Pan ambasador Rosji w GB chyba nie jest idiotą i wie, że wystarczy, żeby Rosja wycofała się z terenów Ukrainy, a zniknie cały problem z dostawami broni na Ukrainę. Tego samego dnia skończy się wojna i wzajemne mordowanie się Rosjan i Ukraińców. Proste jak budowa ruskiego cepa.Rosyjski ambasador w Londynie Andriej Kelin grozi, że Moskwa "jeszcze nie zaczęła działać poważnie" w trakcie wojny na Ukrainie.
– Dostawy zachodniej broni dla Ukrainy mogą doprowadzić do eskalacji wojny do niespotykanego wcześniej poziomu – stwierdził Andriej Kelin w rozmowie ze stacją BBC. Zdaniem ambasadora Rosji w Londynie, Kreml ma nadal "ogromne zasoby". – Moskwa jeszcze nie zaczęła "działać poważnie" – zaznaczył.
– Czas trwania konfliktu zależy od wysiłków zmierzających do eskalacji wojny, które są podejmowane przez kraje NATO, a zwłaszcza Wielką Brytanię. Oczywiście, wcześniej czy później ta eskalacja może przejść w nowy wymiar, którego nie potrzebujemy i nie chcemy – powiedział rosyjski dyplomata.
Ukraińska kontrofensywa
Przypomnijmy, że w ostatni czwartek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak oświadczył, że ukraińska kontrofensywa trwa już od kilku dni.
Od kontruderzenia armii Ukrainy bardzo wiele zależy, ponieważ nieudana i krwawa próba przejęcia terytorium z rąk rosyjskich okupantów mogłaby osłabić optymizm wśród kluczowych zachodnich sojuszników Kijowa i skłonić do podjęcia negocjacji z Moskwą na jej warunkach.
Eksperci wojskowi uważają, że jednym z głównych zadań ukraińskiego wojska podczas kontrofensywy powinno być wyzwolenie terytoriów na południu kraju w celu odcięcia "mostu lądowego" na Krym, przez który przerzucani są rosyjscy żołnierze. Aczkolwiek jest mało prawdopodobne, aby Ukraina przeprowadziła frontalny atak tam, gdzie jest to najbardziej oczekiwane.
– Ukraińska armia jest gotowa do rozpoczęcia długo zapowiadanej kontrofensywy – oznajmił sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow w rozmowie ze stacją BBC. Polityk nie wskazał dokładnej daty, kiedy kontrofensywa się rozpocznie, jednak podkreślił, że może być to "jutro, pojutrze albo za tydzień". – Ukraiński rząd nie ma prawa popełnić błędu, podejmując decyzję o rozpoczęciu kontrofensywy, ponieważ jest ona historyczną szansą, której Kijów nie może stracić – mówił.
Ale zastanawia mnie spokój naszych mediów, szczególnie telewizji, które jakby znudzone wojną, nie informują co się dzieje na Ukrainie. Całą uwagę skupiają na zbliżających się wyborach w Polsce. Nie informują co się dzieje w Rosji i co kombinują tamtejsi kremlowscy propagandyści.
Nie wiem, czy to prawda, że "Polska armia chce kupić w USA balony do monitorowania przestrzeni powietrznej"? O balonach u nas nie było, albo ja nie słyszałam?. Sam pomysł wydaje mi się równie idiotyczny co surrealistyczny, w sytuacji kiedy USA dysponują bezzałogowymi odrzutowcami szpiegowskimi, które mogą latać na pułapie 16 km kilkadziesiąt godzin i skanować przestrzeń z wyjątkową rozdzielczością, a które dużo trudniej zniszczyć niż jakieś tam balony. No chyba, że balony mają być stacjonarne, na jakichś linkach, rozmieszczone wzdłuż granic.
Oj tam. Mają ukry co najmniej rok-półtora, aby odbijać zajumane terytoria przez kacapów, o czym pisał nie tak dawno europoseł Czarnecki. Za ten czas w USA nie zmieni się opcja rządząca, A potem może być różnie.
Zgodnie z wizjami, które przytaczałem na NB wybuchnie wojna światowa, kiedy ChRL zajmie Mandżurię, którą kacapy im ukradli. A to jest możliwe w dwóch przypadkach, które już opisywałem na NB, albo ukry zadadzą wielkiego kopa kacapom, albo kacapy użyją broni masowego rażenia przeciwko ukrom.
Tutaj znajdzie kilka odpowiedzi na swoje dylematy i rozterki: https://spiritolibero.ne…
" Z ciekawości zajrzałem do Sakevycza i... nic.
Wychodzi na to, że karmi swój motłoch tylko żydobanderowskimi fejkami..."
"ale od czego nijaki Żaryn i ścierwa żydobanderowskie od Sakevycza, które mu donoszą, m.in na nas?"
