|
|
megalampus powtarzas ta sama formulke juz 7 raz..zmien plyte.. |
|
|
Obserwator Warmia, daj spokój, sądząc po lekkości pióra i giętkości języka jest to kolejne wcielenie niedawnego "Jak pragnę zdrowia" (niestety, chyba pragnął bezskutecznie), przedtem "Adalbertusa", jeszcze przedtem jakoś udziwnienie - choć może to po prostu ta sama szkoła. Widzisz że mu nie odpowiadam, no bo po co, przecież nie chce dyskutować, polemizować czy choćby przekazać swoją wizję świata, tylko próbuje usadowić się na pozycji narratora-polimata i z wyżyn Olimpu dźgać piorunem prostactwo. No i trudno, Pan Bóg stworzył też komary, skolopendry i Bredzisława Bezwąsego - a skoro zawsze wie co robi, no to niech to-to sobie tam "żywie przezpiecznie", byle tylko na łeb nie właziło.
Ostatecznie nasza odwieczna tolerancja ma źródło w przekonaniu, że skoro nikt nie ma monopolu na prawdę za wyjątkiem Pana Boga, to i ja także, a w takim razie może to ten drugi ma rację - a jeżeli nie ma, no to trudno, życie mu wszystko wyjaśni. "Polska wolność" to domaganie się dla siebie od innych i dla innych od siebie prawa do gadania dowolnych głupot (byle bez obrażania), a nawet przekonywania do nich, byle bez natręctwa i przymuszania. No i swoje rachunki każdy płaci sam...
Pozdrawiam z Mazur |
|
|
Arystydes @Osservatore
Podziwiam Twój kunszt merytorycznego argumentowania,zwłaszcza że nie na temat. Zmarnowałeś okazję,żeby się nie ośmieszać; trzeba było już dać sobie spokój, a nie wysilać się na taką odpowiedź - nie uważasz? |
|
|
Warmia Narysuj.
|
|
|
Arystydes A to się Ossevatore popisał znajomością niejakiego Dantego Alighieri: rypnął w tytule fragmencik,ale zapomniał se go rozwinąć, boć i może nie bardzo tę włoszczyznę rozumie. Podobnie jaki przywołane różne przepisy dot. SN i w ogóle sędziów, które również nieco mu się pomięszały. Ale najważniejsze jest to powtarzanie z uporem maniaka, że sędziwie SN to takie "fioletowe ludziki". Tu zalecałbym zajrzeć do: https://naszeblogi.pl/co… , bo nie chce ni się powtarzać tych samych spostrzeżeń w stosunku do kolejnego "komentatora" uchwały Trzech Izb Sądu Najwyższego. Przypomnę tylko oczywistą oczywistość zapewne nieznaną większości komentujących tu orzeczenia SN,że taka uchwała w składzie Trzech Izb SN wpisana do Księgi Zasad Prawnych wiążę bezwzględnie cały Sąd Najwyższy,a dla sądów powszechnych stanowi wskazówkę orzeczniczą. Toteż nie podlega dyskusji ustalenie w omawianej uchwale SN, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu konstytucji i prawa o ustroju Sądu Najwyższego, albowiem konstytucja nie przewiduje jakiegoś sądu specjalnego w czasie pokoju,a rzeczona Izba usytuowała się (a raczej usytuowaną ją bezprawnie) jako sąd specjalny, nie podlegający kierownictwu SN, w tym prezesowi SN, z osobnym budżetem i podwyższonym bezpodstawnie uposażeniem swoich sędziów wyższym o 40% od normalnego uposażenia sędziów SN. Jasne, czy trzeba to wszystko narysować?
|
|
|
[no to Prezydent oczywiście akt powołania podpisze bo musi.] - tak samo jak musiał powołać tych 3 sędziów do Trybunału Konstytucyjnego od czego zaczął się 'spór" ze środowiskiem? litości. PAD nic nie musi. Zrobi to co mu powiedzą.... |
|
|
Obserwator Janusz, staram się opisywać, a to - oczywiście - wymaga prób podążania, choćby z obrzydzeniem.
Natomiast co do młodych itd. - a co oni mają (na razie) do powiedzenia w SN? Choć mam nadzieję że w efekcie reformy rzeczywiście tacy będą grali pierwsze skrzypce w prawodawstwie, aczkolwiek osobiście jestem zwolennikiem miksu w orzecznictwie: kadencyjni ławnicy z wyboru (orzekający w sprawach) wsparci przez sędziów zawodowych (bez prawa orzekania).
W jeziorze to tych wyrośniętych szczupaków trochę jest, nawet parę sumów, ale rzeczywiście to co obserwujemy to tylko takie leszcze...
Pozdrowienia |
|
|
jazgdyni Drogi Janku!
To już kolejny Twój tekst, w którym analizujesz dokumenty, paragrafy i podpunkty, a potem z wrodzonym wdziękiem i pesymizmem ostrzegasz przed wrednymi pułapkami litery prawa.
Co zauważyłem, a do czego nigdy się nie przyznasz, Twój tok rozumowania zazwyczaj podąża drogą wytyczoną przez W.Czć. PT etc. p. Gersdorf i jej fioletowych kolesi, jakby spajała was niewidoczna nić kombinacyjnego rozumowania.
Jednakże powinieneś po tych poprzednich wpisach uwzględnić, że wyrosła nam i zajęła właściwe miejsce nowa kadra wysoce uzdolnionych prawników, światowo obytych, z tęgimi głowami, często po najlepszych na świecie uniwersytetach, którzy lekko, jedną ręką i z uśmiechem na twarzy, rozbrajają kolejne pułapki fioletowej bandy, dosłownie bawiąc się z nimi do tego stopnia, że nawet TSUE ma już dosyć.
Więc ja, niepoprawny optymista, oświadczam, że mimo tego, co Kast(r)aci będą jeszce do maja próbowali, to W.Czć. PT etc. p. Gersdorf odejdzie 30 kwietnia w niebyt, dołączając do swego kolesia Rzeplińskiego, przed którym bodajże też ostrzegałeś.
Założyłeś, że są to w tym jeziorze wyrośnięte szczupaki, a to tylko leszcze. A może nawet glonojady.
Serdeczności |