi z tym oksymoronem. |
|
|
Zygmunt Korus Na temat wyglądu i odczuć się nie wypowiadam... Choć lubię słuchać podszeptów brzucha, co po angielsku nazywa się Guts! A przekładając to na nasze: "na czyjś widok bebechy mi się wywracają". Medycyna już stwierdziła, że jelita reagują na emocje (obszar w mózgu sterujący empatią). Moja żona mówi: mam przeczucie, że będzie dobrze... A na czym to opierasz. Na przeczuciu. Ono mnie na ogół nie zawodzi. Resztę o sinusoidzie wzlotów i upadków może sobie Pani sama dośpiewać.
Ale dziękuję za wyznanie subiektywne, bo cenię sobie szczerość.
Co do bohaterów Sienkiewicza, to nie znam bliżej prywatnych postępków obu inkryminowanych współczesnych, więc zupełnie nie wiem jak tu połączyć sugerowane charaktery obu złych postaci z powieści i przypisać to panu Generałowi. Lepiej poczekać, bo czyny się pewnie jakieś wkrótce pojawią, a żyjemy dziś w takim wszędobylskim świecie, że przecieki są nieuchronne. I dobrze.
Pozdrawiam. |
|
|
Zygmunt Korus Wie Pan, ja reaguję, jak mnie ktoś rozjuszy. Na przywary (też je widzę, tak jak Pan) przymykam oczy - nie jest w moim stylu poprawiać komuś charakter. A tak po prawdzie pan Dr odsłania swą osobą także cząstkę Krakowa, który znam jak zły szeląg (czyt. dosłownie). Czytam Pana Pasierbiewicza, jak mam czas, że tak powiem, w celu poszukiwania odniesień do nastroju sentymentalno-historycznego.
Co do Misiewicza, to musiało tam być jakieś drugie dno. Bo ten młodzian, mimo skandali, dalej się pchał pod pręgierz opinii publicznej. Na razie jest to jakaś zagadka; a może to była przygrywka pod... (jakiś futuryzm)? Gość lubił hulanki i stanowiska - więc zamiast synekury można zapłacić zwyczajnie pieniądze. Zszedł z celownika, ale gdzieś przecież żyje. Jak? Z czego? Dowie się to Pan czy ja?
Drugim takim dupkiem przy panu Antonim był ten student z USA - tu przynajmniej mamy jasność: wsadzony jako agentura. Gdy zdał sprawozdanie centrali z prawdziwych intencji szefa, wyjechał.
Teraz Mosad umieścił Dudzie Danielsa. To już wygląda bardzo groźnie, bo Polin to także nie uprawnione roszczenia gmin żydowskich. I tak leci - oficjalnie i bez żenady. Koziej u Komoruskiego, Ruscy w naszym budynku służb. Felietonistka z mejlingu, pani Małgorzata Todd pisze:
"Wydawać by się mogło, że po to mamy polski rząd, żeby między innymi dbał o dobre imię Polski, pozostawiając troskę o dobre imię Izraela, Izraelowi. Fakty jednak temu przeczą. Jak donosi mój kanadyjski korespondent, tamtejsza Polonia była zbulwersowana, kiedy dowiedziała się, że nasz rząd przeznacza na badania IPN 5 milionów zł, a na renowację żydowskich cmentarzy 100 milionów zł. Ciekawostka ekonomiczna."
