Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

A Henryk Lenarciak nie żyje

Coryllus, 29.02.2012
Ponieważ od kilku tygodni mamy w blogosferze do czynienia z sytuacją wprost kuriozalną postanowiłem odezwać się w tej sprawie. Oto od roku 1992 większość ludzi nie ma wątpliwości do do tego kim jest i był Lech Wałęsa. Parę lat temu Grzegorz Braun nakręcił film pod tytułem „Plusy dodatnie, plusy ujemne”, w którym wszystko widać jak na dłoni. Przez te wszystkie lata, do dziś, tak zwani prawicowi publicyści, wyjąwszy blogerów, tak zwani „nasi” politycy nie wypowiadali się w tej sprawie. Milczeli po prostu i omijali temat. Dziś wszyscy mają zdjęty sim lock z pamięci.

Migalski pisze wręcz o tym, że kłamstwo Wałęsy było kłamstwem założycielskim III RP. Co za panie dziejski odwaga, co za błysk w oku, co za wielkość się nagle ujawniła.
Uważam takie zachowanie, jak również ekscytowanie się po raz nie wiem który historią o motorówce za rzecz wyjątkowo podłą, a nie dość, że podłą, to jeszcze głupią i chamską. Jeśli bowiem ludzie piszący o tym czynią to ponieważ „już wolno”, to muszą wiedzieć, ba – muszą być pewni – że ciągle istnieją rzeczy, których mówić i pisać nie wolno. Muszą, prawda? Stąd ich ekscytacje są po prostu nie do zniesienia. Można się od nich porzygać.

Prawdziwy publicysta, prawdziwy dziennikarz poszukiwałby teraz tych spraw, o których ciągle mówić nie wolno. I nie chodzi mi tu bynajmniej o tajemnice WSI czy innych służb, bo te znane są na wylot tym, którzy znać je pragną i nie wierzę, by coś było jeszcze w stanie zaskoczyć Antoniego Macierewicza czy nawet Piotra Bączka. To są rzeczy nie do pomyślenia. Nasz świat nie składa się z legend o tajniakach i nie zaczął się 10 kwietnia 2010 roku, trwa dłużej, a narracje i historia, którą tak kochamy są zakłamane na poziomach bardzo głębokich, tak głębokich, że nawet sobie tego nie wyobrażacie. Zostawmy to jednak, bo pora na te sprawy przyjdzie w innym terminie.
Przypomnijmy sobie Henryka Lenarciak. W filmie Brauna opowiadał o tym jak SB chciała go zwerbować, a on się nie dał i nie skusił się na większe mieszkanie, wolał swoją kawalerkę i pracę tę samą co dotychczas. Opowiadał nam także Henryk Lenarciak o tym, jak zachowywał się Lech Wałęsa w latach siedemdziesiątych. Kilka dni, a może tygodni po emisji tego filmu Henryk Lenarciak już nie żył. Wpadł pod tramwaj. Nie pamiętam, by któryś z naszych dziennikarzy zajął się wyjaśnieniem jego śmierci. Poprawcie mnie jeśli coś pokręciłem.

Henryk Lenarciak nie żyje, a wy ekscytujecie się tym, że Wałęsa to Bolek, tak jakby wam tego pan Henryk w filmie Brauna nie powiedział już dawno. Dlaczego o tym nie wspominacie?

Wałęsa to tylko jedna strona medalu. Drugą są żołnierze wyklęci. Po dwudziestu trzech latach od odzyskania niepodległości możemy wreszcie o nich mówić. Mój stryj, który był w oddziale Mariana Bernaciaka „Orlika” dożył tej chwili, ma 88 lat, ale wierzcie mi, że nie jest szczęśliwy. Mój drugi stryj, który w czasie gdy ubecja zabiła „Orlika” na Piotrkówku był jeszcze dzieckiem wspomina do dziś pogrzeb „Lonta”, kolegi Bernaciaka, wspomina ciało przykryte liśćmi i wartę przy nieboszczyku. On także nie jest dziś szczęśliwy. On także nie rozumie dlaczego teraz dopiero można o tym mówić. I gwarantuję wam, że ani jeden, ani drugi nie będą obchodzić święta 1 marca. Bo nie jest to ich święto. To święto tych, którzy pamięć o żołnierzach wyklętych wykorzystywać będą do stymulowania nastrojów społecznych i budowania nowych, jeszcze bardziej patriotycznych narracji.

Niedługo już rozpocznie się dyskusja o tym, że żołnierze wyklęci byli bohaterami czy bandziorami, czy chcieli wolnej Polski, czy po prostu chcieli trochę pokozaczyć. Czy mają krew na rękach czy nie, a gazety, telewizja i Interent zapełnią się dyskusjami, debatami, ględzeniem, pieprzeniem i tym całym smrodem, który mamy tu już od dawna. Ja nie będę brał w tym udziału. Wybaczcie, mam poważniejsze sprawy na głowie. Muszę wypytać stryja Heńka, póki żyje o tę śmierć „Orlika”, muszą pogadać z Cześkiem o tym pogrzebie „Lonta” jak to tam było dokładnie. I nic o tym tu nie napiszę. Bo mi tego zwyczajnie szkoda. Możecie mieć swoje święto i cieszyć się z niego, a co mi tam. Pewnie nie jest to ostatnie polskie święto wyznaczone „za pozwoleniem”, pewnie będą jeszcze inne. Witane z podobnym entuzjazmem. Nic mnie to nie obchodzi. Zamierzam dalej pisać książki, nie o darowanych świętach bynajmniej.

Przypominam, że moje książki można już kupić w Warszawie w księgarni Tarabuk przy ulicy Browarnej 6, a także w sklepie Foto-Mag przy Alei KEN 83 lok.U-03, tuż przy wyjściu z metra Stokłosy, naprzeciwko drogerii Rossman. Można je też kupić w księgarni "U Iwony" w Błoniu oraz w księgarniach w Milanówku po obydwu stronach torów kolejowych, a także w tymże Milanówku w galerii "U artystek". Aha i jeszcze w galerii "Dziupla" w Błoniu przy Jana Pawła II 1B czyli w budynku centrum kultury. No i już od dawna, o czym zapomniałem, znajdują się w księgarni Polskiego Ośrodka Społeczno Kulturalnego w Londynie. Cały czas oczywiście są one dostępne na stronie www.coryllus.pl  oraz na stroniehttp://www.ksiazkiprzyhe…. Uwaga! Atrapia i Toyah dostępne są jedynie w sklepie Foto-Mag, bo tak i już. Może kiedyś będą także gdzie indziej, ale na razie ich tam nie ma. Książkę Toyaha o liściu można kupić jeszcze w Katowicach w księgarni "Wolne słowo" przy ul. 3 maja. Od dziś książki – w tym Toyah - dostępne są także w księgarni Ojców Karmelitów w Poznaniu przy ul. Działowej 25. Trzeba wejść do tak zwanej furty i tam jest ta księgarnia. O każdym następnym punkcie dystrybucji będę informował na blogu.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12181
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 22:21

Dodane przez Lena w odpowiedzi na do Niewolnik

A według Pani nie powinienem robić szumu tylko czekać w pokorze, aż mnie ktoś zauważy, a jak już zauważy to podziękować z anielskim wyrazem twarzy. Cieszę się, że pani nie zamówiła moich książek, bo wobec takiego postawienia sprawy na pewno bym ich pani nie wysłał. Pozdrawiam. Aha, jestem znany z imienia i nazwiska, niech się więc pani powstrzyma przed używaniem w stosunku do mnie określenia gość, która na tym portalu oznacza osobę anonimową.
Domyślny avatar

Post Scriptum

29.02.2012 12:35

Szanowny Panie, Nie wiem co o tym, co Pan napisał myśleć. Z jednej strony ma Pan rację, że pisać w kółko o tym samym to trochę nuda szczególnie jeśli do pootwierania jest jeszcze tyle puszek Pandory. Jednak z drugiej strony cały czas traktuje się nas jak przygłupów, którzy wyszukują sobie sensacyjek. Nie dziwię się zatem, że sami dla siebie już szukamy potwierdzenia tego co właściwie już odkryte a tym samym gonimy w piętkę. Nie wiem też czy warto obrażać się na cały świat i nie opisywać wartościowych rzeczy tutaj na blogu tylko dlatego, że jest w nas chęć pamiętaniach o ludziach, którzy poświęcili dla Polski wszystko a nie dostali nic. Jeśli chcemy święta to być może dlatego, że jest to walka o kolejny przyczółek? Nie wiem. Nie wiem też czy "ONI" pozwolili, bo ataki nadal są i nie ustępują i jak to Pan raczył napisać, będą debatować o tym czy mordercy czy wyzwoliciele. Nie wiem, jestem pełen obaw, dylematów. Wiem, że chciałbym aby moje dzieci wyrastały w kraju praworządnym i niepodległym. Ale lata lecą i końca nie widać. Co z tego będzie? Może nie tędy droga? Pozdrawiam
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 12:49

