Otrzymane komantarze

Do wpisu: Fiasko polskiej elektrowni jądrowej (1)
Data Autor
NASZ_HENRY
  Elektrownia miała mieć 200 megawatów i produkować poza energią elektryczną także pluton do wzbogacenia paliwa dla kolejnych reaktorów ;-)  Pluton reaktory produkują jako wsad do bombek atomowych! A takie bombki w rękach Polaków to czarny sen przyjaciół ze wschodu (za PRL) jak i z zachodu (za III RP). I tu jest atomowy pies pogrzebany 😎    
Do wpisu: Zajączek wielkanocny
Data Autor
NASZ_HENRY
Wesołego zajączka   https://szkolnenaklejki.pl/environment/cache/images/500_500_productGfx_18815/KARTKA-WIELKANOCNA---wzor-1-format-A6.png  Alleluja i do przodu 🌼   
Edeldreda z Ely
Dziękuję bardzo :)  Także życzę Wielkanocy pełnej radości i pokoju. 
Do wpisu: Peerelowska Wielkanoc
Data Autor
NASZ_HENRY
  Pamiętam do dzisiaj ten Boski smak placka z kruszonką. Muszę zamówić  😉     
Do wpisu: Peerelowska dieta (3)
Data Autor
Czesław2
Dwóch to już siła.
Zbychbor
@Czesław2 jestem przeciw, ale co znaczy pojedyncza jednostka przeciw hunwejbinom. PMM napodpisywał i nikt nie kombinuje jak się wycofać, tylko iść dalej w niebyt.
Czesław2
Sądząc po reakcji szanownych komentujących, wszyscy za. Czemu mnie to nie dziwi?
u2
Baju, baju.
Czesław2
Dowcipnie już było https://dorzeczy.pl/unia… Realizacja zobowiązań Morawieckiego zaczyna się. Głosujmy na kwadratowy stół.
r102
No ale ten sens życia pochodzi z naszej niedalekiej przeszłości -  życia łowców-zbieraczy. Oni raczej chodzili cały czas głodni - bo na korzonkach i owocach z lasu to się nie upasie - tak że jak już dopadli jakiegoś grubszego zwierza  to go pożerali od razu pieczonego na ognisku  w dawkach  po kilka kilogramów dziennie. I dla nas to jest największa przyjemność - pożreć duuużo przypalonego mięsa z grila...
u2
"ciężko pracującego fizycznie" Niedawno zmarł mój przyjaciel pracujący jako ocieplacz. On pił wódkę, ja piłem pifko. To nie zmienia postaci rzeczy. Kto się zastanawia nad sensem życia ten ...
r102
Teraz miałby U2 problem - bo by go Sanepid zeżarł razem z domkiem. A tak w ogóle - dla przeciętnego człowieka /nawet ciężko pracującego fizycznie/ - o ile nie chce zostać 120 kg kulturystą ala Szwarceneger - 10 dekagramów mięsa dziennie to dawka nawet za duża  do regeneracji ciała czy wzrostu /bo przecie białko to jest i w zbożu, i w mleku, trochę ziemniakach a nawet śladowe ilości w owocach :-)
u2
W PRL-u nigdy nie mieliśmy problemu z mięsem wieprzowym. Zamawialiśmy połówkę u rolnika na spółkę z innym sąsiadem. Wiozłem mięso do zbadania do weterynarza. Po zbadaniu przystępowaliśmy do wędzenia swojskich wędlin. Wędzarnia jest do dzisiaj. Sąsiedzi nadal wędzą. My już nie. Kupujemy w okolicznych sklepach, których jest do wyboru i koloru. Jak studiowałem w Warszawie to widziałem kosmiczne kolejki za mięsem. Czekałem aż kolejka się rozejdzie i kupowałem pęto kiełbasy. Kiełbasy nigdy nie brakowało na Marszałkowskiej w jatce przy akademiku Riviera na skrzyżowaniu z aleją Armii Ludowej, której nie udało sie przemianować na aleję Lecha Kaczyńskiego, bo rada miejska Warszawy to stary ubecki beton :-)
Silentium Universi
Potwierdzam, dodatek mięsa nutrii bardzo poprawiał smak wykonywanej przez moją  babcię kiełbasy z tradycyjnej świni. Ciekawe, że dla znajomych rolników z dziada-pradziada to mięso było niesmaczne
Alina@Warszawa
Co do kiełbas z nutrii (nutriowo-wieprzowych konkretnie) mam zupełnie inne doświadczenie - były dużo lepsze niż sklepowe wołowo- wieprzowe, niczym nie śmierdziały, a samo mięso z nutrii (które zjadłam nieświadomie) bardzo podobne do wołowego, w sosie było nie do rozróżnienia. 
Alina@Warszawa
Pamiętam jak to było .... Mięso w sklepach było "na kartki" w ograniczonej ilości, chyba 2,5 kg na miesiąc.  Ale Polacy znaleźli na to sposób: kto miał kawałek domku z ogródkiem, czy kawałeczek pola hodował sobie sam białko zwierzęce. To wówczas były przy domach jednorodzinnych hodowle nutrii (lata 70-80) i królików, kury i drób wszelaki, że o pojedynczych świnkach na własne potrzeby nie wspomnę. Wielkie warszawskie nieużytki - np. te koło Dworca Zachodniego, przy ul. Kopińskiej zostały przejęte przez ludzi z pobliskich bloków i zamienione na działki - z jarzynami, zieleniną, kwiatkami. Po 1990 roku "miasto' postanowiło uporządkować tę "wieś" i zlikwidowało wszystkie uprawy.  Wówczas jeszcze na wsiach prawie każdy rolnik miał krowę i do Warszawy dojeżdżało mięso cielęce - sama kupowałam od sprawdzonej "baby" kiedy pracowałam w centrum, w budynku, w którym teraz jest sąd. "Baba" woziła mięso w torbie podróżnej, kawałki odważone i wycenione owinięte były w szary papier ... Teraz na wsi trudno zobaczyć krowę, są wsie, że nie ma ani jednej. Zastanawiam się czasami co będzie, kiedy ponownie znajdziemy się w takiej sytuacji, że ze sklepów zniknie mięso, mleko, prąd będzie dobrem rzadkim, a młode pokolenie z wielkich miast zostanie odcięte od smartfonów i będzie głodne? Przecież oni nie wiedzą skąd się bierze mięso, ile trwa "produkcja" ani jak się wziąć za hodowanie czegokolwiek. Przecież TVN-24 nikogo przez telewizor nie nakarmi, nawet jak przez chwilę będzie prąd! 
NASZ_HENRY
  Przed wojną nad sklepem był szyld  Rzeźnik a w sklepie było mięso. W PRL był szyld Mięsny a w środku sklepu był rzeźnik😉      
Do wpisu: Peerelowska dieta (4)
Data Autor
NASZ_HENRY
  "najbardziej znanym wegetarianinem XX wieku był Adolf Hitler" To trzeba wykorzystywać odwracając wektory Następcy wegetarianina Hitlera to Euro wegetarianie 😉  
Do wpisu: Peerelowska dieta (2)
Data Autor
NASZ_HENRY
    Dieta cud IIIRP to:  - zupka szczawiowa - kotlecik świerszczowy - kompot z mirabelek Smacznego😉      
Do wpisu: Okupacyjna dieta (6)
Data Autor
NASZ_HENRY
   "Poza tym Polki mogły liczyć przede wszystkim na swoje niezbadane pokłady kreatywności." I to im zostało po dzień dzisiejszy, co na Naszych Blogach widać najlepiej. Dlatego wszystkim Naszym_blagierkom, tfu Naszym_Blogerkom koszyk kwiatów na dzień 8 marca; https://www.kreator-kwiatow.pl/sklep/images/uploads/perfect_thumbs/thumb_968.jpg Skąd pochodzi idea Dnia Kobiet? Jak to się stało, że co roku kobiety w większości krajów na świecie mają swoje święto? Początki Dnia Kobiet można przypisać Matronaliom obchodzonym w starożytnym Rzymie. Święto to przypadało w pierwszym tygodniu marca i związane było z początkiem nowego roku, płodnością i macierzyństwem. Mężczyźni wręczali wówczas swoim żonom prezenty z okazji tego święta, tulipany, róże i spełniali ich wszystkie życzenia. Dopiero niedawno socjaliści zawłaszczyli święto kobiet podobnie jak wiele antycznych idei 😉      
Do wpisu: Okupacyjna dieta (5)
Data Autor
NASZ_HENRY
  Szczaw i mirabelki  to dopiero odkrycie Niesiołowskiego w III RP 😉      
Do wpisu: Okupacyjna dieta (4)
Data Autor
spike
Jest więcej niż pewne, że te Spurki- siurki i im podobne, same będą zajadać się wieprzowymi schabowymi. Nie tak dawno jeszcze, na S24 był blog wegański, opisywane były "mięsne" potrawy z trawy, ile to zdrowia dają i prawie nieśmiertelność, by którego dnia wyskrobać komunikat, by pamiętać o suplementach diety pochodzenia zwierzęcego, chodzi o różne witaminy etc. które dostarcza tylko mięso zwierzęce, spożywanie tych suplementów miło oczywiście na celu zapobieganiu różnych chorób i przypadłości spowodowanych brakiem tych niezbędnych składników. Po fali krytyki z zarzutami obłudy i zakłamania, z wyśmianiem włącznie, blog nagle przestał istnieć. Głównym oszustwem lewactwa jest wmawianie ludziom głodu światowego, a jednocześnie ogranicza się produkcję żywności pod pretekstem ekologii i walki z CO2, a najgorsze jest, że uwiarygadniają to ludzie nauki i medycyny. Czy jest nadzieja, że te kłamstwa i oszustwa w końcu ktoś opublikuje i ludziom otworzą się oczy ? Znajoma mieszkająca w Niemczech, opowiadała o swoich dzieciach, które w szkole tak zostały zindoktrynowane, że już nie słuchają głosu rodziców, nie chcą słyszeć o mięsie, tylko trawę chcą jeść, bo to zdrowie, ekologia i walka z CO2, rodzice są bezradni, tym bardziej, że tam za przeciąganie dzieci na ich stronę, mogą ponieść konsekwencje, z odebraniem dzieci włącznie.
sake2020
@NAZ-HENRY.......Kto wie czy nie przypadnie panu jednak to łapanie świerszczy skoro paniusia Spurek tak je zachwala,a schabowego nie będzie na podorędziu.
NASZ_HENRY
  Aż dziw, że nie łapano jak w Chinach świerszczy, jak we Francji żab i jak w Czechach kotów 😉      
Do wpisu: Okupacyjna dieta (2)
Data Autor
Jan1797
 Taki los zgotował Polakom kiełkujący liberalizm.  Polacy co jest faktem nie mieli wyboru. Współcześnie sami wybrali szukając winnych wszędzie poza sobą, to po pierwsze. Jeżeli utytułowany wyborca nie utożsamia się z tymi, których wybiera, to proszę wybaczyć. Efekty muszą być smutne.