|
|
Jabe PiS w międzyczasie rządził. Jednak zgadzam się, że napastliwe media miały w tym swój udział. Gdy ataki osłabły, PiS wygrał wybory. Teraz ma własny przemysł nienawiści. Ciekawe, dokąd go to doprowadzi. |
|
|
foros do p. Jabe
moim zdaniem wynik PiS w wielkich miastach nie zależy od tego, jaką klasę pokaże, bo na to wyborcy są odporni.
Raczej od tego czy uda się tej partii zniszczyć lub zneutralizować przemysł nienawiści. |
|
|
foros szczerze mówiąc to zgadzam się. Kranik z pieniędzmi dla dużych miast powinien zostać przykręcony a dla prowincji odkręcony.
Jest jeden szkopuł. Cała wierchuszka PiS to ludzie dużych miast. Tam mieszkają, tam mają rodziny przyjaciół znajomych i swoją bazę. Myślą też obowiązującymi tam kanonami.
Jak Pan sądzi rzucą to wszystko na szalę? Po co? |
|
|
foros a zastanawiała się Pani czym PiS różni się od PO?
Nie w słowach ale w czynach?
W czynach nie ma tak wielkich róźnic jest jedynie korekta. Np PO biła narodowców w Warszawie na MN, a PiS tylko w Lublinie może i we Wrocławiu. Ale ani jedna ani druga partia nie śmie tknąć antify.
Jeśli chodzi o przestępców ze świecznika to ani PiS ani PO nie wsadza ich do więzień.
Tzw. rozkaradanie PL ma miejsce i za PiS i za PO. Tylko za PiS na mniejszą skalę, i mniejsze sumy.
Oficerowie ze "złotego zaciągu" Jaruzelskiego rządzą w armii i za PiS i za PO.
Nie mówię, że zmian nie ma. Ale są to korekty tego co jest a nie budowa uczciwego, sprawnego państwa.
|
|
|
foros zapraszam w takim układzie do przeczytania mojej kolejnej notki gdzie podaję dane liczbowe poparcia PiS w wielkich miastach.
Czym wytłumaczyć wielkie tąpniecie PiS w wielkich miastach (utrata w r. 2010 połowy wyborców z 2006) jeśli nie przemysłem nienawiści? |
|
|
Jabe Platforma jest zadomowiona w miastach. Gdy chcą dopiec PiS-owi, zwykle głosują właśnie na nią. PiS musiałby pokazać naprawdę dużą klasę, żeby negatywne nastawienie mieszkańców miast zaczęło się zmieniać. Zamiast tego ten czy ów prawdziwek opowiada, jacy to oni są niepolscy, skołowani przez niemieckie media, zepsuci i generalnie gorsi, bo nie głosują na PiS.
Co do chamstwa, proszę czasem zerknąć na komentarze na Naszych Blogach, żeby się przekonać, kto przoduje.
Pan Pasierbiewicz opluwa PiS? Jakiś przykład proszę. Pani już chyba dostała na jego punkcie takiego samego pypcia, jak na punkcie opozycji. |
|
|
xena2012 To PO dba o wizerunek? A w czym jeśli można wiedzieć on się objawia? W tych chamskich wypowiedziach? W personalnych atakach? Po prostu społeczeństwo już tak się zaczadziło ,,językiem'' PO i jej manierami że nie potrafi mysleć inaczej.Złodziejstwo,afery tak pokazane w tasmach to właśnie ten wizerunek PO tak podziwiany przez nas a co niedługo bedziemy uważali za cnotę.A o jakim wizerunku mógł mówić pan Pasierbiewicz,który ocenia ludzi tylko po głosie,markowym ciuchu,wyrazie twarzy i ogolnym wyglądzie.Myślę że to za malo by uznać to za wizerunek i warto zniżyć się aby dostrzec i inne zalety.Oczywiście wg ,,arbitra'' ogłady i dobrego smaku PiS ma wizerunek jak najgorszy.To zrozumiałe,Pan Pasierbiewicz nic nie ryzykuje opluwając PiS ,przeciez inni też bezkarnie to robią.Jakos jednak unika starannie krytyki PO czy jej przystawek z czystego tchórzostwa. |
|
|
Marek Ossey pisze, że
„Klasyczny wyborca PO i N wywodzący się z warstwy urzędniczo-korporacyjnej ma już dziś ukształtowany światopogląd”
Racja, 45 lat komunizmu w Polsce zrobiło swoje, a ci którzy się zachłysnęli tą ideologią siedzą do dziś w urzędach i innych, lub siedzą tam ich dzieci.
