Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Terlikowskiego droga do świętości

Coryllus, 17.01.2013
Mój kolega, człowiek nieskomplikowany, ale obdarzony diaboliczną wręcz skutecznością w działaniu mawiał: kopnij kogoś w d..ę, a zyskasz sobie najlepszego przyjaciela i powiernika. Zasada ta nie sprawdza się w każdym przypadku, ale ja uważam, że w jeśli chodzi o Jerzego Owsiaka, albo profesora Krzemińskiego zadziałałaby ona wręcz znakomicie, żeby nie powiedzieć kojąco.
Właśnie przeczytałem jak doszło do tego, że Tomasz Terlikowski, naczelny miesięcznika poświęconego „Fronda” znalazł się na korytarzu w gmachu telewizji, oświetlony tymi wszystkimi lampami i dlaczego doszło do jego spotkania z Owsiakiem. Otóż miał on wystąpić w programie Moniki Olejnik wraz z profesorem Krzemińskim, ale ten nie zgodził się siedzieć w jednym pomieszczeniu z Terlikowskim. Naczelny Frondy przyjął to z prawdziwie chrześcijańską pokorą i zgodził się na dyskusję zdalną. On siedzieć miał na korytarzu, a Krzemiński w studio. No i posadzili tam Terlikowskiego w tej poczekalni do piekła i wtedy nadszedł Owsiak. Jak raz trzeba trafu, że z kamerą. Co za zbieg okoliczności.
Ponieważ dziś od rana zaczęło się międlenie tej aranżacji, bo co do tego, że była to aranżacja nikt chyba nie może mieć wątpliwości, ja również postanowiłem zabrać głos w tej sprawie. Większość piszących broni Terlikowskiego, który – jak ktoś napisał – nie jest człowiekiem małostkowym i zgodził się gadać z Krzemińskim na odległość. Ten zaś oceniany jest w kategoriach najgorszych, bo niby dlaczego nie zgodził się siedzieć z Terlikowskim w jednym pomieszczeniu? Terlikowski wszak też jest człowiekiem? No więc tak proszę Państwa: jeśli komuś zdaje się, że oni nie analizują zachowań i wypowiedzi takich osób jak Terlikowski i nie dostosowują do tych zachować swoich planów to jest w błędzie. I nie chodzi tu o jakąś zaawansowaną socjotechnikę, ale o zwykłą podwórkową zgrywę. Chodzi o to, by wyśmiać głupiego Jasia, który ma nadopiekuńczą matkę, a matka ta w każdą pogodę, słońce czy deszcz zakłada mu na łeb kretyński berecik. Oni doskonale wiedzą, że Terlikowski jest od telewizji uzależniony, że musi tam łazić, bo uznał, że to jest krzyż, który on ma dźwigać, aż do końca, do męczeństwa i świętości. Może tak, a może nie, ja nie będę tego oceniał. Mogę co najwyżej ocenić skuteczność działań Terlikowskiego i to uczynię. Otóż są to działania nie tyle przeciwskuteczne, co dramatycznie szkodliwe. Terlikowski bowiem zdradza po prostu objawy masochizmu, a nie poświęcenia, oni to wiedzą i wykorzystują. I będą wykorzystywać nadal, on zaś będzie na dnie duszy pieścił przekonanie, że oto jest ikoną udręczonej prawicy, która występuję w imieniu prawdy najprawdziwszej. TOlejnik i Terlikowski to jest przykład nie tak znowu rzadko spotykanej symbiozy kara z ofiarą. I ona teraz zwołuje większą grupę osób, żeby  też mogli kopać Terlikowskiego po jego tłustym tyłku i patrzeć jak on przy tym robi tę swoją udręczoną minę i się uśmiecha.
Ja na razie przerwę te szyderstwa i przypomnę tylko, że kiedylżono księdza Popiełuszkę, a potem go zamordowano,  to w pobliżu nie było kamer. To samo było z innymi świętymi. Ikonografia męczenników zaś to sprawa wyobraźni malarzy i pisarzy, a nie zarejestrowanych przez reporterów działań. Niech się więc Terlikowski opamięta i nie grzeszy pychą. No, ale może ja się mylę, może to nie jest pycha tylko samo poświęcenie w postaci czystej i nic więcej. Niech się jakiś ksiądz może wypowie.
Mnie Terlikowski denerwuje swoją nieskutecznością, podobnie jak wszyscy ci „nasi', którzy aranżują jakieś działania po to, by zarobić na kromkę chleba z masłem, bo to wyznacza im horyzonty. I nic więcej się nie liczy.
Zostawmy Terlikowskiego. To co zrobił Krzemiński to jest po prostu czyste ku...stwo. Inaczej się tego nazwać nie da. I już. Ja to mogę napisać swobodnie, bo nie dość, że mnie do telewizji nie zapraszają, to jeszcze mnie nikt nie pozwie z obawy, żeby mi sprzedaż książek nie podskoczyła. Zachowanie to świadczy także o tym, że oni mają każdy ruch tak zwanych „naszych” dokładnie przewidziany. I powtarzam – nie chodzi tu o jakąś wielką naukową hucpę z cybernetyką w tle, ale o proste koszarowe zagrywki, którymi załatwiają takiego Terlikowskigo i całą resztę. Jeśli „nasi” czegoś nie wymyślą, to znaczy nie wezmą teraz gremialnie w obronę Terlikowskiego i nie pozwą Krzemińskiego, albo nie wyciągną mu w gazetach wszystkich wypranych przez niego brudów, jeśli nie zaczną go ścigać jak psa na śmietniku wyjadającego odpadki, do końca aż padnie i zacznie merdać ogonem, to znaczy, że to wszystko jest ustawka. I nic nie jest ważne poza tym, by pani Monika jeszcze choć raz zaprosiła nas do telewizji.

Na stronie www.coryllus.pl jeszcze przez tydzień można kupować książki Toyaha po cenie promocyjnej. Tak się złożyło, że zmieniamy drukarnię i w związku z tym odstaliśmy w preznecie trochę tych tańszych Baśni jak niedźwiedź.

Tom I, sprzedajemy  w cenie 15 złotych za egzemplarz, plus koszta wysyłki.

No, a książki nasze leżą w sklepach www.multibook.pl,http://www.ksiazkiprzyhe…;, w księgarni wojskowej w Łodzi przy Tuwima 34, w księgarni Wolne Słowo w Lublinie, przy ul. 3 maja, w sklepie FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie, w księgarni Ukryte Miasto przy Noakowskiego 16 w Warszawie i w każdej właściwie księgarni w kraju, która współpracuje z hurtownią Azymut. A jeśli nie leżą, to mogą się tam znaleźć na prośbę czytelnika. Zapraszam. 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3270
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

17.01.2013 16:13

jednak chodzi, czyli o Kościół. Czapeczka Jasiowi spadła i niech Jasio pilnuje czapeczki. Bo pan Ireneusz (prof.) nie przyszedł do Jasia - Mamusia go interesuje (chociaż gej). Od lat profesor socjologicznie obserwuje notowania kościoła - i czeka kiedy się rozwali. Jeżeli obrońcą kościoła będzie pan Terlikowski - raczej profesor doczeka się szybko "satysfakcji" ( i w kościołach będą restauracje, wystawy itp). Bowiem w Kościół pan profesor wali: antysemityzmem, podziałem na toruński i krakowski, obskurantyzmem, wstecznictwem, niechrześcijańskim brakiem miłości dla "innych", a nawet samą istotą ofiary życia Chrystusa( stwierdził, że są wyższe wartości niż życie). Ot dogmatyk, który podłączył się pod "teologię" według Owsiaka.
Coryllus

Coryllus

17.01.2013 18:32

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na o nadopiekuńczą mamusię -

Ja w ogóle nie przeczytałem niczego co ten Krzemiński napisał. Po prostu niczego.
Domyślny avatar

eam

17.01.2013 21:13

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Jolanta Pawelec

nie ogladam tv. tego ww opisanego zajscia tez nie widzialam, ale z opisu wynika, ze Terlikowski nie byl u siebie, a ten drugi owszem. Moglby sprobowac Terlikowski posadzic Krzeminskiego na taborecie kolo wychodka w tv. Nie zrobi ze szlachetnosci czy niemocy? bo taki dobry czy jego sila sprawcza powaznie oklapnieta? kogo obchodza jego poglady, ten sobie o nich poczyta, kogo nie obchodza, czyli widzow tv, zostanie w pamieci nieudacznik po prosbie u prezenterki...niech go Pan jednak nie lekcewazy, TT zawsze jest na serwie i wybija pilki komentarzy, niektore jakby szybsze niz bieg wydarzen, to na poswieconej nie wiedziec komu frondzie pojawil sie reportaz z Grzegorzem Braunem bez nazwiska i bez oczu. bardzo wysoko punktowane posuniecie. pozdr, ea
Domyślny avatar

xena2012

17.01.2013 17:40

w prawdziwość tej wiadomości,choć kulisy i okoliczności towarzyszące temu dziwacznemu wywiadowi ,,na odległośc'' korytarza poznałam już wcześniej.Przykro mówic,ale nie współczuję Terlikowskiemu,raczej czuję złość.To nie jego parcie na szklo było przyczyną tej upokarzającej sytuacji,tylko ta nieustanna poza nadstawiania drugiego policzka.Należało w ogóle nie przyjąć propozycji debaty z uwagi na chamstwo Krzemińskiego,a nie pozwolić sobie na takie poniżanie.A gdyby zamiast korytarza Olejnikowa zaproponuje dla niego miejsce debaty w toalecie to Terlikowski też z uśmiechem propozycje przyjmie? Nie przesadzajmy z chrześcijańską pokorą,która obraca się przeciw katolikom.
Coryllus

Coryllus

17.01.2013 18:32

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na początkowo nie dałam wiary

On za to nadstawianie policzka pobiera honorarium.
Domyślny avatar

dogard

17.01.2013 20:25

ma don absolutnie poped nadprzyrodzony; przeciez jego audycja w tvp to byl czysty 'kcik rodzinny'--glowny aktor to synek z zazywna mamusia.Ten czlek mnie nudzi stekaniem ,a nawet ogladem.p.s. poprzedni wpis wcielo, niedobrze...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,902
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności