Witam szanownych Państwa! Śpieszę odpowiedzieć Państwu na liczne pytania stawiane na moim blogu jak i przedstawiane na poczcie strażnika forum. Zacznę od sprawy "gości". Są sugestie, że po połączeniu w pary nicka i maila można z łatwością namierzyć delikwenta, który nie wypełnił wszystkich rubryk. Tak, ale Niezależna nie prowadzi i raczej nie zamierza prowadzić rejestracji użytkowników. Dlatego tego manewru nie możemy zrobić. Ponadto jeśli się nie wypełni rubryki z nickiem (zapewne w skutek pospiechu) to słowo "gość" pojawi się automatycznie. Takich postów nie będziemy wstrzymywać, chyba że naruszały by nasze zasady i regulamin, Ponawiam apel o nie używanie wyłącznie dużych liter w postach. Odsyłam do komunikatu nr 12, gdzie o tym szerzej. Jeszcze raz proszę o powstrzymanie się od uwag dotyczących pracy moderatorów na forum. Te uwagi są usuwane, gdyż proces moderacji wyklucza ze względów czasowych prowadzenia tam takiej korespondencji. Od tego jest nasza poczta. Serdecznie pozdrawiam Państwa - Morus
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6703
(Ten wpis zrobiłam godzinę temu, ale jeszcze nie wysłałam. Troszeńkę się w tym czasie od Hermenegildy dowiedziałam. Wyszłam na większego głupka niż w rzeczywistości jestem. Lecz Twoje słowa przeczytałam z uwagą. Postaram się je przemyśleć. Może wnioski wyciągnąć mi się nawet uda. Chociaż to zrobić spróbuję.)
PS. Przepraszam Cię za ten żart o kieckach. Ale Ty przeceniałeś mnie, za dużo ode mnie wymagałeś i dlatego te idiotyzmy Ci napisałam. Zdenerwowałam Cię, wiem.
PS2. Ja się mam za porządnego człowieka. Ale ja, Krzysztofie Andersie Nowaku, "pożytecznym idiotą' nie byłam i nie jestem. Zapamiętaj to raz na zawsze. Mnie nie można niczym kupić, niczym zastraszyć, niczym skusić. Ja jak mało już kto zasady mam. Tacy ludzie są nie do pokonania, są niezłomni, nie umieją przegrywać. I jak już pisałam, takich jak ja można tylko zabić. W d.. mam kto się z moich słów śmieje. Czniam to. Tylko w swoich przekonaniach się utwierdzam.
PS. Teraz chcesz mnie tu zostawić? Gdy się przez Ciebie wstydu najadłam? Tak dobrze to nie ma. Ty też powinieneś ponieść tego konsekwencje. Chociaż przez jakiś czas. Więc nie gadaj mi już tu o tym odchodzeniu i tej rezygnacji, bo brzydko Cię nazwę. To co Ty mi odpowiesz wtedy, też w d.. mam.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.