|
|
Zbyszek Pewnie, że nie może. Ze zwykłymi obywatelami, wcale nie jest lekko, o czym przekonał się 2500 lat temu, pewien Grek w Atenach. No ale usunięcie odpowiedzialności z pewnych warstw konstrukcji jaką jest "społeczeństwo", powodować może, że ta konstrukcja bardzo dłużej to się nie utrzyma. Rzecz jasna procesy, jak w eksperymencie Calhouna, mierzy się pokoleniami. |
|
|
Ptr Aby tak choćby teoretycznie osądzić władzę potrzeba normalnego sądu. Sądy polskie udowodniły ,że nie umieją, a nawet umieją popełnić przestępstwo.
Jednocześnie zwykli obywatele kompromitują się jako sądzący i oceniający. Sprawa komendanta policji nie powinna i nie może podlegać ocenie z tym samym domniemaniem jak przestepcy - przemytnika. Takie biadolenie.
Proponowałem ławy przysięgłych, aby obywatele byli zaangażowani w sądzenie. Są jakieś wzory amerykańskie. To jest państwo wielokulturowe tak jak niegdyś my byliśmy. Być może u nas ten system zadziała. |
|
|
Zbyszek Przejmująca historia. Podobno, to pisał jeden facet, niemal dokładnie 500 lat temu, "Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie". Czyli... brak postępu. |
|
|
Swisspola Nie tylko VIP-owie są uprzywilejowani. Oto mój przypadek; Moj sąsiad wyłudził (czyt. ukradł) ode mnie 250'000 zł. Przed upływem okresu prawomocnego wyroku o zwrocie tej sumy, złożył apelacje za którą nie płacił prawie rok, jednocześnie nadal prowadząc swój złodziejski proceder i odraczając apelacje. Gdy bank upomniał się o spłatę hipoteki, po uprawomocnieniu się wyroku banku, doszło do licytacji jego nieruchomości. Komornik stwierdził, że ten złodziej już po licytacji złożył zażalenie i może tak składać prawie w nieskończoność. To po cholerę czekać na uprawomocnienie się wyroku? Kiedy jednak bank go przycisnął to ten złodziej złożył w sadzie o upadłość konsumencką i wierzyciele nie maja prawa nawet zasięgnąć informacji na jakiej podstawie i dlaczego nie mówiąc już o zażaleniu. Okazuje się, że w naszym państwie PRAWA i SPRAWIEDLIWOSCI złodziej ma więcej praw jak jego ofiara. Jednym słowem prawo dla q-rwy i złodzieja. A podobno rządzi PRAWO I SPRAWIEDLIWOSC. Oto jak zreformowali nam wymiar sprawiedliwości. Swoich posadzili na stołkach, żeby sami byli bezkarni i jeszcze ułatwili złodziejom uciekać przed zadłużeniem! Czyżby byli aż tak przewidujący i mieli samych siebie na uwadze?
|
|
|
paparazzi Mocne to, popieram i gratuluje. Pozdrawiam Zbyszku. |
|
|
Bogdan Lipowicz Skaut u2. Trudno się nie zgodzić. |
|
|
u2 Nie ma życia po śmierci, to wymysł.
E tam. W czasach PRL była bardzo poczytna książka Raymonda Moody`ego pt. Życie po śmierci.
PS. Proszę nie wrzucać wszystkiego i wszystkich do jednego worka. Zasada per analogiam bywa często zwodnicza i nieprawdziwa :-) |