Cywiński, Gawin et consortes działają jawnie na niekorzyść Polski - i co Pan zrobisz? Leci hymn, że mamy wolny kraj. Musimy się cieszyć z tego przyczółka państwowości jaki mamy, ale należy konsekwentnie przeć do przodu. Ile się da: narodowo i patriotycznie. Wbrew prześmiewcom i szyderstwom. |
|
|
Zygmunt Korus Dzięki za uznanie. Pisze się trochę na czuja, więc uznanie Czytelnika, przynajmniej dla mnie, ma znaczenie. Że ktoś podobnie widzi i chce skomentować bieg wypadków. Do usłyszenia zatem. |
|
|
xena2012 Nie tylko policzkuje ale daje sygnał i ciche przyzwolenie że Macierewicza może teraz atakować każdy.Nie dziwmy się więc ,że szybko wyczuł to taki głupek jak Misiło i od razu wszczął awanturę o wydatki z kart płatniczych nawet nie fatygując się sprawdzić jak to rzeczywiście wygląda. To kolejny element nagonki,już wczesniej rozpoczetej: ,,wielki doradca'' Romaszewska biegając po mediach donosiła o jego rychłym odstrzale, Echo24 snuł basnie o zamiarach obalenia prezydenta Dudy przez Macierewicza. Dziwi mnie tylko jedno -przecież ten człowiek już ,,odstrzelony '' (posługując się wypowiedzią Romaszewskiej) w sposób tak obrzydliwy nadal jest dla nich niebezpieczny? Dlaczego więc go dalej atakują? Dlaczego własnie jego skoro jest już poza rzadem i poza polityką? Kto napuszcza na niego takiego trutnia jak Misiło? |
|
|
Zygmunt Korus KRS od jutra...
To Pan miał na myśli?
"Jest zachowana ciągłość tej instytucji. Jeżeli Sejm wybierze nowych członków - sędziów, to wejdą oni w miejsce dotychczasowych. Natomiast w dalszym ciągu w Radzie pozostają takie osoby, jak obecna przewodnicząca KRS pani prof. Gersdorf - pozostaje w Radzie z urzędu, jako prezes Sądu Najwyższego. W KRS zostaje również prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciel prezydenta, posłowie, senatorowie i jest zapewniona ciągłość."
Co do całego komentarza - W PUNKT!
Szacunek! |
|
|
post scriptum...
Wlasnie KRS objawil Polakom,ze pozostanie tym czym byl...Tak wyglada w praktyce Reforma Sprawiedliowosci Dudy i tych co za nim stoja...smiech na sali...
Nie jestem zaskoczony...przeciez bylo wiadomo od poczatku w co gra Duda i jego mocodawcy....
Doczekam sie komentarza "Wielkiego Stratega" (czytaj-malego pikusia) na temat upadlego wlasnie kluczowego elementu "dobrej zmiany" ? czy jak zwykle ucieknie w "krzoki" aby przeczekac. polityczny sztorm i niopoprawne komentarze ze strony "Obozu Patriotycznego".....https://wpolityce.pl/pol…
|
|
|
"Kapciowy" Dudy wlasnie sie "wyrazil" : "Zybertowicz „bo spora część ludzi, być może większość, albo nie posiada genetycznego uposażenia, które by dawało im szansę na wielopoziomowe myślenie oraz autorefleksję, albo uwięziona jest w kontekstach społecznych, które nie preferują takiego myślenia, nie premiują go.”
No i wszystko jasne ..jak za Komuny...Ach ci "uwiezieni w kontekstach spolecznych " :-))
Scena polityczna w Polsce jest prosta i prymitywna...Pierwsze skrzypce graja agentury Faszystowsko-Sowieckie..plus "free lancerzy"..jak owi z "parti przyjaciol piwa".."Male Piwo',.."Duze Piwo"...Porozumienie Centrum czy obecnie PIS..Agentury pozwalaja "free lancerom" zagospodarowac negatywny dla nich elektorat i "skanalizowac" kontestatorow przykrej ,politycznej rzeczywistosci (braku suwerennosci)..
Jak sie "free lancerzy" trzymaja "kursu i sciezki" to moga nawet troche "porzadzic" o ile "rzadzenie" nie wychodzi poza ramy jasno okreslonych interesow Germano-Rosji..
Czesc "free lancerow" uznala ,ze nadarza sie szansa na "mala suwerennosc" pod patronatem "Gwiazd i Paskow'...Nawet zaczela odnosic widoczne sukcesy...Wiec Agentury skontratakowaly...Wycignely gleboko zakamuflowane odwody (vide Duda)..no i to wystarczylo aby sny Polaczkow o "ograniczonej suwerennosci " pozostaly tylko snami...
Nie mniej w calym tym scenariuszu jest element pozytywny..Po raz ktorys z rzedu ,zostala obnazona rola "free lancerow" (PIS i inne badziewia) i ich rola w poltycznej ukladance..
"Wielki Strateg" okazal sie byc "malym pikusiem" i politycznym szarlatanem..
Przez 30 lat drepcze w miejscu bez skutku,przy okazji promuje i powoluje do politycznego bytu najceniejszych Agentow, wiadomych Agentur..
PIS byl i jest bez przyszlosci..Ale wymiernych szkod Polskiej Racji Stanu narobil na wiele nadchodzacych dekad..
Ostatni "manewr polityczny" PIS zmuszajacy Polske do"wspoltworzenia" I obecnosci w Armi EU (czytaj Bundeshwerze" jest przyslowiowym "stryczkiem na szyje" z ktorego nijak nie bedzie mozna sie urwac..Tak jak z tym "Cyrografem Lizbonskim" ktorzy to Kaczynscy tak chetnie podpisali..
Wiedza kim sa Agentury Germanski-Sowieckie zaczela przeciekac do mainstreamu ..Teraz trzeba edukowac Polakow kim jest PIS czyli "free lancerzy"..
Czekaja nas ciezkie czasy,bowiem PIS "konsoliduje" swoj moment i wytacza narzedzia "zamordyzmu" przeciwko "Obozowi Narodowemu" ..
Wizyta Brudzinskiego i jego Hold Lenny przed Pretorianami z Milicji przed tygodniem w Katowicach nie pozostawia zludzen co ma Kaczynski na mysli. PIS boi sie nas i jest gotowy na represje aby utrzymac sie w tej "politycznej grze'..a marza sie mu 3-4 Kadencje..Tylko po co ? Komu to udawanie ma sluzyc ? |
|
|
Zygmunt Korus Rok 2020 to dość odległy czas. Opatrzność często decyduje o tektonice geopolitycznej. Na razie trzeba protestować przeciwko równi pochyłej, po której już widać jak zaczyna się zsuwać abdykujące państwo. Czy Polak - taki zwykły obywatel - ma prawo do dumy? Kiedy kapitulanctwo jest zalecane, staje się "dyplomatyczną wykładnią". Gdy co chwilę, na arenie międzynarodowej (ale i wewnątrz), słyszy, że jego przedstawiciele są wzywani, by się tłumaczyć, że w ogóle są. Poczucie DUMY polskiej jest zawsze najlepszym probierzem stanu państwowości. Kropka.
Uścisk dłoni Szanownej Pani. |
|
|
Jabe Duda wyszedł na prowadzenie i bez konstytucyjnych uprawnień przejął rządy w Polsce. / na który JK i PBS nie potrafili odpowiedzieć adekwatnie. – Jakim prawem Jarosław Kaczyński miałby odpowiadać na te działania? To szeregowy poseł przecież. |
|
|
spike Panie Zygmuncie,
nigdy nie twierdziłem, że Pan się zetknął z Dr, tak tylko wspomniałem, bo sądziłem po komentarzach, że się z Nim zgadza w wielu kwestiach.
Co do min.Macierewicza, podobnie jak Pan, uważam go za jednego z nielicznych konkretnych i konsekwentnych polskich polityków, ma moje uznanie, choć nie ukrywam, że w kwestii jego ulubionego podopiecznego Misiewicza, popełnił błędy, co totalni szmalcownicy wykorzystali skutecznie.
Podobnych polityków mieliśmy kilku, ale zamachem w Smoleńsku nam ich odebrano na wieki.
Wracając do naszego ulubionego Dr, jakby nie patrzeć, spodziewałem się od Niego dużo więcej, choćby z racji wykształcenia i pozycji jaką miał, a swoimi tekstami, owszem sprawnie pisanymi, rozczarował mnie swoją infantylnością, a już szczególnie bufonadą, (jak się okazało to zodiakalny lew, a ci tak mają), w skrócie tak można Dr scharakteryzować:
"Hulaj dusza! hulaj!" - woła, śmieszy, tumani, przestrasza." :))
Pzdr. |
|
|
Zygmunt Korus Co do joty. Gratuluję. Nawet to: "Kamiński coś jest/będzie Dudzie winien". Mnie wtedy, gdy była ta szybka amnestia, przyszło do głowy jedno: co o Dudzie wie Kamiński, że Prezydent chce go mieć pod swymi skrzydłami? Mając trochę doświadczenia się wie, że dawniej i dziś szefowie tajnych służb albo kręcą polityką z cienia, albo pojawiają się na świeczniku: zazwyczaj ministrowie spraw wewnętrznych zostają Prezydentami (ot choćby ten gwizdek z Węgier, Sarkozy, czy, tam to stałe, SAM CAR Putin. Zobaczymy o co będzie grał dalej Janusz Kamiński...? Jest niezatapialny, jak widać. Bączek w tej nowej układance Mu już nie pasował.
Ukłony. |
|
|
Zygmunt Korus Zgoda, "twardy gracz" w moim ujęciu (w sensie frontmen zaplecza, nie tylko BBN-u) wcale nie przekreśla roli dobrego aktora, na co Pani słusznie wskazuje. Zestawienie filmowe wymowne i zabawne zarazem, gratuluję pomysłu i refleksu.
Co do reszty - cóż powiedzieć. Mocno zasmucające. Czekanie na 2020 rok mnie osobiście przeraża.
Salut! |
|
|
Zygmunt Korus A nie bierze Pan pod uwagę, np. jako majtek, że ktoś posadowiony za sterem, uratowany statek chce odstawić do innego portu? Wrogie przejęcie może odbywać się w rękawiczkach. Co my, z naszej żabiej perspektywy, wiemy? Możemy najwyżej dmuchać na zimne. Logicznie analizując symptomy, znaki, przejawy, fakty, omsknięcia, poszlaki, wektory kierunkowe etc. Dziennikarz ma nawet obowiązek tak czynić. Bo może innym także się otwierają oczy, a to już jest jakaś siła. Mówimy tutaj o ratowaniu Państwa przed dryfowaniem z kierunku PEŁNEJ WOLNOŚCI.
Rozszczelnienie medialne na Prawicy, gdy Strefa Wolnego Słowa stanęła twardo za Panem Antonim Macierewiczem, jest dla Polski błogosławieństwem, a dla nas tutaj gruntem jak najbardziej przydatnym i pożądanym. Korzystajmy więc z tego atolu (widzi Pan, trzymam się specjalnie terminologii ludzi morza) swobody dyskutowania na argumenty, póki co.
Szerokich wiatrów w żagle nam życzę, i bajdewindem Prawego halsu do przodu! [Rozpoznał Pan żeglarza?] |
|
|
Zygmunt Korus Myli się Pan - nigdy nie zetknąłem się z Panem Pasierbiewiczem i nie jest wcale moim ulubionym publicystą czy pisarzem. Ot, tak dla polemicznej wprawy czasami komentuję jego cząstkowe wypowiedzi. Ataki Pana Pasierbiewicza na Pana Macierewicza traktuję jako zabawne - wrażeniowe, jak owe sławetne "oczy wilka". Kto zetknął się prywatnie z Panem Antonim to wie, że jest uroczym, kontaktowym człowiekiem (osobiście jestem zawsze pod wielkim wrażeniem klasy i kultury osobistej; tylko podziw). Ale w Polityce trzeba być twardym. I takim jest. I wtedy można (nawet należy) spierać się z nim na argumenty. Kiedyś taką notkę tutaj popełniłem w sprawie Smoleńska (czym był zaskoczony). http://naszeblogi.pl/432… |
|
|
Z oglądu sytuacji, Duda wyszedł na prowadzenie i bez konstytucyjnych uprawnień przejął rządy w Polsce. Oczywiście nie sam i nie swoimi sposobami, a sposobem operacji WSI, na który JK i PBS nie potrafili odpowiedzieć adekwatnie. Mamy więc powrót do sytuacji sprzed 2015 roku, a może i wcześniej.Pojednawcze rozmowy z Izraelem, zapędzą nas do narożnika, jeśli chodzi o roszczenia żydowskie. Premier MM również godzi się na takie przewodnictwo Dudy, bo nadal jest jedynie w dawnej roli v-ce premiera od gospodarki, jako jedyną, jaką potrafi wykonywać. Inne decyzje podejmuje ktoś inny. Stwierdzam z żalem, że JK jest zupełnie wyautowany i dlatego nie mogliśmy zrozumieć rekonstrukcji rządu, przynajmniej większość elektoratu PIS. Dymisje min. Macierewicza, jedynie przyjął do wiadomości, przynajmniej takie jest moje zdanie. W tej sytuacji o kandydaturze Dudy na prezydenta, nie on będzie decydował. |
|
|
Szanowny Panie,
Odwołując się do Pańskiej - inżynierskiej dziedziny,
wyobraża Pan sobie dywagacje moralne na morzu - wymienić ( obejść, pominąć , wymusić stabilny stan itp. itd. ) moduł krytyczny - ale budzący niepewność,
w zakresie bezpieczeństwa statku - / czy nie wymienić, bo może jednak uda się i zadziała ???
