Znowu o tym samym, ale zauważcie, jak to ważne, że jest Republika
Po kolei.
Wczoraj podana pierwsza informacja o akcie dywersji na kolei.
Reakcja władzy i jej mediów? Jednoznaczna. Wyśmiewanie, olewanie, kpiny, ataki. Wyzwiska- w tym uderzenie w tych, którzy o tym mówili, w Starostę Powiatu Garwolińskiego.
Rzecznik MSWiA nawet oświadcza, że takie rzeczy się zdarzają naturalnie, bez osób trzecich (bez osób trzecich znika metrowy kawałek szyn, żebyście wiedzieli).
No i milczenie, póki się da, właściwie większości mediów władzy o prawdziwym obliczu tego "incydentu".
Na szczęście Republika dalej drąży temat i dociska władzę. W tym czasie media władzy, jej cyngle, czy prymitywne jak GW, czy bardziej "subtelne", jak z jakiś Kultur Liberalnych, chociaż różnica żadna, cisza.
Dopiero popołudniu Tusk daje sygnał, że może coś nie halo (przy okazji, w tym samym czasie w radiu jeden z jego ministrów nadal utrzymuje teorię o samoistnym znikaniu torów, oto komunikacja kryzysowa tej władzy, witajcie w Uśmiechniętej Polsce, no ale też ważne, że Ziobro gonią i Żurek filmik nakręcił).
Dziś podobnie.
Republika pierwsza z informacją o dywersji, o wybuchu, dociska władzę. Dziennikarze dostają zadanie, żeby wymuszać komentarze ze strony rzeczników prasowych kluczowych instytucji, zajmujących się naszym bezpieczeństwem.
W reakcji jeden z hejterskich profili obecnej władzy kpi, że Republika znowu się "podnieciła niczym" (wtf?), no bo w końcu kto to widział, tak męczyć uśmiechniętą i kochaną władze. Spin tego typu podchwytują też niektórzy funkcjonariusze medialni Tuska i jego trolle.
Co się dzieje w krótkim czasie? Tusk przyznaje, że doszło do aktu dywersji.
No więc tego chyba nie trzeba komentować. Przy dyspozycyjności obecnych mediów władzy, oni mogliby zamieść sprawę pod dywan. Skręcić, jak skręcili miliony Nowakowi i Giertychowi. A tu ta wredna Republika, nie dość, że drąży, to jeszcze sama dzwoni się dopytać, a nie czeka, grzecznie, aż rzecznik sam zadzwoni z przekazem. I to jest kluczowe. Bo nie wiem, czy Tusk zdecydowałby się ukryć te ataki. Wiem, że jakby się zdecydował, jego cyngle z GW i TVN grzecznie by posłuchały. A póki jest Republika- nie kontroluje już przekazu a nie może jej "olać", bo jest po prostu za duża, jest w końcu największą stacja informacyjną w Polsce.
I tylko zauważę, wracając do kwestii dywersji, że nie mówimy tu o jakichś kwestach polityki partyjnej czy wewnętrznej, ale o kluczowych wydarzeniach uderzających w nasze bezpieczeństwo państwa i nas wszystkich.
Dlatego tak nienawidzą Republiki, dlatego robią wszystko, stosując metody Putina czy Łukaszenki (nie wszystkie, ale część, jak terroryzowanie reklamodawców), żeby zniszczyć tę stację. Dlatego sprzedane tej władzy NGOsy czy pseudo fundacyjki, jak Batorego, milczą na tę cenzurę i próbę zniszczenia wolności słowa.
Tu gra się toczy naprawdę o najwyższą stawkę.
Problem w tym, że to nie są wysadzone tory, tylko tory z GWnianego materiału, które się rozsypały w trakcie eksploatacji z powodu naprężeń. No chyba, że ktoś mi wmówi, że ci wybitni ruscy specjaliści od wysadzania kolei konstruują tak inteligentne bomby, że nie osmalają betonowych podkładów i nie wyrzucają również osmolonego grysu.
https://obserwatorlogistyczny.pl/2025/11/16/sabotaz-na-polskiej-kolei-ktos-wysadzil-tory-pod-warszawa/
Wystarczy sobie tylko wyobrazić (tu ukłon w stronę wykładowców produkujących polskich inżynierów) jak musiałaby ekspandować fala uderzeniowa, aby odłamać taki kawałeczek z prawej i do tego go zostawić na miejscu. To jest "Tupolew" Tuska, z naciskiem na polew.
Mamy problem, ale nie z dywersantami Ruskich, tylko z głupotą polskich służb, biegłych i generalicji, którzy dla karier i splendoru zaczęli się wysługiwać blokowi propagandy. Poważne państwa takie rzeczy badają w ciszy, a nie drą japę jak oszukiwane prostytutki.
PS: Debilizm naszych wojsk i generalicji jest widoczny choćby po tej informacji podanej "nieszyfrowanym kanałem" (skoro lecimy zarzutami wobec np. Cenckiewiczów):
"w pobliżu miejsca zdarzenia, w miejscowości Życzyn, znajduje się pododdział 3. Regionalnej Bazy Logistycznej, gdzie przechowywane są wojskowe zapasy paliwa."
No i co? Nie są to skończeni debile? Ale już fotografować nie wolno, a nawet posiadać kamerek samochodowych. Ruskie GBUmają w du... te 500 metrów różnicy.
Trzeba grzać ciemny lud.
"Debilizm naszych wojsk i generalicji jest widoczny choćby po tej informacji...". Jak jeszcze dodasz debilizm dziennikarzy wolnego słowa i głupiego luda, to Cię tu "zaszczelom".
Tego się właśnie obawiam bardziej niż min przeciwczołgowych na torach. Debilizm kierowników państwa polskiego sięga już zenitu i co najtragiczniejsze nikt nie widzi w tym nic złego.
To nie był klasyczny wybuch, ale dwa specjalistyczne wybuchy tnące: https://naszeblogi.pl/74844-sabotaz-na-torach-trzy-fakty-ktore-warto-znac
„Reakcja władzy i jej mediów? Jednoznaczna. Wyśmiewanie, olewanie, kpiny, ataki. Wyzwiska- w tym uderzenie w tych, którzy o tym mówili, w Starostę Powiatu Garwolińskiego.
Rzecznik MSWiA nawet oświadcza, że takie rzeczy się zdarzają naturalnie, bez osób trzecich (bez osób trzecich znika metrowy kawałek szyn, żebyście wiedzieli).”
Bez sensu.
Po pierwsze w ogóle nie zauważyłem żeby media coś ukrywały.
Ale to drugie jest istotniejsze. Jeśli faktycznie doszło do aktu sabotażu to (domniemana Tuskowa) próba zamiecenia pod dywan jest słuszniejsza. Bo...
Niby kto miał go dokonać?
Ruskie? Czyli tak jak na czerwonym pasku rzecze Republika?
Ok, załóżmy że Ruskie. W takim układzie Tusk i spóła ukrywaliby ten fakt. Podobnie zresztą jak wcześniej PiS w sprawie zaginionych rakiet, które spadły na Polskę. Idea byłaby ta sama: ukrywajac te zdarzenia zapobiega się grzaniu tematu i przede wszystkim realizacji tego czego chcą sabotażyści. Bo przecież tego chcą - grzania tematu, nakręcania nastroju mającego wkręcić nas do wojny. Natomiast, według autora, Republika miałaby zrobić coś wręcz przeciwnego: podgrzewać tą atmosferę. Czyli kontynuować misję Sikorskiego i spóły - wkręcenia nas w ten konflikt. Co ciekawsze, dalej idąc tokiem myśli autora można by się nawet zastanawiać skąd Republika miała wiedzę że coś jest nie tak? Dostała cynk od ludzi, którzy chcą by te akty nakręcić medialnie? To wskazywałoby na kooperację Republiki z sabotażystami.
Warto się wreszcie zastanowić bo ta historia ciągnie się taka sama niezależnie od tego czy był PiS czy jest KO. Były za PiS aktywne próby wciągnięcia nas w ten konflikt. Była od początku wielka narracja każąca nam kochać Ukrainę i wierzyć że obecna wojna jest jedynie wynikiem dzikiego wybryku Putina. Tak było i ciągle jest. Wszystkie istotne media w tym samym stylu opisują tą wojnę. Więc tylko pozostaje proste pytanie: mamy w końcu temu ulec, czy jakoś się z tego wyrwać? Co w końcu ma robić polski rząd? Stać się tym sługą Ukrainy i tak jak było zaplanowane wejść do konfliktu czy też próbować wszelkimi sposobami tego uniknąć. Także za pomocą wyciszania wszystkiego co ma charakter prowokacji mających nas do tej wojny wciągnąć.
Wiesz czym się po szkole bawią gówniarze z tych wioseczek? Kładą na szynach kamienie z podsypki, śruby wielkości pięści, a nawet petardy. To jest znane policji i SOK od 50 lat.
@smieciu....Dawno pana nie było.Czyżby sytuacja wymagała rzucenia tak cennego trolla na odcinek NB? No to odetchnęłam, mój ulubiony rozmówca znowu będzie ze mną prowadził dyskurs na temat polityki międzynarodowej.Już się wciągnęłam w pana wersję że to PiS i Republika stoją za dywersją.Albo pewnie to oni byli tymi sabotażystami a Kaczyński stał na czatach. Zgłosił pan to do prokuratury? Niech terroryści wejdą do domów a pewno znajda tam kable i materiały wybuchowe. Moja wersja jest inna panŻurek ćwierka że postawi prezydenta Nawrockiego pod Trybunał Stanu,a PiS zdelegalizuje.Jakoś to się zbiegło z wypocinami szmatławca ,,Die Welt'' którego dziennikarze wykazując troskę o Polskę żądają ,,zrobienia czegoś z prezydentem Nawrockim''. Trzeba będzie wprowadzić stan wyjątkowy a dywersja to świetna przykrywka.,żeby ucywilizować jak to chciał Bodnar polskie zwierzątka.
Bo Polacy, jak wygląda to na podstawie zalinkowanego niżej filmu, są po prostu znacznie głupsi od Czechów:
https://www.youtube.com/…
Nie są głupsi tylko bardziej naiwni.
Należy to uciszać i bagatelizować. Ten sabotaż wygląda na zaplanowaną akcję ruskich, ale nie chodziło o katastrofę, ale o wywołanie strachu i zamętu. Tu to wyjaśniam: https://naszeblogi.pl/74844-sabotaz-na-torach-trzy-fakty-ktore-warto-znac. Więc w interesie Polski nie należy tego grzać w mediach.
Gwoździem programu rozrywkowego na dziś była konferencja prasowa pięciu śmiesznych panów zwanych ministrami,bez udziału oczekiwanego przez dziennikarzy premiera. Panowie utrzymywali że sytuacja jest pod pełną ich kontrolą, służby pracują w pocie czoła czas poświęcili na krytykę opozycji i Republiki a po niewygodnych pytaniach po prostu uciekli.Nic w tym dziwnego,dziś odbyła się impreza rządowa nazwana ważnym zebraniem na które przyjechali nawet europosłowie z Brukseli . Znalazła się i zguba-premier,czym się raczyli dowiemy się jutro.