Otrzymane komantarze

Do wpisu: Polska ponad partyjnością (część II) – dyskusja, która mówi więcej niż setki artykułów
Data Autor
spike
Nie napisałem, że coś sugeruję, tylko z ciekawości sprawdziłem tylko ten tekst, który nie tylko ten, ma podobną konstrukcję, stylistykę jaką posługuje się GPT, inny program sprawdzający kto może być autorem tekstu, wskazał pracę własną, z pewną pomocą AI.Jest też program , który tekst pisany przez GPT, odpowiednio modyfikuje, by miał cechy pracy własnej.Nie było celem czepianie się, szukanie "dziury w całym", jak nie nie mam nic przeciw korzystaniu z dobrodziejstw AI, z których trzeba umieć korzystać rozumnie, inaczej można się skompromitować.Sam bawię się AI, ale w dziedzinie grafiki, jeszcze kilka lat temu większość prac wykonywałem ręcznie, obecnie "współpracuję" z AI, choć nie na takim poziomie jakbym chciał, trochę moich prac już "świat zobaczył" :)Tak więc, jeżeli twierdzisz kolego, że sam piszesz, to ja ci wierzę, NB to tylko blogowanie.
paparazzi
Drogi mkj1 , Watsonie, piszesz „Latarnie”, „rewolucja”, „zamordyzm---  takie metody zawsze obracają się przeciwko tym, którzy je proponują". Ty chcesz reedukować "WADZE?"  Czy też chcesz reedukować społeczeństwo co zapewne jak Okrągły Stol pokazał , jak łatwo manipulować. Weźmy takie Chile i generała Pinocheta. Tak,,, było krwawo i okrutnie dla komunistów /uczył ich latać w/g ich idei machając rękami zrzuceni z samolotu przeżyją / ale wprowadził ich kraj na gospodarczego lidera Ameryki Południowej. Oczywiście abstrahując od dzisiejszej sytuacji gdzie Hydrze odrastają głowy. Reasumując , gadając, ups. przepraszam to na WSI gadają a w miastach mówią , degeneracja jest tak głęboko posunięta gdzie potrzeba środków radykalnych. Zgadzam sie z tobą jeśli chodzi o Administracje państwową,  samorządową wymaga opcji wszyscy won tak jak Sądownictwo . Choć jest nadzieja Strzebosza że zaczną pracować a nie dorabiać. Z idianskim pozdrowieniem HAU.
mjk1
Dokładnie tak Mazurze – fundamentem każdej realnej naprawy państwa jest likwidacja długu publicznego i wprowadzenie suwerennego pieniądza wolnego od pętli odsetek. Bez tego żadne reformy, audyty czy programy strategiczne nie przyniosą trwałego efektu – będą jedynie dekoracją.W kolejnej części cyklu pokażę jak ten fundament może zostać praktycznie zbudowany: - Omówię mechanizmy kontroli nad emisją pieniądza, tak aby państwo nie było zależne od        zagranicznych kredytodawców ani banków prywatnych. - Przedstawię sposoby likwidacji lub restrukturyzacji długu, w tym jego źródeł i rzeczywistych  kosztów dla budżetu państwa. - Nakreślę system stabilizacji finansowej, który pozwoli na prowadzenie polityki społecznej i  inwestycji strategicznych bez uzależnienia od odsetek i spekulantów. - Wskażę ramy prawne i instytucjonalne, które umożliwią długotrwałe utrzymanie suwerennego  systemu finansowego, niezależnie od bieżącej zmiany rządów.Na razie najważniejsze jest zrozumienie, że finanse są fundamentem, od którego zaczyna się każda realna reforma. Każdy kolejny krok, od inwestycji w przemysł, przez bezpieczeństwo energetyczne, po rozwój infrastruktury, jest możliwy tylko wtedy, gdy państwo odzyska kontrolę nad swoimi pieniędzmi.
mjk1
Dziękuję Spike za sugestię rzekomego plagiatu w cyklu „Polska ponad partyjnością”. Chcę jasno powiedzieć – wszystkie teksty są w 100% mojego autorstwa, powstały w oparciu o moje analizy, doświadczenie i obserwacje dotyczące funkcjonowania państwa.Systemy typu JustDone, Originality.ai, GPTZero czy Copyleaks porównują frazy i wyrażenia, ale nie rozumieją kontekstu ani autorstwa. Powtarzanie fachowych terminów czy typowych konstrukcji zdań w publicystyce nie jest plagiatem, to normalne w profesjonalnym pisaniu.Jeżeli ktoś naprawdę uważa, że doszło do plagiatu, proszę o wskazanie konkretnych fragmentów i źródeł, które rzekomo zostały skopiowane. Bez tego wszelkie oskarżenia to jedynie puste pomówienia, które nie mają żadnej wartości i służą wyłącznie sianiu dezinformacji.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
@ sakeBo kapitał nie ma narodowości.Dlatego Siemens, dlatego Stena Line w Gdyni i dlatego Rhenus zarządza portem w Szczecinie, dlatego e.on niemiecki ma cala gospodarkę cieplną w Szczecinie, bo Polacy to dzieci specjalnej troski i nie umieją się zarządzać.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
@mjk1To jesteśmy trochę dalej.Mozesz rozwinąć tezę,ze fundamentem zmian ma byc pozbycie się długu i wprowadzenie pieniądza pozbawionego pętli odsetek.To bardzo piękne ale jak chcesz ten fundament zrobic ? 
spike
Zaciekawiło mnie, co o tym sądzić? Detektor plagiatu JustDone, analizowany tekst: "Polska ponad partyjnością — pierwszy krok w naprawie państwa ." 98% - Średni poziom plagiatu | 32% - Drobne zmiany | 22 %   - Identyczny.Wniosek: =Wysoki poziom plagiatu=Podwójnie sprawdzone przez:  Originality.ai / Scribbr / GPTZero / Copyleaks. 
Alina@Warszawa
@mjk1  Proponuj chłopie, proponuj, nie tylko my się pośmiejemy.
mjk1
Cieszę się, że wniosłaś ten głos Danusiu, bo poruszasz dwa zasadnicze wątki: czym powinien być program naprawy państwa oraz co można i trzeba robić tu i teraz wobec działań rządzących.Masz rację – sam katalog haseł czy wizja bez narzędzi to za mało. Program musi być osadzony w realiach, zarówno ustrojowych, jak i finansowych. I tu dochodzimy do sedna mojego cyklu: żadna reforma, ani ustroju, ani kolei, ani przemysłu, nie powiedzie się, jeśli nie rozwiążemy podstawowego problemu, czyli zadłużenia i braku suwerenności finansowej. Dopóki nie mamy własnego, suwerennego pieniądza i kontroli nad jego emisją, będziemy tylko podwykonawcą cudzych strategii. Bo każdy rząd, niezależnie od szyldu, będzie musiał działać w ramach zadłużenia, które wymusza posłuszeństwo wobec wierzycieli i instytucji międzynarodowych.Dlatego w moim ujęciu program naprawy musi zaczynać się od fundamentu: likwidacji długu i wprowadzenia pieniądza wolnego od odsetkowej pętli. To jest punkt zerowy – bez niego wszystkie inne działania pozostaną kosmetyką albo, co gorsza, kolejnymi uzależnieniami od zagranicznych kontrahentów.Twój przykład z Siemensem i KDP świetnie pokazuje, jak to działa w praktyce. Formalnie mówi się o „modernizacji” i „doganianiu Europy”, ale realnym efektem jest wyprowadzanie pieniędzy z Polski i marginalizacja rodzimych producentów. Takie decyzje nie wynikają z racjonalnej kalkulacji (bo 15 minut różnicy nie usprawiedliwia kosztów i wykluczania regionów), lecz z podporządkowania polityki inwestycyjnej interesom zewnętrznym. I właśnie dlatego, bez odzyskania finansowej podmiotowości, żaden program nie będzie ani polski, ani trwały.Masz też rację, że bieżąca presja społeczna jest konieczna – trzeba pytać, trzeba rozliczać, trzeba protestować. Ale presja bez programu kończy się często na emocjach i rozproszeniu energii. Dlatego moim zdaniem potrzebne są oba elementy naraz: konsekwentne piętnowanie absurdów dnia codziennego (jak w przypadku Siemensa), a równocześnie budowanie świadomości, że korzeniem problemów jest uzależnienie finansowe i oddanie emisji pieniądza w obce ręce.Podsumowując: pełna zgoda, że musimy reagować na bieżąco, ale jeśli chcemy Polski naprawdę ponadpartyjnej – nie wystarczy negacja złych decyzji. Trzeba zbudować grunt, na którym żadne „republiki bananowe” czy „kolonie” nie będą możliwe. Tym gruntem jest suwerenny pieniądz i państwo wolne od długu.
