Prasa w tym Niezależna.pl informuje :
"Donald Trump, już jako pełnoprawny prezydent Stanów Zjednoczonych, może przyjechać do Polski na krótko przed wyborami prezydenckimi nad Wisłą. Niedługo do Trumpa trafi zaproszenie na szczyt Trójmorza w Warszawie, który odbędzie się 28 i 29 kwietnia 2025 r. - Prezydent Trump w 2017 r. wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w 2025 r. stanowiłaby pewną klamrę - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak."
W kwietniu w Polsce odbędzie się szczyt Inicjatywy Trójmorza, którego prezydent Andrzej Duda będzie gospodarzem. Oprócz prezydentów państw członkowskich tego formatu, na spotkanie w Warszawie zostaną zaproszone głowy państw-partnerów strategicznych Inicjatywy. Jednym z nich – są Stany Zjednoczone. Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".
Formalne zaproszenie zostanie wysłane jednak dopiero po zaprzysiężeniu Trumpa na prezydenta USA. Szczyt Inicjatywy Trójmorza zaplanowano na 28-29 kwietnia 2025 roku.
Wielki przyjaciel Polski Donald Trump znowu w Polsce- jak to brzmi pięknie. Donald Trump jest sprawdzonym sojusznikiem i przyjacielem Polski, a także prowadził bardzo dobrą politykę dla polskiego bezpieczeństwa. Jest to kwestia istotnego narodowego bezpieczeństwa Polaków w czasie gdy za granicami kraju trwa pełnoskalowa wojna wywołana przez bandytę Putina.
Żródło :
https://niezalezna.pl/sw…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1891
Była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher uważa, że Donald Trump rozumie, że Polska jest nowym liderem Europy za Rządów PiS i prezydenta Dudy, a jego zwycięstwo jest dla niej dobrą wiadomością. Była również pytana, czy jest gotowa podjąć się kolejnej misji dyplomatycznej w naszym kraju. Czas pokaże co zdecyduje Pan Prezydent USA
"Była również pytana, czy jest gotowa podjąć się kolejnej misji dyplomatycznej w naszym kraju. Czas pokaże co zdecyduje Pan Prezydent USA"
Czekasz na powrót tęczowej Żorżety?
Georgette Mosbacher była silną orędowniczką Polski. Podczas swojej kadencji pracowała nad kilkoma kluczowymi inicjatywami mającymi na celu wzmocnienie relacji między USA a Polską, w tym nad Umową o Wzmocnionej Współpracy Obronnej i włączeniem Polski do amerykańskie programu bezwizowego. Wspierała rządowe działania w obronie polskich granic przed nielegalną imigracją. Była przeciwieństwem Brzezińskiego.
Trump jest większym przyjacielem twojego Izraela niż Polski.
Donald Trump jest syjonistą. Nie szeptem, ale głośno, z wysokich trybun i z pianą na ustach udowadnia, że jest najważniejszym amerykańskim zwolennikiem i obrońcą Izraela i jego polityki na Bliskim Wschodzie. Tym samym spełnia najsurowsze standardy wysokiego tytułu „syjonisty”. Swoją drogą uważni obserwatorzy zauważają, że od wielu lat Trump nie wygłosił ani jednego publicznego komentarza ani krytycznego oświadczenia na temat Izraela.
Przytoczę jego wyznania o żarliwej i bezinteresownej miłości do Izraela. W połowie ostatniej dekady, podczas ówczesnej kampanii wyborczej, Trump powiedział: „Jedynym [kandydatem], który udzieli prawdziwego wsparcia Izraelowi, jestem ja. Cała reszta to tylko gadanie, żadnych działań. Oni są politykami. Od urodzenia jestem lojalny wobec Izraela. Przede mną mój ojciec, Fred Trump, był lojalny wobec Izraela. Jedynym, który zapewni Izraelowi potrzebne mu wsparcie, jest Donald Trump”.
A oto wyznanie mniej więcej z tego samego czasu, w którym Trump przysięga miłość nie tylko do Izraela, ale także do Żydów, którzy są poza jego granicami. Przyznaje, że odczuwa nieodparty pociąg do Żydów, którzy są mu bliscy duchowo:
„Znam wielu ludzi z Izraela. Mam wielu przyjaciół w Izraelu. Po pierwsze, Izraelczycy są świetnymi biznesmenami. Mają naturalny instynkt do biznesu, a ich start-upy są fantastyczne. Cały czas mam do czynienia z Izraelczykami i cały czas mam do czynienia z ludźmi, którzy są Żydami, niezależnie od tego, czy są Izraelczykami, czy nie”.
Trump najwyraźniej bardzo się martwi, że nie jest Żydem z krwi. Ale duchowo jest zjednoczony z Żydami (a dokładniej z żydami): „Mam wielki szacunek dla tradycji szabatu”.
Trump szczęśliwie zarejestrował swoje potomstwo jako Żydów: „Mam wiele – bardzo kocham Izrael. Co dziwne, mam zięcia i córkę, którzy są Żydami, ok? I dwójka wnuków, którzy są Żydami.”
Pod koniec pobytu w Białym Domu w 2020 r. Trump przyznał, co następuje: „Nie dajcie się zwieść tam, w Izraelu: jestem teraz waszym największym przyjacielem. Moja córka jest żoną Żyda, który jest zagorzałym zwolennikiem Izraela, a ja brałem udział w wielu paradach z okazji Dnia Izraela. Moja przyjaźń z Izraelem jest bardzo silna.”
Donald Trump ślubuje także wieczną przyjaźń i miłość izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu, którego czule nazywa Bibi: „Jestem wielkim przyjacielem Izraela. Byłem Wielkim Marszałkiem Parady z okazji Dnia Izraela. Mam tak wielu przyjaciół. Nie ma nikogo bliżej. Bibi Netanjahu poprosił mnie o zrobienie dla niego reklamy w ramach jego kampanii. Zrobiłem dla niego reklamę.”
Nie można być jednocześnie sługą Izraela i przyjacielem Polski.
Nie potępił także żydowskiego ludobójstwa w Gazie.
Twoje pro sowieckie przekonania są już nam znane i zostały ujawnione. Twoje wypociny w tym komentarzu tylko to potwierdzają. Nie potępiam twoich koneksji Izraelskich. Absolutnie. Potępiam to,że popierasz terroryzm Islamski.
"Nie potępiam twoich koneksji Izraelskich. Absolutnie. Potępiam to,że popierasz terroryzm Islamski."
A ja potępiam stanowczo twoje żydowskie, ludobójcze zbydlęcenie.
Bydle w twoim przypadku to w sumie obraza dla bydląt.
""Kaper kutasie czerwony" ej ty jaj nie masz w Izraelu ciebie przecież obrzezali i je obcięli. HAHAHAHAHAHAH"
Jak celnie napisał komentator Es - "Admin
Treść, ton i forma komentarzy komentatora/blogera @Tezeusz świadczy, że najwyraźniej ma on problemy natury kwalifikującymi do leczenia w zakładzie zamkniętym. Zamieszczane przez osobnika wpisy typu kopiuj/wklej ,plus wszystkie ordynarne i prostackie komementarze owszem podbijają statystyki, ale jednocześnie skutecznie redukują chęci obecności tutaj sensownych autorów, uniemożliwiają jakąkolwiek dyskusję."
Trudno się z tym nie zgodzić.
Wiesz to z własnej autopsji czy powiazaniach rodzinnych ? Tak się tylko pytam.
"Jakby Trump nie był takim "przyjacielem Izraela" nie miałby szans na prezydenturę USA...."
Oczywiście!
Każdy kandydat na prezydenta, ba, nawet na kongresmena czy senatora musi paść na kolana przed żydami i chronić Izrael ze wszystkich sił. Nawet kosztem interesów USA.
Ustawę 447 to kto niby podpisał jak nie ten "największy przyjaciel" Polski?
A tu takie bydle, które popiera izraelskie ludobójstwo w Gazie, pisze, że to "największy przyjaciel Polski".
Ale sługą lewicowych żydów nowojorskich i przyjacielem republiki bananowej polskiej już można, a nawet, jak nietrudno zauważyć, komentator już jest.
"Ale sługą lewicowych żydów nowojorskich i przyjacielem republiki bananowej polskiej już można, a nawet, jak nietrudno zauważyć, komentator już jest."
Widzę, że cierpi pani na typowy dla jełopów "syndrom POPiS" - kto nie z PiS to z PO. I na odwrót.
Otóż mam w głębokim poważaniu cały ten antypolski konstrukt. To tyle w tym temacie.
Jeśli chodzi o żydów to nie dzielę ich na lewicowych i prawicowych. Wszystkich omijam szerokim łukiem.
Osobiście znam tylko jednego, o którym mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że nie jest antypolakiem a jest nawet bardziej Polakiem niż wielu kreujących się na "patriotów".
Mam nadzieję, że od dziś będzie mnie pani oceniać prawidłowo i unikniemy nieporozumień bo, uprzedzam lojalnie, potrafię bronić swoich racji i dobrego imienia.