Była rzecznik praw obywatelskich, była sędzia NSA oraz TK Ewa łętowska zapytana czy użycie Kodeksu Spółek Handlowych do przejęcia i likwidacji TVP, PR i PAP było zgodne z prawem odpowiedziała: „ Z braku laku dobry i opłatek”. Mój komentarz na temat takich jak pani Łętowska autorytetów też pochodzi ze skarbca ludowych mądrości: „На безптичу и жoпа соловей” co się na język polski tłumaczy: „Na bezrybiu i rak ryba”. Jak przewiduje kodeks tłumacza przysłów i związków frazeologicznych nie tłumaczy się dosłownie i lepiej niech tak zostanie. W tym rzecz, że w większości zagadnień społecznych i prawnych społeczeństwo polskie ma do dyspozycji jako ekspertów tylko takie jak pani Łętowska słowiki zastępcze, a właściwie ryby zastępcze czyli jak ja to mówię „wyroby czekoladopodobne”. Taki też jest skład obecnego (nie)rządu. Minister edukacji nie zna się na edukacji, minister obrony narodowej nie zna się na wojsku, minister zdrowia nie zna się na medycynie, a premier nie zna się na niczym. Sam kiedyś mówił, że gdyby nie wejście w politykę uczyłby historii w szkole podstawowej w Kościerzynie. Dlaczego w Kościerzynie nie pamiętam choć słyszałam to na własne uszy. Przyjaźniłam się z niektórymi chłopcami ze „Świetlika” gdy nikt w najśmielszych marzeniach nie przypuszczał, że którykolwiek z tych zwykłych robotników wysokościowych będzie rządził krajem i uczestniczyłam czasem w ich firmowych imprezach. Tusk w „Świetliku” odgrywał rolę marginalną i jego praktycznie nie znałam. Być może nie docenialiśmy jego prawdziwej roli.
Jak podała Rzeczpospolita szefem Orlenu ma zostać Elżbieta Bieńkowska. Bieńkowska zasłynęła komentarzem: "ale jaja, ale jaja, ale jaja" do uzyskanej od Pawła Wojtunika ( szef CBA za rządów PO-PSL) informacji o dokonanym na polecenie obecnego ministra kultury Sienkiewicza prowokacyjnym podpaleniu budki pod rosyjską ambasadą w czasie marszu Niepodległości w 2014 roku. Twierdziła też, że „za 6 tys. złotych pracuje tylko idiota albo złodziej”. Informacja o zatrudnieniu Bieńkowskiej na tym stanowisku to kolejne posunięcie mające na celu obniżenie wartości Orlenu. Ustawa o utrzymaniu zamrożenia cen energii, na które ma się złożyć jedynie Orlen w kwocie 15 miliardów złotych i do której w niejasny sposób dołączono część dotyczącą wiatraków spowodowała obniżenie rynkowej wartości spółki o 5,5 miliarda złotych. Informacja, że prezesem spółki ma zostać taka potęga intelektu jak Elżbieta Bieńkowska może dla wartości Orlenu okazać się katastrofalna.
Rząd Tuska znów obrał sobie za cel obniżanie wartości największych polskich aktywów i spółek, aby było łatwiej je sprzedać. To było już przerabiane w latach 90-tych poprzedniego wieku i za rządów PO-PSL w naszym stuleciu. Można by to traktować jak postepowanie głupiego Jasia, który zarzyna kurę znoszącą złote jajka lecz niestety jest jeszcze gorzej. Zarżnięcie kury jest właściwym zadaniem głupiego Jasia, któremu wrogowie gospodarza wypłacą za to kilka judaszowych srebrników. Do zarżnięcia kury, czy podpalenia stodoły głupi Jaś najlepiej się przecież nadaje. Natomiast sam Sienkiewicz prezentujący się w rozmowach nagranych przez kelnerów jak prawdziwy menel ma najlepsze w tym rządzie kwalifikacje na ministra kultury. Polecenie podpalenia budki też potwierdza jego wysokie kwalifikacje moralne i zawodowe.
Idąc dalej tym tropem -komendantem głównym policji powinna zostać babcia Kasia znana z szacunku do polskiego munduru a stanowisko komendanta straży granicznej powinna objąć Barbara Kurdej Szatan, wyjątkowo lubiana przez funkcjonariuszy. tej straży. Ten ponury żart jest bardzo bliski prawdy. Ministrem spraw zagranicznych został Radosław Sikorski, który zasłynął kilkoma niezwykle dyplomatycznymi wypowiedziami. Między innymi określając relacje polsko amerykańskie jako robienie Amerykanom przez Polaków laski oraz dziękując Amerykanom za wysadzenie gazociągu Nord Stream.
Godnym swojego szefa wiceministrem spraw zagranicznych został Władysław Teofil Bartoszewski syn Władysława Bartoszewskiego. Teofil Bartoszewski nie oczyścił się nigdy z zarzutu obrabowania swego ojca chrzestnego potomka kresowej rodziny ziemiańskiej, historyka sztuki Andrzeja Stanisława Ciechanowieckiego (herbu Dąbrowa). Ciechanowiecki zapłacił Teofilowi za studia w Cambridge, chciał go nawet usynowić. Ciechanowski założył dwie fundacje – Fundację Zbiorów im. Ciechanowskich, która wyposażyła Zamek Warszawski w ponad 3000 dzieł sztuki, oraz prywatną fundację Non Omnis Moriar do której przekazał swój własny majątek. Władysław Teofil Bartoszewski założył swoją spółkę Max &Max Limited i za pieniądze Ciechanowieckiego bez jego wiedzy i zgody zakupił dla tej spółki kilka apartamentów w Warszawie. Kiedy jego dobroczyńca odkrył oszustwo i zażądał zwrotu mieszkań Bartoszewski sprzedał je obcym osobom. Prezesem spółki została żona Bartoszewskiego, przekazał jej wszystkie udziały a w 2019 roku spółkę rozwiązano. Ciechanowiecki umarł w 2015 roku zobowiązując przed śmiercią fundację imienia Ciechanowieckich do walki o odzyskanie skradzionego majątku, który sąd wycenił na 17 milionów złotych. Co ciekawe obszernie pisała o tej sprawie Gazeta Wyborcza z dnia 21 czerwca 2021 roku. Nadmieniam o tym przez tak zwaną ostrożność procesową. O zasługach ojca Teofila w szkalowaniu Polski i Polaków nie warto nawet wspominać. Za niemieckie pieniądze Władysław Bartoszewski gotów był twierdzić, że w czasie okupacji bardziej bał się Polaków niż Niemców, poza tym zasłynął jako autor bon motu, w którym nazwał Polskę „ brzydką panną bez posagu”.
4 stycznia 2024 roku chór zastępczych autorytetów (czyli zastępczych słowików) w liczbie 23 sztuk wystąpił do nowych władz z apelem o utrzymywanie prawdziwej ich zdaniem wersji historii. Właściwej to znaczy takiej, w której bohaterem narodowym ma nadal być donosiciel Wałęsa, a żołnierze wyklęci mają być zapomniani. Podpisani chcieliby żeby nowe władze potwierdziły ich bohaterstwo być może specjalną uchwałą. Nie warto wymieniać ich nazwisk. Jaki pan taki kram.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6808
1. Napisała pani w formie zarzutu, że obecny minister zdrowia nie zna się na medycynie.
2. Wskazałem na poprzedniego ministra zdrowia, z opcji pani bliskiej, pana Niedzielskiego, który zgodnie z pani informacją także "nie zna się na medycynie". Jest o wiele gorzej, bo o ile w przestrzeni domniemań można twierdzić, że byłoby podobnie, to w kwestii faktów minister zdrowia poprzedniego rządu i formacji politycznej przyczynił się do odejścia z tego świata dziesiątek tysięcy Polaków.
3. W tej sytuacji pani pisze "Nie rozumiem".
4. Czego pani nie rozumie? Tego, że zarzut pod adresem obecnego ministra zdrowia, w kontekście poprzedniego ministra zdrowia jest - najdelikatniej mówiąc - błędny?
> "Gdzie mam się cofać?"
Błędne pytanie. Nie gdzie, tylko skąd. Z jednostronnego podejścia do rzeczywistości, owocującego przekonaniem, że każda wypowiedź powinna być krytyczna pod adresem tylko jednej strony i że każda taka krytyka jest czymś dobrym. To powszechnie ograniające ludzi przekonanie, wdrukowywane w psychikę ludzi określeniami "spierdalaj" używanymi przez zwolenników PiS publicznie i bez konsekwencji, pozbawia zdolności do racjonalnego myślenia, rodzi eskalację i szkodzi Polakom jako ogółowi, którego istnienia już żadna ze stron nie chce za nic dostrzec, a "symetryzm" stał się ostatnio jedną z największych zbrodni wykrywanych u tych, co nie chcą pluć w jednym kierunku i w jednym szeregu.
Używane przez Pana określenie było specjalnością strony KO, a nie PiS. Tak jak "8 gwiazdek", "dożynanie watahy" ( Sikorski) itp. Nie wszyscy mają kwalifikacje do sprawowania władzy i lepiej żeby zajęli się tym co umieją najlepiej. Zgadzam się, że Niedzielski też nie miał kwalifikacji i o tym wielokrotnie pisałam. Pisałam a nie plułam. Rzeczowej oceny nie powinno się tak brzydko nazywać. W ramach pojednania proponuję zrezygnować z podobnych określeń.
"Rzeczowej oceny nie powinno się tak brzydko nazywać."
Nie widzę, iżbym użył brzydkiego określenia w odniesieniu do oceny - w kontekście ministra zdrowia nieuprawnionej - dokonywanej przez panią. Tego określenia użyłem w drugim komentarzu, także w kontekście zacytowanych tam sformułowań, które pojawiają się na tym portalu, ze strony sympatyków PiS.
Staram się, może niepotrzebnie, uważać na słowa i hamować ewentualne mogące krzywdzić ludzi wycieczki.
Proszę zwrócić uwagę, że mnóstwo wypowiedzi polityków, tzw. blogerów itd. idzie dokładnie w przeciwnym kierunku. Starają się wydobyć z nas to, co agresywne, starają się znieść hamulce w ludziach, jakby to było ich celem. Myślę, że pani i pani publicystyce należy się duży szacunek, ale mniemam, że zwrócenie przeze mnie uwagi na niestosowność zarzutu w sprawie braku kompetencji ministra zdrowia w aspekcie poprzedniego ministra zdrowia pozostaje uzasadnione.
Pani proponuje sojusz kota z myszą, albo porozumienie tyłka z batem. Albo jeszcze lepiej - mam szukać wspólnych wartości ze złodziejem, który mnie okradł. To co łączy może być tylko systemem wartości a nie osobą tego czy innego (p) osła.
Przecież o tym mówię. Nie można budować niczego na zasadzie "a bo tamci są gorsi". Jednak czcze wycieranie sobie gęby wartościami, gdy nie idą za tym czyny doprowadziło nas do tej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy.
Coś tobie znowu się pomerdało. To wasze lemparcice tak krzyczą do nas Polacken. A lemparcice nie są zwolennikami Peace. Choć masz rację, że lemparcicie krzyczą publicznie i bez konsekwencji.
Wszystko co piszesz wyżej to, niestety, prawda.
Razi mnie tylko, że lejesz wodę na młyn PiSu, które wcale lepsze nie jest.
Zawsze podkreślam, że PiS PO to jedno zło i i to jest nieszczęście Polski.
U władzy ciągle zmieniają się te same, antypolskie mendy uwieszone na klamkach obcych mocarstw.
Brawurowa akcja Pana Posła Brauna pokazała dobitnie, że w sytuacjach "kryzysowych" to jedna i ta sama chanukowa ferajna.
Ogarnij się Iza...
