|
|
ks.Zalewskiemu ,kto więcej wymordowal Polakow i dlaczego tylko atakuje "Banderowcow".Bylo Gestapo ,NKWD ,jakoś o tych mordercach malo mowi.Co ma wspolnego J.Kaczyński czy śp.Prezydent L.Kaczynski z " banderowcami".O katastrofie Smolenskiej także nie slychac Ksiedza-bo tam nie mozna atakowac "banderowcow"i Majdan.Dziwi mnie także te jego "milosierdzie" chrzescijanskie i kapłanskie, oraz ta jego niepojeta, dla przeciętnego katolika,nienawiśc.Przeciez tam na Majdanie są inni ludzie .Własnie wspomagając Majdan może dojśc do prawdziwego pojednania Poakow z Ukraincami.Ale Rosja by tego nie chciała ,Und hier ist der Hund begraben |
|
|
zdjęcia przez admina Twego kłamliwego tekstu na portalu w polityce .pl, atakującego blogerke danutę .A o ks.I.Zalewskim napisalem:Majdan atakuja snajperzy,tituszki i tacy ,jak ks.Zalewski.Albo nie rozumiesz co czytasz ,albo jesteś notorycznym klamcą.Prosze uzytkownikow portalu niezaleznej pl. i w polityce pl.o zwrocenie uwagii ocene tekstow pana Henryka-głównie chodzi o słownictwo np.bydło-prowokator-głupiec itp. |
|
|
klamliwie , podle i w wybitnie chamski sposob. |
|
|
Gdzie jest Admin ?! Teraz go nie ma ?!. Skandaliczne podle i obrzydliwe komentarze niejakiego "wandaherbert".
To skandal - dopuszcza sie tylko do glosu opcje krytykujaca Ksiedza. Ale to nie jest krytyka to sa obrazliwe insynuacje . porownywac Ks. Tadeusza do "Titiuszki" ?!!!. Co za bydle prowokator. |
|
|
Celarent
a od ks. katolickiego oczekiwałabym, aby raczej porachunki zostawił Bogu i się nie mścił. Tyle w temacie. Szkoda, że to facet, który jest tak nieoceniony w zwalczaniu komuchów w Polsce, ukazywaniu ich dróg i twarzy. Dziś nawet komuchy powiedzą; on jest tak zacietrzewiony, że nie warto mu wierzyć, bo popada w skrajności, nie potrafi oddzielić swoich emocji i urazów od reszty. I po trosze będzie to prawda. Bo chyba gdzieś temu księdzu zagbiła się twarz człowieka. Nie Ukraińca (do tego z UPA), ale po prostu: człowieka... |
|
|
Celarent 1.skąd ta pewność
2.w jaki sposób "próbował nie dopuścić do rozlewu krwi".
Nie bardzo bowiem rozumiem, nie widzę nic, co zrobiłby w kierunku rozwiązania problemów Ukrainy a tym bardziej pokojowego. Poróżnił się na tym tle m.in. z GP a to już samo w sobie świadczy o tym, ze nie jest w stanie rozwiązywać problemów pokojowo a stawia sprawę na ostrzu noża. szanuję ks. Isakowicza bardzo i żałuję, że tak się stało. Jeszcze bardziej zawiodłam się na jego anty-świadectwie, bo w jego postawie i nauczaniu o Ukrainie jest sama gorycz i nienawiść. Zero miłosierdzia, współczucia, zero wybaczenia. Zapomnieć nie można - wybaczyć trzeba. Wybaczenie jest wówczas, kiedy unika się zemsty i źle się nie życzy. Tymczasem nieźle oberwało się Ukrainie od ks. Zalewskiego. Chrześcijanin wybacza nie patrząc na to, co druga strona zrobi z tym wybaczeniem. I nie ma to nic wspólnego z zapomnieniem krzywd i urazów. Tymczasem ks. Isakowicz znalazł moment, by odegrać się na Ukraińcach: stoją powstańcy i banderowcy, walczą z innymi o wolną ojczyznę. Według ks. nie wolno ich wspierać, bo to gorsze od współpracy z Ruskimi. Ot argument. Okazuje się, że ważniejsze tu, kogo bardziej się nie lubi, do kogo więcej żalu. Ks. Isakowicz więcej ma go do Ukraińców z UPA i na całej reszcie chce sobie to odbić. Brzydko i dalekie od Chrześcijaństwa to jego "obserwowanie nieobojętne". |
|
|
Można było podejżewać, że to małostkowość (wydaje myśli swoje, książki), można, że wzrastająca pycha (ks. jest osobą znaną, bywałą w życiu publicznym, prasie, telewizji).
Ale na serio to jest inaczej. Ks. T I-Zaleski swoimi ostatnimi wypowiedziami zrzucił z siebie "piętno" polityka, bo niedawno był przez czerwonego wieprza nobilitowanego m.in. do rangi mecenasa i przez kilku innych, takim mianem właśnie - "polityk" - okrzyknięty.
Dlaczego właśnie teraz, gdy na Majdanie rewolucja? Ano dlatego, że ksiądz ma pełna świadomość, że jego wypowiedzi w żaden sposób nie wpłyną ani na sytuację w Kijowie, ani na naszą ocenę zdarzeń (tu się kłania ten wredny coryllus :).
Ks. T Isakowicz-Zaleski swoimi tekstami na temat rewolucji ukraińskiej jednoznacznie opisał się, powtórzył deklarację swojej "lokalnej" i środowiskowej przynależności jako duszpasterz i powiernik świadków, potomków i rodzin ofiar rzezi wołyńskiej. To nie pierwszy przypadek, kiedy ten kapłan insynuuje, markuje swoją krótkowzroczność i należy uznać, że ma po temu racjonalne powody, a najprawdopodobniej chodzi mu o możliwość realizacji swoich podstawowych celów. Należy domniemywać, że ilekroć podnosi głos w taki sposób, czyni to z założeniem małej szkodliwości społecznej swego uczynku.
Nie wypada zatem wątpić ani w rozum kapłana, ani w jego morale, ani w moc Ducha Świętego.
No! I nie wypada przekręcać nazwiska, bo to wprowadza różne "takie misie" w błąd. |
|
|
http://vod.tvp.pl/audycj… |
|
|
Czy ktos sluchal z was Ks.Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego we wczorajszym programie Pospieszalskiego ?!
Prosze o odpowiedz wraz z komentarzem. |
|
|
sprint Doskonały tekst. Dziękuję |
|
|
Może najpierw dobrze odpowiedzieć sobie na pytanie komu może tam zależeć na eskalacji konfliktu i w czyjej grze ci ludzie oddali swoje życie.
Potencjalnych kandydatów na zainteresowanych przelewem krwi jest co najmniej kilku. |
|
|
Celarent
skoro mija leżącego i osądza, z powodu zaszłości. Jest raczej jak ten kapłan lub lewita... Niestety, pamiętliwość i brak miłosierdzia błędnie utożsamiane z pamięcią o przeszłości nie pozwoliły dostrzec człowieka w człowieku i oczy widziały jedynie określone flagi. Może ks. Isakowicz ma rację, są tam nacjonaliści i dojdą do władzy i czkawką nam się to odbije, ale to nie znaczy, że nie należy postępować właściwie. Ks. Isakowicz jest jednak uparty w swoich poglądach. tak bardzo historia kresów weszła mu w serce, ze już na miłosierdzie i miłość bliźniego-współczesnego, tego słabego, biednego, oszukanego, pokrzywdzonego i grzesznego nie ma miejsca. Okazałby miłosierdzie, zmusił do refleksji, wzbudził poczucie winy, gdyby pojechał tam spowiadać, opatrywać umierających sakramentami a nie nawołując do porzucenia tych ludzi na pastwę losu. wstyd, by ksiądz katolicki do tego namawiał. Tego nie da się zrozumieć. I tego żadni banderowcy na barykadach nie tłumaczą. |
|
|
On przynajmniej próbował nie dopuścić do rozlewu krwi.
Nie był obojętnym obserwatorem. |
|
|
danuta Zawsze istnieje jakaś nadzieja. Nawet wtedy, kiedy serce i rozum jednym głosem mówią coś innego.
Serdecznie pozdrawiam. |
|
|
Wolność ma być najpierw, potem rachunki krzywd.
Ks. był sceptyczny w stosunku do polityki wschodniej śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dziś także ma swoje zdanie. Tylko, czy ja muszę to zdanie podzielać?
Dziś ważne jest życie i walka Ukraińców. Tyle, to i ksiądz powinien zrozumieć. |
|
|
się i nie zwariowal,ten ksiadz wie doskonale co robi.On juz od dłuższego czasu atakuje tych ,ktorzy popieraja protestujacych na Majdanie.Teraz widzi,że większośc na portalach go nie popiera -więc na jakis czas zniknie,ale niedlugo ponowi te ataki i bedzie straszyl upiorami Bandery.Taka jego rola -niestety haniebna. |