Tak jak tam na morzu Pański statek jest Waszym całym światem -
tak w przestrzeni Państwa liczy się wyłącznie - bezpieczeństwo Państwa.
Decyzja może być tylko jedna - zbędnego ryzyka na takim poziomie się nie podejmuje. kropka
Pańska , czy moja wiara nie ma żadnego znaczenia.
J.P.
|
|
|
OLI Zagadki w generalskim życiorysie zapewne tkwią w głębszych warstwach jego CV, i o nich nic nie wiemy, chyba, że nam powiedzą.
Jednak to, co można było zobaczyć gołym okiem, zdaje się potwierdzać tezę, że pan generał jest zwierzęciem ze specjalnej hodowli.
U boku prezydenta zdaje się pełnić rolę - jeśli wolno mi użyć literackiego przykładu - kogoś będącego kompilacją postaci Chilona Chilonidesa i Tygellina. To on stał za wstrzymaniem nominacji generalskich. Wszystkich nominacji. Bez jego gonienia po mediach i podważania działań MON Duda mógł by jedynie powiedzieć: nie bo nie.
Na własny użytek dopuszczam też do głosu całkowicie subiektywne wnioski wyciągane na podstawie całkowicie subiektywnie odbieranych wrażeń. Czasem przełamywałam te wrażenia, ale nigdy się to mi nie opłaciło: mowa ciała nie kłamie.
http://ocdn.eu/ebooksima…
https://n-5-15.dcs.redcd…
https://ocdn.eu/pulscms-…
https://s.tvp.pl/images2… |
|
|
OLI @Marek1taki - znaczy się dupki żołędne. Podzielam ten pogląd. Dziwnym trafem innych w PiS-owskiej mnożarce partyjnej się nie hoduje. |
|
|
Anonymous Pewnie, że śmieszne. Wiadomo, że najlepsi oficerowie są z Akademii Frunzego i podobnych kursów. Tak samo broniło się wszystkich ambasadorów geremkowskich i na szczęście dotrwali do Czaputowicza i zostaną wymienieni na jeszcze lepszych fachowców z tej samej stajni.
Nikt za to nie może w ten sposób bronić Macierewicza i jego ludzi, bo oni nie kończyli studiów w Moskwie.
Trwa czystka personalna i nie ma w mediach darcia szat po ludziach, którzy objęli funkcje w ost. 2 latach. Nikt im nawet nie zarzuca, że skończyli studia w USA.
Do władzy wróciła sitwa lewicy. Mimo mizerii zmian personalnych i tak lekkie odchylenia prawicowe (bo tylko z taka różowawą prawicą mamy do czynienia w PiS) są nieakceptowane.
Musi być miejsce dla internacjonalistów, politycznej poprawności, innowatorów gospodarczych wg starych socjalistycznych reguł itp. |
|
|
Anonymous Oprócz pionków ma też prezes walety trefl. |
|
|
jazgdyni Czy ktoś jest w stanie wiarygodnie podać, jakie konkretnie są zarzuty wobec generała Kraszewskiego. Samo wytykanie studiów w Moskwie, to nieco śmieszne. |