Zle zaglądasz Ruszkiewicz zagladaj raczej tutaj gdzie przeczytasz info" światowej prasy gównego nurtu." o ścierwoneonku ! Tam lecą komentarze i pytania ? szczęśliwy..
https://form.abw.gov.pl/…
"Drastycznie" to byłoby wtedy, gdyby bandziory z USA/NATO jutro zabrali się z Ukrainy. W sumie jest to jedyne co im pozostało, jeśli nie chcą nas wszystkich zabić."..
piszesz Ruszkiewicz a to twoje stwierdzenie już skomentowałem osobiście....dzisiejszą twoją ścierwonwinową agitkę obowiązkowo....niech fachowcy je ocenią..
"ale od czego nijaki Żaryn i ścierwa żydobanderowskie od Sakevycza, które mu donoszą, m.in na nas?"
Piszesz Ruszkiewicz.....mylisz się nie donoszą a spełniają swój patriotyczny obowiązek. Donoszą tylko ścierwa z NEon24 o czym pisze sam Opara..
Ruszkiewicz uaktualnione :
https://naszeblogi.pl/64…
Dokładnie, proste jak budowa cepa. Czyli idąc za tą prostotą jasne jest że skoro Ruskie nie chcą się wycofać to znaczy że chcą kontynuować... Słowem chcą przedłużać to mordowanie i dozbrajanie Ukrainy im pasuje. Co jest zresztą oczywiste gdyż jak pisałem wiele razy Ruskie nie robią nic by to dozbrajanie uniemożliwić czy chociażby utrudnić. Kontynuując więc dozbrajanie jest tym czego tam w Moskwie chcą i ci co dają sprzęt wojskowy Ukrainie robią to czego oczekuje Putin i spóła. Którzy otwartym tekstem informują że „Moskwa nie zaczęła działać poważnie”.
Ta gra przypomina pokera. Prawda wyjdzie na jaw jeśli wspierający Ukrainę postanowią powiedzieć sprawdzam. Nasz rząd i media przekonują że nasze karty są mocniejsze. Ale im wyższa stawka tym boleśniejsza jest przegrana. Może warto się wycofać? Pamiętając że szulerzy lubią grać ofiary, które łatwo oskubać. Po to by kiedy na stole pojawiła się dobra karta i dużo szmalu pokazać kto naprawdę jest frajerem.
Sam pomysł wydaje mi się równie idiotyczny co surrealistyczny, w sytuacji kiedy USA dysponują bezzałogowymi odrzutowcami szpiegowskimi, które mogą latać na pułapie 16 km kilkadziesiąt godzin i skanować przestrzeń z wyjątkową rozdzielczością, a które dużo trudniej zniszczyć niż jakieś tam balony
Ta wojna od początku jest surrealistyczna. Z jednej strony ludzie posiadają fantastyczne technologie a z drugiej tłuką się tam na Ukrainie jak za czasów I i II WŚ z nielicznymi wstawkami nowoczesności. Wydawałoby się że nic prostszego jak spojrzeć na zdjęcia satelitarne (z niewiarygodną dla nas wojskową rozdzielczością) by ustalić wszytko co i jak za pomocą szybkich uderzeń kończyć sprawę. Zamiast tego dowiadujemy się że Ruskie miotają jak dzieci we mgle. Wierzymy w to.
Więc czemu nie powiedzieć sprawdzam? W końcu Ruskie nic nie wiedzą, a nawet jeśli wiedzą to nie mają pojęcia co z tym zrobić?
- Doceniam jego żart - stwierdził prezydent Kassym-Zhomart Tokajew, odnosząc się do propozycji wystosowanej przez Alaksandra Łukaszenkę. Dyktator z Mińska zaoferował rozszerzenie Państwa Związkowego poprzez dołączenie Kazachstanu
Komunikat ze słowami prezydenta Kazachstanu opublikowany został przez służbę prasową głowy państwa. Jak podkreślono, Tokajew przyjął do wiadomości ofertę białoruskich władz, jednak "wystarczająca jest integracja w ramach stowarzyszenia Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej".
- Łukaszenka zaproponował Kazachstanowi przystąpienie do Państwa Związkowego. Doceniam jego żart. Myślę, że nie ma takiej potrzeby, bo są inne stowarzyszenia integracyjne, przede wszystkim Euroazjatycka Unia Gospodarcza - stwierdził.
Alaksandr Łukaszenka pełni obecnie funkcję przewodniczącego Rady Najwyższej Państwa Związkowego Białorusi i Rosji (ZBiR). Sojusz istnieje od 2000 roku i sukcesywnie prowadzi do połączenia obydwu krajów w jeden twór ze wspólną walutą, gospodarką, transportem i siłami zbrojnymi.