|
|
Jabe Kwantowa centralizacja – totalitaryzm absolutny. |
|
|
jazgdyni Janku, czy ty czasami nie możesz dać się ponieść wyobraźni?
Zdaję sobie sprawę, że teraz nadal musisz się poruszać w zaklętym kręgu stereotypów. To zamknięty zbiór prawideł i elementów, których początek wymyślił XVIII wieczny szkocki filozof Adam Smith i nazwał to ekonomią. Podstawą tego było to zdanie - "Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które robi interesy." Coś tam się dodaje, coś skreśla, lecz od tamtych czasów niewiele się zmieniło. Pryncypia pozostały i system jest ukształtowany i jedyny.
Lecz ja pozwalam sobie na rozmyślania i dochodzę do przekonania, że koronawirus jest trigerem, impulsem, który właśnie zapoczątkował potężne zmiany na całym świecie.
To tysiąc razy mocniejszy epizod, niż zabójstwo arcyksięcia.
Wg. mnie świat dozna potężnej przebudowy. I to nie tylko na polu politycznym i gospodarczym, ale we wszystkich aspektach życia społecznego.
Oczywiście, nie będzie to akt natychmiastowy i kompletny - wszystko za jednym zamachem. Siła inercji starego ładu jest ogromna i zmiany będą procesem rozłożonym na lata.
Już dzisiaj widzimy, że podejmowane są próby całkowitej likwidacji pieniądza. Są to zaledwie pierwsze kroki. Ja mogę sobie nawet wyobrazić, że banki (oczywiście z potężnym oporem) znikną zupełnie. Jeden centralny, kwantowy serwer z powodzeniem je zastąpi. I tak dalej, i tak dalej...
Wiesz dobrze, że w całej ekonomii, obrocie gospodarczym, jest potężna porcja pasożytnictwa. Pomiędzy wytwórcą a odbiorcą jest wielki i zbędny łańcuch pośredników - pijawek tuczących się krwią stron każdej transakcji. Z punktu widzenia logiki i zakładając wreszcie dobrą wolę, tak dalej być nie może.
Na dzisiaj trzymam za Ciebie kciuki.
|
|
|
Jan1797
Skupię się na branży turystycznej, nie potrafi przetrwać? Wspieranie jest chybionym kierunkiem
czy powinno być ograniczone do wsparcia komunikacji i np. hosteli? Reszta warta dyskusji; to te
firmy, które pozytywnie zaistniały w dobie zarazy. Pół życia spędziłem na tłumaczeniu samorządowcom
jak palcem na wodzie jest pisana turystyka w porównaniu z produkcją. Tą trzeba stawiać zrzutem
pieniędzy. Gdzie tu „rynek"? Zdecydowanie nie tam, gdzie studnia bez dna na jego środku.
|
|
|
Anonymous Ale kogo obchodzi Budka i co jest kompromitacją. Ciągły problem: Pse Pani bo w Platformie powiedzieli. Poza tym ja nawet nie wiem co mówi Konfederacja. Ja wiem co sam mówię, co mówią różni ludzie co ma ręce i nogi. Sprawa wirusa się w międzyczasie rozwiązała a to pewnie o to chodzi. Dotąd było tylko ze strony PiS, że ponieważ sytuacja jest poważna to robimy pompowanie pieniędzy z budżetu, a ponieważ nie jest poważna to robimy wybory. W PO odwrotnie. Po co to komentować. Wiadomo, że specustawę by poparły obie te partie ale nie zdążyli bo się hucpa wydała. |
|
|
Jan1797 .
|
|
|
Jan1797 Szanowny Marku,
Czy to znaczy, że należało szukać ratunku wśród programu Budki? Który on zna od kilkunastu dni:)?
To Wasza kompromitacja i nic jej nie przykryje. Jaki POPiS mów jedynie o KonPO, jeżeli wam pozwolą.
|
|
|
NASZ_HENRY Dobra zmiana to będzie jak VAT będzie się płaciło po otrzymaniu zapłaty za fakturę a nie po jej wystawieniu ☺
|
|
|
Anonymous W tej grze stronnictwa mogą chcieć się porozpychać, ale jej celem jest zaoranie społeczno-gospodarcze. Panią Emilewicz ze względu na sposób wysławiania można od początku było rozszyfrować jaka jest postępowa i fakt procedowania przez nią antypolskiego projektu mnie nie dziwi. "zbiurokratyzowana machina dedykowana dla podmiotów o pełnej księgowości" tego właśnie się w związku z tym spodziewałem. Nie ma więc obaw jak posłowie zagłosują, z domu czy z sejmu: wyniki głosowania są przewidywalne. POPiS z PSLem i Lewicą poprą bo takie są globalne wytyczne. To tylko kolejna tarcza by wyplenić indywidualizm, prywatną własność, i osobistą odpowiedzialność. Korporacje są współczesną odpowiedzią na potrzebę kolektywizacji. |
|
|
angela To nie są żarty, mieć własną firmę. Osobiście ja, w dobrej sytuacji rynkowej, nie mogłabym funkcjonować bez stresu, gdybym się nie zabezpieczyla finansowo na co najmniej, 2-3 miesiące do przodu, ze wszystkimi opłatami. To był kapitał, nie do ruszenia. Mało tego, musiałam mieć jeszcze opcję, musiałam przewidzieć, kto mógł wstrzymać zapłatę za fakturę i mieć na to pokrycie, i żeby w razie czego, ewentualnie przeorganizować sie, ale też i możliwość ucieczki w szarą strefę. Takie miałam obwarowania firmy. Wypaliło, i dzieki Bogu jest dobrze.
Oczywiście, nie kazdy ma taką mozliwosc, ale to już sobie każdy sam swoje gniazdko sciele. |