Wyborcy powinni znać pochodzenie każdego kandydata do funkcji publicznej z oświadczenia, w którym powinno być podane pochodzenie narodowe kandydata, jego rodziców i dziadków. oraz małżonka/ów. Zatajenie, albo podanie nieprawdy powinno dożywotnio odebrać takiej osobie prawo kandydowania na funkcje publiczne. Taki przepis powinien być natychmiast wprowadzony do prawa wyborczego!
Skoro jednak taki komentator jak ja nie ma możliwości sprawdzenia dokumentów, czy zapytać wprost, pozostaje niezawodne kryterium sprzed 2 tysiącleci, o którym mówi Jezus: "PO OWOCACH ICH POZNACIE".
Przed paroma dniami Jarosław Kaczyński miał kilka wypowiedzi, w których krytykował Grzegorza Brauna za jego "negowanie Holokaustu" - co jest oczywistym kłamstwem wobec tego co Braun mówił, oraz za gaszenie świec chanukowych, że jeszcze nie został skazany. Zarzucił mu antysemityzm i że w ten sposób może popsuć stosunki polsko-amerykańskie, bo chociaż D. Trump nie jest Żydem, ale ma ich w rodzinie, a jest bardzo rodzinny... Kiedy słuchałam tej wypowiedzi na żywo nie wierzyłam własnym uszom, że coś takiego mówi przywódca polskiej partii, która jest niby taka polska i patriotyczna.
Nie tylko ja przeżyłam szok. J. Kaczyński zaatakował G. Brauna, a ten zareagował w sposób oczywisty:
Braun odpowiada na atak Kaczyńskiego. „Wdzięczny jestem, że nie pozostawia wątpliwości”
Mam nadzieję, że autor tekstu nie ma nic przeciwko, że tu przekopiuję, na wypadek, gdyby zniknął:
Polski poseł do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun w rozmowie z redaktorem naczelnym „Najwyższego Czas-u!” Tomaszem Sommerem odpowiedział na niedawny atak prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. – Wdzięczny jestem prezesowi Kaczyńskiemu, że nie pozostawia wątpliwości – powiedział lider Konfederacji Korony Polskiej.
W ocenie Brauna, „Kaczyński wystawił mu certyfikat koszerności”. – Jarosław Kaczyński, można powiedzieć, rzucił snop jasnego światła na scenę polityczną i to nie tylko lokalną, ale i globalną – podkreślił prezes Konfederacji Korony Polskiej.
Podczas swojego wystąpienia prezes PiS powiedział, że „to, co robi Braun to jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy. Mówienie, że nie było Holokaustu, po pierwsze jest haniebnym kłamstwem historycznym, ale też niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi”.
Jednocześnie Kaczyński wskazał, że „nie było administracji tak mocno związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta, chociaż oczywiście sam Trump nie jest żydem, ale już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”.
– Z obfitości serca usta mówią. Rzecz jasna szanowni Państwo słyszycie, że p. prezes Kaczyński, premier, superpremier, mówi jak jest. Oczywiście przyłącza się do chóru oszczerców i kłamców, formułując wobec mnie taki przesądzający zarzut, z którego miało by wynikać, że ja po prostu neguję realia historyczne – powiedział Braun.
– Ja nie neguję realiów historycznych i mówiłem to w ostatnich dniach szereg razy. Naprawdę nam Polakom nikt nie musi, chwała Bogu, specjalnie przypominać i uświadamiać, do czego Niemcy są zdolni wobec słabszych, działając na wyjeździe i w sposób zorganizowany – podkreślił.
– Kłamstwa Jarosława Kaczyńskiego i innych, próba stworzenia wrażenia, że ja nie mam polskiej pamięci historycznej, tylko jakąś inną, bo do tego też Jarosław Kaczyński się posuwa, on insynuuje jakieś moje działanie z obcej inspiracji – przypomniał Braun.
W dalszej części swej wypowiedzi Kaczyński oznajmił, że „to są rzeczy nie tylko haniebne, ale także skrajnie szkodliwe i chyba robione jednak z pewnym przemyśleniem, z pewną koncepcją”. Prezes PiS przekonywał także, że trzeba ludzi uświadamiać, że gdyby to on „wpadł z gaśnicą i rozgonił święto chanuki w Sejmie, już dawno byłoby po wyroku”.
– Z obfitości serca usta mówią, po prostu najwyraźniej Jarosław Kaczyński sądzi innych po sobie. Sądzi, że wszyscy inni prowadzą rachunki polityczne dokładnie według tego wzorca, który on prezentuje – odparł Braun.
– Akt oskarżenia, to zostało stachanowsko zapowiedziane, że tempo przyspieszy i jeszcze w tym miesiącu wreszcie ten akt oskarżenia wreszcie wyjdzie z prokuratury – zdradził polityk. – Tamta sprawa (chanukowa – przyp. red.) rzeczywiście już od ponad półtora roku prowadzona przez prokuraturę, te dwa immunitety uchylane, tu w Warszawie, tam w Brukseli, ja się nigdy nie uchylałem od składania wyjaśnień, składałem je obszernie i teraz właśnie prokuratura ponaglana przez ministra niesprawiedliwości Bodnara zdaje się dopisuje ostatnie zdania i stawia ostatnie kropki.
– Ważne, że Jarosław Kaczyński gra w tej samej lidze, gra w tej samej drużynie. Ważne dla Państwa, że przecież nie idą po mnie, idą po Was. Jeżeli za pomocą tej procedury prokuratorsko-sądowej zostanę wyeliminowany z życia politycznego, a wezwania do tego padają wielostronnie, z najwyższych szczebli i wręcz w kontekście wyborów, że byłoby najlepiej, żeby tak zrobić, żebym ja nie stawał do następnych wyborów, żeby właśnie uniemożliwić mi to przez szybkie sprocesowanie i wymierzenie jakiegoś wyroku w sprawie karnej, który odbierze mi prawną zdolność kandydowania. Jeżeli tak to zostanie przeprowadzone, to jest zła wiadomość dla wszystkich Państwa – podkreślił Braun.
– Zauważcie Państwo, jakie to jest ciekawe, że lider Zjednoczonej łże-Prawicy ponagla rząd Donalda Tuska i aktualny układ władzy do rozprawy ze mną. Dlatego wdzięczny jestem prezesowi Kaczyńskiemu, że nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mój byt polityczny, moja aktywność polityczna, jest z całą pewnością poza horyzontem jego marzeń i jego wyobrażeń – podsumował poseł do PE.
Rozmowa Tomasza Sommera z Grzegorzem Braunem:
KACZYŃSKI SIĘ ZDRADZIŁ! BRAUN PRZECIW "JUDAIZANTOM"
Tak więc owoce jakie wydają najważniejsi politycy w Polsce mówią o nich więcej niż im się wydaje. Dla mnie J. Kaczyński zdemaskował swoją dwulicowość, fałszywy "polski" patriotyzm, powiedział wprost, że ważniejsze dla niego są żydowskie interesy, a polskie tylko niejako przy okazji, jeśli Polacy zaakceptują te żydowskie w pierwszej kolejności.
Druga, Tuskowa opcja na pierwszym miejscu stawia interesy niemieckie, a to widzi chyba każdy Polak, któremu TVN nie wykasował mózgu. Już samo to, że niemieckie służby mundurowe wjeżdżają na teren Polski dyskwalifikuje i Tuska i wszystkich jego koalicjantów.
Skoro Alina się rozmnożyła, znaczy znalazła za skórę....
Z pewnoscia jest szbesgojem a to jeszcze gorzej.
https://naszeblogi.pl/59…
ps. nie lubię Kaczyńskiego
Nie przypominam sobie, zeby jakikolwiek rząd w ostatnich latach działał na rzecz Polski. Po owocach poznacie ich.
Bo w stosunku do poprzednich kadencji Tuska, a obecnej szczególnie, rządy PiS w subiektywnej ocenie szarego obywatela mogą się wydawać dużo lepsze. I na pewno były lepsze, bo PiS podniósł znacznie kwotę wolną od podatku i wygospodarował znaczne zasiłki dla dzieci i to dla wszystkich, bez względu na dochody rodziców/opiekunów.
Kiedy rozmawiam z drobnymi przedsiębiorcami, ci psioczą, bo zostali zmuszeni do bardziej skomplikowanej księgowości i płacenia wyższych składek i ZUS-owskich i zdrowotnych.
Jako przeciętny nie-płatnik takich składek nawet nie wnikam w zawiłości, bo pamiętam z własnego doświadczenia jako przedsiębiorcy, że to była tortura. Podobnie PiS zrobił z vat-em, zlikwidował możliwość kwartalnego rozliczania. Można tylko współczuć, że ci drobni, pojedynczy przedsiębiorcy nie dość, że muszą płacić kosmiczne obciążenia, to jeszcze są torturowani skomplikowaną księgowością, obowiązkową co miesiąc! Można współczuć biednym księgowym, które jak małe mróweczki zamiast bawić się z mężem, dziećmi, albo wnukami, siedzą w tych koszmarnych przepisach, rachunkach, z wielkim stresem, że odpowiadają całym majątkiem za każdy błąd, jeśli robią to w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Nie można zapomnieć o "pandemii", którą PiS wprowadził wbrew faktom, na podstawie kłamstw europejskich i światowych cwaniaków od szczepionek. PiS zamknął ludzi w domach, zamknął gospodarkę, dzieci pozbawił normalnego trybu nauczania. Zmusił wielu ludzi do zaszczepienia niesprawdzonymi w Polsce szczepionkami, co spowodowało przedwczesną śmierć ponad 200 000 ludzi. Działo się to przy zgodzie prawie całego sejmu - oprócz posłów Konfederacji Korony Polskiej, którzy z Braunem sprzeciwiali się wszystkich obostrzeniom i udowadniali oszustwo.
Znalazłam dziś taki wpis, z którym trudno się nie zgodzić niestety:
Osiągnięcia braci Kaczyńskich
Mam nadzieję, że tacy zagorzali sympatycy PiS jak np. @sake3 udowodnią, że autor wpisu - Artur Łoboda z Krakowa - nie ma racji i PiS jest najlepszą opcją do prowadzenia polskich spraw. Ja tego dostrzec jakoś nie mogę.
"Jutro już o 6-tej rano na NB powinny wisieć ze dwa wpisy o pandemii "
Może ja coś znajdę ciekawego?
Temat rekonstrukcji rządu Tuska, to temat na tyle żenujący, że szkoda życia na pisanie o tej maskaradzie skompromitowanego polityka.
Problem polega na tym, że ten rząd nawet po rekonstrukcji i tak nie będzie się do niczego nadawał i prawdopodobnie nie dotrwa do końca kadencji, co daj Boże, a wówczas potrzebny będzie rząd pilnujący polskich interesów. Czy PiS potrafi taki stworzyć? Jeśli prezesem będzie J. Kaczyński - to sądzę, że nie!
Ja spodziewałam się odpowiedzi na zadane pytanie, ale jak na razie odpowiedzi nie ma...
Przecież to nie powinno być żadnym problemem. Dlaczego jest?
26 listopada 2022