Część groźnie kryminogennych ustaw tworzy się czy podpisuje ze zwykłej głupoty czyli z nieumiejętności przewidywania jakie będą ich konsekwencje. Dobrym przykładem jest ustawa o zwierzętach, którą rodzono w bólach i w męce natychmiast po tym jak w Polsce zdaniem Szczepkowskiej skończył się komunizm. (a tak naprawdę nigdy się nie skończył)Wersja tej ustawy, którą recenzowałam pochodziła bodajże z 1997 roku. Duża część przepisów tej ustawy została uchylona lub zmieniona po wejściu do UE więc nie ma sensu obecnie z nimi polemizować. Traktuję je wyłącznie jako przykład głupoty ówczesnego ustawodawcy. Niewielki pocieszenie, że obecni ustawodawcy wydają się być jeszcze głupsi. Otóż większość prawdziwych znawców zwierząt, albo ludzi po prostu myślących, godziła się na różne paragrafy tej ustawy o zwierzętach uważając, że nikt podobnych nonsensów nie będzie stosował i że będą to przepisy całkowicie martwe. Na przykład zgodnie z tą ustawą należało w każdym instytucie naukowym, wykorzystującym do badań zwierzęta, utworzyć specjalną komisję etyki, która przydzielałaby zwierzęta doświadczalne poszczególnym pracowniom. Komisje złożone były na ogół z pracowników administracji, sprzątaczek i portierów bo nikt z prawdziwych naukowców nie chciał brać udziału w tej kompromitującej hucpie. W rękach tych sprzątaczek były zatem losy wielu bardzo istotnych projektów badawczych.
Innym martwym przepisem, był w tej samej ustawie zapis, że koń w żadnych okolicznościach nie może iść galopem z ładunkiem. Zapomniano przy tym (albo głupie i sentymentalne paniusie forsujące tę ustawę nie wiedziały o tym), że próby dzielności koni zimnokrwistych polegają właśnie na przepędzeniu konia z ładunkiem galopem. Jest to jednorazowa krótka akcja i służy wyłącznie selekcji hodowlanej, podobnie jak wyścigi konne są jedyną formą selekcji koni gorącokrwistych. Hodowcy i specjaliści pocieszali się, że będzie to ustawa martwa. Nie ma ustaw do końca martwych - każdy idiotyzm można wykorzystać jako przysłowiowy kij na psa. Gdy zachodzi potrzeba uruchamia się taki pozornie martwy przepis. Wiele hodowców ogierów zimnokrwistych zrezygnowało z hodowli nie mogąc przeprowadzić legalnie selekcji i udokumentować odpowiednim protokołem. Zgoda na wprowadzenie ustawy o zwierzętach była wówczas poważnym błędem. Równie bezsensowne było wprowadzenie listy agresywnych ras psów i wymóg aby prawo do posiadania psa tej rasy było uwarunkowane pozytywnym wynikiem badania psychiatrycznego kandydata na właściciela. Intencje stworzenia tego przepisu były zapewne dobre. Chodziło o uchronienie ludzi, a przede wszystkim dzieci, przed pogryzieniami przez groźne psy. Jednak jak wiedzą wszyscy znawcy, psy najgroźniejszych ras potrafią być potulne wobec ludzi jak baranki, bo ich zachowanie zależy przede wszystkim od wychowania.
Natomiast za najcięższe pogryzienia najczęściej odpowiadają mieszańce groźnych ras czyli w świetle prawa zwykłe kundle, których właściciele nie podlegają kontroli. Sytuacje uzdrowić mogłoby wyłącznie egzekwowanie odpowiedzialności karnej a przede wszystkim finansowej, właściciela psa (niezależnie od jego rasy) wobec osób poszkodowanych. Właściciel groźnego psa mając perspektywę wypłacenia poszkodowanym ogromnego odszkodowania sam zastanowiłby się jak uchronić postronne osoby od kontaktu z jego zwierzęciem. Zupełnym nonsensem jest przy tym nadmierna troska prawa o przestępców. Jeżeli po podwórzu biega zły pies na łańcuchu prowadzonym po drucie tak aby w jego zasięgu był nie tylko dom lecz również zbudowania gospodarcze, na furtce umieszczone jest stosowne ostrzeżenie, a zamknięcie furtki uniemożliwia wejście dzieciom i analfabetom ktoś, kto pomimo tego wszedł, nie powinien być chroniony przez prawo. Właściciele domów oddalonych od wsi, a przede wszystkim starsi ludzie, muszą mieć możliwość obrony przed bandytami i złodziejami.
