Otrzymane komantarze

Do wpisu: Lider Solidarności kandydatem PiS-u na prezydenta?
Data	Autor
12.10 [00:10]	Nie jednemu psu BUREK, panie Tomala... myśl pan, panie Tomala... tyle, że nie WPROSTem.
11.10 [23:55]	WITAM lubie czytac pana komentarze ale w tym przypadku PIS nie ma szans ,nagromadzenie niegatywnych informacji poraza i do tego sa tworzone nowe kazdego dnia i komentowanie tego mija sie z celem........trzeba po prostu wszystko olac
11.10 [19:43]	Marcin Tomala Koń byłby lepszym kandydatem ;) Pozdro!
11.10 [19:42]	Marcin Tomala Pan mi podeśle listę tematów, na które mogę pisać, a na jakie nie (za darmo nawiasem wspominając). Z góry dziękuję.
11.10 [19:24]	Tygodnik Wprost donosi ,a Pan roznosi!Moja sąsiadka roznosi ulotki za 8zł/godz
11.10 [17:11]	NASZ_HENRY POdmianka Bula Dula. Koń by się uśmiał ;-)

Do wpisu: Szpilki, trema i Smoleńsk
Data	Autor
11.10 [14:33]	NASZ_HENRY Motyka, kartoflisko, takie sprawy, a nie czerwone dywany ;-)
11.10 [14:16]	NASZ_HENRY Kopacz swojsko się czuje jedynie na zagonach kartofli ;-)
11.10 [13:30]	Bylejakość Państwa w pełnej krasie. W pełnym zakresie demonstrowanie haseł "bo tak mi się podoba", "no i co mi zrobisz?","jak będę chciała".Ale do tego już zdążyliśmy przywyknąć,ale uczciwie przyznam,że z takim chodem,prezencją,estetyką wyglądu,miałam pierwszy raz "przyjemność". I mimo iż wszyscy widzieli /i tak "żłobstwo"[od żłób] tłumaczy to po swojemu/.A ja podzielę się z Wami,co mnie rzuciło się w oczy. Słaba kontrola nad wysokim obcasem może i była,ale te graślawe stąpnięcia,dodatkowo okraszone były pokracznymi krokami /kobieta ta idąc,po prostu się rozkraczała/,do tego nie najbardziej proste nogi, krok duży /za duży jak na bobietę/i niczym nie skrępowane wymachy ręką. Ale przy tym szkaradnym obrazie,nie znajomości ani protokołu,ani manier,ani nawet wyczucia sytuacji WYPINAŁA dziarsko swą pierś,przy szyderczym wyrazie twarzy.Zobaczcie jak ona ulatywała niemal w tym geście. Zastanawiam się jak prowincjonalna dziewka,bez należytego wychowania /w wykształcenie również wątpię/ ma w sobie tyle pewności siebie,zadowolenia. Koniec,już nie mam siły.
11.10 [12:52]	O tej zgniliźnie słomy słówko,bo jeszcze przed zaprzysiężeniem naszej "gwiazdy" na premiera,jakiś młody człowiek podzielił się na portalu wiedzą wyniesioną z "drzwi otwartych w Sejmie",że czuł odór zgnilizny,ale nie z dolnych partii postaci,ale z otworu usytuowanego w górnej jego części. Jeśli w Berlinie to miało miejsce,to p Merkel na pewno nie omieszka podzielić się tym ze swoimi współpracownikami.Chociaż nie wykluczone,że przy innych pozach sami mieli możliwość zapoznać się z tą unikalną kompozycją zapachu.Boże,żeby tak tylko nie było.
11.10 [09:21]	xena2012 nasze media są jednak niezastąpione,potrafią skutecznie przemilczeć,przekłamać,odwrócić kota ogonem.Gdyby nie to wsparcie pani Kopacz nie mogłaby z taką arogancją skwitować temat zwyczajowym dla PO stwierdzeniem ,,nic się nie stało''.Teraz nikt nawet nie śmie spytać o szczegóły spotkania z kanclerz Merkel o których tez jakoś cicho,można domniemywać ,że żadnych rozmów nie było oprócz wasalnego przytakiwania.Za ile jeszcze takich niepotrzebnych przejażdżek polscy podatnicy będą musieli zapłacić?
10.10 [22:35]	Marcin Tomala Panie Bolesławie, pan uważa, bo komputera aż szkoda, nie warto w sumie... Pozdrawiam również!
10.10 [22:10]	Panie Marcinie. Rzeczywiście słoma z butów wychodzi. Proszę dobrze się przyjrzeć widać, że jest zgniła. A w moim komputerze na dodatek nieprzyjemny wydaje zapach. Pozdrawiam.

