Otrzymane komantarze

Do wpisu: Hodowanie "przegrywów" to wycinanie pokolenia u konkurencji?
Data Autor
Pani Anna
Tak. Nieby jak chce Pan wydobywac polską młodzież z wirtualnego świata prowadzącego w niebyt i dajacego namiastkę prawdziwego życia? Poprzez kształcenie zdalne, którego końca nie widać, a tego, co stracono przez ten rok nie da się już nadrobić?
Do wpisu: Pułapka monizmu prawniczego i wieloprawie jako droga wyjścia
Data Autor
hr.Levak-Levatzky
Przedowcipny ten nasz Obserwator,pęc można normalnie od śmichu - chłe,chłe,chłe!
Obserwator
No cóż, widzę że nie tylko "za długa i nudnawa", ale chyba i za trudna. "Polski język, trudna język", nic się na to nie poradzi. Ale najważniejsze że się dobrze ubawiłeś, gratuluję poczucia humoru (przy okazji, na plaży najłatwiej ukryć jest jednak bułkę tartą, a nie "wrocławską")
hr.Levak-Levatzky
Całość do czytania za długa i nudnawa,ale zdążyłem się uśmiać przeczytawszy,że losy prezydentury w USA zależą od...uwaga: tego czy nowy/stary prezydent zyska poparcie Merkel Angeli czy...Dudy Anżeja (sic!!!). Trzeba to koniecznie  podrzucić Trumpowi,bo na pewno jeszcze na to nie wpadł.
jazgdyni
No cześć. Znam te stopnie umiłowania ojczyzny. I wiem dobrze, jak to w paru krajach wygląda. A ksenofobię wrzuciłem, bo to tak na prawdę problem psychologiczny, a nawet psychiatryczny. Więc to się leczy, bo to nie tylko przekonania. Jeszcze raz pozdrawiam
jazgdyni
Mądry ojciec. Z tym 51 stanem to ciężka sprawa. Przyjaciele z Filipin opowiadali, jak to było, gdy oni chcieli zostać kolejnym stanem USA. Ja bym jeszcze do tych tradycyjnych strach​ów i zagrożeń dołożył chwilowo odsunięte na bok zagrożenie islamskie. Obserwacja Szwecji wystarcza za zimny prysznic.
paparazzi
Suma summarum pozostaje nam wcisnąć się w 51 stan USA. Wtedy będą bronic swego terytorium. Ale to mi mówił mój ojciec w latach 60-tych. Dalej, mówił ze Chiny będą problem nr 1 w niedalekiej przyszłości. Dalej, Żydzi będą się starać spowinowacić z społeczeństwem chińskim co następuję. Dalej, Rosja nie będzie problemem dla Polski a Niemcy i Chiny! Ale się porobiło na tym świecie. A USA przechodzi w fazę socjalizmu, na razie.
Obserwator
Cześć Janusz Dzięki za komentarz. Co do groźby okrzyknięcia "nacjonalistą" - stopniowanie jest takie: 1. patriotyzm (hierarchia: a) rodzina; b) własny naród jako rodzina rodzin i jako pierwszy pośród równych; c) inni ludzie z innych narodów czy zrzeszeń) - oparty na personalizmie, więc właściwy dla Cywilizacji Łacińskiej 2. nacjonalizm - przekonanie o wyższości swojego Państwa nad innymi, właściwy bardziej dla Cywilizacji Biznatyńskiej 3. szowinizm - przekonanie o prawie swojego narodu do dominacji nad innymi Katolicyzm wyklucza szowinizm i nacjonalizm (bo skoro Chrystus umarł na krzyżu za zbawienie każdego człowieka, to gdy cena równa, to i wartość ta sama), więc epitet "katol i nacjonalista" jest sprzeczny wewnętrznie. Natomiast - jako katolik - jestem patriotą (no po prostu typowy "Polak-katolik", do odstrzału w pierwszej kolejności) Pozdrawiam  
jazgdyni
Widzę Janku, że też prowadzisz nocne życie. Kocham te ciche chwile, choć kocica co chwila mi przypomina, że to ona jest panią nocy i co chwila muszę, albo jej coś dać do zakąszenia, albo wypuścić na łowy, a potem wpuścić ją do domu. Ładnie, aczkolwiek ponuro to podsumowałeś. Nic dodać nic ująć. Lecz pewnie zdajesz sobie sprawę, że okrzyknięty zostaniesz nacjonalistą, a może nawet ksenofobem i na dodatek katolem. A ja ci powiem, że to już nie tylko kryzys, ale przełom. Nie wiem, jak po latach historycy to nazwą. Pełzająca, hybrydowa rewolucja lewacka? Serdeczności
Do wpisu: Armageddon cz. 14 - druga fala: uwaga, znowu będą pomagać...
Data Autor
Anonymous
Coś chce Pani powiedzieć ale nie może się wygadać. Głupota czy sabotaż władzy?
angela
Taaa, jak nic, chcial. Marek wie, cały czas wie, że chciał. 
Anonymous
Czy o to chodzi?. O zgnojenie nas. I nie podejrzewam o deficyty intelektualne.
Do wpisu: Dziś o bieżączce, czyli czy ktoś w ogóle zarządza ryzykiem?
Data Autor
Obserwator
No i święta racja, zabili się niezgodnie z przepisami. Co ma wspólnego elipsoida Krasowskiego z procedurą lądowania? To może na przykładzie dostępnym dla każdego na czym polega dynamiczne modelowanie sytuacji w oparciu o wskazania przyrządów w warunkach braku widoczności - wynajmowałem kiedyś pokój w mieszkaniu, gdzie układ przedpokoju i w łazience był prawie identyczny jak w moim: wanna stała tam gdzie u mnie stała wanna, umywalka tam, gdzie u mnie umywalka, to samo z pralką, wymiary praktycznie takie same. Różnica polegała na tym, że w tym mieszkaniu do łazienki były pierwsze drzwi z korytarza, natomiast do toalety drugie, podczas gdy w moim (późna gomuła) drzwi były jedne, gdyż toaleta była w łazience (sedes stał przy umywalce, tam gdzie w wynajętym mieszkaniu był bidet). Ponieważ właścicielka, starsza, bardzo dystyngowana pani, miała niezwykle lekki sen, jakiekolwiek łażenie w nocy, nie mówiąc o zapalaniu światła w przedpokoju, groziło jej obudzeniem. Którejś nocy "zew natury" zerwał mnie z posłania, więc półprzytomny, ale cichutko i na paluszkach, przemknąłem się po omacku do drzwi i - bez zapalania światła - rozpocząłem prowadzoną tysiące razy procedurę podejścia bez widoczności. W pewnym momencie błędnik (czyli odpowiednik systemu TAWS) zaalarmował mnie, że rzut pionowy środka ciężkości niebezpiecznie zbliża się do krawędzi podstawy, choć już powinien nastąpić kontakt z podłożem i za chwilę nastąpi przeciągnięcie. Awaryjnie przerwałem procedurę zrywając się na równe nogi i w oka mgnieniu przytomniejąc, po czym udałem się we właściwym kierunku. Do dziś czuję wdzięczność wobec projektantów, że bidet był taki niski. Tak więc kwestię modelowania rzeczywistości w oparciu o wskazania przyrządów mamy chyba omówioną? A że elipsoida Krasowskiego (czyli baza odwzorowania powierzchni odniesienia w systemie SK42) różni się od elipsoidy odwzorowania dla systemu WGS84, to i wymodelowane położenie w oparciu o dane z jednego systemu wprowadzone do drugiego będzie się różniło od rzeczywistego. Jest taka książeczka "Polskie układy współrzędnych"(Roman J. Kadaj, Rzeszów 2002), można sobie znaleźć w internecie, tam bardzo fajnie jest to wyjaśnione, szczególnie jeżeli chodzi o uwzględnienie przy przeliczaniu wysokości elipsoidalnej, polecam gorąco.
