
Poniżej zrobiłem skrót i korektę automatycznego tłumaczenia artykułu autorstwa Joel Smalley'a z tej strony: Szwecja wygrywa! Kraj, który odmówił zamknięcia i pozostawił otwarte szkoły, ma najniższą śmiertelność z powodu pandemii na świecie. Jeśli zainteresuje Was ten skrót, to wejdźcie na tę stronę — tam jest więcej wykresów i danych oraz podana jest metodologia ich utworzenia.
Zgony nadmiarowe to najlepszy wskaźnik. Pandemia kowida to był bardzo wyjątkowy czas, zarządzenia władz na całym świecie były dotąd niespotykane w takiej skali. Więc to, gdzie były słuszne, a gdzie nie, najlepiej obrazuje wskaźnik nadmiarowych zgonów. Nie zaobserwowano żadnych innych czynników, które w jednych krajach wystąpiły, a w innych nie. Wirusa wszędzie było tyle samo. Jedyne różnice to postępowanie władz — to jak bardzo ograniczały wolność. To ograniczanie było tłumaczone dbaniem o ludzkie życie, po to robiono restrykcje, by mniej ludzi umierało. A stało się na odwrót — im więcej restrykcji, tym więcej śmierci. I nie ma znaczenia, z jakiego powodu ludzie umierali. Gdyby nie umierali na wirusa, ale ze strachu przed nim, to też wniosek mógłby być tylko jeden: restrykcje nic nie dały, a tylko sprawę pogorszyły. Tam, gdzie było więcej restrykcji, nie było mniej nadmiarowych zgonów, a więcej. A więc winne zgonów są restrykcje, a nie wirus.
Podane dane pokazują tylko korelację, a korelacja nie dowidzi związku przyczynowo-skutkowego. Ale to znaczy tylko tyle, że jeśli widzimy korelację, to znaczy, że nie koniecznie te skorelowane parametry są powiązane — mogą być powiązane, a mogą nie być. To tylko jedna z przesłanek za powiązaniem. Ale brak korelacji dużo silniej dowodzi brak związku. Dane, które podał autor przetłumaczonego artykułu, pokazują tylko korelację — że im więcej restrykcji typu zamykanie szkół i firm, więzienie zdrowych ludzi w ich domach, przymusowe noszenie masek etc., tym więcej nadmiarowych zgonów. Może nie być między tym żadnego związku. Ale to nie ma znaczenia. Bo ta korelacja po prostu pokazuje, że te wszystkie restrykcje nie zadziałały, bo nie ma korelacji, że im więcej restrykcji tym mniej zgonów. Gdyby restrykcje miały działać, to musiałaby taka korelacja wystąpić.
Po to władze wprowadziły restrykcje, by mniej ludzi ginęło. Nawet jeśli tłumaczyły to innymi powodami, to brak zwiększonej śmiertelności był ostatecznym celem. Jeśli chodziło o to, by było mniej zarażeń, to dlatego, że mniej zarażeń powoduje mniej śmierci. Jeśli chodziło o odciążenie służby zdrowia, o to by była w pełni wydolna, by nagle nie pojawiło się wielu chorych, których system nie będzie w stanie leczyć, którzy się nie pomieszczą w szpitalach, to celem tego udrożnienia służby zdrowia było to, by mniej ludzi umierało.
Wykryta korelacja niezbicie udowadnia, że ten cel nie został zrealizowany. Oczywiście dowód ten jest empiryczny, a nie matematyczny. A zatem nie jest to ścisły dowód, to tylko silna przesłanka — tak jak w każdym twierdzeniu społecznym. Takich twierdzeń nie da się udowodnić dedukcyjnie, można tylko indukcyjnie, a to zawsze jest zawodne. Dlatego nie wystarczy podać braku korelacji między kilku krajami. Ale taki brak korelacji, a nawet korelacja odwrotna, między dziesiątkami krajów, szczególnie bardzo podobnych do siebie, to już poważny dowód empiryczny.
Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS
PS. Poprzednia część o przekręcie kowidowym: Przekręt kowidowy widać coraz wyraźniej!
Tagi: gps65, covid, kowid, przekręt, koronawirus, oszustwo
Profesor Johan Giesecke, pierwszy główny naukowiec Europejskiego Centrum ds. Kontroli Chorób doradzał szwedzkiemu rządowi podczas pandemii, i wtedy powiedział:
„Szwedzki rząd zdecydował na początku stycznia, że środki, które powinniśmy podjąć przeciwko pandemii, powinny być oparte na dowodach. Kiedy zaczniesz rozglądać się po środkach podejmowanych przez różne kraje, odkryjesz, że bardzo niewiele z nich ma choćby odrobinę podstaw dowodowych. Myślę, że ostatecznie różnica między krajami będzie niewielka. Nie sądzę, że możesz to powstrzymać. To się rozprzestrzenia. Przetoczy się przez Europę bez względu na to, co zrobisz”.
Giesecke miał prawie rację. Ostatecznie różnica między krajami nie była całkiem mała. Szwecja radziła sobie znacznie, znacznie lepiej – w rzeczywistości dziesięć razy lepiej niż Chile, znane z najsurowszych blokad, pomimo jednej z najbardziej „udanych” kampanii szczepień.
Na dzień sporządzenia raportu 19 czerwca 2022 r. ze wszystkich krajów analizowanych przez OECD, Szwecja ma najniższy ogólny skumulowany wskaźnik nadmiarowych zgonów.

Szwecja ostatecznie pokonała nawet sąsiednią Norwegię. I jak widać na wykresach (do obejrzenia na oryginalnej stronie), Norwegia wciąż zmierza w złym kierunku. Podobnie jak Australia i Nowa Zelandia, mimo wczesnych sukcesów.
Analiza każdego kraju prowadzi mnie do trzech głównych wniosków:
- Po pierwsze, Covid istnieje i dla niektórych jest śmiertelny. Jest to oczywiste, biorąc pod uwagę bardzo silne i spójne korelacje między cotygodniowymi nadmiarowymi zgonami a cotygodniowymi zgłaszanymi zgonami Covid.
- Po drugie, eksperymentalne próby ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa poprzez różne środki „dystansu społecznego”, w tym zamykanie szkół i firm, więzienie zdrowych ludzi w ich domach, przymusowe noszenie masek etc. wykazują bardzo niewiele dowodów na korzyści z takich działań. Jak przewidywali dwaj najlepsi na świecie epidemiolodzy (Giesecke i Tegnell), wszelkie pozorne dowody z więziennych wysp (Australia i Nowa Zelandia) ostatecznie okazują się daremne. Szkody tych interwencji są również widoczne w ostatecznej nadmiernej liczbie zgonów. Osoby odpowiedzialne za ich wdrożenie powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności za śmierci, które spowodowały.
- Po trzecie, z Covidem stało się tak, jakby podpalacze kierowali polityką przeciwpożarową po spaleniu miasta. Jest całkowicie jasne, że nie ma zmniejszenia liczby zgonów Covid w wyniku masowego podawania eksperymentalnej „szczepionki”. Jest faktem, że zarówno Covid, jak i nadmiar zgonów zmniejszają się zgodnie z ostateczną świadomością społeczeństwa, że nie powinni oni brać dalszego udziału w eksperymencie.
Może następnym razem wszyscy powinniśmy bardziej przypominać Szwecję?
A o Janie Chryzostomie Pasku też nie ? :-)
Co innego " ludobójstwo " na Ukrainie zobrazowane przez dyżurną youtuberke w ciąży.
Czyli uważasz fekaliusz, że na Ukrainie nie ma żadnego ludobójstwa ?
Jest.
Od ponad ośmiu lat jest mordowana ludność Donbasu.
No ale Donbas to już nie Ukraina.
No ale Donbas to już nie Ukraina.
Czyli według ciebie fekaliusz to teren Rosji ?
"Te kurwiszcza podpisują się @ula ujejska, @Ryan, @Tezeusz, @JzL (huysky), @Kaczysta, @sake3
"Co piszą k....y banderowskie od Sakiewicza"
""//Ale komentarze to już całkowita świrlandia//
To nie "świrlandia" tylko osobnicy do odstrzału.
Jeszcze mają w domu siekiery i widły po dziadkach banderowcach.."
"A ile takich qurev szlaja się po blogach.
Starczy zajrzeć na naszeblogi.pl , zatrzęsienie.
Tylko, że to są jedynie mendy internetowe. Tamci to chociaż ruszyli doopsko i głupi łeb i pojechali walczyć za banderowców.
Ścierwa od Sakiewicza tyle odwagi nie mają. Wolą rzygać anonimowo na blogu.
Na szalom24 podobnie."
No kto ??????
Dlaczego? Przecież możemy zagłosować na ludzi, którzy nie są powiązani z międzynarodową mafią farmaceutyczną. Wiemy na pewno, że partia PiS to wspólnicy tej mafii. Z dużym prawdopodobieństwem też tej mafii służą PO, PSL czy SLD. Jedynie Konfederacja jest poza podejrzeniami. Więc można po prostu na nich głosować.
Ktoś zaczyna gadać w miarę sensownie, ale z biegiem swojego rozumowania dochodzi do absurdu.