Rządy „ dobrej zmiany” zniechęciły do siebie elektorat wiejski równie jak poprzednia bezsensowną ustawą zwaną potocznie „ piątką dla zwierząt”. Jesteśmy ogniwem łańcucha pokarmowego i pretensje o to możemy kierować tylko do Natury albo do Stwórcy. Wyeliminowanie łańcucha pokarmowego jest zupełnie niemożliwe, zakaz spożywania mięsa mogą postulować tylko ludzie całkowicie oderwani od rzeczywistości, więc wybiórczy zakaz hodowli i uboju zwierząt futerkowych nie miał najmniejszego sensu.
Podobnie nie wolno podpisywać żadnych międzynarodowych ustaleń i konwencji których prawdziwe znaczenie i dalekosiężne konsekwencje nie są do końca jasne, albo się je lekceważy. Mateusz Morawiecki nie powinien i nie miał prawa podpisywać FIT for 55 czyli tych wszystkich konwencji klimatycznych. Nie powinniśmy się godzić na uzależnienie wypłat z KPO od spełnienia narzucanych nam warunków, tak zwanych „ kamieni” milowych. Morawiecki miał prawo weta lecz z niego nie skorzystał. To wszystko zrobił na własną odpowiedzialność wbrew stanowisku Suwerennej Polski. Patryk Jaki w rozmowie w radiu RMF FM sformułował to expressis verbis. W tej samej rozmowie Patryk Jaki podał jednak następującą definicję polityki: „ polityka to sztuka robienia tego co możliwe”. I und hier ist der Hund begraben. (i tu jest pies pogrzebany) – jak mówią nasi sąsiedzi.
Za komuny każdy z kolejnych polskich Wallenrodów szczerze uważał,że poporządkowując się sowieckiemu totalitaryzmowi jest w stanie coś uratować, zrobić coś dobrego dla kraju. Nie mówię tu oczywiście o cynicznych karierowiczach i oportunistach, którzy wyłącznie dla kariery sprzeniewierzali się nawet własnym poglądom. Patryk Jaki stwierdził, że gdyby jego partia sprzeciwiła się stanowisku Morawieckiego- „ byłoby jeszcze gorzej“. Tymczasem pomimo poddaniu sie premierowi, aby nie dopuścić do rozłamu, sprawili, że – jak mówią młodzi ludzie- jest najgorzej. Tusk wygrał. Honorowe zwycięstwo PiS okazało się zwycięstwem pyrrusowym. Został przyjęty pakt o relokacji imigrantów. Bo parafrazując Słowackiego: „Wallenrodyczność czyli wallenrodyzm wprowadził pewien do głupoty metodyzm”.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9824
Można nabyć i się raczyć :)
https://allegro.pl/ofert…
PS. Ppl keep on dying!
"...odzieranie zwierzątek futerkowych żywcem dla ich futerka należy zakazać ..."
jestem tego samego zdania, już od dawna ludzkość nie potrzebuje futer zwierzęcych, by się ogrzać, obecnie to zbytek dla próżnych bogatych pań i panów, co to uważają, że wszystko mogą i wszystko im się należy.
W Polsce, która i tak jest już nielicznym w świecie państwem, w którym jest praktykowany ten proceder.
Dobry Bóg dał nam władzę nad zwierzętami nie dla próżnych zachcianek, a dla przeżycia i życia.
Powinno nastąpić wygaszanie hodowli, natychmiastowy zakaz nie jest dobry i skuteczny, powinno to nastąpić może w ciągu 10 lat ?
a co z tym mają wspólnego rolnicy, jest dla mnie tajemnicą, bo ci hodują zwierzęta nie dla drogich futer, a mięsa.
Ano.
PS. Joanna Dworakowska l.47
The music is our only friend
PS2 Jak się zapisać do resurekcji?
Nawet nie wiesz jak piękna kobieta wygląda w futrze z norek? To skończ też ze schabowym.
mało wiesz, ty tylko możesz taką oglądać w TV, taka z rolnikami nie chce mieć kontaktu, za malutki jesteś :))))))))
Ja też żałuję zwierzątek . Nie wiem czy faktycznie obdziera się futerkowe żywcem ze skóry wiem natomiast jak się je zabija. Nie będziemy epatować czytelników naszą wiedzą. Żałuję również cieląt w rzeźni, a nawet moli i prusaków które ratują się rozpaczliwie uciekając przed mordercą. Nie zmienimy jednak organizacji tego świata . Żałuję również wilków. Wilki niedawno zabiły i wypatroszyły stado owiec mojej znajomej. Czy należało żałować zdychających owiec i ich wywleczonych z brzucha płodów?. A może troska o wilki powinna być silniejsza niż troska o własne zwierzęta? Tak uważa ustawodawca bo znajomej zagrożono sprawą sądową za straszenie wilków granatem hukowym. Zlikwidowała hodowlę owiec. Z ideologią nie wygra.
Dziękuję za wsparcie. Faktem jest, że ludzie nie dostrzegają, że są żywcem obdzierani ze skóry jak te nie przymierzając nieszczęsne norki. Zielony ład to ideologia która odbierze im własność domów bo nie będzie ich stać na zero-emisyjność tych domów. Zauważmy, że nie tak dawno nakłaniano ludzi do instalowania ogrzewania gazowego zamiast przysłowiowego " kopciucha". Teraz okazuje się, że ogrzewanie gazowe jest już passé i trzeba instalować pompy cieplne. Taką zabawę można ciągnąć w nieskończoność zadłużając obywateli .To wojna hybrydowa przeciwko nam.
Jakie państwo takie służby. Po co nasze skoro jest BND i CiA. Pzdr
Hakerzy włamali się do bazy Europolu. (Onet, BleepingComputer)
Hakerzy włamali się do serwisu internetowego Platforma Europolu dla Ekspertów (EPE), który służy policjantom z całej Europy do wymiany informacji; teraz przestępcy sprzedają swoje łupy w Internecie — informuje w niedzielę niemiecki tygodnik "Der Spiegel". "Hakerom najwyraźniej udało się włamać na zamkniętą platformę (...) Europolu" — czytamy na portalu gazety. Tysiące funkcjonariuszy policji i ekspertów z całej Europy wymieniają się na EPE wiedzą i informacjami na tematy związane z przestępczością. Tylko administratorzy mogą dodawać nowych użytkowników platformy, którą Europol określa jako jedną ze swoich głównych aplikacji — podaje "Der Spiegel".
"Sprzedaję dziś cały zbiór danych Europolu"
Teraz jednak cyberprzestępcy oferują dane ukradzione z platformy na sprzedaż — podaje tygodnik. Jak pisze, o tym, że w maju doszło do wycieku danych Europolu, napisał w piątek użytkownik forum popularnego wśród hakerów. "Sprzedaję dziś cały zbiór danych Europolu" — miał ogłosić. Oferowany pakiet obejmował dokumenty PDF, dane członków Europolu i kod, który został sklasyfikowany jako przeznaczony wyłącznie do użytku służbowego. "Na cyberprzestępczym forum można się dowiedzieć, że skradzione dane zostały już sprzedane, ale informacji tej nie da się zweryfikować" — zastrzega "Der Spiegel". Rzeczniczka Europolu, z którą skontaktowała się gazeta, potwierdziła jedynie, że doszło do "incydentu" w zamkniętej grupie na platformie EPE. — Pierwsze działania zostały już podjęte – dodała. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób hakerzy włamali się do systemu. Wiadomo jednak, że EPE jest niedostępna od piątku — zauważa "Der Spiegel".
PS: Po prostu niedoroby strugane z papierów Bardziej Wyższych Uczelni z tysiącami kraników certyfikacji korporacyjnych, które GWno jak widać dają w praktyce. Trzeba mieć głowę do tej pracy, a nie plecy kończące się du... chronioną przez możnego wujka.
Żydzi czekają na Mesjasza a my czekamy na polskiego polityka z cojones.
Ba, polityków. Żydzi czekając dbają o swoje interesy na świecie a my...... każdy może sobie dopisać.
żydzi już się nie doczekają Mesjasza, przybył do nich, to go skazali na śmierć, bo zakazał im dbania tylko o swoje interesy, kazał się dzielić, wybaczać i miłować wszystkich, nawet wrogów, traktować wszystkich jak braci, mieli się ochrzcić i głosić Słowo Boże na całym świecie, a to im nie przeszło przez gardło, jedyne co przeszło to :
-„Krew jego na nas i na dzieci nasze” (Mt 27, 25).
żydzi już nie mają przywileju "nardu wybranego", oddali duszę Złotemu Cielcowi, któremu od zawsze służyli, ich historia jest pełna zaprzaństwa, dlatego Izrael długo nie istniał, ledwo ponad 100 lat i to ponad 2 tys. lat temu, teraz nie mają prawa do tej ziemi, napadli i zagrabili, teraz mordują prawowitych właścicieli tych ziem, Bóg nie może tego tolerować, dlatego przestaną istnieć, oni to wiedzą.
Wybrali doczesną władzę na Ziemi oddając pokłon Szatanowi, niż wieczną służbę Bogu.
(Kuszenie Jezusa)
@ izabela,
https://www.bankier.pl/w…
"W pozostałych projektach Komisja Europejska zaproponowała podstawę prawną wymagającą ich przyjęcia w procedurze zwykłej, a więc większością kwalifikowaną. Oznacza to, że tylko jeden z kilkunastu aktów prawnych Polska może wetować"
… samym Martinem Weberem mówią wprost. Dla EPL-u Zielony Ład jest najważniejszą decyzją. EPL jest partią Zielonego Ładu, yoo najważniejszej decyzji politycznej ostatnich lat. Po tym jak EPL głosowała mamy tu błaznować pomijając to co najważniejsze, stanowi clou dzisiejszego sporu, bo takie są wczorajsze trendy?
W żywotnym interesie Polaków jest Amerykańska obecność Polsce. Nie będę tu wyliczał, wyzłośliwiał się choć oczywiście pamiętam doskonale kto tu i jak przeciwstawiał się powyższemu. Który dziennikarz mienszewił i nie powinien być wzorem argumentacji dla poważnego autora.
Proszę przeczytać choć połowę artykułu i przypomnieć sobie o deklaracji „ograniczenia o 90%”. yoss20222023-05-12 11:34 Argument o piątce jest równie niepoważny.
Ja nie chcę takich przedstawicieli.
Znam podobną opinię z opowiadań żołnierza Wojny Obronnej 1939 roku, nie dotarł do Andersa.
Odpowiadał krótko wątpiącym o tych, którzy nie widzieli różnicy; Póki ich nie zesłano.
Ja głosowałam przeciwko wejściu do eurokołchozu i jestem z tego dumna. Pan Czetwertyński ma dobre podwójne nazwisko. Przyznaję- ale to wszystko. Pani Róża też. Podobno załatwiła w UE niezwykle istotną dla całej ludzkości sprawę. Mianowicie ujednolicenie wtyczek do ładowarek do telefonów. Brawo Pani Róża. Bez Pani ten świat byłby zdecydowanie gorszy.