Dodane przez Post Scriptum w odpowiedzi na dylematy

Trzeba się zastanowić czy będzie wojna z Białorusią i Rosją czy może z Iranem.
Domyślny avatar

ksena

29.02.2012 13:12

to do dzisiaj nie było czasu aby o tych czasach i Orliku porozmawiać w rodzinie ze stryjem,ani z jego znajomym? A ma Pan pretensje do innych ,że milczeli przez lata ? Kiedyś wreszcie trzeba zacząć mówić choć nie będzie to w niby wolnej Polsce mile widziane,a GW zaraz zacznie nagonkę,o ile już nie zaczęła(nie czytuję).Pamięć o Powstaniu Warszawskim też przeciskała sie z trudem.
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 13:15

Dodane przez ksena w odpowiedzi na ,,muszę wypytać stryjka Heńka,póki jeszcze żyje o śmierć Orlika'

Nie było bo stosunki rodzinne są złożone.  Ja nie mam pretensji do innych, co najwyżej do prof. Żaryna, że dopiero teraz o tym mówi. Dlaczego nie wczesniej? też miał złożoną sytuację rodzinną?
Domyślny avatar

ksena

29.02.2012 13:40

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na ksena

czeka na ich nagłośnienie.Bez względu na wszystko trzeba wreszcie coś zacząć,to już przecież ostatni dzwonek ,a historia w szkołach dla nich nie była łaskawa.Czy ci co jeszcze żyją nie mają prawa doczekać się nawet namiastki sprawiedliwości ?
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 13:46

Dodane przez ksena w odpowiedzi na nagromadzenie spraw nieporuszanych przez lata

Jeszcze raz; czy ja przeszkadzam w świętowaniu? Chciałbym tylko mieć możliwość zgłoszenia kilku uwag. Mogę?
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

02.03.2012 13:48

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na ksena

A o tej sprawie HL ja pisałam w pare tygodni po fakcie, który wtedy mnie uderzył, jak Pan myśli, gdzie? Może w "Rzeczpospolitej"? Nie. Moze w telewizji? Nie. Jak Pan myśli, dlaczego?
Na malutkim portalu abcnet, który praktycznie upadl bez pieniedzy, i gdzieś zgubiła się część archiwum. No i pies z kulawą nogą, nie tylko Pan, tego nie przeczytał.
Jak Pan myśli, dlaczego?
I wtedy mialam juz świadomość, wiedzę, tradycję i duzy ogrod (własność ziemska) pod miastem.
Domyślny avatar

Chris

29.02.2012 14:53

Naprawdę warto: http://vod.gazetapolska…
Domyślny avatar

Chris

29.02.2012 15:04

Dodane przez Chris w odpowiedzi na Zacęcam Cryllusie do obejrzenia filum z ciekawym człowiekiem

Oczywiście : Coryllusie raz filmu. Nadal zachęcam, warto posłuchać ciekawego dość mądrego człowieka o dużej erudycji. Będziesz mi Coryllusie wdzięczny
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 15:29

Dodane przez Chris w odpowiedzi na Przepraszam za literówki.

Nie mam na razie czasu, wieczorem.
Domyślny avatar

Heretyk

29.02.2012 15:36

są na tyle mocne, że pod bokiem Nato/UE rządzą sobie same jak chcą 40 milionowym krajem ?
We wrześniu 1985 roku generał Jaruzelski spotkał się z Davidem Rockefellerem, najprawdopodobniej tam zawarto układ :
legalny biznes dla Wall Street/banków
szara strefa dla sb/wsi
jak będę w domu to wkleję linki...
Domyślny avatar

onyx

29.02.2012 16:33

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na czy Państwo rzeczywiście wszyscy myślicie, że Sb/Wsi

ale pod auspicjami Moskwy to i owszem. Po 45r. to nie Jankesi u nas "stacjonowali". Mogłeś o tym nie widzieć.
Domyślny avatar

Heretyk

29.02.2012 18:04

Dodane przez onyx w odpowiedzi na Myślimy, że Sb/Wsi same nie...

co chce ?
Domyślny avatar

Lena

29.02.2012 19:45

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na i co i myśli Pan, że to Moskwa pod bokiem Nato / Ue robi u nas

Tak właśnie myślę proszę pana, bo Unia woli się zajmować kształtem banana, czy wielkością pomidora niż niż np. bezpieczeństwem energetycznym,o innym bezpieczeństwie jej peryferyjnych członków nie wspomnę.NATO, natomiast pod patronatem wielkiego BO również jak widać odpuściło peryferyjnych członków, przynajmniej niektórych. Lena
Domyślny avatar

Heretyk

29.02.2012 22:28

Dodane przez Lena w odpowiedzi na do Heretyka

to zła UE i Nato...
Domyślny avatar

Joanna Cieszkowska

29.02.2012 16:49

Absolutnie sie zgadzam z Panem ze Ci ktorzy zawsze oddawali honory prawdziwym bohaterom robili to zawsze chociaz prasa i politycy milczeli. Oni nie potrzebowali tej niby aprobaty faktu ze ci ktorzy za nasza wolnosc zaplacili zyciem sa bohaterami. My dzisiaj z ekscytacja obchodzimy "tak zwane swieto" a wlasciwie powinny to byc ojczyzniane zaduszki. Nikt nie robi laski tym ktorzy zgineli. Spoleczenstwo polskie jes przysloniete wielka tajemnica kurtyna nieuczstniczenia w tak zwanym zyciu spolecznym swojej ojczyzny. Prosze zwrocic uwage ze praktycznie tylko 50% upawnionych do glosowania -glosuje. A reszta ---- czy jakos to bedzie , czy jeszcze sie nic nie zmienilo. Ale sa zrywy wspaniale i piekna ducha narodowego i takim zrywem byly ostatnie obchody 11 listopada. Po raz pierwszy Polacy sie okreslili jako narod niezalezny i wolny. media praktycznie nie poswiecaja uwagi ludziom tylko malutkiej grupce "pseudo elicie" o ktorej swiat nic nie slysal oprocz tego ze niektorzy z nich to szalenia niebezpieczna mafia (prosze zobaczyc profile Polski sporadzone przez CIA i inne jednostki sluzb inteilgencji. Rosjani potrafili doskonale wykorzystac wszystkie nasze slabosci a przeciez mamy takze wielkie wspaniale silne strony. Cos u nas nie gra. Ludzie prze tyle lat zneiwoleni przez system boja sie wspolpracowac w jakiejkolwiek dziedzinie.
Domyślny avatar

hera

29.02.2012 17:41

nieznosna maniera nieomylnosci! A flage to ja wywiesze jeszcze dzisiaj wieczorem ze wzgledu na swoja Mame i Wuja! Wiec prosze mi niczego nie insynuowac! Ja jestem grzeczna, wiec nawet do glowy mi nie przyszlo, ze moze Panu chodzic jedynie o to, by na ten temat milczec. Ale ryzykuje Pan i takie niecne domysly!
Coryllus

