Otrzymane komantarze

Do wpisu: Wniosek o ustawę zakazującą okłamywania
Data Autor
Gasipies
aczkolwiek po kliknięciu na link na końcu notki http://zbyszek.evot.org/… mam coś takiego: "Not Found The requested URL /nieklamac  was not found on this server. Additionally, a 404 Not Found error was encountered while trying to use an ErrorDocument to handle the request." Coś skasowałem na końcu i ten link http://zbyszek.evot.org/… się otwiera. Nie wiem, czy tylko ja tak mam, proszę sprawdzić i poprawić, bo wyjdzie na to, że namawiając do mówienia prawdy podaję mylny link. Za rządów tej ekipy chyba nie wprowadzą, bo premierowi zamknięto by usta. Graś poinformował ostatnio kiedy pan premier nie kłamie, otóż nigdy.
Zbigniew Lisiecki
lecz chętnie zobaczę Twój podpis na stronie. Rzeczywiście bez jakiejś "konfederacji" zmieniającej porządek prawny to zmian w Rzeczpospolitej nie będzie, bo może ktoś inny trzyma na tym łapę. Brzmi jak bajka, lecz czy pozostała jeszcze jakaś inna droga ? Zbyszek Lisiecki ps. Może ktoś poprze, żeby przynajmniej Niezależna wkleiła to jako blog dnia, tygodnia, a może miesiąca - dalej zobaczymy.
wniosek! Jak na razie nie zachwycił Państwa Blogerstwa ale ja mu daję jeszcze szansę:)) Byc może tak juz sie przyzwyczailismy, ze kłamstwo musi byc elementem stale obecnym w zyciu publicznym, że nawet nie umiemy sobie wyobrazić tego życia bez niego. Bo to się przeciez wydaje takie nierealistyczne, dziecinne i naiwne, prawda? To Król Maciuś Pierwszy mógłby stawiac takie wnioski ale nie Obywatele Najjaśniejszej, którzy zęby zjedli na przegryzaniu się przez kłamliwe komunikaty rzeczników, piarowców i ministrów. Ja tam zawsze wierzyłam, że warto stawiac "głupie" pytania i zgłaszać pozornie nierealistyczne wnioski. Więc popieram i obiecuje linkowac:))
Zbigniew Lisiecki
Tym prędzej należy poprawić prawo karne. W kłamstwie nie można przecież dalej zyć !
złodziei kłamać przestanie, toż oni dzięki kłamstwu istnieją, to ich sens i sposób bycia
Do wpisu: Czy i kiedy osobom publicznym wolno kłamać ?
Data Autor
Zbigniew Lisiecki
> Idioci uwierza we wszystko co spłynie z telewizora...tego Pan nie przezwycięży...bo z głupotą nikt nie wygrał! Takie osądy błyszczą rzekomym realizmem, lecz są dość powierzchowne. Każdy ma jakiś system pojęciowy i pewne rzeczy rozumie, a innych nie rozumie. Nie ma w tym fakcie jeszcze niczego złego, co uzasadniałoby Pana pejoratywne określenia. Brak wiedzy lub uleganie sugestiom nie jest jeszcze żadną głupotą.  We wniosku chodzi o ograniczenie nadużyć manipulowania innymi. Warto to ograniczyć !
Do wpisu: Zajście między Ewą Stankiewicz a posłem Niesiołowskim
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
"niechęć do bycia filmowanym jest w ogólnoludzkich kategoriach zrozumiałym uczuciem", gdy ktoś wchodzi w prywatność. Niechęć nie ma nic do rzeczy w przypadku osoby publicznej w miejscu publicznym. Obowiązkiem posła jest odpowiadać na pytania dziennikarzy, a obowiązkiem dziennikarzy zadawać pytania. Poseł Niesiołowski znieważając dziennikarkę znieważył polską opinię publiczną i wszystkich dziennikarzy. Jest Pan fizykiem więc powinien Pan sobie poradzić z tym przeskokiem myślowym. Jeśli przyjmiemy, że dociekanie prawdy jest narzędnym celem dziennikarza, to pani Ewa postąpiła zgodnie ze sztuką swojego zawodu. "Demokracja to rządy sprawowane wolą społeczeństwa, a nie obrona przed pobiciem na ulicy. Także prawo do filmowania to jeszcze nie rządy sprawowane wolą społeczną." Muszę powiedzieć, że wyjątkowo irytuje mnie prymitywne przyczynowo-skutkowe wymądrzanie się. Proszę Pana, doskonale Pan wie, że istnieje jeszcze coś takiego jak normy kulturowe. Dzięki nim nasze życie w zbiorowości nie musi być skodyfikowane we wszystkich swoich pzejawach, pomijając to, że nie byłoby to możliwe. "Liczę jednak, że poseł Palikot nie zarząda teraz w następstwie Komisji Parlamentarnej." Obawa przed eskalacją absurdu ma nas powstrzymywać przed reakcją na łamanie prawa? "Pani Ewo, żyjemy w czasach najróżniejszych prowokacji i należy dawać swoją postawą przykład jak je unikać, a nie jak brać w nich udział." Tu nie było żadnej prowokacji. Mieliśmy do cznienia ze swykłym sk..stwem pętaków z PO, którzy na arogancję i chamstwo Niesiołowskiego nie zareagowali tak jak powinni.  O Niesiołowskim nie wspomnę. Tak w ogóle, to chybił Pan ze swoim tekstem. Pani Ewa nie ma nic wspólnego z listem, który wyzwolił w Panu tyle mądrości, poza tym, że w jej obronie i w obronie elementarnych standardów, których sama często zmuszona jest stawać został napisany.. List ma swoich sygnatariuszy i do nich powinien Pan kierować swoje uwagi.
Do wpisu: Czy polska wikipedia jest politycznie tendencyjna ?
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
jest świadomie wywoływany i utrzymywany przez dysponentów mediów głównego nurtu. Czegoś takiego nie było np. w potężnym drugim obiegu w latach osiemdziesiątych, ani na początku lat 90. To pojawiło później jako wynik wajdowego "zaprzyjaźniana" mediów. PRL skończył się, gdyż nawet do najciężej myślących i najbardziej uwiedzionych ideologią "obrońców robotników" dotarło, że telewizja kłamie, prasa kłamie i radio kłamie. Jeśli nie uda się dotrzeć z tym przekazem i dzisiaj to znaczna część Polaków będzie tkwić w amoku bez końca.