|
|
mjk1 Szanowny Mazurze. Nie my zataczamy się od ściany do ściany, ale pozwalamy pospolitym cwaniaczkom kręcić nami jak tylko się da. Podobnie ta panna, jak była piękna i młoda nie była wcale zmuszana do dawania wszystkim, tylko każdemu kto chciał. Napisał Pan, że państwa nie powinny kierować się uczuciami i robić foch. A kto te fochy robi? Przypomnę Panu. Za komuny graniczyliśmy z trzema państwami. Na wschodzie mieszkały kacapy, na południu pepiki a na zachodzie szwaby. Tylko w środku naród wybrany. A dzisiaj? Ile lat już Orban nas prosi? I co? I nico! Łukaszenka nawet jakby klękał, to my miłosiernie kopniemy go w d… w kierunku Moskwy, zamiast z jego pomocą próbować się z tą Moskwą dogadać. Trochę pokory Szanowny Mazurze.
„Czesi i tak wybraliby Niemcy bo tam mają interes”. Szanowny Panie. Nawet Niemcy nie wybrali Niemiec.. Nie pamięta Pan? To Panu przypomnę. Władze NRD, państwa uznawanego przez ONZ i wszystkie państwa świata, negocjacje w sprawie zjednoczenia z rządem RFN rozpoczęły dopiero po tym jak ta, śliczna wtedy i młoda panna wypięła się na nich, bo zajęta była sprzedażą swych wdzięków innym, nie tylko za darmo, ale jeszcze do tego dopłacała. Piszę tu o władzach i dość sporej części społeczeństwa, nie o tych naiwniakach pijących szampana na murze Berlina Zachodniego. Tak małe, zaledwie kilkadziesiąt lat istniejące państwo, potrafiło najpierw wywalczyć sobie najlepsze warunki w najlepszym z ustrojów a po jego upadku wynegocjować warunki egzystencji dla swoich obywateli lepsze, nie tylko jak wszystkie państwa bloku wschodniego, ale nawet lepsze, jak na zachodzie zjednoczonego już kraju.
A My? My dalej wierzymy w „puklate” aniołki, które wprawdzie jeszcze nie dzisiaj, bo się nie da, ale już za, bagatelka, dziesięć lat, stworzą nam raj na ziemi. Wierzmy bezkrytycznie dalej. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Drogi mjk1 to są pytania trywialne. Materiału nie znajdziesz. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Czy zdradził czy nie to sprawa drugorzędna. Państwa nie powinny się kierować uczuciami i robić fochy. Czesi i tak wybraliby Niemcy bo tam mają interes. A my zataczamy się jak pijany od ściany do ściany albo jak brzydka panna bez zębów, która krzyczy do gwałcicieli - a tu jesce mam zomb. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski I tu się zgadzam z kolegą w 200 %. Pozdrowienia ro z m. |
|
|
mjk1 Dobrze, że nie napisałeś nic o procencie składanym, bo jeszcze jakiś górnik to przeczyta, rozpowie kolegom i jutro pod Oheimem, wszyscy razem wystrzelą czarodzieja z Żoliborza w kosmos razem z jego przyd... przybocznymi znaczy się.
Jeżeli już jednak poruszyłeś ten temat, mam kilka pytań na które wcale nie oczekuję odpowiedzi. Tak tylko dla przemyślenia.
Załóżmy dla uproszczenia, że przy 3,5% rezerwie obowiązkowej, banki z 3 zł i 50 gr wyczarowują tylko 96 zł i 50 gr. Jeżeli już opanowałeś histeryczny śmiech, spróbuj sobie odpowiedzieć na następujące pytania:
1. Banki wypłacają te pieniądze, każdemu, kto sobie tego zażyczy w gotówce. Skąd biorą tę gotówkę?
2. Po zwrocie pożyczki, gotówka zostaję wyksięgowana i bilans wychodzi na zero. Fajnie. Co się jednak fizycznie z tą gotówką dzieje? Zostaje zdeponowana gdzieś w skarbcu banku? Zostanie spalona? Nikt nie ma do niej dostępu? W wyborach nie ważne jest, jak kto głosuje, ale kto liczy głosy. Czy czasem w bankach nie jest ważne kto co i jak księguje, ale kto robi remanent? I tak przy okazji gdzie znajdę jakiś materiał na temat remanentów w bankach?
Pozdrawiam. |
|
|
mjk1 Dlaczego ktokolwiek miałby krzyczeć, że działamy zgodnie z prawem. Rzepliński jakoś teraz nie krzyczy, że banki komercyjne łamią prawo (art. 227), PiS im na to pozwala a Prezydent nie oponuje. Jeżeli nikt z MF nie próbuje tego robić to znaczy, że nikt w MF nie reprezentuje naszych interesów tylko obce. Takie to trudne do zrozumienia? |
|
|
mjk1 Pytanie powinien Pan skierować do rządzącego ugrupowania. Skoro jednak mnie Pan pyta – odpowiem. To Kaczyński zdradził Klausa a nie odwrotnie. Jeżeli teraz mamy pretensje o to, że Czesi postawili na sojusz z Niemcami a nie z nami, to sami z siebie robimy idiotów. My może niekoniecznie, ale rządzące aktualnie ancymonki na pewno. Pozdrawiam. |
|
|
mjk1 @Twardek. „Coś w tej odmowie musi być (jeżeli nie głupota, której nie sposób wykluczyć). Nie mam wiedzy, nie mam więc poglądu”.
Katarzyna II zwana Wielką mówiła, że nienawidzi Polaków za to, że szpiegów, zdrajców i zwykłych szubrawców uważają za patriotów i stawiają im pomniki. I niestety nic się nie zmieniło do dzisiejszego dnia.
Przykład pierwszy z brzegu. Nie tak dawno dwie, wyskakujące tu regularnie obok siebie co 24 godziny pisowskie pacynki, oburzały się na konieczność zapłaty naszym kierowcom wg stawek unijnych (8,50 E/h), nazywając to dyskryminacją i działaniem na niekorzyść Polski. Dlaczego kierowca zarabiający więcej miałby się czuć dyskryminowany, należałoby ich zapytać w pierwszej kolejności. Żaden z nich nie wpadł też na pomysł, że polskim pracodawcom należy stworzyć takie same warunki prowadzenia biznesu, jakie mają niemieccy pracodawcy, wtedy, albo będą płacić pracownikom tyle samo, albo ich pracowników przejmą Niemcy.
Inny przykład. Na propozycję przedstawiciela Mercedesa, że chce u nas robić interesy polski Superpremier powinien odpowiedzieć: kup Pan sobie ziemię, wybuduj fabrykę i zarabiaj pieniądze. Musi Pan jednak, dokładnie taj jak. nasze kopalnie, płacić w terminie wszystkie podatki, składki na ubezpieczenia społeczne i na naszym rynku sprzedawać swoje wyroby za jedną trzecią ceny. Ciekawe, czy po takiej odpowiedzi przedstawiciel Mercedesa umarłby ze śmiechu, czy zadzwonił po karetkę dla Superpremiera.
Co do międzymorza. Jeszcze nigdy żaden Angol nie zrobił dla nas nic dobrego, więc jakiś geograf też nie jest wyjątkiem. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski MF wypuszcza obligacje, które kupują banki prywatne. NBP to jedynie duży kantor wymiany walut + emisja papieru.
Sprawę " wypukiwania złota z powietrza " można szybko załatwić zmianą zasad księgowania. Do tej pory kredyty księguje się roszczenie ( zabezpieczenie )/ zobowiązanie - wydłuża to sumę bilansową ( tak jest od 500 lat ) ale wynik jest neutralny. Dopiero odsetki księguje się w rachunek strat i zysków. Dlatego bankom wcale nie zależy na spłacie należności głównych, bo one " likwidują " pieniądz a chodzi jedynie o odsetki. Na tej zasadzie żerują prowidenty, bociany i inne lichwiarstwo. Gdyby kredyty księgowano bezpośrednio w rachunek strat i zysków to kreacja pieniądza z powietrza zostałaby zlikwidowana. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski A w tej grupie wyszehradzkiej to poza Węgrami i może Słowakami to z kim ? Pozdrawiam ro z m. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Już słyszę ten krzyk człowieków wyznania handlowego i ich pomagierów. Jakoś żaden z MF nawet nie próbuje tego robić. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
Witaj mjk1, cytat z Twojego komentarza:
".. państwami EBC. Dużo silniejsze gospodarczo, już to robią i co pewien czas składają nam propozycję, którą my, nie wiem dlaczego, za każdym razem odrzucamy..."
---Coś w tej odmowie musi być (jeżeli nie głupota, której nie sposób wykluczyć). Nie mam wiedzy, nie mam więc poglądu. Intuicyjnie przyjąłbym, że dopóki Niemcy (są przecież w grupie EBC) nie ujmą wdrażanym z Rosją projektom gazowym antypolskiego wymiaru - czy to manewrem logistycznym czy prawnym - wszelkie strategiczne pomysły z ich strony wstępnie przyjmowałbym jako syreni śpiew. Do wyjątkowo starannej weryfikacji.
Pomysł na inicjatywę w gronie grupy wyszehradzkiej, w drugiej zaś fazie w "sojuszu" (jak to ująłeś) słowiańskim - brzmi mi słodko. Mam rozdarte serce, gdy myślę jak sprytnie i skutecznie zdemolowano relacje w rdzeniowym trójkącie słowiańskim (Polska-Rosja-Ukraina). Ręce mi też opadają, gdy słyszę o pomyśle na "Międzymorze" w takim trybie, jakby jego (Międzymorza) ukonstytuowanie było możliwe autonomicznie, na bazie polskiej inicjatywy wobec regionu. Trzeba bowiem wiedzieć, że idea Międzymorza (autor Mackinder a nie Piłsudski), jako klina między Rosją i Niemcami, od początku „utylizowana” była w aktywności politycznej mocarstw zachodnich, szczególnie USA i obecnie jest w końcowym etapie wdrożenia – doklejany jest plaster ukraiński. Chichot losu - nasi politycy w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy i zerkając na siebie porozumiewawczo - z dojrzałą powagą rozważają kolejne mutacje naszego „projektu”.
Panie, wejrzyj na moją mizerię. |
|
|
mjk1 Jak zwykle źle kojarzysz. Jednego tylko nie mogę zrozumieć. Ty naprawdę jesteś tak leniwy, żeby się tego naumieć, czy tak odporny na wiedzę? |
|
|
mjk1 Jeżeli chodzi Ci o punkt 2 artykułu 220 Konstytucji, to można go bardzo prosto ominąć, nie tylko nie łamiąc prawa, ale nawet go nie naginając. |
|
|
mjk1 @ Twardek. Witam. Dobrze się domyślasz. Banki pożyczają zarówno państwu jak i indywidualnym odbiorcom pieniądze których nie mają. Tutaj małe wyjaśnienie. Jeszcze kilka, kilkanaście miesięcy temu na portalu NBP była bardzo fajna animacja, pokazująca kreację pieniądza przez banki. Po jej obejrzeniu nawet dziecko mogło zrozumieć na czym ten przekręt polega. Dlaczego zostało zdjęta i zastąpiona opisem do którego adres podałem i który trudno zrozumieć, można się tylko domyślać.
„Czy państwo może zaaranżować ten cyrk na własny użytek nie zbierając lania od pracodawców głównych „krupierów”?”
Zapytałbym inaczej. Czy Państwo Polskie może zamienić ten cyrk na własny użytek, czyli przywrócić normalność?
Uważam, że Państwo Polskie jest za słabe i samo nie da rady. Zostanie od razu skarcone przez pewien bank w Bazylei (głównych krupierów), który trzyma „rękę na pulsie” i ustala reguły gry.
Osobiście widziałbym szansę w szerokim sojuszu państw słowiańskich a zacząłbym od grupy wyszehradzkiej. Nas dzisiaj jest to jednak raczej marzenie.
Większe szanse na sukces mielibyśmy wspólnie z państwami EBC. Dużo silniejsze gospodarczo, już to robią i co pewien czas składają nam propozycję, którą my, nie wiem dlaczego, za każdym razem odrzucamy. |
|
|
mjk1 „Rany boskie, gdyby tak miało być, to mam pytanie, mjk1: czy państwo może zaaranżować ten cyrk na własny użytek nie zbierając lania od pracodawców głównych „krupierów”?”
Rewelacyjne pytanie. Odpowiem jak ja to widzę. Obiecałem jednak małżonce wyjazd na narty. Jak nie dam rady dziś wieczorem to jutro. Pozdrawiam. |
|
|
Jabe Rezerwa cząstkowa dotyczy lokat, nie kredytów, o ile dobrze kojarzę. W tej sprawie nie liczy się, czy bank pieniądz ma, w jakiej walucie czy w jakich nominałach. Ważne jest tylko i wyłącznie, czy je wypłaci na żądanie. Frankowicze nie skarżą się, że pieniędzy nie dostali. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Emisja a kreacja to dwie pary kaloszy. NBP kreuje raptem ok. 14 % pieniądza, resztę kreują komercyjne banki z powietrza poprzez udzielanie kredytów. W sporej części krajów anglosaskich nie ma rezerw cząstkowych. Rezerwy cząstkowe też nie są konieczne - to raptem ca 3 % zabezpieczenia. Ba nawet już i kredytobiorca nie jest potrzebny, by kreować pieniądz. Wystarczy wzajemne udzielanie sobie pożyczek pomiędzy bankami a jeśli mają one siedziby w rajach podatkowych bez żadnego nadzoru i kontroli to hulaj dusza piekła nie ma. Proszę zerknąć też na inne artykuły konstytucji z 1997 r. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
Z linku nie zdążyłem skorzystać, ale próbuje się domyśleć , że banki komercyjne pożyczają, czy to indywidualnym kredytobiorcom czy to państwu, pieniądze, których nie mają - nawet na poziomie „rezerwy cząstkowej” ? Czy o to chodzi? Zdaje się, że tak się rzecz miała z „frankowiczami”?
To chyba jest możliwe, gdyż przy bankowej jedynie platformie tele-rozliczeń jest możliwy, gdzieś zetknąłem się z tym określeniem – fikcyjny obrót pustym (elektronicznym) pieniądzem.
Rany boskie, gdyby tak miało być, to mam pytanie, mjk1: czy państwo może zaaranżować ten cyrk na własny użytek nie zbierając lania od pracodawców głównych „krupierów”?
---
Jednym okiem zerkam w komputer, drugim uchem z kolei słucham koncertu „platynowej róży”, 4-ch tenorów, w TVP2. Na ewentualną Pańską podpowiedź zareaguję więc później albo jutro. Póki co, dziękuję. |
|
|
mjk1 Cieszę się, że zaspokoiłem Twą ciekawość. To bardzo pozytywny objaw, wszak ciekawość to przecież pierwszy stopień do wiedzy. Nieprawdaż? |