Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Trzy miesiące Fukushimy

elig, 11.06.2011
  Dziś minęło dokładnie trzy miesiące od tragicznego trzęsienia  Ziemi oraz tsunami w Japonii, które miedzy innymi spowodowały katastrofę elektrowni atomowej Daii-chi w Fukushimie.  W dniu 16.05 napisałam notkę "Fukushima - zmowa milczenia"  /TUTAJ/, w której opisałam jak właściciel elektrowni, firma TEPCO i rząd Japonii starają się ukrywać prawdę o prawdziwych rozmiarach nieszczęścia.  Dziś jednak niektóre sprawy wyszły już na jaw i zostały oficjalnie potwierdzone.
  Okazało się, że już po kilku godzinach doszło do całkowitego stopienia rdzenia w reaktorze nr 1, po kilkunastu to samo stało się w reaktorze nr 2, a po kilkudziesięciu w reaktorze nr 3.  We wszystkich trzech doszło do wybuchów, prawdopodobnie wodoru, które zrujnowały budynki, a w reaktorze nr 3 eksplodował też basen z wypalonymi rdzeniami /z paliwa MOX/.  Fragmenty ich zostały rozrzucone po okolicy, w promieniu od jednego do trzech km.  Wszystko to miało miejsce w ciągu pierwszych czterech dni po awarii.  We wszystkich trzech reaktorach stopione paliwo przepaliło stalową obudowę zbiorników ciśnieniowych, w których znajdowały się rdzenie i spłynęło do zewnętrznej betonowej obudowy w miejsce zwane drywell.  Pracownicy elektrowni próbują je jakoś chłodzić zalewając całość setkami ton wody  morskiej lub słodkiej.
  Problemy sprawia też reaktor nr 4.  Nie było w nim wprawdzie paliwa jądrowego, ale na górze znajdował się basen z wypalonym paliwem, które musi być ciągle chłodzone.  Po awarii pręty paliwowe przegrzały się , zapaliły i uległy uszkodzeniu.  Według opisu znalezionego przeze mnie w sieci obecnie chłodzone są one w ten sposób, że zalewa się je wodą , czeka, aż ta się wygotuje, po czym dolewa następną porcję.  Powoduje to oczywiście wydostawanie się wielkich ilości radioaktywnej pary do atmosfery.  Na domiar złego budynek reaktora nr 4 grozi zawaleniem.
  Całe to lanie wody spowodowało, że na terenie elektrowni znajduje się obecnie sto tysięcy ton bardzo skażonej radioaktywnie wody z którą nie wiadomo co zrobić.  W dodatku ponad 10000 ton zrzucono do oceanu, a bliżej nieokreślona ilość przedostała się sama do morza lub wód gruntowych.  Ostatnio podano, że tylko przez pierwszy tydzień po katastrofie do atmosfery wydostało się  770 tys. terabekereli radioaktywności /zamiast, jak mówiono przedtem 370 tys./.  W kwietniu twierdzono, że dziennie wydostaje się do atmosfery 154 Tbq, ale wydaje się, że te dane też są zaniżone.
  Najgorsze jest to, że ani TEPCO, ani rząd Japonii nie ma pojęcia, co z tym wszystkim zrobić.  Poziom skażeń coraz bardziej rośnie, a wyniki niezależnych pomiarów jeżą włosy na głowie  Dzisiaj przedstawiciel rzadu Japonii starał sie przekonywać, że dawka 20 milisievertów na rok dla zwykłych mieszkańców, to wcale nie jest dużo, a i 100 milisievertów/rok jeszcze ujdzie /20 milisievertów/rok to najwyższa dopuszczalna dawka dla pracowników niemieckich elektrowni jadrowych/.  TEPCO twierdzi obecnie, że ustabilizuje reaktory gdzieś miedzy październikiem, a styczniem.  Na razie jednak nie kontroluje ono właściwie niczego.  Wygląda nawet na to, że sytuacja stale się pogarsza.  W połowie maja maksymalny poziom promieniowania w budynku reaktora nr 1 siegał 2000 milisievertów/godz, a w czerwcu już 4000 milisievertów/godz.  Poziom promieniowania w drywell w maju był 192000 milisievertów, a w czerwcu już 250000 milisievertów.  Świadczy to o tym, że niekontrolowane reakcje jądrowe w stopionym rdzeniu są coraz bardziej intensywne.
  Japończycy zaczynają już mieć tego dosyć.  Dzisiaj w Tokio odbyła się całkiem okazała manifestacja przeciwko energii nuklearnej oraz przeciw bierności rządu Japonii wobec katastrofy.  My w Polsce, oddalonej o kilkanaście tysięcy kilometrów czujemy się dość bezpiecznie.  Trzeba jednak zauważyć, że od marca poziom promieniowania w naszym kraju wzrósł o ok. 50%.  To wciąż nie jest bardzo wiele, ale należy sobie zdawać sprawę z tego, że w tej elektrowni w Fukushimie znajduje sie ponad 1700 ton wysoce radioaktywnych substancji /siedem razy tyle, co w Czarnobylu/ i wciąż nie wiadomo, jaka część z nich rozprzestrzeni się po całej kuli ziemskiej.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3096
Domyślny avatar

krzyh

12.06.2011 08:37

za parę lat wyspy japońskie nie będą nadawały się do zamieszkania przez ludzi. Na miejscu Japończyków ermigrowałbym gdzieś - nawet do Polski.
elig

elig

12.06.2011 12:44

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na Szkoda

Może nie będzie aż tak źle.  W końcu Ukraina wciąż jest zamieszkana, mimo Czarnobyla.  Japończycy powinni jednak wziąć się w garść i zacząć powstrzymywać te wycieki radioaktywności.
Domyślny avatar

krzyh

12.06.2011 16:08

Dodane przez elig w odpowiedzi na @krzyh

wysiłkiem całej armi ludzi bo ciężar akcji ratunkowej spoczywał na państwie, w Japonii wszyscy patrzą że akcję sfinansuje Tepco a to gigantyczny koszt - miliny ton kruszywa, betonu, ołowiu i masa ludzi i sprzętu. Tepco palcem nie kiwnie bo liczy się zysk. Będą czekać na działania rządu, rząd na ich działania a ludność będzie napromieniowywana latami. Na styku państwo - kapitał prywatny zawsze zysk idzie do strony prywatnej a koszty nie chcą. Zakładnikiem są mieszkańcy.
elig

elig

12.06.2011 23:48

Dodane przez krzyh w odpowiedzi na W Czarnobylu od razu podjęto zdecydowane działania

TEPCO niewiele zdziała, bo jest bankrutem.  To spółka akcyjna, której akcje straciły ponad 90$ swojej wartości.  Oni nie mają ani wystarczająco wielu ludzi, ani dostatecznych środków, by sobie z tą katastrofą poradzić.
Domyślny avatar

Analityk

12.06.2011 21:39

Dodane przez elig w odpowiedzi na @krzyh

Jak?
elig

elig

12.06.2011 23:43

Dodane przez Analityk w odpowiedzi na to ja spytam...

Czy Pan oczekuje ode mnie recepty?  Ja nie jestem inżynierem.  Uważam jednak, że Japonia powinna była najpóźniej 15 marca wystąpić o pomoc międzynarodową.  Należało też zmobilizować wojsko, tak jak zrobili to Sowieci w Czarnobylu.  Zamiast tego kilkuset pracowników TEPCO próbowało się z tym zmagać, a wszyscy wokół się gapili i usiłowali ukrywać prawdę.
Domyślny avatar

Analityk

13.06.2011 19:08

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Analityk

Zgoda z tym wszystkim, co Pani pisze. Rzecz w tym, że to jest analiza przeszłości - nawet jeśli jest w 100% trafna, nie przybliża nas do rozwiązania problemu. A problem nie tylko jest, ale narasta. Nasze szczęście, że jesteśmy względnie daleko. Oni jednak wszyscy chowają głowy w piasek. To jest baaardzo ciekawe - wielka technologicznie (ponoć) Japonia.
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,825
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności