Otrzymane komantarze

Do wpisu: Kresy w trzech odsłonach
Data Autor
Pers
//Na początku XX w. bolszewia zaczęła układać tory do Polski, w II wojnie zajechała nad Łabę, po jej zakończeniu, za pomocą idei, trafiła do spokojnego dotąd świata zachodniego. I teraz wraca do nas z Zachodu// Trochę nie tak. Bolszewia najpierw wkradła się z zachodu do Rosji. A potem już było i jest jak pisze Autor.
Do wpisu: Kresy w trzech odsłonach
Data Autor
Ryszard Surmacz
@ Pers Odpowiedziałem Panu dość obszernie, ale wykasował mi się cały tekst i już nie będę go odtwarzał. Krótko: pomysł przejęcia władztwa prawosławnego, to nie mój, lecz już był obecny w XVI w. Moskwa była dużo słabsza od Rzplitej, Tak było, ale nie dostrzegaliśmy jej zagrożenia. Słowianie, jacy Słowianie? Rusini, Słowacy, Czesi? Świat katolicki i świat prawosławny, to zupełnie inne porządki. Ludzie na dole się dogadywali, ale władzom chodziło o duszyczki i wpływy, czyli pieniądze. Wiśniowieccy i inni, to też inna bajka, bo wielu z nich została przyjęta do polskich herbów. Koniunkturalizm, może na początku, potem już konsekwencja. Po zwycięstwie Prus nad Francją, kilkuset (nie pamiętam ilu) przedstawicieli niemieckiej nauki napisało list do cesarze, w którym oznajmili, że są najlepsi i muszą przewodniczyć światu. Owszem, infekcja przyszła z Prus, państwa zupełnie sztucznego, ale wynikającego z konsekwentnej wielowiekowej polityki niemieckiej. Potwierdza to ich filozofia: Nitsche, Hegel, Marks. Programowanie odbywało się przez 1000 lat. Zaczynało się od wszelkiego typu marchii: wschodnia, zachodnia, południowa, Krzyżaków, itd. 
Jabe
Przedmurzem były Węgry.
Pers
Ryszard Surmacz //Jeżeli tak, to trzeba było przejąć moskiewski prawosławny ośrodek decyzyjny.// A skąd taki pomysł? Moskwa była wtedy dużo słabsza od Rzeczpospolitej.  Nie chodziło o stosunek podporządkowania a o sojusz Chrześcijan Słowian. Żaden pohaniec by nie podskoczył. W przypadku katolików i prawosławnych nie szło o "zmianę wiary" bo Wiara była ta sama tylko obrządek się trochę różnił. Jeśli Rusini (np. Wiśniowieccy i inni) przechodzili z prawosławia na katolicyzm to robili to tylko z powodów politycznych i koniunkturalnych. Watykan nigdy nie porzucił praktyki prozelityzmu, dlatego papa Wojtyła nigdy nie został wpuszczony do Rosji chociaż bratał się z różnymi szamanami w Asyżu i po całym świecie. //A gdyby się Niemcy nie zjednoczyły w 1871 r. za ogromne francuskie pieniądze i dekiel mocno nie odbił, nie byłoby co jednoczyć również w 1993 r.// To nie Niemcom dekiel "odbił" tylko tak ich zaprogramowano. A Prusy miały w tym decydujący udział.
Ryszard Surmacz
@ Pers Jeżeli tak, to trzeba było przejąć moskiewski prawosławny ośrodek decyzyjny. Wówczas historia potoczyłaby się również inaczej.  Mimo wszystko, to były dwa osobne światy, bo prawosławnych i katolików, zmianie wiary, chrzczono drugi raz. A gdyby się Niemcy nie zjednoczyły w 1871 r. za ogromne francuskie pieniądze i dekiel mocno nie odbił, nie byłoby co jednoczyć również w 1993 r.  
NASZ_HENRY
Z historii więc pała bęc ☺☻
Pers
@ryanek //Militarnie to obecnie Rosją jest w II lidze na świecie. (...)  W wypadku wojny konwencjonalnej to żołnierze USA i NATO defilowaliby na Placu Czerwonym po kilku tygodniach takiej wojny// No właśnie! To po co ciągle straszycie tą Rosją? Czołgi z dykty, samoloty co ledwo latają. Okręty podwodne co się topią. Kałachy na sznurkach, walonki i onuce... I po co to wszystko? Budujmy nasz dobrobyt! Przecież kacap nam nie podskoczy. Jeszcze tylko kołchoźnika Baćkę trzeba pokonać. No chyba się ze mną zgadzasz ryanku?
Ryan
Militarnie to obecnie Rosją jest w II lidze na świecie.Tylko broń atomowa nie pozwala zdobyć tego kraju w 100 dni. W wypadku wojny konwencjonalnej to żołnierze USA i NATO defilowaliby na Placu Czerwonym po kilku tygodniach takiej wojny Husajn miał trzecią armię świata i jak skończył?
Pers
Ryszard Surmacz //nie byłoby zjednoczenia Niemiec w 1993 r.// Miałem na myśli zjednoczenie Niemiec w 1871r. //Oczywiście, polska cywilizacja rozwinęłaby się szeroko, ale warunek był jeden - neutralizacja Państwa Moskiewskiego. // Niekoniecznie. Prawosławie nie było wcale bardzo odległe od katolicyzmu, tak w doktrynie jak i w obrządku. Tu bardziej chodziło o ośrodki decyzyjne. Rzym i Konstantynopol. Silna Rzeczpospolita, rozdrobniona Rzesza i Italia dawałaby nam karty do rozgrywania. A tak to my byliśmy rozgrywani.  
Pers
@kaczysta //Rosją na dziś to stary bezzębny niedźwiedź nieliczący się w świecie polityki.// No właśnie! Dlatego nie rozumiem po co tyle straszenia Rosją? Mogą nam skoczyć na pukiel i się podyndać. Tym bardziej, że Rosja jest olewana przez cały poważny świat zachodni. Prezydent Ukrainy został przyjęty z wielkimi honorami w Białym Domu a dla Putina figa! Straszenie Rosją jest próbą rozbicia morale polskiego społeczeństwa bo co mogą nam zrobić? Nasza Armia jest już tak dobrze wyposażona, że nikt nam nie podskoczy. Tym bardziej, że mamy za plecami dzielnych amerykańskich chłopców, którzy nigdy nas nie opuszczą w potrzebie. Chyba się ze mną zgodzisz kaczysto?
Ryszard Surmacz
@ Pers ...było papiestwo. Polska jagiellońska była syntezą władzy cywilnej z władzą kościelną. Z natury rzeczy Kościół musiał mieć w niej mocną pozycję. Ale o tym na ile mocną decydowali ówcześni rządzący. Grunwald, to bardziej pokłosie separatyzmu Litewskiego, w osobie Witolda, niż podległości kościelnej. Litwini do końca dbali, aby Korona nie wyrosła ponad Księstwo Litewskie, bo tak jest w każdej unii. Za powstanie Prus odpowiedzialny jest Zygmunt Stary i jego syn August. Ale gdyby nie miały okazji wykroić się z Rzeczypospolitej, nie byłoby zaborów i oczywiście nie byłoby zjednoczenia Niemiec w 1993 r. Oczywiście, polska cywilizacja rozwinęłaby się szeroko, ale warunek był jeden - neutralizacja Państwa Moskiewskiego. Reformacja nie podłożyła podwalin po rozbójniczy Zachód, lecz zrobiło to odkrycie Ameryki i kolonializm, z tym związany. Tak to widzę.
Ryszard Surmacz
@ Kaczysta Chciałbym, aby tak było. Ale jak na razie to ma o kilka klas skuteczniejszą dyplomację, niż my, oraz bombę atomową. Z nimi liczy się USA, Europa, z nami nikt. Takie są realia.
Ryszard Surmacz
@ U2 Wszyscy potrzebują surowców. Odkrycie Ameryki spowodowało destabilizację naturalnej gospodarki. Rozwinęły się z dala od surowców i stanęły przez problemem ich sprowadzania. Na tej bazie zrodził się kolonializm. I tak zostało po dziś dzień. Przed trzeci wojną chyba nie sposób się obronić. Powoli, powoli i zaakceptujemy ją, oczywiście nie zdając sobie sprawy czym ona będzie. Polska nie bezie miała możliwości zastosować się do swojej woli. Światowa, nie oszczędzi nikogo. Układ w świecie jest jeszcze płynny.
Kaczysta
Rosją na dziś to stary bezzębny niedźwiedź nieliczący się w świecie polityki.Papierowa potega w dniu parady wojskowej.I tylko w tym dniu ​Chinczycy by ich zadeptali
Pers
//Grunwald wzmocniony późniejszą unią polsko-litewską i Rzeczpospolitej Obojga Narodów pozwolił na stworzenie polskiej cywilizacji, a więc niepowtarzalnej propozycji kulturowej, która pozytywnie rozwiązywała antagonizmy kulturowe przez okres kilku wieków.// Kulą u nogi Rzeczpospolitej było papiestwo. Robiliśmy za buldoga Watykanu często wbrew naszym, narodowym interesom. Jaskrawym przykładem jest nie "skonsumowany" Grunwald. Gdyby wojska Jagiełły zdobyły Malbork i rozwaliły Zakon to historia potoczyłaby się inaczej. Nie powstałyby Prusy i pewnie nie byłoby zjednoczenia Niemiec. Dalej można się tylko domyślać ale jestem przekonany, że nie siedzielibyśmy w takim g... jak teraz. Polska cywilizacja promieniowała by nie tylko na Wschód ale także na Zachód. A tak, na Wschodzie rosło silne państwo prawosławne a Zachód doświadczył Reformacji, która położyła podwaliny pod rozbójniczy Zachód i Rzeczpospolita znalazła się w kleszczach, w których tkwi do dziś. Dobra notka, gratuluję.
u2
"po prostu chce dorwać się do surowców rosyjskich" Chińczycy również ostrzą sobie ząbki na te surowce. A że komunistyczne Chiny stały się globalną potęgą, a Rosja obumiera, to prorokuję globalną militarną wojnę. O to za pewne USA chodzi, aby wywołać taki konflikt. Polska nie powinna się w to mieszać. Chiny są dla nas większym partnerem niż Rosja, ale niekoniecznie Chiny muszą wygrać w tej wojnie. Niewąpliwie należy się uniezależnić od ruskich surowców, bo to oznacza zniewolenie. Tego zachodni biurokraci zdają się nie dostrzegać i brną w popieranie reżimu w Rosji.
Do wpisu: ​Geopolityka do zastosowania
Data Autor
Kaczysta
JzL To że w perfekcyjny sposób zaorałeś kota nie świadczy o tym by wreszcie nie zacząć go totalnie ignorować. Jak widać sam wpada we własne sidła Apeluję Ignorować do skutku
Tezeusz
@ Pers Tak piszesz o sobie ? "cała ferajna płatnych, żydobanderowskich trolli  mieszają ludziom w głowach." Tyle samokrytyki ? Zaorany !
JzL
Trzy godziny temu uzupełniłem wpis o źródła ale admin teraz dopiero puścił Zastawiłem pułapkę na ruszkiewicza i wpadł jak śliwka w kompot
Pers
@"jzl" //uzupełniłem wpis o źródła ale admin teraz dopiero puścił// Nie kłam. Ty masz bloga i admin nic ci nie musi "puszczać" bo w każdej chwili możesz tekst wyedytować i poprawić. Takie bajki to opowiadaj kolesiom z desantu :)))))
Pers
@"jzl" No i co? Łyso ci? Często zastawiam na was takie pułapki i zawsze dajecie się nabrać :) Kiedyś cytat z JP II był według tezeuszka "sowiet z Moskwy" :)))) Jak łatwo was zaorać :))))))))))))) Przeprosin nie oczekuję bo do tego trzeba być porządnym człowiekiem a ciebie o to nie podejrzewam.
Ryszard Surmacz
@ Pers Nie zmartwił mnie Pan, bo napisałem, że geopolityka stosowana uprawiana jest w państwach suwerennych. Nasza polityka zagraniczna jest bierna i wyczekująca, nikt jej nie układa za granicą. Po prostu nie musi. To, o czym Pan tu pisze wszystko zawarte jest w moim tekście. 
Pers
@"jzl" Trzy godziny temu wpisałem komentarz z tym linkiem ale admin, nie wiedzieć czemu, nie puścił. Zastawiłem pułapkę na tezeuszka i wpadł jak śliwka w kompot :))) Adminie proszę puścić zaległy komentarz z linkiem.
Ryszard Surmacz
@ Pers Co do geopolityki, pełna zgoda. Materiał przygotowuje zespół, ale analizę robi jeden lub kilku najwybitniejszych, którzy potrafią dokonać właściwej selekcji tego, co wcześniej zostało wyselekcjonowane. I są tacy ludzie, którzy mają tak bogate przygotowanie, że potrafią stworzyć z tego adekwatną syntezę. To najwybitniejsze jednostki danej epoki. Targalski miał wychylenie rosyjskie, to prawda, ale nie był to rusofobem. Kto go znał, potwierdzi. Równie dobrze można powiedzieć, że Rosja ma fobie europejską i amerykańską. Natomiast każdy z wybitnych ludzi ma swoją propozycję i kierunek własnej syntezy - tak samo zresztą, jak przed wojną Piłsudski i Dmowski. Najgorsze jest to, że w Polsce nie tworzy się syntezy, lecz atakuje tego, który ja napisał. Tak sam, jak np. wini się Giedroycia za to, że stworzył koncepcję LBU. To strasznie głupie, bo koncepcja nie jest biczem Bożym, lecz  propozycją do wykorzystania lub nie. 
Ryszard Surmacz
@ jazgdyni Janusz, gdyby tak było, jak piszesz, geopolityka byłaby czystą teorią, a jest praktyką. Piszesz nie o geopolityce, lecz warsztacie geopolityków. Geopolityka, to właśnie świadomość (wg Twojego rozeznania), którą geopolityk, za pomocą swojego mózgu musi wciąż odkrywać, jak Amerykę. Dziedzina jest nieskończoną żywą przestrzenią, a człowiek jest zdobywcą z innego świata. Mózg geopolityka jest  sterowany i poddawany bodźcom zewnętrznym, nie człowiek nim steruje, lecz sterują nim uwarunkowania geopolityczne, na takiej samej zasadzie, jak jeździec kieruje koniem. Przy czym człowiek jest tu koniem. Geopolityk nie wymyśla, lecz odkrywa. To dotyczy zasad, potem przychodzi dodatek, który jest już wkładem człowieka i ta dokładka zazwyczaj ocieka krwią. Dlatego geopolityka ma taką złą opinię. Mimo to, każdy powinien ją uprawiać wg starej rzymskiej zasadzie: jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny. Pozdrawiam, podwójnie