Życzysz sobie, żeby dbać o parytet dokopywania PiS i PO. Przypomina mi się anegdota ( podobno prawdziwa ) z Kresów. W teatrze w Brześciu sowiecki sołdat musiał sobie ulżyć i zmoczył sąsiada z dołu. A ten krzyczy: "Мы должны быть демократичными. Равномерно разлить по всем"
Z prof. Łętowską spotkałem się w sądzie. Miała pecha bo napisała dla sądu opinie biorąc z sufitu ustawy i paragrafy. Więc co obecnie mówi „Червона жoпа” (przydałoby się tutaj profesjonalne tłumaczenie 😉) nie jest dla mnie zaskoczeniem 😉
PSL - jawi się więc jako Przechowalnia Skompromitowanych Polityków. Bo i skompromitowany syn Bartoszewskiego, i Marcina Libickiego, i Kosiniaka-Kamysza. Ot drugie pokolenie słynnych tatusiów chowa się pod nazwą PSL - jak się to stało przypomniała 2 dni temu TV Trwam. Sensacyjny dokument, który powinien być nadawany do skutku, aż wszyscy go zobaczą i zrozumieją.
Teofil Bartoszewski nie powinien być wiceministrem, tylko pensjonariuszem jakiegoś więźnia. Podobnie jak potomek noblisty Sienkiewicza - za podpalenie budki pod ambasadą FR. I tu jest ciekawe zjawisko, którego nie analizują dziennikarze, a przecież to bardzo ciekawy temat: JAK TO SIĘ DZIEJE ŻE ANI BARTOSZEWSKI, ANI SIENKIEWICZ NIE SIEDZĄ? O ile wiem, to nawet nie mają postawionych żadnych zarzutów?
Kiedy Tusk oddał śledztwo smoleńskie Rosjanom skomentowałam to krótko: ZBRODNIARZ BĘDZIE PROWADZIŁ DOCHODZENIE W SPRAWIE ZBRODNI, KTÓRĄ POPEŁNIŁ.
Teraz mamy rząd przestępców, z premierem, który już dawno powinien być oskarżony, OSĄDZONY i SKAZANY. Ale z nieznanych mi przyczyn nie jest. Jarosław Kaczyński 11.01. 2024 przed sejmem groził mu pociągnięciem do odpowiedzialności za popełnione przestępstwa, ale była to dziwna groźba w ustach człowieka, który miał 8 lat czasu i władzy prawie absolutnej, żeby postawić Tuska przed sądem, przed Trybunałem Stanu, i pociągnąć do odpowiedzialności, ale tego NIE ZROBIŁ!
Jako Polacy jesteśmy w bardzo niebezpiecznej sytuacji, bo oto przestępcy w rządzie przejęli władzę i z typowo niemiecką butą robią z prawem co chcą, czego najlepszym dowodem jest sprawa ułaskawionych posłów nie tylko bezprawnie sądzonych, to jeszcze zaaresztowanych na terenie pałacu prezydenta, który jak się okazuje nie ma żądnej ochrony, bo jego ochrona wykonuje rozkazy zwierzchników spoza pałacu, a nie prezydenta!
W tych okolicznościach wczoraj przez godzinę oglądaliśmy pornograficzny wywiad z premierem Donaldem T. Trzy tuzy dziennikarstwa siedziały naprzeciwko i zadawały mu przygotowane wcześniej pytania. Żadne z pytań nie dotyczyło spalonej budki przed ambasadą FR, sensacji zawartych w serialu "Reset", zamachu smoleńskiego i rozdzielenia wizyt premiera i prezydenta w kwietniu 2010, współpracy Donalda T. z Ursulą v.d.Leyen, ani tego co premier sądzi na temat głosowania do godz. 3 w nocy, czy było zgodne z prawem, jak je premier interpretuje i czy tak samo interpretowałby, gdyby PiS zdobył większość sejmową?
Przy okazji zobaczyliśmy jak bardzo "pluralistyczna" jest neoTVP. Na co dzień jest tak samo: PO, czasem Nowa Lewica (Stara Q-rwica), w migawkach Hołownia. Nawet Kosiniaka, ani Kamysza nie dają - ten pewnie liczy rakiety, pilnuje F16, lub szykuje się do święta Purim.
PiS może czuć się jak Konfederacja i inne opcje, które nie mieszczą się w pluralistycznej TVP.
Idioci często są sprawni w intrygowaniu, knuciu, donoszeniu i psuciu. Wałęsa który nigdy nie był potęgą intelektu był też niezłym cwaniakiem. i był dobry w rozgrywkach personalnych. Każda kuchta potrafi intrygować i skłócać ludzi , A kraść potrafi ekspedientka z warzywniaka. Do tego nie trzeba być intelektualistą..