Do wpisu: Dlaczego PiS bawi się w kazirodztwo?
Data	Autor
06.10 [12:33]	NASZ_HENRY Obcą narrację należy olewać a nie POwielać ;-)
06.10 [02:31]	I wzajemnie, głębszych refleksji życzę.
05.10 [21:28]	Marcin Tomala O lokalnych działaczach PiS-u w wybranych miastach to można tragikomedie pisać. Pozdro.
05.10 [21:26]	Marcin Tomala Dokładnie, przydałoby się, żeby się PiS wziął do roboty. Trochę późno, ale zawsze. Niektórym specom z otoczenia prezesa Kaczyńskiego to się solidny kop w cztery litery należy, a nie w kostki. Pani dalej ufa, że jakoś to będzie, powodzenia. Trochę przesada z tym kształceniem się na GW, widzisz Studentko - mi się obrywa po moich felietonach z każdej możliwej strony, więc argument uznaję za mało zabawny. Refleksji życzę.
05.10 [21:23]	Marcin Tomala Dzięki za cenny i trafny komentarz, na refleksję czasu coraz mniej a argumenty o "fałszowanych" sondażach to bzdury, wystarczy się wśród znajomych popytać czy portale przejrzeć, PiS zaczyna przegrywać - co w świetle skandalicznej władzy PO jest wręcz groteską. Pozdrawiam serdecznie!
05.10 [21:14]	xena2012 PiS niepotrzebnie wychodzi przed szereg.Wprawdzie lewactwo rzuciło hasło ,,kazirodztwo to nic strasznego'',ale to dopiero początek a w drugim etapie będzie ,,oswajanie' społeczeństwa,ale do wyborów nikt tego nie ruszy.Jest mnóstwo istotniejszych,bieżących problemów o które na dzień dzisiejszy trzeba pytać,o nie walczyć,debatować,chocby te brakujące 3 miliardy,czy odrzucenie pozwu na Amber Gold .Takie skandale powinny nie schodzić z łam gazet trzeba o nich przypominać zwłaszcza teraz przed wyborami.
05.10 [19:51]	Kto i kiedy powiedział , że to największy problem dla PiSu? A może by tak przestać wreszcie dolewać oliwy do ognia i wziąć się do roboty. Styl Pana felietonu żywcem z GW. Wygląda jak by na niej Pan się kształcił; niby zatroskany ,a po kostkach kopie.Fe!!!!
05.10 [19:36]	Ośla awantura jest tu dość symptomatyczna.

Do wpisu: Moralne prawa premier Kopacz
Data	Autor
03.10 [10:10]	Stan Mimo najszczerszych chęci, mi też trudno wykrzesać z sobie huuurrra optymizm.Coś ten mój PiS taki mało ruchliwy i niemrawy.Biada nam.Może jutro na Konwencji"Czas na Zmiany" Antoni Macierewicz podładuje mój słaby optymizm.
03.10 [07:43]	witam.. zaraaaaz...zaraaaaz...nie widzi pan analogi z socjalizmem??przez prawie 50 lat tez nam wszędzie wciskano walke o demokracje i prawa ludu pracującego.byla oficjalna wersja historii..byli lesni reakcyjni bandyci;byla warstwa inteligencji pracującej..byl Iszy sekretarz który pytal o pomoc..byl okres bolesnych rozliczen..była telewizja i radio która opisywala niepokoje na ulicach podobnie jak miesiecznice smoleńskie...przecież nic się nie zmienilo..i nic się nie zmieni..niestety..

Do wpisu: Kaczyński dał się podejść jak dziecko
Data	Autor
02.10 [22:04]	Istnieje trochę anglosaska, a trochę skandynawska linia polegająca na absolutnym oddzieleniu relacji personalnych od polityki. Ma to wpływ na wyborcę w tym sensie, że strona oczerniająca ( nie chodzi o afery, lecz o oszczerstwa, tudzież obraźliwe określenia pod adresem... ) traci punkty. Polski wyborca spod budki z piwem chętnie powtarza bzdury o siejącym nienawiść Kaczyńskim, ale czy to o tego właśnie wyborce chodzi PiSowi? Istnieją podwórkowe zachowania: Np takie: podać Donaldowi rękę i szepnąć do ucha: "spier......laj z Polski zdrajco" po czym głośno wyrecytować " gratuluję i powodzenia". Ciekawe, czy Donald poskarżyłby się Stokrotce na wizji?
02.10 [19:50]	Marcin Tomala Gębę nienawistnika będą przyprawiać mu zawsze i nic tego nie zmieni, niestety. Ja się szczerze obawiam fałszywego obrazu premier Kopacz. Pozdrawiam serdecznie.