Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Peerelowska Wielkanoc

Godziemba, 25.03.2024
Władze komunistyczne starały się zdezawuować religijny charakter Świąt Wielkanocnych
 
      Peerelowskie władze sprowadzając obchodzenie Świąt Wielkanocnych do jedzenia, świadomie „zapominały”, że świąteczne jadło może być symbolem i  nośnikiem „wartości religijnych, narodowych, rodzinnych, wartości związanych z  tradycją i  tożsamością kulturalną”, że malowane jajka są znakiem Zmartwychwstania.
 
     Władze PRL-u władze starały się zatrzeć religijne konotacje nawet w  samym nazewnictwie świąt. W  prasie i  książkach kucharskich jeszcze w  latach 60. Boże Narodzenie najchętniej nazywano „świętami zimowymi”. Na wiosnę Polacy obchodzili oczywiście „święta wiosenne”, bo nazwy „Wielkanoc” władze obawiały się jak diabeł święconej wody.
 
     Pisma kobiece i  książki kucharskie podpowiadały swoim czytelniczkom, jak przygotować „święta wiosenne”. „Przyjaciółka” w  1950 roku zamiast o „śniadaniu wielkanocnym” pisała o  „śniadaniu w  pierwszy dzień świąt”, podsuwając gospodyniom świąteczne przepisy na barszcz czerwony, bigos, galaretkę z  nóżek, jajka do święconego i  mazurek czekoladowy. „Z ciast najlepiej upiec zwykły drożdżowy placek dobrze słodki, z  kruszonką. Jest mniej kosztowny niż babka, łatwiej go przygotować i piec”.
 
     Jako świąteczne mięsiwo „Przyjaciółka” polecała… ozór wołowy peklowany, albowiem „obecnie ozory są na rynku i  nie są drogie”.
 
     Z  okazji świąt wielkanocnych Anno Domini 1983 „Kobieta i  Życie” pisała, że uginające się od potraw stoły to tradycja „już niemodna i  nie na czasie”, a „Życie Warszawy” zapewniało, że „nawet najgorsza kiełbasa nabiera wdzięku, jeśli ją się podaje i zjada z różnymi sosikami i smaczkami np. z majonezem, sosem tatarskim, ćwikłą i  chrzanem”.
 
      W  „Obiadach u  Kowalskich” na pierwszy dzień Wielkanocy proponowano wówczas zimne zakąski, wędlinę lub ryby, barszcz czerwony w  filiżankach, indyczą pieczeń z  farszem rodzynkowym, ziemniaki, smażone borówki i paschę, zapominając o jajkach i żurku z białą kiełbasą. We wznawianej w tych latach „Kuchni polskiej” o jajkach co prawda pamiętano, za to starano się zapomnieć, o  jakie święta chodzi.
 
      To, co najbardziej dziś uderza w świątecznych przepisach z okresu Polski Ludowej, to ciągłe przypominanie o oszczędzaniu i samoograniczeniu, wartościach całkowicie przecież sprzecznych z  samą ideą świątecznego posiłku. W  kwietniu 1960 roku „Kobieta i  Życie” starała się wywołać wyrzuty sumienia u  czytelniczek przygotowujących święta w  myśl zasady „zastaw się, a  postaw się”: „Gnębi cię przecież, że za uskładane na płaszczyk dla Basi pieniądze – kupiłaś szynkę, że zamiast wiosennych pantofli dla siebie – wódkę i coś od wódkę”.
 
     Święta Wielkanocne były też czasem wzmożonej pracy cenzorów. Pilnowali oni aby nie pojawiały się artykuły podkreślające religijny wymiar Wielkanocy. Media miały co najwyżej pisać o przedświątecznym zaopatrzeniu sklepów, myciu okien, malowaniu jajek i obfitym w tych czasach dyngusie.
 
     W 1986 roku w piśmie „Powściągliwość i Praca” wstrzymany został przez cenzurę rysunek autorstwa Juliana Bohdanowicza, przedstawiający wielkanocnego zajączka w otoczeniu pisanek, ponieważ – jak czytamy w decyzji urzędników z Mysiej – „treść rysunku bulwersująca opinię publiczną może wyrządzić poważne szkody interesom PRL”. Tym, co miało tak bulwersować opinię, był cień zajączka, czyli tzw. zajączek, znak solidarnościowej Victorii.
 
Wybrana literatura:
 
M. Milewska – Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia w PRL
W. Roszkowski – Najnowsza historia Polski
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 637
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

25.03.2024 09:06

Pamiętam do dzisiaj ten Boski smak placka z kruszonką. Muszę zamówić  😉
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,119
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności