Otrzymane komantarze

Do wpisu: Leszek Moczulski w Zabrzu, nagranie z roku 1985
Data Autor
Mariusz Cysewski
Proponuję by pan nabrał trochę dystansu do tych wydarzeń. KPN z lat 80-tych dziś już nie ma (zakończył się zmianą pokoleniową w roku 1989). Tymczasem pan się tu emocjonuje tymi odległymi sprawami. A co dopiero Memoriałem z roku 1976... Treści nie pamiętam, w archiwum tego nie znajdę - myślę że zainteresowani znajdą to w bibliotece naukowej np. Bibliotece Narodowej - ale wie pan co? Nie ma sensu szukać. Bo to tak jakby dowodzić że Legiony 1914 były dziełem socjalistów, skoro Piłsudski był socjalistą w roku np. 1903. Niby był, ale co z tego? Poza tym opisuje pan jakąś "intrygę" w wykonaniu Moczulskiego, jakby miał pan na to jakiś dowód... Tymczasem jest to tylko pana interpretacja wydarzeń - nie powiem, może i prawdziwa, ale nieoparta na dokumentach, relacjach, itp. To nie jest problem banalny, bo z perspektywy czasu niewiele rzeczy wiemy z całą pewnością; np. mimo ogromu materiałów źródłowych mi trudno mieć pewność co do szczegółów rzutujących na przebieg Nocy 29 listopada 1830. Powiada pan o "ujawnieniu celowości, charakteru i przewrotności wynikającej z działania KPN" - to oczywiście pana pogląd, pana oceny, pana prawo, nawet jeśli nie oparte na faktach - ale proszę by pan zastanowił się, jaka jest konsekwencja tego pana poglądu. Miałoby nie być ruchu niepodległościowego? Żądającego niepodległości? I co, mieliby Polacy żądać tylko wolnych sobót i 3 cm kiełbasy? I pół litra raz na tydzień? No bo w tym kierunku sterowała Solidarność manipulowana przez Bolków. Tak właśnie by było, gdyby nie ruch niepodległościowy. NIC Z TEGO, proszę pana. Polacy mogli bardzo nisko upaść. Ale świniami nie są. I nie będą. Proszę to przemyśleć; lepiej błądzić niż nic nie robić. Pozdrawiam 
zdzichu
Znam ten film, pełen konfabulacji i nadinterpretacji. Pan nie rozumie. Idea KPN, była twócza tylko dla ludzi którzy nie znali celu i zamiarów jego twórcy. Chodziło w planie o przeciwstawienie społeczeństwu opozycji dobrej, kontruktywnej i opozycji złej, tej co to robi zamieszki. Pamięta pan KPN? Moczulski chciał odzyskać Lwów zbrojnie? To, wtedy odpowiednio przedstawione w jedynych słusznych środkach masowego przekazu, miało przekonać ludzi o poparcie opozycji kontruktywnej. Efekty tej intrygi mieliśmy w całej okazałości w 1989r. w społecznym poparciu Okrągłego Stołu. To przekonanie funkjonuje do dziś, trzeba to radykalnie zmienić(to przekonanie). Do tego celu służy m.in. ujawnienie celowości, charakteru i przewrotności wynikającej z działania KPN. Tak jak napisałem, nie możemy mieć pretensji do ludzi, którzy w dobrej wierze byli aktywni w tym ugrupowaniu, ktory mógł być pożyteczny, tylko w wypadku prawdziwej niezależności. Dobrze o tym wie pan Moczulski, ale nigdy tego nie potwierdzi, jak to wierny TW? Pana głos będzie się liczył w momencie, gdy pochwali się pan, iż zapoznał się treścią "memoriału" Moczulskiego z 1976roku, ja czytałem.
Czytam w komentarzach te bzdury na temat Moczulskiego i KPN-u i przypominają mi się komentarze "Żołnierza Wolności". Jeśli ktoś szuka informacji o historii Konfederacji, niech lepiej obejrzy ten film: http://vimeo.com/66055659
zdzichu
Wspomniałem o KOR-e w kontekście lat 70-tych, bo to co później ujrzało światło dzienne, co do kilku członków KOR, wtedy nie bylo wiedzy. Mało kto wiedział o Michniku i Kuroniu, o ich czerwonym pochodzeniu, to był skąd inąd, temat zakazany, dziś wiemy, że nieprzypadkowo? Jeśli chodzi o Moczulskiego, to uważam, że powinno się przywrócić do publicznej wiadomości, treść "Memoriału" z 76r. przeczytać go ze zrozumiem treści, by dokładnie poznać intencje jego działalności, do ktorej nikt nie musiał go nakłaniać, był poprostu zatroskany o losy komunistów? Oczywiście, nikt nie mógł wiedzieć, również pan, że Moczulski to współpracownik SB, wiele osób wokół niego robilo swoje, nie wiedząc o planie. Więc moja ocena sytuacji, dotyczy dzisiejszej wiedzy. Panu, życzę na Nowy Rok, powodzenia w swoich zamiarach. Jeśli posiada pan treść "Memoriału", proszę go upublicznić, by uzupełnić wiedzę z histori.