Do wpisu: Armageddon cz. 11 - jest dobrze, a będzie jeszcze dobrzej...
Data Autor
Obserwator
Próbowałem Tobie wtedy odpowiedzieć, ale to nie jest kwestia różnic w niuansach, tylko kompletnie innego rozumienia rzeczywistości ekonomicznej, więc nie tyle sprawa odpowiedzi na zarzut, ale zgoła wykładu od praojca Adama. Rozumiem że z Twojego punktu widzenia i Twojej znajomości ekonomii rzecz się przedstawia tak właśnie jak piszesz - no i trudno, nic na to nie poradzę. Przy okazji - suma zarobków 16 mln Polaków wynosi ok. 750 mld rocznie (czyli 25% PKB), w ratach po ~62 mld miesięcznie - skąd wziąłeś te 45%, doprawdy nie wiem. A debet dla 25 mln dorosłych Polaków po 30 tys. PLN to maksymalnie również 750 mld PLN. A suma zadłużenia osób fizycznych w bankach (wg. danych NBP, są na ich stronie) wynosi 900 mld. To tyle. 
Do wpisu: Może warto ocalić Białoruś, co?
Data Autor
Anonymous
"działania polskiego rządu de facto legitymizują ingerencję UE w wewnętrzne sprawy innych państw" W dodatku wbrew naszym interesom a zgodnie z interesami udziałowców Nordstream. Dobra rozmowa o tym: Bartosiak z Budiszem: https://www.youtube.com/…
Jabe
Można też zauważyć, że nie ważne, kto wygrywa wybory. Są niezmienniki, o których ludowi się nie wspomina. A to wszystko za parawanem wiecznej wojny patriotów z postkomunistami, wstawaniem z kolan itp.
mmisiek
@rolnik z mazur Charakterystyczne, że do zainicjowania przewrotu na Ukrainie posłużono się Litwą bo to z ust jej przedstawiciela (chyba prezydenta, ale dokładnie już nie pamiętam) wyszło ultimatum dla Janukowycza. Dzisiaj również Litwie przypadła rola wiodąca bo jako pierwsza oficjalnie nie uznaje wyników wyborów na Białorusi. No i oczywiście tu i tam bardzo wzmożona Polska. To jest dokładnie ten sam modus operandi, widać skoro się sprawdziło na Ukrainie to po co zmieniać... Ale sprawa ma też niestety inne aspekty bo działania polskiego rządu de facto legitymizują ingerencję UE w wewnętrzne sprawy innych państw, czyli pośrednio w nasze również. To bardzo podobnie jak z sądami - miało być pięknie, a w rzeczywistości doprowadzono do ustanowienia precedensu pozatraktatowej ingerencji w polskie sadownictwo. Do tego można jeszcze dorzucić IPN i kolejny związany precedens - pisania polskich ustaw pod praktycznie jawne zewnętrzne dyktando. Bardzo ciekawy ciąg przypadków i bardzo ciekawe, że działania w dobrej rzekomo wierze na koniec jakoś tak cudownie obracają się przeciwko Polsce i tylko pogłębiają naszą zależność od zewnętrznych ośrodków...  
mmisiek
również chodzi o nauczkę dla Łukaszenki za jego stanowisko w sprawie "pandemii". Tak to wygląda. Jeszcze niedawno niektórzy się zastanawiali dlaczego "Łukaszence wolno więcej", a tu się okazuje, że jednak nic z tego. Nie chciał kłaniać się COVID-owi to będzie miał "demokrację". A kabalarzom dostanie się przy okazji smaczny kąsek, już widać jak z niecierpliwości przebierają nóżkami.  
Pani Anna
@Rolnik z Mazur że o kasę i podporządkowanie chodzi to nie miałam najmniejszych wątpliwości, ale według mnie również chodzi o nauczkę dla Łukaszenki za jego stanowisko w sprawie "pandemii". Nie po to Merkel "chorowała" bezobjawowo, Johnsona położyli pod respirator a nawet książę Karol musiał się 1 tydzień poświęcić, żeby teraz taki byle kto się wyłamywał. Dopóki USA i Niemcy nie odtrąbią "pandemii" nie ma dla nas nadziei, znikąd pomocy, gdzie się nie spojrzeć tam albo tchórze, albo debil na debilu. A jak USA i Niemcy już ogłoszą "powrót do normalności"(cokolwiek by to nie miało znaczyć), to lemingom TVN powie, że Kaczyński chce ich wymordować przez maski, a "prawym" Terllikowski czy tam inny guru napisze, że to był nowy lewacki spisek przeciwko chrześcijaństwu i w tydzień będzie po sprawie.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Anna,  to jest po prostu taki plan. Ani oni glupi, ani hipokryci. Zastanów się o co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o ukrainizacje Bialorusi.  Chodzi o to to żeby zrobic tam burdel i zawlaszczyc ich majątek. Kto tego nie wifzi jrst durniem albo posozydem. Pzdr
Pani Anna
Pewnie, że warto. Warto też zauważyć, że najbardziej tu pyskują ci, którzy byli od zawsze święcie oburzeni wtrącaniem sie innych krajów w nasze wewnętrzne sprawy i pouczanie nas w w sprawach praworządności i praw człowieka. To jest albo jakaś gigantyczna hipokryzja, albo im całkiem rozum odebrało. 
angela
Markowi też muszę!! prowokować. Przypominam sobie świetny początek kariery politycznej  pana Bosaka wiele lat wcześniej,  i gdzie jest teraz? W tym samym miejscu. Tyle lat, 'marnowaliscie'  KBosaka. Stronnictwo ruskie w konfederacij nigdy się nie zgodzi na współpracę  z PiS.  Co pozostaje, Kukiz,  a z Kukizem nadal będziecie dreptac w miejscu. Zamiast pracować, i zmieniać Polskę,  Wy nic nie robicie, tylko krytyka. Non stop krytyka.  Nie dziwi, bo młodzi chcą coś robić.  Dlaczego pan Bosak nie odlączy zdolnych, którym się chce, i nie przystąpi do ZPrawicy. Dinozaury, to skamieliny, które dbają o własne biznesy, a młodych zdolnych traktują za twarz,  żeby istnieć, jeszcze pilnują żeby za daleko nie odeszli.  Myślicie że cieszyli się z ponad  6 proc, KBosaka, kiedy ten 'najwazniejszy' wyciagał najwyżej 3%. Miejcie odwage, zeby zostawic to towarzystwo, i przystąpić do ZP,  i pracować, jak pan Marek Jurek, Solidarna Polska , pan Gowin/minEmilewicz, robia wielkie rzeczy.  Wystartowac w Europarlamencie, wspierac Polskę, walczyć z dewiacją. Ja nie rozumiem dlaczego pan Bosak, i inni chętni do pracy dla Polski,  w koncu nie pójdą do przodu. Nie wiem, o co chodzi, bo macie naprawdę wielu zdolnych, a i w rodzinach na pewno wielu się znajdzie.   
angela
Wszystko dobrze, tylko ze fałszowanie wyborów nie wchodzi w grę.  Nie chodzi o to może  kto wygrał,  tylko te 80%. Po co mu bylo 80%. Bialorusini nie pozwola  kolejny juz raz, robić siebie  w bambusa. Dla Polski wielka niewiadoma, kogo obsadzą obok?   
angela
Jeszcze raz potwierdza, że konfederaci to pomieszanie z poplątaniem,  i tacy chcą rządzić Polską.  Szok.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No w końcu ktoś normalny na tych blogach. Pisze jak jest czyli zgodność oglądu z rzeczywistością. Brawo! pzdr