Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Apolityczne” JOW-y zmielą Kukizów

danuta, 28.01.2014
Nie ma się co oszukiwać. Żyjemy w warunkach „miękkiej” okupacji. Jeszcze do nas nie strzelają, jeszcze nie wydali ukazu o karaniu śmiercią antyrządowych wystąpień, jeszcze nie uruchomili obozów koncentracyjnych,  ale od dawna trwa selekcja i już wyodrębnili grupę „podludzi”.  Niemcy na użytek swoich zwyrodnialców tworzyli teorie rasistowskie. W Polsce taki wysiłek jest zbędny. Obywatelom czerpiącym wiedzę z wystąpień aktualnych „autorytetów”  wystarczy  słowo „pisowski”.  I w tej sytuacji wielką karierę robi niewinne słówko  „apolityczność”.
 Mamy apolityczne związki zawodowe, apolityczne organizacje broniące praw człowieka, apolityczny Kościół. Szczytem apolityczności byli kardynałowie walczący z krzyżem w proteście przeciwko upolitycznianiu tragedii smoleńskiej. Oraz biskup Pieronek, który w trosce o apolityczność proponował atak antyterrorystów na ludzi modlących się za dusze ofiar politycznego mordu. 
Nasza  „Solidarność” – apolityczna, a jakże! -  zapomniała, że działa w Polsce i że Polska musi przetrwać, żeby uzasadnione było istnienie „Solidarności”.  Walka związkowa wciąż trwa – ale już  nie o kraj i nie o zakłady pracy (bo z błogosławieństwem związków zawodowych prawie wszystkie wyprzedano) - ale o to, by liczni przewodniczący nie stracili swoich funkcji .  
Gremia stojące na straży naszych praw stały się cudownie apolityczne w chwili, kiedy najważniejsze stanowiska rozdano osobom powiązanym z Platformą Obywatelską. Sama Platforma Obywatelska jest apolityczna do bólu przed każdymi wyborami, bo w społeczeństwie panuje częściowo uzasadnione przekonanie, że politycy to złodzieje…
 Jak Polska długa i szeroka, rządzą „apolityczne” układy, bo aparatczycy PO, SLD i PSL  w obliczu KAŻDYCH nadchodzących wyborów samorządowych przechodzą nagłe metamorfozy i z szefów komórek partyjnych przeobrażają się w kandydatów  apolitycznych komitetów wyborczych o obiecujących nazwach.  „Nasza Gmina”, „Nasze Dobro”, Nasze Miasto”…  Po co tyle zachodu? Równie dobrze mogłoby być „Nasz  automat do kręcenia lodów”. Ludzie to kupią. Nie takie rzeczy kupili.
 
Apolityczne mają być podobno Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Pod znanym hasłem „nie róbmy polityki” naród ma wybrać reprezentantów znanych z tego i owego, a najbardziej z tego, że są znani. Czyli tych, których wypromują główne media. Wyobraża sobie ktoś 460 okręgów wyborczych, każdy wielkości przeciętnego powiatu (miasta na prawach powiatu w szczególności)? Oraz tych „wybitnych, ZNANYCH  lokalnych działaczy”, którzy wreszcie będą mieli szanse?…  Sam miód!  Dla „wybitnych” lokalnych mafiosów nie ma rzeczy niemożliwych. Usłużne media w tydzień zrobią gołąbka pokoju z każdego wilka, a i na odwrót też, jeśli jakiś autentyczny społecznik, człowiek prawy nieostrożnie się przyplącze.
Kampania wyborcza razy 460, a nawet 560, koncert życzeń 24 godziny na dobę?  Ależ skąd!  Po co czekać na 231 posłów, których trzeba będzie przekupić? Koronny argument zwolenników JOW – jakoby przy ordynacji proporcjonalnej wystarczyło przekręciarzom przekupienie kilku kluczowych polityków, a przy zastosowaniu ordynacji większościowej będą musieli przekupić co najmniej 231 – to naiwna mrzonka. W III RP pozbawionej skutecznego systemu kontroli,  obrosłej układami korupcyjnymi i miotanej z kąta w kąt przez obce służby - wstępne wybory parlamentarne z JOW odbędą się jeszcze przed kampanią wyborczą.
Klient płaci, klient wymaga.
Przecież o to chodzi, żeby leming nadwiślański głosował na różne Dody. Żeby ci, którzy dotąd wybierali świadomie, nie zechcieli brać udziału w przekręcie widocznym gołym okiem. Między bajki włóżmy opowieści o sile przyciągania kandydatów „znanych lokalnie, lecz bezpartyjnych”. W miastach na prawach powiatu sąsiad nie zna sąsiada!  Dziś ubolewamy nad 40-procentową frekwencją. Wprowadźmy JOW-y, jeśli chcemy mieć frekwencję na poziomie dziesięciu procent.
 
Kto nam wybierze  posłów i senatorów? Ci, którzy ich wypromują. Mainstream. Z upoważnienia. Wyniki wyborów będą znane na długo przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. Sama kampania będzie już tylko komedianckim show na użytek gawiedzi, z jednoczesnym kreowaniem czarnego luda, czyli polityków niepożądanych, przezornie nie obsadzonych w żadnej z 560 ról.
Wybory w jednomandatowych okręgach wyborczych wygra z 96% wynikiem partia, której zażyczą sobie żywiciele mainstreamu.
Platforma O. pozostanie gwarantem poszanowania interesów sponsorów wszelakich. Czteroprocentowy błąd sondażowy podzieli między siebie mniejszość niemiecka i mniejszość celebrycka.
 Paweł Kukiz, jako już zbędny, zostanie zmielony.
Wszystko odbędzie się zgodnie z założeniami JOW – apolitycznie…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4606
Domyślny avatar

tango

28.01.2014 14:38

Czy ktoś już wyłuszczył tę "oczywistą oczywistość" gromadce pożytecznych idiotów? Radość Tuska z tej nieodpłatnie robionej pracy u podstaw musi być ogromna. Choć z tą nieodpłatnością mogę się mylić. Pozdrawiam
Domyślny avatar

fritz

28.01.2014 14:47

Bardzo dobrze zauwazylas. Jezeli ktos mowi, ze polityka ma byc apolityczna, to albo jest idiota, albo agentura obcego panstwa. W tym przypadku niemiecka.
Domyślny avatar

M

29.01.2014 13:00

Tak tak. JOW to zło. Najlepszym przykładem jest choćby fakt, że takie reżimy jak USA, Wielka Brytania, Kanada, Francja i Japonia stosują to rozwiązanie w praktyce :D. A taka dajmy na to Rosja, też by mogła, a nie chce. Nie dziwie się że frakcja która popierasz też nie chce. Wszak trzeba by oderwać się od intratnych i wygodnych opozycyjnych posadek, na których za nic się od 7 lat nie odpowiada, zostawić tableta i ruszyć tyłek w teren. Namawiać, przekonywać, a przede wszystkim działać!. Na dzień dzisiejszy nikt nic nie musi. Głosuje się na partię, partia zbiera pulę głosów, prezes namaszcza posłów kierując się głównie kryteriami opartymi na szeroko pojętej lojalności wobec prezesa. Poseł zasiada w ławie sejmowej, pobiera 10.000 zł pensji podstawowej+ drugie tyle dodatków. I za tablecik:D. Czasem jeszcze do Radia Maryja albo TVN zaproszą. Chłopaki chodzą i tu i tu, bo trzeba pokazać jak ciężki jest żywot posła. W skrócie za nic się nie odpowiada i nikt nie ponosi konsekwencji zaniechań czy braku działań. System JOW ma to do siebie że Prezes nie ma nic do gadania. Obywatele wybierają konkretnych posłów, zamiast prezesa. Obywatele dają im tablet i sejmową posadkę. Jak Pan Poseł przebimba 4 lata, to już więcej posłem nie zostanie. A prezes jakby to powiedzieć, traci na znaczeniu. Dla Ciebie to wroga propaganda. Dla mnie to kwintesencja demokracji. Pozdrawiam serdecznie
tagore

tagore

22.02.2014 12:25

Temat JOW przewija się od początku przemian nieodmiennie wysuwany przez ludzi z marginesu polityki polskiej i zawsze atakowany w identyczny jw. sposób przez każdą polska partię. Myślę ,że nie jest to przypadek i jest konsekwencją feudalnych stosunków w polskich partiach politycznych. Nieraz obserwowałem jak aparat partyjny eliminował zbyt niezależnych działaczy i argument korupcji wszechobecnej w polskiej polityce obecnie podnoszony jako dyskwalifikujący JOW jest wręcz zabawny. tagore
danuta
Nazwa bloga:
Szkodnika komentarz perfidny
Zawód:
aktualnie bez zawodu
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 216
Liczba wyświetleń: 1,782,956
Liczba komentarzy: 2,507

Ostatnie wpisy blogera

  • Budzimy się powoli
  • Przyjacielowi
  • Czy damy radę?

Moje ostatnie komentarze

  • Alina@WarszawaPrzeczytałam - i to nie jest odtrutka. To są wszystko rzeczy oczywiste, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy tylko w czasach Magdalenki i parę lat później. Od nocy 4/5 czerwca 1992…
  • Wyborcom nie "wisi", wyborców jest po prostu za mało, a (re)prezentacja dzisiejsza PiS, z paroma chlubnymi wyjątkami, nie zachęca młodych pokoleń pomimo obecności w tej partii wielu wspaniałych…
  • @sakeBezmyślnym ujadaniem na wszystkich, którzy ośmielają się uświadamiać PiS, dlaczego jego własny elektorat nie jest w stu procentach zachwycony i dlaczego nie pojawia się nowy, robi się więcej…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ściema
  • Prawdziwa twarz Doriana Graya
  • Rzecz o martyrologii przaśnych staruszków

Ostatnio komentowane

  • JzL, Putinowski  atak na prezydenta Od kilku dni radykalnie wzmógł się atak na Prezydenta ze strony mediów Tuska. W końcu, czy może być lepszy moment, niż rosyjskie akty dywersji, żeby rozpętać…
  • Jabe, Co PiS zrobił przez te dwie kadencje?
  • Jan1797, "70 procent młodych... Jesteśmy."Tu kończy się aprobata i akceptacja dla dalszej treści, Pani Danuto, a ciśnie się wręcz odpowiedź pełna tupetu, może nawet niegrzeczna. I co w związku z tym, że…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności