
Gdy dokładnie 6 dni temu napisałem zaniepokojony możliwym rozwojem sytuacji, o konieczności zwiększenia ochrony prezydenta elekta [ https://naszeblogi.pl/73… ] odezwało się sporo prześmiewczych kpin i hejtów. Ludzie, którzy od urodzenia żyją w ciepłym i przytulnym gniazdku, a mama regularnie karmi prosto w dziubek, zaistnienie dramatycznych sytuacji jest nie do wyobrażenia.
Piszę to o 6:00 rano w ten piątek. Od wczorajszego popołudnia dowiedziałem się, prosto z ust, również naszego szefa, prezesa, redaktora Sakiewicza, że zdobył wiadomość, że wściekłe psy, te łyse karki Giertycha planują zajęcie - coś jak było z TVP, Sądu Najwyższego. Będą się starali ukraść ile się da, wszystkie papiery związane z protestami wyborczymi, a także rozwalić co się da, by w sądzie długo się nie pozbierali. W taki sposób chcą zablokować zaprzysiężenie na prezydenta Karola Nawrockiego.
Jedno źródło informacji to za mało w czasach, gdy w mediach i doniesieniach jest więcej kłamstwa i wymyślnych fantazji. Próbowałem się dodzwonić do moich przyjaciół w Warszawie, którzy mają swoje oczy i uszy szeroko otwarte, ale się nie dodzwoniłem. To pora dnia, gdy ciężko pracują.
Ale wkrótce potem wiadomość powtórzył kanał wPolsce24, a następnie wysłuchałem apel Bąkiewicza, oraz alarm profesora Andrzeja Nowaka.
To wystarczy – coś uśmiechnięci i silni razem ze stajni Giertycha szykują, co tu dużo wymyślać – ZAMACH STANU.
Potrafimy zwołać pod SN naszych patriotów i te wściekłe pit bulle, jak to widzieliśmy na tym paskudnym marszu równości, raczej przemocą szans nie mają. Mimo, że może być sporo wytatuowanych i grypserujących gangusów, bo pamiętamy, że na Trzaskowskiego głosowali niemalże wszyscy więźniowie kryminalni.
Problemem mogą być panowie w mundurach, maskach i hełmach, sikających po oczach gazami łzawiącymi i rażącymi elektrycznymi pałkami. Chyba, że większość znowu zachoruje na tę tradycyjną "psią grypę".
Bardzo dokładnie, dosłownie minuta po minucie, przestudiowałem zamach i śmierć prezydenta RP Gabriela Narutowicza. Większość narodu w Warszawie, zmobilizowanych m.in. przez już wtedy bohatera narodowego Józefa Piłsudskiego, zablokowało ulice tak, że nie można tam było dokonać zamachu. Niestety zrobiono błąd: - nikt się nie spodziewał, że atak może przyjść ze strony elit – arystokratów, profesorów, czy artystów. A taki właśnie spęd był w Galerii "Zachęta"i prezydent udał się tam na zaproszoną uroczystość. Strzelił mu w plecy trzykrotnie, zabijając na miejscu, artysta Eligiusz Niewiadomski.
Jeszcze raz powiem: - piszę to rano. Módlmy się i trzymajmy kciuki, byśmy wieczorem mogli zadowoleni odetchnąć.
Naszym atutem jest to, że ta rozfanatyzowana banda Tuska i Giertycha – z nimi na czele – to prawdziwie durne debile. Na dodatek rozhisteryzowane po przegranych wyborach i w panice, bo gdy wreszcie rząd upadnie, to czeka ich nawet dożywocie. I tak powinni odetchnąć, bo dawniej za zdradę dostawało się kulkę w łeb.
Zobaczymy za kilka godzin. Ucieszę się, że to tylko fałszywy alarm.
https://youtu.be/vpTISqD86N4
Skądinąd wojna domowa nie wybuchła, Tusk po prostu wybrzmiał i zaakceptował. Swoją drogą ciekawe
To nie Tusk decyduje o ważności wyborów. To nie 28 sędziów SN decyduje czy IKNiSP jest sądem.
Tusk już bezprawnie przejął prokuraturę krajową. Zaatakował siłowo KRS. Może się posunąć do nie uznania prezydenta Nawrockiego. W zależności co mu każą jego mocodawcy wiadomo skąd.
Witaj Tereniu
Prosta niedojrzałość. Dzieciaki muszą się wykrzyczeć. Typowa piaskownica. Te pohukiwania, to rekompensata za życiowe porażki. Miało być pięknie i dostatnio, a tu same porażki. Ty masz taką historię, że możesz być spokojna i dumna. Oni nie. Zmagają się ze swoją przeszłością. A te pyskówki to rodzaj terapii. Dodam - wzmocnione alkoholem, bo ten słowny ping-pong odbywa się piątki i soboty. No cóż, tylko współczuć.
Serdeczności.
CZY ZAUWAŻYLIŚCIE JAKIEŚ DZIWNE RZECZY NA WASZYCH LAPTOPACH, ALBO SMARTFONACH, CZY TELEFONACH? JAKIEŚ DZIWNE NATRĘTNE NOWE APLIKACJE, UPIERDLIWE REKLAMY, CZY INNE CUDA? PODOBNO DOKONANO NAJWIĘKSZEGO WŁAMANIA NA NASZE DANE, KODY TAK, ŻE MAJĄ DOSTĘP DO NASZYCH OSOBISTYCH TAJEMNIC. PODOBNO UKRADZIONO NAWET 16 MILIARDÓW DANYCH. U MNIE SMARTFON NAGLE ZACZĄŁ WPIEPRZAĆ SIĘ NA CHAMA Z NIECHCIANYMI RÓŻNOŚCIAMI. JUŻ ZACZYNAJĄ ZALECAĆ BY POZMIENIAĆ SWOJE KODY.
W związku z tym, że coraz mniej kojarzysz z otaczającego świata, postaram ci się wytłumaczyć pewną zawiłość. Otóż komentarze twoich podobno odkryć pojawiają się w piątki i soboty nie z powodu podobno picia alkoholu twoich adwersarzy tylko z tej prostej przyczyny, że sam publikujesz wątki w piątki i soboty, a komentarze są naturalną reakcją, bez której nie możesz podobno żyć. To działa tak: piszesz w piątek, dostajesz komentarz w piątek. Piszesz w sobotę, dostajesz komentarz w sobotę. Nie piszesz we wtorek, nie dostajesz komentarza we wtorek. Ogarniasz?
Podobno.
PS. Jeśli twój smartfon wpieprza się na chama, nie bądź chamem tylko zmień zachowanie. To są reklamy profilowane - im większym jesteś chamem tym bardziej chamskie reklamy wpieprzają się na chama. Wcale nie podobno.
Najlepiej na biometrię. Nie trzeba kodu i nikt postronny go nie podejrzy :-)
"Najlepiej na biometrię."
co masz na myśli, bo jeśli chodzi o linie papilarne, to wg badań, to najsłabsze zabezpieczenie, zostało dowiedzione, że mozna podrobić, nawet popularny kod na wzór, jest mocniejszy.
Tęczówka, mało znana, DNA jeszcze nie ma, na głos, niepewny.
Najlepiej na unikalne długie hasło z wieloma znakami alfanumerycznymi, często zmienianym, tylko kto to zapamięta, ludzie zapominają PINu do karty.
Każde zabezpieczenie które człowiek wymyślił, inny człowiek je złamie, pismo sumeryjskie wieki było tajemnicą, już zostało rozszyfrowane, podobnie pismo węzełkowe, egipskie, azteckie itd. a teraz jest potężne narzędzie AI.
Fajnie i fantastycznie brzmi, inteligentne domy bez klamek, samochody, wizyty w banku, u lekarza itd. gdzie jest się rozpoznawanym kim jestem, ale jak się okazuje, może wyrządzić inne równie dotkliwe szkody, od kontroli obecności zaczynając.
Hakerzy wiedzą jak się zabezpieczać, a i tak są namierzani.
Wszystko co piszesz to prawda, ale jednak lepiej od wstukiwania kodu użyć np. palucha. Mojej znajomej zhakowano konto na FB i zaczeły się próby wyłudzania kaski od frajerów. Może się trochę przyczyniłem do tego, bo onegdaj wziąłem do grona zanjomych American Soldier, który ewidentnie jest takim wyłudzaczem. Mógł zobaczyć kto jest moim znajomym, a mam ich od GROM-a. I padło na moją koleżankę. Mój kuzynek z Białegostoku również mocno cierpiał z powodu kradzieży tożsamości. Oszust nabrał na jego dane ponad 60 tysięcy kaski. Mój kuzynek występował nawet w programie Talkowskiego na Polsacie. To znany białostocki raper, ale bynajmniej nie gwałci języka, tylko jest w tej materii fenomenalny :-)
nie ma powodu zeby sie nakrecac mimo ze internet wie o tobie wiecej niz sam wiesz o sobie.
szum i smietnik atakujacy twoje narzedzia komunikacji nie musi byc powodem frustracji. sa narzedzia zeby sie zabezpieczyc ale trzeba byc z nimi na biezaco i uwazac na "dobre rady" ignorantow klikaczy ktorzy chcieliby uchodzic za informatykow ale stronili od matematyki.
https://niebezpiecznik.p…
Jak nie dać się zhackować? (wykład dla każdego) Najbliższe terminy...
Internet rzeczywiście wie dużo. Ale chodzi o to, by różni internauci o złych intencjach też to wiedzieli.
o czym ty piszesz, jakie kody, chamskie reklamy etc.
zakładam że nie rozumiesz o czym piszesz, skoro mieszasz prywatne kody dostępu do prywatnych danych z reklamami.
Tak w skrócie, kradzież danych dokonuje się z konkretnego miejsca, np. banki, albo podstępnie poprzez fałszywe maile bankowe, że musisz się zalogować poprzez podany link, by potwierdzić swoje dane, podobnie jest z sms-ami.
Co do reklam, sam się podkładasz np. przez profile w mediach społecznościowych, jesteś odkryty pod swoim imieniem, nazwiskiem, więc AI nie ma problemu, by zebrać wszystko w sieci, co zawiera twoje nazwisko, a przy okazji IP twojej sieci, kompa, karty internetowej etc. na podstawie tych danych, profiluje ciebie i kieruje odpowiednie do profilu reklamy, programy itp.
Wielu ludzi korzysta w smartfonach z wyszukiwarki z pomocą AI, mówiąc do telefonu co szuka, ta informacja jest archiwizowana do profilowania, praktycznie za chwilę pojawia się jakaś reklama, często związana z wyszukiwaną frazą.
Znajoma poprosiła mnie bym naprawił jej odkurzacz, poradziłem jej by zorientowała jakiś serwis w okolicy, więc zapytała smartfona, ten coś tam znalazł, a po chwili miała reklamy odkurzaczy.
Z innym znajomym rozmawialiśmy o pewnej sprawie, do której potrzebny jest prawnik, w pewnym momencie znajomy mówi, że dostał oferty kancelarii adwokackich w swoim mieście, mimo że w tym czasie nie korzystał z wyszukiwarki, padło domniemanie, że smartfon czyta w myślach!
Zapytałem go jak to możliwe, niech zobaczy stan smartfona, jakie aplikacje są aktywne, okazuje się, że kilka godz. temu, coś szukał w sieci, potem nic nie robił, ale aplikacja była aktywna, także translator, mowy na tekst, działały w tle, więc "podsłuchowywał" co mówimy i wrzucił oferty.
Moje zaskoczenie, że to człowiek bystry, też inż. tylko elektroenergetyk, projektant, informatyk etc. że o tej inwigilacji niewiele wie, jak TY.
Dla twoje wiedzy i nie tylko powiem, że od czasu jak powstał internet i poczta internetowa, wszystkie nasze maile, szukane i otwierane strony internetowe są archiwizowane, a obecnie ludzie w swej głupocie i naiwności sami się internetowo obnażają, co jest wykorzystywane, nawet i może głownie przez przestępców, okradają domy, konta bankowe (hasło zapisane w kompie), porywają dzieci etc.
Widać kawał życia przepłynąłeś, masz dużą lukę, którą naiwnie uzupełniasz w rozmowach z GPT, która ciebie urabia, a do tego szpieguje.
To tak mimo wszystko w dużym skrócie.
Ile razy mam ci powtarzać żebyś się odwalił? Masz zaburzenia wyglądające na chorobę dwu-biegunową (bi-polar), a ja nie jestem tolerancyjnym psychiatrą. Więc nie zwracaj się do mnie. To jest obelżywe.
Napij się meliski. Wyjdź na świeże powietrze. Odstresuj się :-)
Prorokuję, że czeka nas 100 lat pokoju, spokoju i rosnącego dobrobytu. Wiem co mówię.
Cześć Husky!
Wiesz, mam spore podejrzenie, że o działaniach decydują zza zasłony, na prawdę potężne siły. Tak potężne, że są nawet zmusić Berlin i UA do nie mieszania się w polskie wybory. Skreślili bandę Tuska. Z nim przede wszystkim na czele. On się wywinie i może dołaczy do Kwaśniewskich w Szwajcarii, gdzie kasa jest w dobrych bankach. Ale te Bodnary i reszta? Ciekawe, czy prawica jakoś cwanie zatrzyma Giertycha w Polsce, czy znowu ucieknie?