Oglądałam dziś /28.03/ relacje wideo z protestów Solidarności w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Odbyły się one w poniedziałek i wtorek przed kancelarią premiera. Polegały na tym, że najpierw przyjechało kilkuset działaczy z regionu pomorskiego i z Gdańska, rozbiło dwa duże namioty po drugiej stronie Alej Ujazdowskich i manifestowało pod antyrządowymi hasłami przeciw projektowi podniesienia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Następnego dnia zastąpiła ich grupa ze Ślaska i Zagłębia Dąbrowskiego. Ustawiono kukły Tuska i Rostowskiego, paradowano z trumna i zapalonymi zniczami.
Czy można jednak powiedzieć, że związkowcy ci przyjechali do Warszawy? Chyba nie. Oni w żaden sposób nie starali się nawiązać kontaktu z warszawiakami. Interesowało ich tylko odegranie spektaklu przed urzędnikami URM. Reszta miasta mogła nie istnieć. Robiło to wrażenia czegoś w rodzaju "inwazji Marsjan", kompletnie obcego ciała, które pojawiło się nagle w Alejach Ujazdowskich. Nawet pszczelarze urządzili niedawno przemarsz przez pół Warszawy, pozdrawiali mieszkańców i zachęcali do przyłączenia się do nich. Związkowcy - nie, liczyła się dla nich tylko władza.
We środę rano, czyli dzisiaj, protesty przeniosły się w okolicę Sejmu. Zajrzałam tam między 15:00 a 16:00. Chodnik ul Wiejskiej od strony Sejmu jest wciąż zagrodzony barierkami /to ulubiony sposób kontaktu władzy PO ze społeczeństwem - odgradzanie się barierkami/. Manifestanci rozłożyli się wiec obozem po drugiej stronie ulicy, kolo pomnika Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.. Z tamtego miejsca do głównego gmachu Sejmu jest ponad 100 metrów. W pobliżu jest tylko biblioteka i muzeum sejmowe. Gdy się tam zjawiłam, koło pomnika i namiotów było ok. 200-250 osób. Wrażenie "najazdu obcych" było wyraźnie słabsze, gdyż związkowców ze Śląska zastąpili ci z regionu Mazowsze. Były wiec delegacji z Huty Warszawa, Polfy, spółdzielni mieszkaniowych, warszawskiej oświaty oraz innych zakładów pracy.
Wygłaszano przemówienia przeciwko reformie emerytalnej Tuska, wznoszono okrzyki i hałasowano wuwuzelami. Było wiele transparentów typu "Popieraj PO czynem, umieraj przed terminem". Przewodniczących jednej z Komisji Zakładowych grał na akordeonie i śpiewał "Hankę", "Bandę" i przeróbkę "Hej, sokoły". Związkowcy chwalili się, iż zebrali już półtora miliona podpisów pod wnioskiem o referendum. Kłopot w tym, że by referendum było wiążące, na mocy art. 125 pkt 3 Konstytucji RP frekwencja w nim musi wynosić ponad 50%. Osiągniecie tego wydaje się nieprawdopodobne. Przepowiadano też, że w piątek, w czasie debaty sejmowej na temat referendum przed Sejmem pojawi się znacznie więcej ludzi. Być może, ale w tym miejscu może się zebrać nawet kilka tysięcy osób i nikt tego nie zauważy. Wiem, co mówię, poszłam potem Wiejską na plac Trzech Krzyży. W odległości kilkuset metrów nie było już niczego świadczącego, że niedaleko odbywa się jakiś protest. Nie było żadnych plakatów, nikt nie rozdawał ulotek.
Tyle na temat "ciała obcego". Przejdę teraz do drugiego z tytułowych pytań. Wątpliwości co do szczerości protestów przeciw reformie emerytalnej Tuska zrodziły się u mnie po przeczytaniu przedwczoraj notki Ewarysta Fedorowicza "Czego nie powiedział dziś Kaczyński?" /TUTAJ/. Fedorowicz pisze: "A wystarczyło, żeby zamiast tego wszystkiego, Jarosław Kaczyński wyraźnie zadeklarował wszem i wobec:
"Po odzyskaniu władzy, PiS anuluje uchwaloną przez rząd Tuska/Pawlaka ustawę opóźniającą przechodzenie Polaków i Polek na emeryturę."
Tylko tyle i aż tyle."
No właśnie, czemu szef PiS unikał takiej deklaracji? A dlaczego Solidarność, która, jak to pokazała 30 czerwca zeszłego roku, jest w stanie zmobilizować 80 tysięcy ludzi podczas manifestacji w Warszawie, teraz przysyła kilkusetosobowe grupki starszych wiekiem działaczy? Czemu PiS swój marsz w sprawie emerytur wyznaczył akurat na 14 marca, gdy 5000 członków Klubów Gazety Polskiej pojechało do Budapesztu bratać się z Węgrami? Dlaczego protestują ludzie w wieku ponad 50 lat, a nie młodsi, którzy najbardziej ucierpią na pomysłach Tuska?
Gdy myślę o tym, zaczynam podejrzewać, że PiS oraz Solidarności chodzi o to, by stworzyć pozory, że są przeciw reformie emerytur, ale tak naprawdę nie mają nic przeciw temu, by Tusk przepchnął swój pomysł. Ponieważ 90% Polaków jest temu przeciwnych, to premier skompromituje się wtedy w oczach ludzi i łatwiej będzie się go pozbyć. Moje przypuszczenia są, być może, całkowicie błędne, ale jakoś nie mogę się od nich uwolnić.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4812
Film o Argentyńskich związkowcach, którzy mimo nakazu MFW nie zlikwidowali zakładu tylko go przejęli :
http://www.avaxhome.ws/v…
Film o przenoszeniu produkcji do krajów, gdzie występuje tania siła robocza.
http://www.youtube.com/w…
Strona domowa producenta filmu :
http://www.newsreel.org/…
NSZZ "S" nie była zainteresowana sfinansowaniem wydania tych filmów w PL
ELIG
Wygląda na to, że ma Pani właściwego czuja.
To wszystko wygląda bardziej na paskudny wodewil , niż poważną kontestację "wyczynów " fajansiarzy władzy.
Witam Panią.
ADAM KADMON2992248 | 28.03.2012 20:47zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@adam128
Właśnie, te emerytury to temat co najmniej na strajk generalny, a nie na takie happeningi.
ELIG10266925 | 28.03.2012 20:57zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
Komentarz z lubczasopisma: Stary Salon
elig
Jak to?! Nie wierzy już Pani w spontaniczne demonstracje i uczciwość związkowców? Dlaczego?!
CORYLLUS112711022 | 29.03.2012 10:55zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
Komentarz z lubczasopisma: Stary Salon
Kaczynski zadeklarowal
Tylko kiedy indziej. A musi robic wszystko zawsze zgodnie z oczekiwaniami p. X czy p. Y ?
http://wiadomosci.dzienn…
Demonstracje moga byc spontaniczne i rezyserowane oraz mieszane. Coz w tym dziwnego? Ile znamy z historii calkowicie spontanicznych? I skad wiemy na pewno, ze takie wlasnie byly? Nie mowiac juz o roznego rodzaju liderach, ktorzy czekali na takie okazje i przechwytywali przywodztwo tlumu? Ogolnie poglad, ze zjawiska spoleczne sa wylacznie samorzutne lub wylacznie sterowane to naiwnosc. Delikatnie mowiac. Co kieruje do kaznodziei z Grodziska.
ZUKOSA01602 | 29.03.2012 11:55zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
Komentarz z lubczasopisma: Stary Salon
@zukosa
Też czytałam dzisiejszą wypowiedź Kaczyńskiego na temat emerytur. I uważam, że padła ona w najwłaściwszym momencie. Czyli dopiero wtedy, gdy Pawlak zgodził się na firmowanie Tuska i okazało się, że w ogóle jest do czego się odnosić. Gdyby powiedział wcześniej to zaczęłaby się jazda, że komentuje ustawę, której nawet nie zna. A tak: poszła akcja (porozumienie Tusk-Pawlak) jest reakcja (dzisiejsza wypowiedź Kaczyńskiego). Pozdrawiam.
AMOT03523 | 29.03.2012 13:54zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@coryllus
Koń jaki jest, każdy widzi :)))
ELIG10266925 | 29.03.2012 15:06zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@zukosa i amot
To dobra wiadomość. Dziś przed MEN Kaczyński tez wypowiadał się bardzo zdecydowanie w sprawie edukacji. Zapowiedział, że jeśli PiS dojdzie do władzy, to cofnie całą te reformę oraz wprowadzi jednolity program języka polskiego i historii dla wszystkich uczniów, tak by mógł on budować tożsamość narodową Polaków.
ELIG10266925 | 29.03.2012 15:13zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
Zdjęcia Polona z 29.03.2012
Są tu:
http://lubczasopismo.sal…
ELIG10266925 | 30.03.2012 10:03zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz