|
|
Cytat z załączników s. 9:
'System rejestracji MSRP wykorzystuje do odmierzania czasu lotu blok ITW-4. Aktualny czas wprowadzony jest do ITW-4 przed lotem przez obsługę przygotowującą samolot. 10.04.2010 r. do ITW-4 wprowadzono czas warszawski. Czas lotu odmierzany przez ITW-4 jest bezpośrednio zapisywany na czwartej ścieżce rejestratora rozmów MARS-BM oraz, ze względu na przyjęty sposób kodowania, z opóźnieniem rejestrowany w systemach MSRP i ATM-QAR. Maksymalne opóźnienie zapisu czasu zarejestrowanego w MSRP i ATM-QAR w stosunku do MARS-BM wynosi nie więcej niż 5 s'.
Następnie opóźnienie pomiędzy MARS i MSRP zostaje zdefiniowane jako 3,4 sekundy. Czego nie jest dla mnie jasne to mechanizm opóźnienia. Jeśli faktycznie MSRP rejestruje w stosunku do MARS z opóźnieniem oznacza to, że jednoczesne odcięcie zasilania do obydwu skrzynek winno skutkować tym, że dane z MSRP powinny kończyć się wcześniej niż zapis z CVR. A to dlatego, że dane będące wtedy w buforze pamięci MSRP nie mają szansy się zapisać. Komisja Millera nie wyjaśnia jak to się stało, że pomimo tego opóźnienia zapisu zapisy CVR i FDR kończą się w tym samym momencie. Zapis FDR winien sie skończyć 3,4 sekundy wcześniej od zapisu CVR. |
|
|
Marek Dąbrowski Nie można odpowiedzieć na to pytanie nie mając oryginalnej taśmy i nie znając pełnej ekspertyzy IES, także w części dotyczącej integralności taśmy-matki.
Na pewno Zał.4.11 jest za długi o ok.3 sekund.
Mogę tylko napisać że, przyjmując iż materiał MAK jest prawdziwy- pierwsza seria szumów (i "kurwa mać") zaczęła się tuż przed brzozą, druga- w okolicy TAWS#38, tam gdzie w nienormalny sposób TAWS zasygnalizował przerwane "Pull"- zaraz po tym miał miejsce Event Landing, a więc gwałtowny wstrząs.
Nie będę zgadywać które z szumów/trzasków mogą być związane z wybuchem w okolicy lewego skrzydła i czy już wtedy nastąpiła perforacja kadłuba.
Co do obliczeń W.Biniendy: proszę wziąć pod uwagę, że liczył on spadanie skrzydła w sposób "quasi-naturalny", a nie oderwanie i lot w fali uderzeniowej wybuchu. To dramatycznie zmieniłoby wnioski.
Pozdrawiam |
|
|
Panie Marku,
Czy w zapisie CVR istnieją przesłanki na fałszerstwo taśmy rejestratora?
Biorąc pod uwagę synchronizację na podstawie końca rejestracji parametrów lotu i CVR, dochodzimy do wniosku, że pierwszy niezidentyfikowany odgłos następuje 3 s później niż na powyższym filmie w rejonie pancernej brzozy, tzn, że gdyby CVR nie był sfałszowany, a synchronizacja Komisji Millera "sensowniejsza" - to pierwszy wybuch następuje nad brzozą, ale nie wskazuje na to ani zdjęcia położenia odłamków, ani wyliczenia prof. Biniendy co do miejsca odpadnięcia skrzydła.
Czy ma Pan jakąś "swoją" wersję wydarzeń, która odpowiedziałaby kiedy poszczególne głosowe reakcje pilotów mogły nastąpić?
Pozdrawiam! |
|
|
Marek Dąbrowski Pomińmy zatem absurdy wynikające z błędnej synchronizacji CVR/FDR.
Proszę jeszcze sprawdzić w animacji czas jaki wg Millerowców upływa od uderzenia w brzozę do końca zapisów FDR.
Mi wychodzi ok.6,3 sekundy (patrzę na zmianę baro, nie zachowanie modelu), co by oznaczało że do pierwszej bruzdy w ziemi od brzozy samolot leciał ze średnią prędkością ok.52 m/sek.
A zarzekają się, że to surowe dane ATM!
Takie rzeczy tylko w Erze ;-)
Pozdrawiam |
|
|
Wygląda na to, że synchronizacja (bazująca na pancernej brzozie) pomiędzy CVR a FDR wciąż jest niepewna. Komisja Millera przyjęła 3 sekundy opóźnienia FDR w stosunku do CVR, niestety opis mechanizmu opóźnienia jest na tyle lakoniczny, że niewiele z niego wynika. |
|
|
Marek Dąbrowski To prawda. Ciekawy jest jeszcze zapis RW, który praktycznie do końca zaprzecza narracji o beczce (wysokość radiowa nie rośnie skokowo wraz z obrotem, a pokazane wartości są niezgodne z wykresami w raporcie KBWL LP). W RW też jest mocno coś nie tak. |
|
|
Marek Dąbrowski Może być kilka różnych powodów- od awarii sprzętu do sabotażu.
Pozdrawiam |
|
|
Witam i proszę o wyjaśnienie dylematu, dlaczego manetki ciągu silników są ustawione na poziomie minimalnym do ostatniej chwili, kiedy pada informacja o 20 metrach. Skoro piloci nie chcieli lądować, dlaczego tak długo utrzymywali silniki na tak niskim ciągu? Pozdrawiam |
|
|
Ale wtedy pierwszy niezidentyfikowany odgłos pojawiałby się blisko pancernej brzozy, a odczyt 20 byłby czytany z barowysokościomierza... hmm |
|
|
Ellenai Ok. Rozumiem i dziękuję za objaśnienie.
Mam też świadomość, że mnie wolno wyciągać dalej idące wnioski :) |
|
|
Marek Dąbrowski Dokładnie. Rejestracja wysokości i dźwięku powinna zakończyć się w tym samym momencie. Jeśli się nie kończy- oznacza że coś poprzesuwano.
Na razie tylko stwierdzam fakt, że długość animacji KBWL LP jest inna niż ścieżki dźwiękowej. Bezpieczna odpowiedź jest zatem taka, że ruch samolotu i położenie nad terenem nie ma wiele wspólnego z danymi z ATM QAR, które podobno służyły jako materiał wyjściowy do animacji.
Gdyby niezależny prokurator wziął Panów z komisji na spytki, może uchyliliby rąbka swojej "metodologii". Ale to im raczej nie grozi. |
|
|
Marek Dąbrowski Najbardziej sensownym punktem jest zakończenie zapisu, czyli miejsce gdy zegary przestają pokazywać zmianę wartości wysokości barycznej i radiowej. |
|
|
Czy istnieje sensowny punk nagrania CVR, dzięki któremu można zsynchronizować z nim parametry lotu? Pozdrawiam! |
|
|
Ellenai Jak to nalezy rozumieć, Marku? Wspomóż laika. Chcę się upewnić, że dobrze zrozumiałam.
Czy to oznacza, że skoro dźwięk jest niezafałszowany, to rejestracja parametrów powinna się też zakończyć odpowiednio wcześniej?
I to właśnie, że symulacja końcówki lotu pokazana przez komisję Millera jest niezbieżna z nagraniem z kokpitu, jest dowodem, że została celowo zmanipulowana? |