Pozwolę sobie uprzedzić ciąg dalszy dyskusji Pani Ewy Stankiewicz i po pytaniu „Co robić?” padnie pytanie „Jak robić?”. Niezbędnym wydaje się zrobienie remanentu i policzenie się na prawicy ,kim dysponujemy i ilu nas jest. Jeśli możemy liczyć na 6 milionów głosów to możemy liczyć na 60 000 aktywnie działających .Czy to nam wystarczy do zwycięstwa? Zdecydowanie nie! Naszą słabością jest brak kasy , wszystkie przedsięwzięcia kosztują i nawet za plakaty czy transparenty trzeba zapłacić .Pospolite ruszenie tu nie pomoże , trzeba nam stworzyć fundusz ,który pozwoli na normalną działalność .Musimy mieć środki na stworzenie naszych mediów a myślę tu o największym rażeniu czyli telewizji i radia .Wśród nas jest wielu ,którzy się na tym znają ale niestety nie maja wsparcia. Zorganizowanie nawet najmniejszej manifestacji kosztuje więc znowu wracamy do kasy i tak w kółko będziemy się odbijać o brak środków . Zaangażowanie finansowe osób prywatnych tez ma swoje ograniczenia .Proponuje zatem aby powstał fundusz , który pozwoli na działanie co najmniej 16 ośrodków w Polsce. Musimy mieć miejsca w których będziemy mogli się spotykać , dyskutować a także się bawić. Atomizacja leży w interesie naszych wrogów. Załóżmy że oto nagle zdarzył się cud i otrzymujemy władzę .Czy państwo znacie osoby ,które przejęłyby w Waszym mieście lub wiosce władzę? Na wsi na pewno tak ale w mieście? A przecież trzeba aby działała administracja i urzędy itd. Wypunktuje to wraz z celami do osiągnięcia.
1.Ludzie
Wykorzystajmy tych którzy maja doświadczenie w walce z komuna czyli opozycje lat 70 ,80-tych.Mamy kibiców , ludzi posmoleńskich ,Solidarność i Solidarnych 2010 ,organizacje niepodległościowe i rożne stowarzyszenia itd.Uważam że powinien odbyć się kongres ludzi prawicy i rozpoczęcie wspólnych działań. Sam PIS nie wygra wyborów a nawet jak wygra nie będzie miał kim rządzić oprócz większych aglomeracji .A co z mniejszymi miastami i wsią?
Integrujmy ludzi na zabawach i odczytach .Przekazujmy wiedze historyczną. Niech Polacy zaczną w nas dostrzegać wesołych i miłych ludzi co to nie tylko z marsowymi minami maszerują w manifestacjach .Funkcjonariusze najbardziej się boją zorganizowanego społeczeństwa. Docierajmy do młodych mówiąc głośno o ich problemach jesteśmy dla nich dziadkami ,babciami ,ojcami i matkami i wiemy czego oczekują. Stwórzmy ośrodki samopomocy obywatelskiej lub włączajmy te które obecnie działają. Nasi bohaterowie lat ubiegłych czasami głodują.
2.Cele
Jasno określone cele pozbawione moralizatorstwa ale napełnione emocjami lepszego jutra .Pokazania to w formie krótkiej , ludzie się męczą po przeczytaniu dziesięciu zdań .Referaty niech wygłaszane na panelach dyskusyjnych ale nie w codziennej polityce .Określenie 10 celów to maksymalna ilość. Ludzie kupili platformę bo się dobrze reklamowała .Niech i nas kupią dla pomyślności Polski. Zatrudnijmy fachowców od reklamy bo co nam po tym że mamy racje jak nie potrafimy przekonać wyborców do siebie .
3.Kasa
Bez kasy nie zrobimy nic . Mamy Polonie amerykańską i polonie w krajach UE , wielu z nich to nasi przyjaciele z 80-tych lat .Możemy co miesiąca wpłacać na fundusz który będzie aktywizował społeczeństwo .Możemy rozpocząć działania na powstanie telewizji ,radia i wspomaganie już działających mediów prawicowych ,GP i GPC .Możemy pomagać finansowo naszym bohaterom lat minionych a nie tylko krzyczeć „ Cześć i chwała bohaterom” Oni jak wszyscy normalni ludzie bez układów, czasami głodują i nie maja na lekarstwa .Pieniądze są potrzebne na organizacje odczytów i opłacenie kosztów podróży i noclegów .Nie wstydźmy się pieniędzy bo nasi działacze musza z czegoś żyć , zapłacić rachunki itd.