Mariusz Cysewski
Moja ocena opisanych przez pana wydarzeń jest inna. Na przykład, bardzo dziwnie dzisiaj wygląda _zarzut_ rozbijania KOR-u; raz że Moczulski go nie rozbijał, a dwa - wielka szkoda, bo skąd jeśli nie z KOR-u wywodzi się Targowica magdalenkowa? Kto do dziś do Polski jest tak przyssany, że oderwać się nie da? "Agentem" Moczulski też najprawdopodobniej nie był - przynajmniej sądząc z zachowanych materiałów (podkreślam "z zachowanych" - bo mogą być jakieś inne, do dziś nieujawnione). Kiedyś o tym napiszę, a jeśli ktoś jest zanteresowany - to akta SB w sprawie Moczulskiego analizował np. historyk Piotr Plebanek. Słyszałem, że i inni, ale ten temat mnie właściwie interesuje raczej średnio. Skądinąd akurat ja jestem bardzo krytycznie nastawiony do L. Moczulskiego - ale za co innego, i dużo poważniejszego. Moim zdaniem to przez L. Moczulskiego przegraliśmy powstanie. Kiedyś napiszę o tym szerzej. Nie będę bronić go na siłę, a tym bardziej reklamować. I ta notka nie jest ani reklamą, ani obroną, ani oskarżeniem - a publikacją źródła historycznego, myślę że bardzo trudno dostępnego. Nawet IPN tego nie ma ;-)) Pozdrawiam  
Mariusz Cysewski
Jeśli źle pana zrozumiałem, to przepraszam. Chodziło mi o to, że rząd Olszewskiego upadł w 1992, do czego KPN i Moczulski faktycznie się przyczynili. Jeśli chce pan ich za to krytykować, to proszę śmiało, ale z pretensjami to do nich - zapewniam że ja posłem przedtem, potem ani wtedy nie byłem ;-)) Natomiast zapis dźwięku pochodzi ze spotkania w roku 1985, czyli grubo przed obaleniem rządu Olszewskiego. Jeśli zapis kogoś interesuje - np. jest historykiem (a znam ludzi którzy piszą prace naukowe z podobnych tematów) - to proszę bardzo, właśnie opublikowałem bardzo rzadkie źródło historyczne. Pozdrawiam 
co to jakaś ustawka aby zajmować się jak nie żakowskim to moczulskim!Nadszedł dzień"""patriotów""" cy co...
zdzichu
Panie Cysewski, śledzę pańską walkę o wolną Polskę i pana osobiste zaongażowanie, ale proszę nie przypominać postaci pana L.Moczulskiego w tym kontekście. Już obecnie, powinien pan doskonale wiedzieć, że pan Moczulski nie był po naszej stronie. Jeszcze kilka lat temu, można było zdobyć w internecie, jego słynny "memoriał" z 76r. do najwyższych władz PZPR w którym to, instruował i argumentował podjęcie działań, które następnie były realizowane, a zakończyły się zgodnie z przewidywaniami pana Moczulskiego sukcesem w 1989 roku Okrągłym Stołem. Dziś już tego tekstu nie znajdziemy. Temat jest na długie rozmowy i dyskusje dlaczego? Pan Moczulski, jako szkolony TW, nigdy nie przyzna się do tego, że był donosicielem, tak jak Wałęsa i wielu wielu innych, chodzi o to, że wielu, tak jak on i Lech Wałęsa zostali skreśleni z list Tajnych współpracowników w tym samym czasie, z powodu braku chęci do współpracy, cóż to za powód dla SB? W czasie, kiedy rozpoczęto przygotowywania do największego przekrętu XXwieku, realizacji planu zamiany I sekretarzy w kapitalistów? Moczulski, rozpoczął go od rozbijaniea KOR-u, tworząc ROBCiO, wszystko pod kontrolą służb, potem KPN, tzn. tą złą opozycję a Wałęsa tworzył tą opozycję dobrą. To pomysł pana Moczulskiego właśnie. W "memoriale" zadeklarował nawet być tą złą opozycją, zadeklarował nawet pobyt w więzieniu, jakie poświęcenie? To poświęcenie widzieliśmy w akcji "nocna zmiana", gdy dzięki niemu odwołano lustratorów i rząd Olszewskiego. Wtedy, kluczowe niepodległościowe posunięcie rządu. Szkoda, żeby pan dzisiaj brudził się tą postacią, przedstawiając ja w pozytywnym świetle. L.Moczulski mógłby w ramach rehabilitacji, jeszcze przed śmiercią, opowiedzieć o tym?
http://www.youtube.com/w…
,a Pan manipuluje moimi slowami,ja mowiłem o obaleniu rzadu Jana Olszewskiego w roku1992 ,gdy wałesa ,tusk ,pawlak,niesiolowski i także Moczulski i inni obalali jego rząd.Tam do konca się zhanbil Moczulski z tymi [pozostałymi.Więc Pan ma problem z kojarzeniem.Ja doskonale pamiętam te czasy bo mialem już 50lat i od lat obserwowałem scenę polityczną Tamci ,ktorzy wtedy spiskowali to zdrajcy patriotycznej Polski
Mariusz Cysewski
Pogratulować młodego wieku. I zdrowia ;-)) No ale daty kojarzyć warto; Olszewski był 7 lat po tym spotkaniu. Pozdrawiam
probuje Pan tu zareklamować Panie Cysewski,tu nie ma osob zbyt mlodych ,ktorzy by nie pamietali kto to Moczulski i jaka role odegral przy obaleniu prawdziwego patrioty ,jakim byl Premier Olszewski .Won z tą osobą z Niezaleznej
Do wpisu: Boże Narodzenie!
Data Autor
radosnych, zdrowych :) dla Pana Mariusza i zespołu Wolny Czyn. Owocnej pracy w nowym roku i skuteczności :)
Do wpisu: Pikieta protestu pod Belwederem - FILM
Data Autor
NASZ_HENRY
jako lokator prawdziwego Pałacu Namiestnikowskiego POpiera POkomune ;-)
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
było skandalem podobnie jak liczne jawne i tajne polityczne k...wy PRLu oraz ich ideologiczne bękarty w kancelarii Komorowskiego. Szkoda, że pomysł nie został nagłośniony choćby w takim zakresie w jakim było to możliwe. Polacy nie wiedzą kim otoczył się Komorowski i co robi. Zgadzam się z Aleksandrem Ściosem, gdy mówi o jego wyjątkowo szkodliwej dla Polski roli przykrytej wizerunkiem takiego patrioty z Cepelii, w dodatku  rubasznego idioty, swojaka-hrabiego. Gry prowadzone przez Komorowskiego wspólnie z  funkcjonariuszami WSI oraz, jak można się domyślać na podstawie tajnych spotkań, z ich rosyjskimi przełożonymi, gdyby były znane szerzej, uzmysłowiłyby wszystkim jak wielkim zagrożeniem jest dla Polski ta kremlowska kukła na najwyższym urzędzie państwa.
Do wpisu: Proces Jadwigi Chmielowskiej
Data Autor
Mariusz Cysewski
W komentarzu do filmu na YT pan Maciej Potapczyk podał - dziękuję bardzo - podstawę prawną, na jakiej sąd w Sosnowcu utajnił (lub mógł utajnić, bo nie wiem tego na pewno - wyrzucono mnie z sali) rozprawę pani Jadwigi Chmielowskiej. Brzmi tak:   [Kodeks postępowania karnego]: "Art. 359. Niejawna jest rozprawa, która dotyczy: 1) wniosku prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i zastosowanie środka zabezpieczającego,   2) sprawy o pomówienie lub znieważenie; na wniosek pokrzywdzonego rozprawa odbywa się jawnie."   Podkreślenie ode mnie.  Rzeczywiście jest taki przepis w KPK. Tyle że nadrzędne jest prawo międzynarodowe - a Europejska Konwencja Praw Człowieka to właśnie traktat międzynarodowy:  "Zasadę wyrażoną w Artykule 27 Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów (VCLT) powszechnie uważa się za odzwierciedlenie dawnej zasady zwyczajowego prawa międzynarodowego (M. Villiger, "Komentarz do Konwencji Wiedeńskiej z 1969 r. o Prawie Traktatów", Leiden 2009, str. 375, z dalszymi źródłami). W myśl tej zasady, przepisu prawa wewnętrznego nie można wskazać w charakterze wytłumaczenia nieprzestrzegania prawa międzynarodowego." Temat wart jest rozwinięcia fachowego, które może przyda się prawnikom, studentom prawa, może nawet obrońcy pani Chmielowskiej. Ale tu nie wejdzie przez swą objętość. Dlatego rozwinięcie wklejam do następnej notki na tym portalu. Tutaj: http://naszeblogi.pl/42840-prymat-prawa-miedzynarodowego MC   
Do wpisu: Lisicki i kłamstwa propagandy rządowej o zamachu w Smoleńsku
Data Autor
Warto przeczytać. Lisicki od dawna był przeciwnikiem wersji zamachu czy też "sterowanego wypadku", nic więc w jego najnowszym artykule nie dziwi. No może poza tym, że aż tak energicznie i zdecydowanie się odciął. Wychodzę z założenia, że nie podejmuję dyskusji nad czymś z czym się nie zapoznałem osobiście. Zapewne niewiele wniosłoby to do Pańskiego postrzegania sprawy (tu zresztą jesteśmy zgodni) ale warto poznać przeciwnika. Tym razem Lisicki nie tylko podniósł był przyłbicę ale nawet zdjął hełm. Pozdrowienia
Którzy Moskale są tym beneficjentem? Bo w 2010 FSB i GRU miały serie wypadków na szczytach np wiceszef GRU umarł w wannie podobno kąpał się z tosterem ;) Wygląda na to, że te dwie służby urządziły sobie wówczas co najmniej walkę frakcji. Pragnę zauważyć, że po katastrofie na stołki wskoczyła cała masa ludzisków. Komorowski, który nota bene już wcześniej powiedział pamiętne "Prezydent gdzieś pojedzie, coś się stanie i wszystko się zmieni". Ja w różne rzeczy uwierzę ale moja wyobraźnia ma jednak swoje ograniczenia. Nawet jeśli byłbym w stanie sobie wyobrazić Bronka jako rosyjskiego agenta to nie potrafię sobie wyobrazić rezydentów ruskiego wywiadu na tyle szalonych by takiemu agentowi udzielał informacji o przygotowaniach do takiego zamachu. A to nie jest koniec schodów. Do NBP wskoczył Marek Belka i de facto uratował budżet 2010 miliardami z rezerwy walutowej. Belka był cywilnym administratorem Iraku z amerykańskiego nadania. Czy amerykanie daliby taką fuchę rosyjskiemu agentowi? Wątpię. Uważam że Rosjanie tylko wykorzystali na maksa sytuacje i szantażowali Rudego tym co znaleźli we wraku. Wydaje mi się że zamachowcy nie są po wschodniej stronie Bugu.
Mariusz Cysewski
Nie czytałem artykułu; Lisicki jest zwyczajnie za nudny i uważam go za tubę. Nie wiem jakie odniósłbym wrażenie. Ale jeśli coś takiego Lisicki sugerował, to byłby odjechany tak jak ci co piszą (na przykład dzisiaj), że zamachu dokonał... Izrael. Moskale są nie tylko beneficjentem największym, ale i najprawdopodobniej jedynym; nie liczę agentury w Polsce, bo ona nie ma bytu samoistnego - pisałem już o tym na tym portalu. Oczywiście mogę się mylić, a dedukowanie jest ryzykowne wprost proporcjonalnie do postępów dedukcji ;-)) Pozdrawiam
co do Lisickiego i jego ekipy. Mają być sprostytuowaną "prawicową" osłoną medialną dla UBekistanu, która zastąpi dzisiejsze G'Wnonurtowe "dziennikarstwo"
:) :) ;)
Czytając jego artykuł odniosłem wrażenie że Lisicki nie znajduje przesłanek co do r o s y j s k i e g o zamachu. Czy jednocześnie wyklucza to sam zamach jako przyczynę katastrofy? Czy Rosjanie są jedynym albo największym beneficjentem tej katastrofy?
NASZ_HENRY
"naszość" wychodzi jak szydło z worka ;-)
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
już po ataku na red. Gmyza. Wyleciał z naczelnego dlatego, że niezbyt gorliwie odciął się! Chrabota dał przykład jak należy to robić. "Poezja" sk...twa trudna do przebicia, ale ważniejsze teraz by szerokim frontem uderzyć po ciosach w środowiska naukowców prowadzących niezależne badania. Zaktywizować wszystkich Ziemkiewiczów i ruszyć ławą na mateczniki niewierzących w pancerną brzozę. Skąd to się wszystko bierze, nie wiem. Oczywistość zamachu wali kagiebowskim obuchem w łeb i nic. Jest nad czym myśleć.
jakie zalety ma p. Lisicki, że trzyma się go jak rzep psiego ogona, skąd inąd, podziwiany przeze mnie red. Cezary Gmyz.