CHOINKI. KAŻDY ELEMENT NA CHOINCE MA SWOJĄ SYMBOLIKĘ.
Chyba nikt dziś nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez przystrojonego drzewka. Aż trudno uwierzyć, że zwyczaj ubierania choinki rozpowszechnił się na Starym Kontynencie dopiero ok. 200 lat temu.
Już w czasach przedchrześcijańskich związana była z tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka. W wielu kulturach drzewa iglaste są uważane za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności.
W niektórych częściach Polski przyjął się stosunkowo niedawno. Zwyczaj ten początkowo traktowany nieufnie na dobre wszedł do tradycji chrześcijańskiej.
Przyozdobiona choinka w naszych domach nie zawsze była symbolem świąt Bożego Narodzenia.
Kościół Katolicki w późniejszym czasie przejął ten obyczaj i rozpowszechniał go w Europie. Ubierając choinkę, wkraczamy jakby w lepszy, prawie czarodziejski świat świąt Bożego Narodzenia, który pamiętamy z dzieciństwa.
Najstarsze doniesienia o choince, czyli drzewku przyozdabianym na Boże Narodzenie, pochodzą z Alzacji w XVI w. Ubierano drzewko w papierowe ozdoby i jabłka w nawiązaniu do rajskiego drzewa. Dotyczyły one ustawiania w domach iglastego drzewka: jodły, sosny lub świerku przybranego jabłkami rajskimi jabłuszkami, orzechami i ozdobami z papieru.
Informacje te pochodzą głównie z XV-XVI wiecznych kazań kościelnych, w których zwyczaj ten był krytykowany jako pogański. W 1604 r. teolog Dannhauer strofował z ambony, że „wśród różnych głupstw świątecznych jest także choinka". Zwyczaj ubierania drzewka w czasie świąt Bożego Narodzenia zyskiwał jednak na popularności.
Najstarszym zachowanym świadectwem, potwierdzającym tę tradycję jest sztych Łukasza Cranacha Starszego z 1509 r. który przedstawia m.in. choinkę przystrojoną świecami. Marcin Luter okazał się wielkim orędownikiem spędzania świąt w domowym zaciszu co przyczyniło się do szybkiego wzrostu popularności tradycji choinki w domach niemieckich.
Bożonarodzeniowe drzewko obrazowało rajskie drzewo życia. W okresie przesilenia zimowego miało nieść nadzieję i symbolizować wiecznie odradzające się życie. Duchowni zaczęli zachęcać wiernych, by w czasie świąt, na pamiątkę pierwszych rodziców, ustawiać w domach takie zielone drzewko. Jabłka były symbolem grzechu pierworodnego, a także symbolem płodności.
Zwyczaj ubierania choinki zwykle dopiero w dzień Wigilii szybko rozpowszechnił się w całej Europie. Na tereny Polski przywędrował na przełomie XVIII i XIX w.
W zaborze pruskim propagowali go pruscy żołnierze i urzędnicy. Najpierw był on znany tylko wśród arystokracji. Na dwór królewski choinki trafiły w XVIII wieku dzięki Marii Leszczyńskiej, która została żoną króla Francji Ludwika XV i jako pierwsza udekorowała Wersal choinkami. Zwyczaj ten poznała w Alzacji, gdzie wcześniej spędziła kilkanaście lat.
Z czasem oprócz arystokracji przejęła go także szlachta i mieszczaństwo, a najpóźniej mieszkańcy wsi. W niektórych regionach południowej Polski choinki pojawiły się dopiero po II wojnie światowej.
Zwyczajowo stała ona przynajmniej do Trzech Króli, ale najczęściej do Matki Boskiej Gromnicznej. W Polsce jest to jedna z najnowszych tradycji wigilijnych, bo pojawiła się u nas dopiero na przełomie XVIII i XIX w, a przywędrowała z Niemiec.
Początkowo dekorowanie choinki przyjęło się tylko w miastach. Na wsi długo dominowała ludowa ozdoba, tak zwana „podłaźniczka”. Była to ucięta gałąź sosny, świerku lub jodły wieszana pod sufitem. Na niej również wieszano dekoracje, które potem przeniesiono właśnie na choinkę.
Ubieranie choinki przyjęło się w domach katolickich, jednak nie od razu zostało zaaprobowane przez Kościół. Tradycja ta istniała już u pogan i miała charakter magicznego rytuału mającego zapewnić ludziom bezpieczeństwo, dostatek, zdrowie i szczęście. Dekoracje na choinkę były swego rodzaju talizmanem dla domu i chroniły go przed złymi duchami.
Tradycyjnie ubiera się sosnę lub jodłę. Według ludowych wierzeń drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia, odradzania się, trwania i płodności. Według wierzeń kościelnych zieleń choinki symbolizuje nadzieję. W drzewku bożonarodzeniowym kryje się zarówno świecka, jak i kościelna symbolika. Jego zielony kolor oznacza witalność i narodziny życia.
Choinkowe ozdoby świąteczne nigdy nie były przypadkowe. Dawniej na drzewku wieszano ciastka, orzechy, jabłka, kawałki opłatka, także ozdoby z papieru, czy słomy. Zawsze na gałązkach umieszczano zapalone świeczki i zimne ognie. Niektóre z tych dekoracji są wieszane na drzewkach do dnia dzisiejszego.
.
KAŻDY ELEMENT MA SWOJĄ SYMBOLIKĘ
Jabłka: mają zapewnić zdrowie i urodę, według wierzeń kościelnych symbolizują rajską jabłoń.
Orzechy: zawijane w sreberka przynoszą dobrobyt i siłę.
Łańcuchy: wzmacniają rodzinne więzi.
Światełka: to światło broniące przed ciemnościami i złem.
Gwiazda betlejemska: ma pomagać w powrotach do domu.
Dzwoneczki: oznaczają dobrą nowinę i radość.