Podsumowując należy się obecnie skupić na tych trzech elementach czyli Ludziach ,Celach i kasie a wygramy .I nie wyzwalajmy od razu całej Europy z bolszewizmu niech nam wystarczą nasze małe lokalne zwycięstwa , które przełożą się na odzyskanie Polski przez Polaków
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10864
Tylko kto ma te ewentualne pieniądze zbierać i nimi dysponować? Tam, gdzie kasa, tam pojawiają się zawsze sępy i przekręciarze... Przykład wielu autorytetów solidarnościowych, którzy zdradzili ideę dla szmalu jest tego dowodem. Pomijam już to, że zbiórki "zainteresują" od razu Urząd Skarbowy... Reasumując - nie czepiam się, jestem za. Trzeba tylko znaleźć odpowiednik bezinteresownego, ideowego funduszu (jak "Caritas" w kościele)...
że kongres Polskiej prawicy winien wyłonić to ciało w formie stowarzyszenia no profit a powinni w nim zasiąść ludzie zaufania publicznego .Ja zgłaszam kandydaturę pani Ewy Stankiewicz . Mamy już Kongres wolnych mediów , Solidarność winna się zająć kombatantami itd. Pozdrawiam
Czuję się wywołana do tablicy, bo to ja napisałam na blogu Ewy Stankiewicz: Policzmy się! Myślę, że nie od kasy trzeba zaczynać, bo jak zaczną się działania, to i kasa się znajdzie. Tworzenie funduszu na rzecz ewentualnych przyszłych działań jest, moim zdaniem, nieroztropne. Myślę, że najważniejsze jest owo "liczenie", bo są wśród nas i bogaci i biedni, jak to nawet widać już po wpisach. Znajdą się tacy, co chcą działać i tacy, którzy działać nie mogą, ale wspomogą finansowo. Jeśli chodzi o zabawę, na facebooku pojawiła się akcja hipster prawica - podoba mi się. Najważniejsze, żebyśmy zaczęli być "jednym strumieniem", te rozproszone inicjatywy połączyć, nie w sensie: i na hura, teraz wszyscy razem obalim, ale żeby było jakieś miejsce wspólnego działania cdn.
bardzo trafne i rzeczowe uwagi .Lecz twierdze że kasa jest najważniejsza ,nawet szczytne cele wymagają finansowania .Można wnosić kasę jak i pracę .Obydwie te sprawy są ważne np. po to aby utrzymać naszych "organizatorów " w 16 stolicach województw / czynsz , telefony, druk itd/ .Nie możemy zacząć i skończyc bo nie bedzie kasy.pozdrówka
Zgadzam się, ale od czegoś trzeba zacząć, moim zdaniem od tego, żeby "się policzyć". Organizacja potrzebuje członków - ludzi, organizatorów z jakiegoś gremium trzeba wyłonić. Ja wiem, że kasa jest najważniejsza, dla mnie najważniejsze jest, żeby ktoś umiał rozpisać taki projekt. Radio Wnet jest m. in. finansowane z Unii - to byłby myk np. napisać projekt jakiejś organizacji pozarządowej. Mnie najbardziej nurtuje kwestia wszystkich piszących blogi lub komentarze, piszących: "trzeba coś zrobić", a także chodzących na marsze i manifestacje. Anonimowe nicki. A skąd ja wiem, że to mój sąsiad zza ściany nie pisze? Gdybym wiedziała, byłoby już nas dwoje (i nasze rodziny). Byłoby raźniej. Zainteresowane osoby tym, o co mi chodzi, odsyłam do tekstu na ewastankiewicz.pl "Policzmy się" podpisany Izabela Różańska. Zaczęłam od siebie, podpisuję się imieniem i nazwiskiem. A co?
mam propozycje .Napiszmy do redagujących Niezależąj aby stworzyli forum dyskusyjne tylko dla stowarzyszeń i organizacji niepodległościowych ,kibicowskich ,lokalnych ...Policzmy się sami , chociaż moim zdaniem to PIS powinien rozpocząć taką akcje .Jeśli chodzi o nazwiska to wszystko w swoim czasie i nie o słuzby tu chodzi ale o walniętych nowych Cybów , dlatego w swoim czasie proponowałem aby się złożyć na ochronę dla Pani Ewy .Musimy traktować przeciwnika serio .Pozdrawiam
Nie tylko dla organizacji, bo mnóstwo osób w żadnej organizacji nie jest, o nich głównie mi chodzi, rozproszonych i pojedynczych.
masz rację , dlatego potrzebne są miejsca w których mogliby się spotkać ,porozmawiać , odpocząć wśród swoich .... to mogą być przecież działające kluby Gazety Polskiej...pozdrawiam
Kiedy pierwszy raz pomyślałam, że chciałabym zacząć coś robić, a nie tylko myśleć i mieć określone poglądy, chciałam pójść na spotkanie Klubu Gazety Polskiej w Warszawie, ale czytając GP i szukając nawet w internecie zauważyłam, że Klub GP w Warszawie w zasadzie się nie spotyka, a przynajmniej nie regularnie. W jakimś Żyrardowie np. co tydzień, a tu - czytałam te zaproszenia do różnych miejscowości, Warszawy nie było. Wracając do PiS-u, po zeszłorocznych przegranych wyborach słuchałam wywiadu z szefową warszawskiego Klubu GP, która powiedziała, że PiS nie wykorzystał ogromnego zapotrzebowania społecznego po tragedii, gdyż wiele osób wtedy chciało się zapisać do partii, ale były zniechęcane przez lokalnych działaczy itd. I myślę, że ma rację - mogło tak być.
to był problem ogólnopolski .... dotyczy wszystkich regionów .Mam nadzieje ze uda się ożywić kluby GP
Słuchałam też ostatnio wystąpienia Kaczyńskiego z jakiegoś spotkania i zachęcał do działania - zapisywania się do PiSu, albo do Ruchu Społecznego im. L. Kaczyńskiego. Ale jak zadzwoniłam w zeszłym tygodniu do biura PiS-u na Nowogrodzkiej, odebrała Pani, która właściwie nie chciała ze mną rozmawiać, nie próbowała nawiązać kontaktu, odesłała mnie do innego biura, bo to mój rejon itd. Większość osób zraziłaby się po takim kontakcie. A przecież gdyby rzeczywiście PiS po prostu otworzył się na ludzi, "rekrutował", to za klika miesięcy mógłby powiedzieć - jesteśmy potężną siłą, bo nasza partia (nie zwolennicy, nie sympatycy, tylko partia), liczy kilka milionów członków. Wtedy dołączaliby następni.
otóz to ... oni chyba nie potrzebują nowych członków i nowych wizji bo to burzy ich pozycje i naraża na coś robienie
Ano właśnie! Więc tylko inicjatywy oddolne...
tak, tylko inicjatywy oddolne przy mam nadzieje poparciu PIS a przynajmniej tym z nich którym sie chce.Pzdr.
Pomysł forum jest dobry! Forum powinno ożywić dyskusję, trolli chyba łatwo będzie wyeliminować. Co do PiS, no właśnie to PiS powinien... ale nie czekajmy bo się nie doczekamy. Róbmy swoje. Przeczytałam ostatnie wpisy na ewastankiewicz.pl. Coś się dzieje, moim zdaniem, w tym temacie. Modlę się, żeby pojawił się zrąb struktury. Podtrzymujmy ten ogień, bo to jedyn droga.
