OBCIACH ROKU 2011 | Nasze Blogi

Krzysztof Pasierbiewicz, 04.12.2011

Przewodni motyw muzyczny: http://www.youtube.com/w…

Wczoraj rozpuczony od pychy spiker tefałenu obwieścił, że studenci dziennikarstwa z 13 uczelni publicznych z całej Polski wybrali „Dodę żurnalistyki nadwiślańskiej”, niejaką Monikę Olejnik, autorytetem roku 2011, a podstawą przyznania stosownej statuetki były – Uwaga! - rzetelność, profesjonalizm i najwyższe standardy.

Pierwszym, co mi przyszło do głowy była myśl, że się może przesłyszałem. Lecz, gdy resztki nadziei rozwiały migawki z „gali” wydanej - o zgrozo! - w Audytorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego w moim rodzinnym Krakowie, wymiękłem do reszty.

Ale nie dziwmy się tej żakowskiej wtopie skoro poczucia stylu i dobrego smaku uczyła ich Jolanta Kwaśniewska, lekcji przyzwoitości udzielał Władysław Bartoszewski, zasady profesjonalnego warsztatu wykładali Jerzy Urban ta cała sfora z Ordynackiej, a w kwaterze głównej przy ulicy Czerskiej, standardy wytyczał guru salonu III RP Adam Michnik.

Nie wiem, co to za uczelnie. Nie wiem, co to za studenci. W każdym razie ci, których miałem zaszczyt uczyć z pewnością nie zasiadali w jury tego „zaszczytnego” plebiscytu.

Wiem natomiast, że właśnie postawiono „kropkę nad i” w procesie skundlenia dziennikarstwa w Polsce.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Patrz również:
http://salonowcy.salon24.pl/282537,bezczelnosc-tupetem-zwyciezaj

http://www.krakowniezalezny.pl/?cat=6

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 11747

i bardzo dziękuję za znakomity tekst i ocenę tego jakże żałosnego "spektaklu".mam nadzieję że są studenci nie skażeni łżemediami i"salonem".

Szanowny Panie,
Są. I to jest ich znacznie więcej niż można przypuszczać.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Sam byłem bardzo zaskoczony tą hm...nagrodą. Jak to jest możliwe i kto wybierał laureata i w jaki sposób. Przecież, jeżeli nawet przeciętnie kumający student dziennikarstwa dostrzega manipulację i właśnie nierzetelność dziennikarską tej pani, poznaje techniki, jak to robić, jak manipulować, to w gruncie rzeczy kto i jak głosował za tą nagrodą, bo na pewno nie był to przeciętnie orientujący się student, nawet pierwszego roku ? Ja tego nie rozumiem. Jako żywo mi to przypomina sytuację, z tymi dokumentami, które otrzymuje nasz MSZ od tego niemieckiego, gdzie tylko podpisać, zaparafować i nie dyskutować. Masakra jakaś...

Szanowny Panie,
Tacy studenci dziennikarstwa, jakie dziennikarstwo.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Markowy Uniwersytet schodzi na psy,stosując poprawne salonowe myślenie,skoro honoruje takie badziewie.Wstyd!!!

UJ "na psy" zszedł był kilkadziesiąt lat temu, gdy pożądał był cudze nieruchomości na których do dziś robi nieopodatkowane wielomilionowe niemoralne kokosy /a jeszcze dostaje - rzekomo na nie - państwowe dotacje/, o których nie wiedzieć czemu wiedzą ciągle tylko najbliżsi wtajemniczeni. Znalezienie tam prawdziwego naukowca graniczy z cudem, chociaż wydaje mi się, że nawet tam taki się znajdzie w razie czego. Ale, gdy zaraz po opublikowaniu w internecie "listy Wildsteina" uczelniana Solidarność wpadła na "niefortunny" pomysł zlustrowania pewnego "czołowego w tym czasie" profesora z UJ, to natychmiast razwiedka wybiła jej to z głowy. Szczegółów jednak nie znam, bo są objęte największą tajemnicą, lecz to pewne, że sprawie ucięto natychmiast łeb.

Wielce Szanowna Babciu Moherowa,
Sic!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Witam. Po prostu rosną nam nowe "chorągiewki" i to jest smutne.

Szanowny Panie,
Rzekł bym, jak grzyby po deszczu.
Serdecznie pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

rektor UJ jeśli pozwala na hucpę z kobietą sprzedajną , biegłą tylko w erystyce.

Szanowny Panie,
Odpowiedź na Pańskie pytanie znajdzie Pan z łatwością w Internecie.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Jaki procent studentów dziennikarstwa jest na poziomie tow. Stokrotki? Samo się sprawdzi... Będzie to widać po liczbie studentów dziennikarstwa, którzy zaprotestują - jeśli w ogóle ktokolwiek odważy się na protest - przeciwko przyznaniu nagrody w ich imieniu "Tubie_Polrewkomu".

dawno , dawno temu pracowałem jako mlody człowiek w Instytucie(........)UJ Juz wtedy zauważyłem pewną prawidłowość - wykształcenie nie gwarantuje inteligencji... Przyszedł♦em tam jako naiwniak któremu szacowny docent czy profesor kojarzył sie z kims w rodzaju profesora z "Szatana z Siódmej Klasy", szybko otwierały mi się oczy i traciłem złudzenia, dzis wiem ze cześć (znaczna) kadry na uczelniach polskich to popłuczyny prl-u (pisownia celowa, oni z kolei wykształcali podobne sobie płytkie typy , z którymi miałem okazje się zetknąć bliżej, choć zmieniła się uczelnia tym razem chodziło o Politechnikę Krakowską i jej absolwentów . Dziś zbieramy owoce tej koegzystencji na lini wykładowca uniwersytecki-student , powiedziałbym że degrengolada postępuje więc zdziwienia byc nie powinno... pozdrawiam jak zwykle serdecznie

To wszystko , to niestety pokłosie roku `68 i wykwitu "docentów marcowych",którzy klonują się do dzisiaj.Pzdr.

Szanowny Panie,
Toteż się nie dziwię lecz wymiękam.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

przyjdzie Panu wymiękać ze zdziwienia na podobne obciachowe decyzje.Nie obwiniam zresztą o to samych studentów,którzy uhonorowali nagrodą właśnie Olejnik z góry bowiem wiadomo,że były naciski starych pryków z Czerskiej.Teraz trzeba jakaś nagrodą udobruchać inną,, gwiazdę profesjonalizmu''-Tomasza Lisa,który gotów się obrazić śmiertelnie i zrezygnować z pokazywania się,, na żywo'' co tydzień.

Szanowna Pani,
Ciakaw jestem, gdzie tym razem będzie gala.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Polecam: http://www.youtube.com/w… Szanowna pani Monika Olejnik w dziennikarskiej służbie - w skupie butelek -kilkadziesiąt lat temu. Co za kunszt już wówczas posiadała. Dziennikarstwo śledcze !

Szanowny Panie,
Mniam, mniam!
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Pięć dni temu Panie Profesorze popełniłem na Pańskim blogu, com popełnił, za co dostało mi się od Pana po uszach/ przyjąłem z pokorą, bo prawo gospodarza -prawem domu(bloga). Opinii o ludziach wtedy wyrażonej jednak nie zmienię i z uporem będę trwał przy swoim - taki już uparciuch ze mnie, a to co Pan napisał powyżej tylko mnie w tym trwaniu umacnia. Pozdrawiam serdecznie. Do następnego zdziwienia.

:-)))

Mniej wiecej wiadomo: - 80% rosyjskich 18-latek marzy o karierze luksusowej prostytutki - a z tego, co Pan pisze wynika, ze wielki procent czlonkow kandydatow marzy o butach stokrotki! Zapewne rozklada sie to wg plci: butki czerwone, majtki z czerwonym szlaczkiem, bustenhaltery! I nie nalezy zapominac o naszych Braciach i Siostrach seksualnie rozchwianych. Ich marzenia moga nawet stokrotke zaskoczyc! Choc jako corka ubowca powinna byc odporna na wiatry, i wiatry ogolnie! No i chyba Pan sobie zazartowal, ze to sie odbylo nie w zamtuzie, tylko na Alma Mater?! O, Matko Karmicielko, ktoz to sie smial przyssac do twej piersi szlachetnej?! "Bezczelne sa te k..wy i nachalne!"(zrodlo: Der brave Soldat Szwejk).

Szanowna Pani,
Rany boskie! Wyluzujcie! Bo mi zamkną bloga!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Rozgraniczenie Polski od Polski, czyli Komisja jakas sowiecka tyczy granice w 1945. Szegolowe wytyczenie nie dotyczy poszczegolnych gospodarstw, wiec pytaja chlopa: gdzie chcesz byc u nas czy w Polszy? W Polszy mowi chlop. Durak, tam bielyje pany, knuty, ubiwajut, dziengi kradut! No tak, mowi chlop, ale u was zimy mrozne, a ja mam daleko do lasu po drzewo!

:-)))