mjk1
Droga Alino, Drogi Ijonie,widzę, że Wasza „dyskusja” sprowadza się do wyświechtanych epitetów, żarcików na poziomie przedszkola i opowieści o „farmach trolli”. Problem tylko w tym, że ani jedno z Was nie podjęło choćby próby odniesienia się do treści mojego wpisu. Ani słowa o realnych problemach państwa, ani słowa o finansach, o zadłużeniu, o suwerenności pieniężnej, ani o tym, co można by zrobić inaczej. Zero konkretów, za to pełno pustych inwektyw.Powiem wprost – jeśli jedyne, co potraficie, to wymyślać, kto jest „trollem” i ile „bierze za wpis”, to znaczy, że nie macie nic do powiedzenia w sprawach, o których piszę. Bo żeby się odnieść do treści, trzeba je zrozumieć. A tu mam poważne wątpliwości, czy jesteście w stanie.Łatwo jest krzyczeć o „czapeczkach”, „farmach trolli” i obrażać innych. Trudniej napisać choć jedno zdanie analizy czy propozycji naprawy państwa. A skoro nie potraficie, to może lepiej przyznać się otwarcie, zamiast robić z siebie pośmiewisko, atakując tych, którzy próbują coś realnie zaproponować.
sake2020
@mkj1......,,Program to wizja z narzędziami wdrożenia,a tego nie przedstawił nikt z wymienionych''.....Uważam raczej,że nie tyle wizja a skrupulatnie opracowany konspekt z uwzględnieniem realiów i rozpatrzeniem ,,możliwości'' użycia narzędzi wdrożenia jest potrzebna. Program musi mieć odniesienie do aktualnego ustroju kraju a my nawet nie wiemy czy mamy demokrację walczącą, demokrację warczącą, republikę bananową,autorytaryzm czy idziemy żwawo w kierunku kolonii? Kto w takim razie ma przygotowywać te programy tym bardziej ze sens ma Polska ponad partyjnością? Wydaje mi się najważniejsze by teraz pytać po prostu i naciskać rządzących dlaczego mówiąc o repolonizacji postępują odwrotnie i ze szkodą dla Polski? Dlaczego kolejna niemiecka firma Siemens wygrywa przetarg na Koleje Dużych Prędkości skoro polski tabor jest dobrej jakości? Czy zwiększenie prędkości do 320lm/godz zamiast 250km/godz dające skrócenie czasu podróży o 15 min jest aż takim sukcesem? Omijanie wielu miast będzie wykluczeniem regionów a bilety znacznie droższe. Przyszłościowy program nie zastąpi presji na rząd by rezygnował z nieprzemyslanych i głupich decyzji i promowania obcych firm, które wypierają bardzo dobre ale polskie. Czas biegnie i niedługo w Polsce nic polskiego nie będzie łącznie z Polakami przerobionymi na Europejczyków..Teraz czas na niezgodę ,szeroką dyskusję i protesty za chwilę będzie za późno 
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
@ AlinaTo nie dobra tak mówić 
Alina@Warszawa
To na tych farmach trolli mają takich tępych grafomanów? Ciekawe ile dostają za wpis? mjk1 chyba bidny, że tak często pisze.