Coryllus

29.02.2012 18:08

Dodane przez hera w odpowiedzi na Ah, ta Panska

Nieomylności? Dlaczego nieomylności?
Domyślny avatar

Lazymer

01.03.2012 22:39

Coryllus przegina. Nieprawdą i manipulacją jest twierdzenie, że Żołnierzy Wyklętych czcimy dlatego, bo chwilowo wolno to robić. Bo władza pozwoliła, odpuściła, a nawet bierze w tym udział? Wykpiwanie tego jest według mnie zwykłym szkodnictwem Coryllusa. Podobnie jak jego wcześniejsze wypowiedzi przeciwko manifestacjom. Mamy prawo do wyrażania swoich poglądów i mamy prawo wyjść z tym na ulice! Szczególnie przy fałszywym, zakłamanym przekazie medialnym to jedyna szansa by głośno wyrazić swoje poglądy i głosić prawdę. Prawdę o Smoleńsku, prawdę o stalinowcach, prawdę o PRLu. Władza ma prawo do propagandy, a my nie możemy sie bronić? Czy takiej konfrontacji boi się Coryllus? Wcześniej Coryllus krytykował PiS za to, że nie otworzyła się szeroko jako partia dla wszystkich - czy chodziło o szeroki dostęp dla penetracji PiS przez różnej maści agentów, kretów i prowokatorów, których pełno widać na polskiej scenie politycznej? Władza wzięła udział w rocznicy katastrofy smoleńskiej - widać było że wzięła udział sama, bo warszawiaków tam nie było, a konkurencyjne dla władzy obchody zgromadziły tysiące uczestników. I władza sama sobie jest winna matacząc w śledztwie, dopuszczając do tylu kłamstw i propagandowych fałszerstw. Podobnie jest z innymi datami, które jedne zawłaszcza, a inne zwalcza POstkomuna. Czy na to pozwala Coryllus? Władza obchodziła rocznice Solidarności zapraszając na nią POstkomunę. Symbolicznie gloryfikowana jest Krzywonos i TW Bolek, którzy podobno sami obalili komunę, a na zapomnienie skazano Walentynowicz i tysiące tych, którym POstkomuna zabrała szansę na godne dożycie starości hojnie obdarowując emeryturami mundurowymi byłych esbeków i zomowców. Nie wolno głośno mówić o przywiezieniu Bolka na strajk wojskową motorówką? Czy Coryllus uważa to za niesmaczne i szkodliwe? Władza zaprasza do stołu obrad nad bezpieczeństwem Państwa Jaruzelskiego - czy to nie jest szkodliwe? I to w momencie gdy końcący się proces Kiszczaka i Kani dobitnie podkreślił i udowodnił sądownie bezprawie stanu wojennego i niskie pobudki oskarżonych (znamienne, że Jaruzelskiego wyłączono z postępowania ze względu na stan zdrowia!). Tego wszystkiego słuchają młodzi ludzie czytający też Coryllusa i nie mając niestety własnych wspomnień okupacji, terroru stalinowskiego czy stanu wojennego próbują budować własne wyobrażenie jak było naprawdę. Szukają komu mogliby zaufać i uwierzyć w prawdę przekazaną bez mrugnięcia okiem w publicznych mediach - może zaufaja Coryllusowi po lekturze Baśni, czy historii dzieci PRLu? Po pierwsze, rocznice Solidarności, odzyskania niepodległości i inne ważne dla podtrzymania narodu polskiego uroczystości należy szczególnie pielęgnować właśnie dla przyszłych pokoleń. To nasz wielki obowiązek by ciągle rodzący się młodzi Polacy dorastali w atmosferze pamięci dla patriotycznych tradycji (Co wykpiwał Mazowiecki i Geremek). Po drugie ciągle istnieje walka o zawłaszczenie i zafałszowanie historii i jeśli na chwilę odpuścimy naiwnie wierząc, jak po stanie wojennym, że Wyborcza wystarcza nam jako gwarancja wolności słowa możemy obudzić się bez własnego państwa, języka, ziemi i gospodarki! Po trzecie w Polsce ciągle wyraźny jest podział na katów i ofiary, na komunistów i upodlony naród, na tych od Palikota z plastikowym penisem i tych od Jana Pawła II z krzyżem i każda relatywizacja postaw jest szkodnictwem. I to nasz najświętszy obowiązek wobec dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń zachowania prawdy w pamięci i przekazania jej w niezafałszowanej formie zgodnie z naszym sumieniem. A Coryllus szkodzi i nie zmieni tego przypominanie ciekawostek o Rodziewiczównie. Czy przesadziłem? Chyba pora by się wyraźnie opowiedzieć, po której jest się stronie.
Domyślny avatar

Agata

01.03.2012 22:58

Dodane przez Lazymer w odpowiedzi na To już przegięcie.

coryllus przeczytaj ten wpis kilka razy aż zrozumiesz. ok? PS podpisuję się, Lazymer, pod tym co napisałeś.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,911
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności