|
|
Nakład wyczerpany, dawno...:) Jeśli to taki rarytas to dlaczego Pan jeszcze nie wydał go ponownie? |
|
|
Nie, Panie Krzyśku, żadna tam mania. Po prostu tak jak Pan lubi, prawda, że lubi?:), pisać - tak samo my lubimy Pana komentować. I to wszystko.
Pozdrawiam najserdeczniej. |
|
|
Pan ma poczucie humoru, więc od tej pory będę o Panu mówił "kurdupel z zawiązaną sznurówką".ok? |
|
|
To, że Pan, Panie Domasuł, nie widzi, to problem Pańskiego chronicznego, organicznego niedowidzenia, a nie dowód na nieistnienie czegokolwiek, a w tym powodu, by nie wierzyć Panu Krzyśkowi. |
|
|
Żaden z nich nie jest moim idolem, a wręcz przeciwnie. Pan to dobrze wie, bo o tym świadczą wszystkie moje komentarze. Ale gra Pan nie fair usłując mi przypisać przynależność do przeciwnego PiS-owi… |
|
|
Proszę się nie denerwować, Panie Krzysiu. Ja pamiętam, co Pan pisał i rozumiem, co Pan chciał napisać. Ale Pana składnia jest takiej klasy, iż dopuszcza rozmaite interpretacje, a ja zapytałem tylko… |
|
|
Na moje oko, jak tego autora już od trzech lat znam - to kresu nie ma. I nie będzie.:) |
|
|
"... bo mojego Ojca rozpracowywało dwóch ubeckich oficerów pochodzenie żydowskiego, co się w roku 1952 zakończyło tragiczną śmiercią."
1. Pisał Pan kiedyś, że ojciec zmarł w szpitalu na zawał.… |