AMEN......i pozdrówka
To nie nastąpi bez określenia się ludzi z imienia i nazwiska, tego co robią, co chcą robić. To nie musi być jakiś ogólnodostępny rejestr. Trzeba by się zastanowić, jak to zrobić. Kongres? Nie wszyscy przyjadą. Były ostatno dwa Kongresy: Polska Wielki Projekt i Kongre Mediów Niezależnych, w dodatku w tym samym czasie. Inicjatywy typu Wataha - ok, ale to nie o to chodzi. Podoba mi się idea spółdzielni Radia Wnet, ale to też nie do końca to o czym myślę. Policzmy się. Od tego zacznijmy, będziemy wiedzieć, jakiego typu ludzi mamy między sobą, kto może być liderem, kto drukować ulotki, a kto po prostu pomóc komuś mieszkającemu niedaleko w czymkolwiek. Solidarnośc przecież też na początku nie miała kasy, ludzie się zapisywali, stworzył się ruch, zaczęła pomagać Ameryka itd. i stworzył się 10-milionowy ruch, który miał realną siłę.
kongres może sie odbyć na internecie np. na Niezależnej , gdzie będą reprezentowane wszystkie opcje i mozna tu prowadzić dyskusje / zamkniętą/
Solidarność to był kontrolowany przez esbecje ruch społeczny .Całe szczęście że wymknęło się to spod ich kontroli na początku bo by nie było 89 roku. Jeśli zaś chodzi o reprezentacje to mówmy o dołach gdzie silnie działały ruchy niepodległościowe .Z tych 10 milionów Solidarności działało w podziemiu ok 20 000 ludzi , gdyby nie Solidarnośc Walcząca , KPN i masa innych organizacji nic by nie zrobili .Musisz wiedzieć że na czołowych stanowiskach Solidarności byli agenci a co najmniej osoby współpracujące.Popatrz kto nalezy od roku 80 do tzw. " konstruktywnej opozycji" to Ci którzy współpracowali .Proste. Na nową Solidarność nie licz , liczmy raczej na tych ludzi z dołów co oberwali po tyłku od komuny . Oni się nie sprzedali .Z nimi możemy powtórzyć i dokończyć Sierpień 80 .Pozdrawiam
Jestem za i pomoge w miare mozliwosci. Jednak musi to byc bardzo dobrze zorganizowane. Nie na zasadzie polskiego slomianego zapalu. I najistotniejsza sprawa. Zadnych nowych "Bolkow". Jestem pewien, ze sluzby maja przygotowanych takich osobnikow w odwodzie na wypadek przesilenia, tak jak wystawily w sierpniu 1980 juz gotowych: Walese, Jurczyka i Sienkiewicza. Pozdrawiam.
w 100% się zgadzam .Pozwolę sobie przygotować taki projekt pod ogólną dyskusję zainteresowanych. Pozdrawiam
Witaj Kacie!
Drogi Kacie masz rację. Trzeba się zorganizować.
Niestety życie tak jest zorganizowane, że bez "kasy"
trudno cokolwiek dokonać.Ufam mocno, że ZWYCIĘŻYMY!
Serdecznie pozdrawiam "dorzucając" kilka słów,
bolesław
Tak jest teraz, tak było przed wiekami
Historię niestety zagmatwaną mamy
Oby przyszłość lepsza była przed nami
Może stoimy wreszcie u Nowej Bramy
Oby Polska była sprawiedliwa i harda
Aby nie była to kręta i krwawa droga
Oby Polska nie słuchała bękarta
Nawet gdy groźba jego jest sroga
Wschodu i Zachodu parobkiem być nie chcemy
Oni nie będą dla nas drogowskazem
Liczyć na siebie tylko możemy
Pójdziemy za swoim a nie ich rozkazem
niedługo coś napiszę pod ten projekt
Zgadzam się z Tobą Kacie. Trafne są jednakże uwagi Pana Makowieckiego i Szkota Emigranta. Tę akcję trzeba naprawdę dobrze przygotować i przemyśleć najbardziej czarne scenariusze, np. wspomniany przez Pana Lecha urząd skarbowy, czy wtyki z obecnego układu władzy. Mówiąc krótko należy powołać Polskie Państwo Podziemne ze wszystkimi strukturami, z których na dziś najważniejsze wg. mnie byłyby: skarb, wywiad i kontrwywiad, wydział propagandy. Piszę się na to.
Pozdrawiam.
wszystkie uwagi notuje i odniosę do projektu.Pozdrawiam