Ośmiowers o Kazimierzu M.

Ja bardzo Państwa przepraszam, że tak eksploatuję temat pana Kazia, niestety bierze się to z poczucia obowiązku i z tego, że pana Kazia nie eksploatuje już Goldman & Sachs a być może i pani Iza, bo w rodzinach bankierów często spadek  dochodów oznacza również spadek zainteresowania małżonkiem. Ktoś zatem musi zająć się panem Kaziem bo -  to zgodna ocena  i obserwatorów polskiej sceny politycznej i moja -  pan Kaziu ma spory potencjał. A obowiązek zajmowania się panem Kaziem bierze się i  stąd, że ja jestem Józefem Monetą po naszej stronie barykady i zadeklarowałem minimum jedną notkę dziennie. Miałem w planie notkę o polityce rządu Margaret Thatcher, zarezerwowałem nawet książkę w bibliotece, do biblioteki jednak nie dotarłem bo jak wiecie już  z TVN 24 w Anglii zapanowała surowa zima. Zima w Anglii to rzadkość, prawdziwa informacja w TVN to też  rzadkość, jednak raz do roku i kij strzela, więc mamy prawdziwą zimę dzięki czemu można było podać prawdziwą informację w programie " cała prawda całą dobę"  Tak czy siak padło na pana Kazika, tym bardziej, że się prosił bo dał dziś w telewizji pierwszy występ od czasu swego powrotu znad Tamizy. Pan Kazik był w telewizorze z notesem, chyba? Ja doskonale wyczuwam co polityk mówi między wierszami, wyczułem, że będzie realizowany projekt. Nie sądziłem, że Polacy tak kochają operę bo projekt będzie realizowany po raz kolejny przez 3 wielkich tenorów, w odniesieniu do dwóch tenorów  słowo" wielki " to metafora, w odniesieniu do trzeciego  słowo  " wielki " należy traktować i jako metaforę i dosłownie.

Kiedy wyczytałem między wierszami,  że pan Kazik będzie realizował projekt natychmiast zasiadłem do klawiatury i napisałem poniższy ośmiowers. Jeżeli się  Państwu podoba, proszę nauczyć się na pamięć i deklamować u cioci na imieninach, ja pretensji o prawa autorskie mieć nie będę, choć w ten sposób moge spłacić kredyt na naukę udzielony mi przez PRL.

Przybył z Londynu Notepad
Do Tefałenu na kwadrans wpadł
Tu w tym notesie są wszystkie dane
Co,komu, za ile ma być sprzedane
Poznałem w Londynie czym jest know-how
I w pierwszej lidze znów będę grał
Z Miśkiem Kamińskim, to się nam marzy
Założyć  partię trzech pieczeniarzy.

Zauważyli Państwo, że pan Kazik jest materiałem, z którego można ulepić niezłego polityka, dodać do tego polityczną głowę Miśka, z której można zrobić nawet 100 watową żarówkę i partię mamy  gotową. Trzeciego tenora nie wymieniam z nazwiska ponieważ jest on adwokatem i każdego kto wymienia jego nazwisko publicznie natychmiast pozywa przed oblicze sedziego celem tulejowania. Wolę być ostrożny bo zaplanowałem w sierpniu urlop w Polsce