W czasie choroby przesilenie następuje, gdy organizm podejmuje skutecznie walkę. Wtedy gorączka może skoczyć nawet bardziej niż po pierwszych objawach, ale pojawia się nadzieja na wyzdrowienie. W gospodarce przesilenie charakteryzuje się wystąpieniem naraz negatywnych czynników, ale ze skłonnością do ich ustąpienia. Pandemia i wojna na Ukrainie wywołały kryzys ogólnoświatowy. Najpierw przerwano łańcuchy dostaw, co wywołało w wielu krajach recesję, sytuację pogorszyły kwarantanny, wstrzymując działanie całych gałęzi gospodarki, aż wreszcie kiedy gospodarki zaczęły się podnosić pompowane ogromnymi funduszami rządowymi, pojawiła się inflacja. W tym momencie uderzył Putin, destabilizując rynek energetyczny, co doprowadziło do gwałtownego przyspieszenia inflacji.
Świat ponownie zaczął się pogrążać w recesji, przy jednoczesnym wzroście cen. To wyjątkowo niebezpieczne zjawisko opisane jako stagflacja. Inflację zaczęto dusić podwyżkami stóp procentowych i szukając nowych źródeł dostaw energii. Polska, która jako jeden z niewielu krajów była przygotowana na działania Rosji, ucierpiała stosunkowo mało. Bardziej odczuliśmy wzrost cen niż recesję. Niemcy do dzisiaj nie wyrównały do poziomu rozwoju z 2019 roku. Nad Wisłą ceny paliw i energii wracają już do poziomów sprzed wojny. Nasz zachodni sąsiad nastawiał gospodarkę na tani gaz z Rosji i do dzisiaj mimo spadku cen odczuwa skutki zakręcenia kurka. Coraz więcej przedsiębiorstw wynosi się z Niemiec, wpędzając ich gospodarkę w chroniczną stagnację. Oczywiście kłopoty naszego największego partnera handlowego na pewno odczujemy, ale też przejmiemy część jego produkcji.
Pierwsza połowa roku była ostatnim okresem, kiedy inflacja w Polsce rosła miesiąc do miesiąca. Teraz zaczyna spadać. Jednocześnie wygaszenie wzrostu inflacji nie odbyło się bez spowolnienia gospodarczego. Jeszcze w ubiegłym roku mimo ponurych prognoz mieliśmy prawie 5-proc. wzrost gospodarczy. Zarobiliśmy na ten wzrost de facto w pierwszym kwartale. Na ten rok przewidywano wynik bliski zera. Gospodarka wyraźnie zwolniła (głównie pod koniec ubiegłego roku). Apogeum inflacji i spowolnienia nastąpiło kolejno w zimie i na wiosnę. Teraz inflacja powinna już tylko spadać, a gospodarka powoli się rozkręcać. Jeżeli nie pojawi się nic nieoczekiwanie złego dla naszej ekonomii, trzeci kwartał będzie już okresem pozytywnych wyników.
Wraz z przesileniem ekonomicznym nastąpiło przesilenie polityczne, które widzieliśmy na ulicach na początku czerwca. Opozycja skumulowała niezadowolenie i… wyjechała na wakacje. Jeśli procesy ekonomiczne wyprzedzają polityczne, to czerwiec był szczytem poparcia dla opozycji. Wygląda na to, że lato będzie okresem odwracania trendów. Co ciekawe, nawet przy apogeum niezadowolenia społecznego opozycja nie była w stanie uzyskać poparcia dającego jej pewność przejęcia władzy. W tej sytuacji na jesieni może ją spotkać przykra niespodzianka, i to już po raz trzeci. Na miejscu władzy unikałbym nerwowości i robił swoje. To Tusk i Berlin mają teraz ból głowy.
W najnowszej "Gazecie Polskiej":
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2244
Są tacy, którzy twierdzą, że to Włodzimierza Putina należy za drożyznę winić.
A kto wywołał wojnę w Europie , napadł zbrojnie na Ukrainę, zamknął zawory z ropą i gazem. Kto spowodował ogromne wydatki na zbrojenia, kto jak nie bandyta putin okazał się zbrodniarzem ludobójcą.Kto sparaliżował handel żywnoscią ?
Komuszku piłeś nie pisz bo tęczowy idiota z ciebie wychodzi jak zwykle i nikt ciebie nie wini za rozum...
Czytając twoje idiotyczne komentarze jedno mam na myśli " Dlaczego komuch jak @Jebe" jest taki głupi..Przez 9 lat nieudolnego twojego komentowania na NB napisałeś zero materiału..o czymkolwiek..Trudno dyskutować z zerem i do tego tęczowym..Zero intelektualne to zero takie scierwoneonowe z antypolskiego NEon24... wali sowieckim gównem...
https://www.youtube.com/…