|
|
Robert Kościelny Szanowny Panie,
Nic nie szkodzi, bardzo proszę. Dziękuję za zainteresowanie i komentarz.
Pozdrawiam Pana |
|
|
Napiszę kolejny koment bo tamten by był za długi i nikt by nie przeczytał.
Chodzi formalnie o to, że macie Panie i Panowie racje. Niezaprzeczalnie. Tylko :
Ilośc odsłon 2-3 tyś. ?
Wiec wyborczy- ilość uczestników 50 -100 osób ?
Nie docieracie Państwo do wiekszej ilości ludzi stad raczej bezwartościowośc wysiłku a nie z powodu za długiego tekstu.
Np. ostatnio była taka sprawa z emigracyjnym radiem. Zadali pytanie o Smoleńsk komisji Laska.
Lasek odmówił odpowiedzi, podali go do sadu sprawę wygrali jak słyszałem.
Może NB wydzielą parę centymetrów na stronie na malutką reklamke tego radia ? (i innych podobni zaangażowanych instytucji)
Tak za darmoszkę w imię dobra tematu ?
Czy może Niezależna da kilka tych cm ?
Pewnie nie. Ekonomia nie pozwala.
Więc gdzie tu sens, piszecie/piszemy mądre rzeczy- nikt nie przeczyta. Piszecie/piszemy glupoty też nikt nie przeczyta.
Oczywiście przeczyta 2-3 tys. ale raczej tych myslących podobnie.
Pozostaje wyjśc i zaczać wrzeszczeć agresywnie, bez zwracania uwagi na merytorykę. Zwracać uwagę krzykiem i agresywnością.
Jak Olejnik, jak Niesiołowski. Dotrzeć do tych co nie zwracają uwagi na argumenty, tylko na siłe przebicia.
Wygra ten co bedzie głośniejszy a nie ten co ma rację. Dlatego zaczynam trenować bełkot ;P
ps. przykro mi, że padło na Pana pierwszego, już nie bedę pomęczę innych teraz ;) |
|
|
Banalne. Myślałem, że tak się teraz dyskutuje. Zreszta jakie to ma znaczenie i tak nikt nie przeczyta bo za długie.
Nabazgrałem sobie troche bo każdy może.
Taki przykład był wspólczesnej retoryki, czyli przejscie z tematu absurdu do tematu absurdu do kwadratu.
Zasada jest prosta
1. Hejt skierowany do komentatora w obronie autora;
2.Troche bełkotu;
3.Wniosek końcowy zgodny z zapatrywaniami przedstawiony jako odwrotność realności.
tak oto powstało przemówienie mające na celu wywołać zamęt , niezrozumienie a na koniec zasugerować wniosek końcowy "homoseksualizm i złodziejstwo nie jest niczym nienormalnym".(oczywiście srodze amatorski to przykład ale poducze się jeszcze)
Tak widzę dzisiejszą dyskusję polityczno społeczną.
Dlatego napisałem "Spokojnie trenuje tylko"
Potem zasugerowałem abyśmy zamiast tu czy tam tracić czas na ambitne rozmowy, zaczeli głośno i bez skrępowania bełkotać.
Skoro do przeciętnego obywatela nie trafia rozsądny argument trzeba zmienić rozsądek na bełkot.
Potem jak już to kupi, będzie "pozamiatane", zamiast palm i kokosów kraty i prycze. Ale to niespodzianka wiec sza . |
|
|
Robert Kościelny Przyznam się że nie bardzo rozumiem. A chciałbym.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz |
|
|
Teksty Pana Roberta Kościelnego nie są przydługie. Kto uważa inaczej jest poprostu Robertokoscienofobem !
To niedopuszczalne aby Robertokościenlofobia zatruwała mową nienawiści to skołowane społeczeństwo !
Skończmy z TYM raz na zawsze ! Musimy sprzeciwić się wszelkim formom dyskryminacji i braku poszanowania dla długości tekstów !
To bezpodstawny i brutalny atak skierowany na mniejszość społeczną potrafiącą czytać !
Jeśli będziemy bierni i nieprzeciwstawimy się zdecydowanie, niedługo koś zacznie nas przekonywać ze związki homoseksualne sa sprzeczne z naturą albo, że należy karac złodziei czy oszustów !
Powiedzmy stanowcze NIE ! Robertokościelnofobii zanim zatruje przyszłe pokolenia.