Sytuacja, mimo przegranej w dużych miastach, jest dobra, bo „inteligencja” w dużych i średnich miastach zrozumiała co to jest zrównoważony rozwój. Za rządów PO i PSL rozwijane i finansowane były głównie duże miasta i zachodnia część Polski (program niezrównoważonego rozwoju). Najwyższy czas zająć się małymi miastami, wsią i co najważniejsze wschodnią Polską. Tam powinne iść dużo większe środki finansowe z centrali na inwestycje rozwojowe i infrastrukturalne.
A co teraz powinien zrobić rząd ? Zamrozić program 500 plus w dużych miastach i tym samym zakończyć wylęgarnię i hodowlę wrogów Polski ! Jest to program pro-rozwojowy. No to po co nam rozwój:
-tępego lewactwa głosującego na Trzaskowskiego, Zdanowską, Adamowicza, i tym podobnych,
-leniwych gnojków, którym nie chce się raz na 4 lata przejść i wrzucić kartki do urny wyborczej.
Program 500 plus dla dużych miast odmrozić dopiero wtedy, kiedy sytuacja zmieni się diametralnie.
Jak obu grupom braknie 6 tys. zł rocznie, to szybko wrócą do normalnego myślenia.
|
|
|
Myślę, że ten rozłam w elektoracie PIS wprowadza z powodzeniem działanie obcej agentury, na różnych polach. Całkiem jawnie w mediach niemieckich. Mniej jawnie w samych szeregach PIS, ale także w naszych mediach, czyli rozumianych jako prawicowe, nie mówiąc o zdrajcach jawnych. Postawa troski o jakość porozumiewania sie PIS ze swoim elektoratem, która pozostawia wiele do życzenia, jest osobnym zagdanieniem, ale wrogim, aczkolwiek zawoalowanym działaniem jest przypisywanie partii rządzącej złych zamiarów i namawianiem, żeby nie głosować na PIS, jeżeli nie zastosuje sie do naszych, niby żądanych przez dużą część elektoratu zmian. Uważam to za dywersję wobec Polski. Oczywistą jest rzeczą, że zmniejszający się na skutek tych działań elektorat PIS, nie wywalczy zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. Niektórzy mówią, że będą głosować na RN. Może i uzyska wtedy ta partia 4 % wyborców, odebrane PIS. Koalicja złodziei obejmie rządy i wtedy i RN i PIS zostaną zmiecione i to nawet może fizycznie, zamykając szanse Polski na niezależne i suwerenne państwo, może już na zawsze. Może właśnie taki los nam się należy, za głupotę i oportunizm Polaków. |
|
|
Jabe A ja sądzę, że ludzie w większości nie są tacy głupi i doskonale zdają sobie sprawę z intencji. Pisowcy oglądają TVP i się cieszą, że dokopuje Platformie, choćby to były odgrzewane kotlety, a antypisowcy robią dokładnie to samo, tylko z drugiej strony. Bo to są dwa fan kluby kibiców (a niejednokrotnie też huliganów) dwóch drużyn politycznych. Tak na to trzeba spojrzeć. Tylko diametralna zmiana sposobu przekazywania informacji mogłaby przynieść otrzeźwienie.
Tak więc ludzie w miastach nie głosowali na PiS nie dlatego, że są okłamywani, tylko dlatego, że tak są nastawieni emocjonalnie. A PiS ma tam złe notowania, nie dlatego, że ludzie oglądają TVN, tylko ludzie oglądają TVN dlatego, że nie lubią PiS-u. PiS na to zresztą zapracował, a niechętne mu media tylko w tym pomogły. Na potrzebę dbania o wizerunek zwracał tu odsądzany od czci i wiary pan Pasierbiewicz. W każdym razie znający Power Pointa premier w okularkach okazał się być do tego niewystarczający. |