Ijontichy
Już pisałem,że NB zostali skierowani "specjalni" z farm trolli ...czy to Brejzy,czy Giertycha czy innych szatanów spod czerwonej gwiazdy.Też obok @mjk jest @zbyszek i chyba@mrówka...@vivapalestina ćwiczy na s24.Zgłaszałem adminowi...woli mnie wsadzać do lochu,niż się zająć usuwaniem wrzutek. 
Alina@Warszawa
@mjk1   Napisali też dyskutanci, że Polska jest zniewolona przez mniejszość czapeczkową, a o tym problemie mjk1 jakby nie wiedział, nie rozumie, nie widzi, że mają i realizują antypolską politykę, wobec której pisanina i pomysły mjk1 na NB są grafomanią bez szans na realizację, bo ci, w których łapach jest Polska na pewno żadnych takich nie będą realizować. Kolejny idiotyczny wpis mjk1, oderwany od realiów.
Do wpisu: Gdy argumenty kończą się w pół drogi – kilka słów o spiskach, mesjaszach i śmiechu zamiast dyskusji
Data Autor
Hornblower
W lotnictwie bodajże powstało takie pojęcie jak "point of no return". Najlepiej to ilustruje przykład samolotu z lotniskowca, który po przekroczeniu tego punktu nie ma już wystarczającej ilości paliwa, by powrócić i wylądować bezpiecznie. Mam niestety wrażenie, że my, jako społeczeństwo, przekroczyliśmy ten punkt. Lata planowego ogłupiania przyniosły w końcu oczekiwane efekty. Damy radę zawrócić i bezpiecznie wylądować?
paparazzi
Przepraszam że miedzy wódkę a zakąskę i znowu proponujesz Okrągły Stół. Strzembosz już wyjaśnił. Ale pogadać, jak to na WSI mówią można a i w mieście rozmawiają.  
mjk1
Masz rację Hornblower, że w obecnym układzie trudno znaleźć wśród polityków, urzędników czy sędziów prawdziwych reformatorów – większość środowisk dba przede wszystkim o własne interesy. Ale czy to oznacza, że wszelka rozmowa o naprawie państwa nie ma sensu?Moim zdaniem właśnie dlatego, że „nikogo to nie obchodzi”, warto o tym rozmawiać i tworzyć alternatywne wizje. Historia pokazuje, że zmiana zwykle zaczyna się w małych kręgach ludzi, których na początku też „nikt nie słuchał”. To, co dziś wygląda na niszową dyskusję, jutro może stać się mainstreamem, pod warunkiem, że znajdzie się wystarczająco wielu, którzy nie tylko krytykują, ale też konsekwentnie budują inne podejście.Możesz mieć rację, że cały system przypomina bantustan, ale jeśli całkiem przestaniemy o tym rozmawiać, to zostaje nam już tylko bierne pogodzenie się z tym stanem. A to oznacza oddanie pola tym, którzy żyją z jego patologii.
paparazzi
Drogi mjk1 , jeśli od lat "konsekwentnie piszesz o naprawie państwa" to dowód że to nie działa .Usilnie chcesz przeprowadzać coś co nie da rady w tym systemie korupcyjnym. W Polsce tak usadowiono "wadze" że robią co chcą bazując na dawnych WSI, SB UB i innych przebieraniecow. Dekrety kolego! Bo już za daleko zaszło. Czy sie odważy Prezydent, to zobaczymy.
Hornblower
Moi mili, ochłońcie troszeczkę. Spieracie się, obrażając niestety wzajemnie, o kwestie, które w zasadzie nikogo w tym kraju nie interesują. Bo też kogo i dlaczego miała by interesować kwestia naprawy naszego bantustanu? Polityków, walczących o władzę, możliwość ustawienia siebie i rodzin, i oczywiście o nieograniczony dostęp do publicznej kasy? A może dziesiątki tysięcy niepotrzebnych, nienadających się do innej pracy, za to dobrze zarabiających urzędników, w setkach niepotrzebnych urzędów, pracowicie utrudniających życie obywatelom? A może awangardą naprawiaczy państwa zostanie niewydolny, skorumpowany i bezkarny tzw. wymiar sprawiedliwości? Na przykład walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia podejmie działania oczyszczające najpierw swoje środowisko, a potem, wykorzystując wiedzę i potencjał swoich najlepszych synów (i córek, rzecz jasna), opracuje reformę prawa i państwa?Może samorządowcy? A może obywatele wybiorą w końcu sensownych polityków i zmuszą ich do realizacji obietnic wyborczych? No wolne żarty. Możemy tu sobie wspólnie stworzyć najlepszy i najambitniejszy plan naprawy naszego bantustanu. Albo i dwa. Albo pięć. Problem w tym, że poza garstką ludzi, nikogo to nie obchodzi.
mjk1
Dla Aliny.W zasadzie nie miałem odpowiadać, ale skoro sama postanowiłaś "na grabie nadepnąć", więc wypada to wykorzystać.Co takiego zrobiłaś? Jak zwykle odkryłaś Amerykę w konserwach i wkleiłaś artykuł o Art-B, który brzmi bardziej jak scenariusz do filmu sensacyjnego klasy B niż opis mechanizmu finansowego. Autor tego tekstu najwyraźniej wierzy, że Bagsik i Gąsiorowski, niczym mityczni Prometeusze, wymyślili „oscylator ekonomiczny”, zatrudniając zastępy genialnych profesorów z polskich uczelni. Ba, według legendy ich ludzie latali jeszcze helikopterami z czekami, jak w jakiejś kreskówce o superbohaterach bankowości.Tymczasem prawda jest dużo mniej romantyczna: tzw. oscylator to nic innego jak sprytne wykorzystanie opóźnień w przepływach bankowych, czyli mechanizm znany na świecie od XIX- tego wieku (w USA funkcjonował pod nazwą check kiting). Nie był to żaden cud polskiej myśli ekonomicznej, tylko kopanie leżącego – w tym przypadku przestarzałego systemu bankowego na początku lat 90.Opowieści o profesorach z Akademii Ekonomicznej, którzy ponoć wymyślili magiczny algorytm mnożenia pieniędzy, są równie wiarygodne jak bajki o złotej rybce. Żaden „oscylator” nie był genialnym wynalazkiem, to zwykła luka systemowa, którą można było zauważyć bez doktoratu z ekonomii.Więc zamiast wierzyć w helikoptery pełne czeków i profesorów-czarodziejów, warto zachować trzeźwy umysł. Bo jeśli Twoje źródła Alinko podają takie rewelacje, to widać, że czerpiesz z działu „fantastyka ekonomiczna”, a nie z rzetelnej historii gospodarczej.Masz więcej takich rewelacji, śmiało wklejaj. Ja postaram się z tego zrobić niezły kabaret.Pozdrawiam słodziutko.
sake2020
@Rolnik z mazur.....Napisać program to faktycznie drobiazg,ale majstersztykiem jest te programy tak naginać by na koniec stwierdzić ,że ,,osiągnięto'' porozumienie. Tak mamy w KOalicji Obywatelskiej gdzie w wyniku serii rozmów stopniowo dochodzi się do zbliżenia punktów. Przykładowo rozmowy koalicyjnego konserwatysty Kosiniaka-Kamysza z paniusią Kotulą w sprawie aborcji i małżeństw jednopłciowych już są na końcowym etapie choć podejrzewam,że to Tusk zadecyduje a nie żadne rozmowy. Skoro więc programy można zmienić jak w kalejdoskopie to cóż dopiero mówić o finansach?
Alina@Warszawa
Tu też ciekawostki poza medialne: "Artyści biznesu, czyli afera Art B"  https://mycompanypolska.pl/artykul/-artysci-biznesu-czyli-afera-art-b/13677 
Ijontichy
Alina ci kazała spadać...no ta powiem...get lost!
mjk1
Albo reprezentanci obcych interesów?