Spokojnie, trenuję tylko.
Ale to mniej wiecej jakos tak powinno wyglądać jak sądzę :P
Tak sobie pomyślałem czytając tekst i komenty. Zacznijmy może właśnie tak samo.
Bo tu chyba nie chodzi o to kto ma racje tylko kto głośniej wrzeszczy.
No to też powrzeszczmy. A co ? Takim samym stylem takim samym językiem, z taką samą zawartością merytoryczną.
Nie przekonywać tylko narzucać zdanie. Stawiać przed faktami dokonanymi i udawac głupola :P
Leming nie zajaży, zagłosuje bo będzie myśleć(?), że my też z tej samej ekipy ;)
A jak już nas leming wybierze to my lemingowi ZONK i będzie ubaw :P
Jeśli nie można inaczej...
Ktoś, kiedyś słusznie/niesłusznie* stwierdził : "Nieważny jest sposób, ważne aby był skuteczny".
Niedobry jestem człowieczyna jednak :/
ps. Ja moge wrzeszczeć jak coś. Zrobie z siebie takieko koła niesioła. |
|
|
Robert Kościelny Oj coś by trzeba więcej o tej Ukrainie. Miałem nawet uprzejmą dyskusję z Panem red. Targalskim na ten temat, tu na forum.
Kłaniam się |
|
|
Robert Kościelny Chyba ma Pan rację, przydługie te maje teksty. Coś trzeba będzie z tym zrobić.
Dziękuję za komentarz, w sumie akceptujący myśl przewodnią.
Kłaniam się |
|
|
Robert Kościelny Oczywiście nie "aplikując" tylko "przyjmując" - pisałem dośc szybko i pomyliło mi się ["pomylone mi się" :) ]. Dziękuję za korektę, będę sie starał nie popełniać takich błędów i innych również. Ale jak będzie w rzeczywistości?
A kto aplikował, kto wymierzał? Tzw. klasa polityczna, to oczywiste. |
|
|
alchymista O to to - ja też zaangazowałem się w Ukrainę, bo tam jest jakiś ruch powietrza, a u nas totalny zastój. Wyspecjalizowane agendy manipulatorów tworzą przekaz, który się nawzajem znosi i unieważnia, a ludzie cierpią coraz bardziej. |
|
|
"Aplikując tak tęgie ciosy rozczarowania" - kto zaaplikowal?
Zamiast rozwijac czerwone dywany rozdac po skrupulatnej weryfikacji umowy o prace i rozlczac z kazdego dnia.
Nikogo nie dziwi, ze u umiejacych powszechnie czytac i pisac i wybiorczo myslec ciagle pokutuje mentalnosc niewolnika - nawet glupszy ode mnie o pare galaktyk, ale wazne zeby mna "rzadzil"? A wystarczy, za zamiast "rzadzil" wykonal DLA MNIE solidna robote, a jak nie umie, niech zmywa, wyrywa chwasty, lub co tam chce. |
|
|
smieciu Za długi tekst, nikt nie przeczyta i średnia czasu czytania obniży się jeszcze bardziej :-)
Ale ja dałem radę ;-)
Przeleciałem szybko i jest tak jak Pan pisze. Po prostu wszystko się zabetonowało. Wielkie dyskusje polegają tylko na tym kto należy do Układu a kto jeszcze nie... Poza tym przecież wszystko jest jasne. Wszyscy ciągle powtarzają to samo.
Dlatego, choć to dość brutalne, wciągnęła mnie sprawa Ukrainy. Wydawało się że to pęknięcie w zabetonowanej skorpupie może rozbije utarte schematy. Owszem rzeczy trochę się pozmieniały. Ale znów niebezpiecznie ewoluują starymi, ogranymi torami.
Znów jakby nic się niedzieje. Ludzie chyba zamknęli się w sobie czekając na cud. Że nastąpi coś kosmicznego lub boskiego. Bo zwykły człowiek przecież tego nie rozbije?
Mimo wszystko nie uważam że nie ma o czym czytać. Jest dużo ciekawych rzeczy w sieci i nie tylko. A jak ktoś lubi to może zabawiać się w dyskusje z lemingami. Na to można przeznaczyć dowolną ilość czasu i zawsze będzie kogo uświadamiać. Zawsze może się znaleść jakaś pojedyńcza duszyczka nawrócona na dobrą drogę ;-) |