Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wybory prezydenta RP 2025, kto wygrałm kto przegrał

Zbyszek, 02.06.2025
  • Wygrało... mniejsze zło.
  • Wygrał też negatywizm i wzajemna pogarda.
  • Wygrały media i regulacja tempa zmiany rzeczywistości.


Na stanowisko prezydenta RP wybrany został pan Nawrocki. Wielokrotnie pisałem, że taki będzie wynik wyborów i nie ma w tym wyniku nic niespodziewanego, zaskakującego, nowego. W trzech kolejnych wyborach prezydenckich, stosunek głosów kandydata nieco-konserwatywnego do postępowego wygląda następująco Duda/Komorowski 51,55/48,45, Duda/Trzaskowski 51,03/48,97, Nawrocki/Trzaskowski 50,89/49,11. Większość populacji Polski nie jest za elgiebete-aborcja-spalona_planeta i tyle.

Warto pamiętać czemu w istocie służą tzw. demokratyczne wybory. Populacja wierzy, że wyłanianiu władzy, ale temu dajmy spokój, bo z populacji zdaniem nikt jeszcze nie wygrał. Zatem wybory demokratyczne służą regulowaniu tempa zmian rzeczywistości w kierunku wyznaczonym przez realne elity. Można tu użyć analogii i powiedzieć, że wybory służą regulacji tempa gotowania żaby. Gdy tempo jest za duże, żaba zaczyna się ruszać. Wykryciu tych ruchów oraz regulacji tempa służą właśnie wybory. Wskutek ruchów żaby tempo ulega zmniejszeniu i można ją nadal gotować tylko nieco wolniej, ale za to skutecznie.
Kto wygrał?

Populacja jest przekonana, że wygrał pan Karol Nawrocki, a przegrał pan Rafał Trzaskowski. Prawda jednak jest nieco bardziej skomplikowana.

Oto można znaleźć całą masę rozsądnych wypowiedzi, dość jasno obrazujących odpowiedź na pytanie: kto wygrał. Otóż wygrało - mniejsze zło. Mniejsze zło wygrało z większym złem. Hura! Czy byłoby lepiej, gdyby wygrało większe zło? Nie. Byłoby gorzej. Co nie zmienia tego prostego faktu, że wyborcy - nie tylko w Polsce - nie głosują "ZA", oni głosują "PRZECIW". Wszystkie istotne elementy kampanii były i pozostają negatywne. Schematy myślenia i odczucia bazują na negatywach. "Byle nie Trzaskowski" - pisał Janusz Korwin Mikke, którego trudno posądzać o sympatię do kandydata wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość.

Wskutek uwiądu religijności, w szczególności tej głębszej, populacja traktuje politykę, partie oraz wyniki na sposób wyznaniowy, religijny. Stąd potrzebne w ogłupianiu populacji intensywne emocje, stąd agresywne postawy, stąd albo tryumfalizm albo poczucie zagrożenia i klęski. Stąd generalna niezdolność do myślenia, rozumowania, interakcji intelektualnych, argumentów rzeczowych. Media podgrzewają tę nowo-religijność do czerwoności. Warzą się losy ojczyzny. Zbliżają się najważniejsze wybory w historii. I inne takie. A jak jesteś niewierzący, to lincz. Linczownicy są ochotniczy i pozatrudniani. Nie można dopuścić, żeby populacja wyszła z amoku. Jak tylko dostrzegą wyjście poza naznaczony margines, fekalia mentalne idą w ruch, bez trzymanki. Bo to groźne. Trzeba bronić ojczyzny, Europy albo czegoś tam jeszcze.

Czytam wypowiedź z tytułem: "No nareszcie jest wygrana Polaków!". Czy można upaść niżej? Można. Ale Bismarck, caryca Katarzyna, Adolf i Józef, odbijają szampana. Gdybyśmy to my potrafili spowodować, że połowa Rosjan odmawiałaby drugiej połowie jej narodowości albo połowa Niemców odmawiała drugiej połowie bycia Niemcami. Ale populacji nad Wisłą w to graj. Takie wykwity jak "No nareszcie jest wygrana Polaków!" to standard. Zresztą z drugiej strony byłoby w razie pozytywnego wyboru, dokładnie to samo. Skala wzajemnej pogardy ciągle rośnie, bo jest indukowana, stymulowana i trafia na bardzo podatny grunt, który 90 lat temu kardynał Hlond w swoim liście pasterskim opisywał tak:

Klęską dzisiejszego życia publicznego jest nienawiść, która dzieli obywateli Państwa na nieprzejednane obozy, postępuje z przeciwnikami politycznymi jak z ludźmi złej woli, poniewiera ich bez względu na godność człowieczą i narodową, zniesławia i ubija moralnie. Zamiast prawdy panoszy się kłamstwo, demagogja, oszczerstwo, nieszczery i niski sposób prowadzenia dyskusji i polemiki. Żądza władzy i prywata prowadzą bezwzględną walkę o rządy i stanowiska, a pozorują ją troską o Państwo, które zwykle odłamy polityczne utożsamiają z sobą. Chorobliwe podniecenie i namiętność polityczna zasłaniają spokojny sąd o ludziach i sprawach, mieszają politykę do wszystkiego, wszystko osądzają ze stanowiska partyjnego, wyolbrzymiają znaczenie wypadków publicznych, wnoszą niepokój w całe życie.

Ale "natchnieni" wyznaniem partii tej czy tamtej, zawsze jedynie słusznej, zawsze krytycznie ważnej, członkowie populacji głusi są całkowicie na ten głos sprzed lat. Fala emocji paraliżuje myślenie i skłania do negatywnych pseudo-obronnych reakcji. Mamy tylko wyznawców: Tuska, Trzaskowskiego, Kaczyńskiego, Nawrockiego, Mentzena, Brauna i tak dalej. Nie mamy ludzi. Ale to nic złego.

Gdyby wybrany został - nie mylić z wtłaczanym pojęciem "wygrał" - kandydat Rafał Trzaskowski, to przyspieszeniu uległyby różne negatywne i degeneracyjne procesy, co byłobo oczywiście większym złem. Tak, proces ich wdrażania będzie dostosowany do zdolności ludzi do ich akceptacji. Żadne z istotnych tematów w skali kraju, państwa, społeczeństwa, nie są i nie były przedmiotem społecznego namysłu, bowiem ów namysł musiałby opierać się na jakieś przestrzeni wymiany myśli i informacji, a przestrzenie te są zdominowane przez agencje kłamstwa i manipulacji zwanego PR (Public Relations). W chwili, gdzie na świecie po prostu wrze wyścig i wojna o to, kto będzie miał najlepszą AI (sztuczną inteligencje), gdy przyrost naturalny w Polsce generuje następne pokolenie w wielkości połowy istniejącego, gdy relacje międzyludzkie się rozpadły, gdy mężczyźni - motor napędowy każdego efektywnego rozwoju i postępu - mają w Polsce "pod górkę", niemal w każdy możliwy sposób. W tych czasach ludzie zajmują się rzeczami niskiej wagi, podsuwanymi przez media, rozpalającymi ich emocje.

Wygrali też Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Nie dlatego, że otrzymali dobry wynik wyborczy, bo ten wynik to znów powtarzający się fragment opinii społecznej, który daje kandydatom lub kandydatowi spoza pierwszej dwójki 21%. Tak było w 2015, tak było w 2020, tak jest teraz. Ale Sławek i Grzesiek wygrali, bo weszli do pierwszej ligi politycznej. Sławek wykonał usługę pod tytułem występ z kandydatem Trzaskowskim, co stawia go w gronie polityków dojrzałych i odpowiednio elastycznych, zdolnych swój własny elektorat zaprowadzić tam, gdzie będzię trzeba, gdy będzie trzeba. Grzesiek podobnie, wykonał usługę wsparcia dla kandydata mniejszego zła, a więc nie jest już takie groźny i kto wie, może dochrapie się jakiejś niewielkiej, ale pewnej i długotrwałej pozycji, dającej i żyć i działać.

Reszta biorąca udział w grze przegrała, nawet jeśli jak Zandberg roi sobie marzenia o świetlanej przyszłości, gdy system, reguły i populacja, na żadne takie zmiany nie pozwolą, nawet z racji bezwładności.

Polska jak zwykle przegrała. Ale mniej niż mogłaby przegrać. Zamiast wyniku 0:7 mamy wynik 0:3 z czego można się - jak ktoś lubi - cieszyć. Polacy to oportuniści. Nie są zbyt skłonni do działania czy otwartych protestów, co widać było w czasie pseudo-pandemii, ale z drugiej strony trudno im wtłoczyć do głowy coś, czego tam nie mają. Mając do wyboru 0:3 i 0:7 należy wybrać 0:3, chyba, że owo 0:7 prowadziłoby do zmiany PZPN. Jednak gdy szans na taką zmianę nie ma, to bądźmy realistami i uznajmy, że jeszcze raz, będzie trochę wolniej, w drodze do piekła. Chociaż z drugiej strony... może już tam jedną nogą jesteśmy :)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4691
Mrówka

Mrówka

05.06.2025 07:12

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na Mrówka

@Tomaszek - Zgoda w narodzie Polski tak, jest potrzebna, inaczej nas sprasują do poziomu gruntu. Fakt rozwodnienia w narodzie przy pomocy "uciekinierów wojennych", nachodźców, przeflancowanej, obcej agentury oraz zboczonych istot nie musi oznaczać braku siły w zdrowej tkance Polskiego społeczeństwa. Ale o tym zapewne wiesz.
Cyt: "Tylko pilnuj się" - Niepokoisz mnie, wiesz coś więcej to pisz, tak szczerze i otwarcie, jak dotychczas.
Co do @sake3 - nie jest mi dane oceniać, mogę tylko wyrazić swe spostrzeżenia. Te każą mi przypuszczać, iż to osoba trochę roztrzepana, chyba z dobrą wolą, ugrzęźnięta w partyjnej miłości i nadmiernie wrażliwa na swym punkcie. Trochę rozrabiara, wyznająca zasadę "moja racja nie do podważenia". Osoby takie ubarwiają nasze codzienne życie.
Tu aż prosi się zaapelować do Ciebie @Tomaszek o powściągliwość w wyrażaniu swych emocji. Zbyt wiele serwujesz wyrazistych do bólu wycieczek osobistych. Osobiście nie czuję komfortu w takiej atmosferze.
Tomaszek

Tomaszek

05.06.2025 23:33

Dodane przez Mrówka w odpowiedzi na @Tomaszek - Zgoda w narodzie

Mrówka
A propos pilnowania się to po prostu trzeba mieć oczy dookoła głowy . A jeżeli chodzi o moją "powściągliwość " to ja już dawno powiedziałem że "Koniec słodkiego pierdzenia ". I tak rozumianego komfortu nie będzie . Lepsze jutro było wczoraj .
Tyle . Zdrówka życzę 
Aha
Tyfus mówił że doświadczenie z prezydentem już ma . Może wyczarterować coś do latania w USA .

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 602
Liczba wyświetleń: 919,160
Liczba komentarzy: 4,655

Ostatnie wpisy blogera

  • Co przetwarza człowiek
  • Straszne zagrożenie
  • Metanoia czyli przemiana #1

Moje ostatnie komentarze

  • Trzeba się skupić na piętnowaniu! Innych!
  • "Obawiam się, że ówczesna 'pańszczyzna' była dużo korzystniejsza niż współczesne podatki."Ale pani wie, czy pani nie wie tylko się obawia, ile pańszczyzny musiała odrobić dla "dworu" chłopska rodzina?
  • Czy w pisaniu tekstu posiłkował się pan i w jakim zakresie jakimś LLM czy AI?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • keram, Tak, dusza Rosjanina jest przeżarta nienawiścią do Polaków !!  Jeśli ktoś z Polski jeszcze tego nie wie, jest głupcem !
  • Grzegorz GPS Świderski, Ale to wcale nie koniec naszych trosk, bo oto czai się nowe, jeszcze przeraźliwsze zagrożenie: LIBERALIZM. Tak, to nie żarty. Już za rogiem, tuż tuż, pojawi się wolność gospodarcza, pluralizm…
  • Ijontichy, Pytanie do Admina: Jak długo będzie Pan tolerował i puszczał wypociny tego trolla ze stajni Giertychalub innej....np.rosyjskiej? Przecież tam jest tylko nick ZBYSZEK a pod tym nickiem całe stado…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności